Translate

15 listopada 2015

"Kobieta, która nie może być brzydka, nie jest piękna..." ***


XxX

pamiętasz jak pięknie wyglądałaś w czerwonej sukience?
twoje ciało spowijał jedwab, podkreślając niezwykle wąską
talię. mężczyźni i młodsi od ciebie chłopcy, spoglądali
z nieukrywanym zachwytem.

wołali za tobą laska, Marilyn albo - co peszyło cię bardziej -
Makowa Panienka. byłaś piękna z figurą w kształcie klepsydry,
z burzą blond loków i blaskiem karminu na ustach. wiedziałaś,
że żyjesz, istniejesz, jesteś realna do bólu.

teraz, gdy czujesz i rozumiesz, jak mało istotne jest piękno
cielesne, gdy klepsydra czasu przysypała kurzem klepsydrę
ciała, pragniesz żyć mocniej. jesień bywa subtelna. intensywność
doznań zależy od nas, zgubionych w czasie.

pamiętasz czerwoną  jedwabną sukienkę i nie zależy ci na niej.
 wiesz już, że sam fakt istnienia ma wartość nadrzędną, mistyczną.
cóż z tego, że jesteś jedynie pyłkiem w matriksie wszechświata?
drobinka jak drzazga w oku potrafi kłuć bezlitośnie.

długo i (nie)szczęśliwie.


JoAnna Idzikowska - Kęsik, 15 XI 15


*** Karl Kraus
*obrazki z netu

14 komentarzy:

  1. Piękny wiersz JoAnny Idzikowskiej serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Joasiu.
    Jestem pod wrażeniem. I tak trzymaj.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrażenia bywają zwodnicze, Michale, pozdrawiam!

      Usuń
  3. Czerwona sukienka jest sexi ;-)
    Jedwabna ? o kurcze!!!!! podkreśla to i owo.
    Podobnie-sexi-są czerwone szpilki,czerwone paznokcie czy też czerwone(karminowe) usta,
    takie jak u Ciebie.
    Fajnie to zapewne kontrastuje z burzą blond loków.
    Taki wizerunek zapewnia właścicielkę o jej atrakcyjności.

    Teraz-gdy czujesz i rozumiesz mijający czas,pragniesz żyć mocniej,intensywniej.

    Czy te wyjątkowe doznania zostały wyparte z umysłu ?

    Drobinka która wpadła do oka-mimo długich rzęs-łatwo ją wyciągnąć...

    Serdecznie pozdrawiam.

    Pogodnego i spokojnego czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Qrde, ra! Życzysz mi pogodnego czasu?
      Uprzejmie Ci zatem donoszę, że raczyłam się dziś obudzić i ujrzeć nieco leniwy taniec, fruwających w powietrzu płatków śniegu, których widok przyprawił mnie o zimne poty na całym mym przywiędłym ciele...
      Do pracy mam dzisiaj na 12/30, więc może zdążę zaakceptować fakt wtargnięcia w mój świat beznamiętnej Królowej Śniegu.
      Mam nadzieję, że Pan Andersen w niebiesiech nie ma mi za złe awersji do wymyślonej przez siebie postaci, bo ja zawsze i wszędzie jestem ciepłolubna.
      Ave! I wszystkiego śniegowego!

      P O Z D R A W I A M

      Usuń
  4. no no no, wiersz baaaardzo efektowny ;) gratuluję i podziwiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha,
      wiersz, jak wiersz, przeciętne grafo. XD

      Pozdrawiam, Ago, u mnie śnieg pada i najchętniej zostałabym sobie dziś w cieplutkim wyrku, a tu trzeba będzie wstać zaraz i iść...

      Serdeczności!

      Usuń
  5. Dojrzewanie to proces niesamowity. Ma może trochę z odczarowywania upływającego czasu, ale zaskakuje wszechobecną mądrością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie by było zdązyć z tym dojrzewaniem, zanim się trafi w objęcia Matki Ziemi...;-)

      Pozdrawiam ciepło w ten zimny dzionek!

      Usuń
  6. Teraz żałuję, że kiedyś nie miałam czerwonej sukienki, ale nie przepadałam za krzykliwymi kolorami. Za to miewałam czasami czerwone paznokcie;)
    Serdeczności, droga JoAnno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham czerwienie, ale rozumiem, że nie wszyscy lubią.

      Podoba mi się taka Pani Profesor (JS), z której poglądami nie zawsze się zgadzam, a która zawsze ma czerwone usta. :))

      Pozdrawiam cieplutko, zima idzie, pada śnieg i jest dziwnie...

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)