Translate

24 marca 2019

"Jeszcze w zielone gramy..." ***


odczuwalność


już naprawdę wyczuwa się wiosnę
wierzba lament podnosi nad stawem
będzie drżała nad jajkami kaczek i łabędzi
nad skrzekiem kijankami żabami
muśnie listkiem ważkę da schronienie pszczołom
i radością będzie się szmaragdzić woda
i wyrosną w niej piękne grzybienie
a motyle zatańczą nad nimi taniec życia
pozłacany słońcem

o ogrodach trzeba nam pamiętać obluszczonych
dzikich i kwitnących w nas i gdzieś w oddali
dzieje się już wiek dwudziesty pierwszy
a poezja ciągle się kołysze w wiosnach
które potęgują przeczuwalność mgnień istnienia
wpisywanych w nasze trudne życie

już dotkliwie odczuwa się wiosnę
trawy szemrzą i kuszą bujnością 
grają w berka z pasikonikami
w gąszczu traw seledynieje pewność 
że po prostu warto grać w zielone 
i po ludzku trzeba mieć nadzieję

JoAnna Idzikowska - Kęsik
***cytat w tytule postu, Wojciech Młynarski, Jeszcze w zielone gramy
*fotografie własne

20 marca 2019

"Ersatz, cholera nie życie..." ***



namiastka

dobrze po prostu zróbmy to wreszcie
po wszystkim powiesz że było zajebiście
że o taki dreszczyk ci chodziło że jestem
piękna seksowna ponętna i w ogóle naj

zróbmy to teraz szybko gwałtownie mocno
może kiedyś się lepiej poznamy zakochamy
a póki co zamknę oczy i pomyślę o Polsce
bo to dziwaczny niezjednoczony stan umysłu

nie ma co latać po manowcach emocji
patrzeć sobie głęboko w oczy chodzić za rękę
pomińmy tego typu relikty przeszłości
  chodźmy do łóżka wypełnić mentalną pustkę

nie traćmy czasu na romantyczne bzdury
kiedyś powirujemy we wspólnym matriksie
każde zapatrzone w ekran swojego laptopa
wtulone w lepszą cieplejszą rzeczywistość
zachwycone aplauzem wirtualnej publiczności

i tylko czasem zburzy nam spokój niepożądany
 zbyt realny efekt naszych poczynań który
niespodziewanie upomni się o swoje
równie egoistycznie i beznamiętnie jak my

JoAnna Idzikowska - Kęsik, 20 III 19




 ***cytat w tytule postu, Agnieszka Osiecka, Sztuczny miód
* zdjęcie z internetu

09 marca 2019

A ja lubię być kobietą...

"Kiedy Ewa miała dość rajskiej nudy, poprosiła Boga o rozrywkę. Przyprowadził jej zwierzęta. Ona jednak nadal nie była zadowolona. „Jeśli stworzę Ci mężczyznę, nie będziesz się nudzić. Ale on będzie Cię źle traktował, będzie arogancki, ograniczony, agresywny.” „Chcę, chcę” – upierała się Ewa. „Dobrze, pod jednym warunkiem: nigdy mu nie powiesz, że ty zostałaś stworzona pierwsza. To będzie taka tajemnica między nami, kobietami".

Manuela Gretkowska, Europejka


Wczoraj był naprawdę  piękny, wczesnowiosenny dzień, drzewiej święto bogini płodności, Matki Ziemi, potem Dzień Kobiet obchodzony niemal na całym świecie. Dzień, który nie kojarzy mi się z rajstopami i goździkami, które to goździki należą do grona moich ulubionych kwiatów, a z dniem radości, czułości i dobra, jakie najpierw okazywał mi ojciec, pierwszy mężczyzna mojego życia, potem brat, koledzy z klasy i inni - bliscy i odlegli - panowie, a czasem Kobiety, co jest tym bardziej miłe i cenne, bo chyba nie ma nic piękniejszego niż Kobieta składająca życzenia i wspierająca inną Kobietę!

Wszystkim Kobietom bez wyjątku, życzę niezachwianej, prawdziwej wiary w siebie i umiejętności wspierania innych Kobiet, bez jadu, bez bezsensownej, zbyt często podszytej nienawiścią i brakiem szacunku, konkurencji.


Pamiętajmy, aby nie tylko w ten jeden dzień, również na co dzień, okazywać sobie szacunek i wsparcie, uśmiechać się do siebie, bo wtedy jesteśmy jeszcze piękniejsze, gdyż uśmiech to najlepszy make up. 

Jesteśmy dobre, mądre, zdolne, potrafimy być czułe i delikatne, subtelne - poprawiajmy sobie korony, współpracujmy i wspierajmy się, zamiast rywalizować. Patrzmy na siebie z góry jedynie wtedy, gdy pomagamy sobie wstać. Bądźmy supermenkami, Kobietami przez wielkie K.

Osobiście mogę powtórzyć za moją ulubioną mańkutką, Marilyn Monroe: "Ostatecznie jestem kobietą i bardzo mnie to cieszy". Cieszmy się sobą, swoimi ciałami, swoją mądrością i niepowtarzalnym pięknem, bo przecież każda z nas jest inna, jedyna w swoim rodzaju.

Serdeczności i pozdrowienia dla wszystkich Kobiet, dziękuję, że jesteście! Bądźcie sobą i pamiętajcie, że dzień Kobiet jest codziennie! 
Panom życzę - bo jutro Dzień Mężczyzny - aby nie bali się kobiecego pierwiastka w sobie i dbali o swoje Kobiety.
Zmieniajmy ten świat dobrem, po prostu dobrem.

*Zdjęcia własne: na pierwszym i drugim, wszystko, co kocham: maki (tutaj z Bolesławca, ceramiczne, które dostałam wczoraj wraz z ceramicznym wazonikiem), anioł z kotem od mojego byłego ucznia, Wojtka, świeczuszki, które zapalam codziennie w różnych intencjach i książki, które kupuję i czytam namiętnie; na trzecim i czwartym: kwiaty od moich klasowych i szkolnych mężczyzn.
Kolejne zdjęcia są autorstwa kanadyjskiego artysty - fotografa, Vince'a Hemingsona: pierwsze z nich, które bardzo mi się podoba, jest subtelne i niezwykle wymowne zarazem, piękne po prostu, bo cudowne modelki na nim, nosi tytuł  Tree of life, kolejne, równie cudowne zdjęcia kobiet tegoż artysty, których tytułów nie znam.