Translate

27 czerwca 2024

UWAGA SPOILER czyli wzruszająca szczerość wielkiej artystki

         Wczoraj na Amazon Prime obejrzałam dokumentalny film o wspaniałej kobiecie i wokalistce, w reżyserii nominowanej do Oscara Irene Taylor.

     Cały Internet o tym filmie gada i huczy, więc nie będę dużo mówić - powiem tylko, że podziwiam tę kobietę od dawna, uważam, że ma anielski głos, ogromny talent i jest piękna, mądra oraz skromna, a po tym filmie ją pokochałam na zawsze, m.in. za szczerość, brak makijażu, botoksów i nieudawanie. Jest mi tym bliższa, że jesteśmy w rówieśnicami, gdyż jest ode mnie 1,5 roku starsza, a w naszym wieku to już żadna różnica. Jest mi bardzo bliska, bo nie zmniejszyła nosa, nie powiększyła ust, nie wytatuowała brwi, bo jest odważna w swoim naturalnym pięknie.

        Film jest pozornie cichy i spokojny, jak kobieta o której mowa. Bo ta kobieta to wciąż wulkan dobrej energii; uparta w pozytywnym sensie - dążąca do celu mimo wielu przeciwności. Najbardziej wzruszyły mnie trzy sceny: pierwsza, gdy Celine z nostalgią opowiada o swoim dzieciństwie i plackach marchewkowych swojej mamy; druga - kiedy mówi o swoim mężu, o ich wielkiej miłości; trzecia, gdy nieco zdystansowana opowiada, że chciałaby być jak ci artyści, którzy palą, piją, robią też inne rzeczy, a są zdrowi jak ryby. 

        Jest w tym dokumencie jeszcze jedna scena, która mnie rozczuliła do łez, ale nie opowiem Wam o niej - po prostu obejrzyjcie ten film. On bardzo się różni od wielu innych przesłodzonych dokumentów o celebrytach. Celine szanuje swoich fanów, szanuje też siebie i swoje korzenie, w domu mówi po francusku (a ja kocham jej piosenki śpiewane po francusku: "Je voudrais parler a mon pere", "Tout l'or des hommes", czy "Sous le vent" w duecie z Garou).

                    Szczerze polecam! Moja ocena filmu 9/10. Może gdybym była w innym stanie psychicznym, moja ocena byłaby niższa, a ja opisałabym wam błędy występujące w filmie, jakieś braki, niedociągnięcia  i wpadki. Jestem jednak na takim etapie, że po prostu i po ludzku patrzę i oglądam sercem...

        Co do mnie: zbieram puzzle samej siebie. Są rozproszone i rozsypane, niektóre połamane, podarte, zakurzone. Czuję się zmęczona, przytłoczona, stara. Musiałam odłożyć wyjazd, bo nie mam siły wyruszyć w podróż i muszę jeszcze zrobić kilka rzeczy do pracy, ogarnąć pisanie ważnego dokumentu dla dyrekcji. Owszem, w pracy czuję się naprawdę doceniona, ale mam też poczucie, że gdzieś ucieka mi życie, że mam za mało czasu dla najbliższych i dla samej siebie... Jednak mam nadzieję, że od wtorku będę już mogła odwiedzać Wasze blogi, że wrócę tutaj i poczuję wreszcie wiatr we włosach. 

         Moc serdeczności i pozdrowień. Trzymajcie się zdrowo, bo naprawdę zdrowie jest w życiu jedną z najważniejszych rzeczy. O czym również opowiada film "I Am: Celine Dion".

87 komentarzy:

  1. I will need to watch this. I am not her biggest fan and her music isn't really my style but I have great respect for her. Hope you are well :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you, dear Ananka, I'm finally better - I just had to rest. Greetings, hugs!

      Usuń
  2. She is the last real living queen of music if you ask me, and such an outstandingly beautiful person, most of today's pop stars are not role models and do not set any example to their younger audience, they should all take a page from Celine's book. Hope she finds a cure for her illness and gets better, she suffered too much in her life, but also was treated like a queen that she is by her late husband.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. It's true what you write, thank you and best regards.

      Usuń
  3. Joanna querida, una mujer con mayúsculas, gracias por compartir parte su vida.
    Abrazos mi bella amiga.
    Cariños y besos

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana Asiu trzymaj się ciepło Kochana i nie daj się. Ja ostatnio też mam doła i nie mogę się za bardzo z niego wygrzebać. Wszystko mnie teraz męczy i przytłacza, już dawno tak źle się nie czułam, więc doskonale Cię rozumiem. Chętnie obejrzę film o Celine. Szkoda że zabrakło tego jej męża. Byli dla siebie najlepszymi przyjaciółmi... Ja także uwielbiam jej piosenki po francusku, zwłaszcza te. Aż sobie teraz puszczę. Wrzuciłam wczoraj na bloga Kasiny świat post o Hiroshige japońskim drzeworytniku może Cię zainteresuje. Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Kasiu, powoli mija ten dół: psychiczny, intelektualny i fizyczny. Dzieje się to jednak wyjątkowo wolno, bo jakoś mocno zmęczona się czuję po minionym roku szkolnym, który dla mnie zakończył się dopiero w środę.
      Teraz chwytam morskie powietrze i staram się ładować baterie, po tym wstrząsie anafilaktycznym z marca i upadku z maja - może to mnie tak dobiło?
      Mam nadzieję, że u Ciebie też już choć trochę lepiej. Że nabierasz sił do pisania, działania - czego z całego serca Ci życzę i mocno, serdecznie pozdrawiam. Uściski i serdeczności!

      Usuń
  5. Hi dear JoAnna!
    Time to pray for this woman . She's going through critical stages :´(
    She has given the world some of the best evergreen gems

    Many hugs and kisses from Buenos Aires.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi siempre me ha gustado esa cantante tiene una hermosa voz y parece ser una buena persona. Te mando un beso.

      Usuń
    2. Hada - thank you very much, kisses dear friend!

      Usuń
    3. Citu - muchas gracias y besos amiga!

      Usuń
  6. Kochana Moja 🩷 jak miło Cię widzieć. Ogromnie mi przykro, że tak się wszystko posypało. Wiem jednak, że twarda Babka jesteś i dasz radę a my tu na Ciebie poczekamy.
    Niestety czasem takie życie, że o sobie mamy czas pomyśleć na końcu. Mam jednak nadzieję że szybko dopniesz to co trzeba i będziesz mogła porozpieszczać samą siebie. Mam także nadzieję, że wkrótce uda Ci się wyjechać.
    Co do filmu to bardzo dziękuję za polecenie. Bardzo lubię piosenki Celine, ale jakoś filmu nie planowałam obejrzeć. Twoja emocjonalna recenzja to zmieniła 😘
    Serdecznie pozdrawiam, ściskam i przytulam 😍😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Moniko, myślałam o Tobie w czwartek, gdy przejeżdżałam przez Poznań w drodze do Gdyni. Powoli tu wracam, mam nadzieję, że film Ci się podobał. Uściski i serdeczne pozdrowienia!

      Usuń
  7. Not a fan of her, but I wish you WELL and get healthy again!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm not a fan of her either, I like some of her songs, but I admire her as a human being after this film.

      Usuń
  8. Mam Prime, więc na pewno kiedyś obejrzę bo jestem jej fanką. Odnośnie złego samopoczucia to mam teraz podobnie. Czekałam na urlop bardzo długo, jutro w koncu lecę. Mam nadzieję, że odpoczynek i zmiana środowiska dużo zmieni czego i Tobie życze :_)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpocznij jak tylko się da, udanego urlopu! Ja dopiero w czwartek przyjechałam do Gdyni. :)

      Usuń
  9. Jest piękna, urocza!
    Czasem jak ogromne drzewo w kwiatach, czasem jak biały narcyz, drobny i smukły.
    Twarda jak diament, łagodna jak światło księżyca.
    Ciepła jak promień słońca, zimna jak gwiazda.
    Dumna i daleka jak szczyt w śniegach, wesoła jak wiejska dziewczyna,
    która wiosną wplata stokrotki w warkocze.
    // J.R.R. Tolkien, Powrót Króla //

    OdpowiedzUsuń

  10. A strong and great woman. I wish her that she has a lot of strength and energy to continue to deal with her illness so bravely.
    Had seen excerpts from their documentation, it is touching and heartbreaking.

    OdpowiedzUsuń
  11. Będę miała na oku ten film. Trzymaj się. Dbaj o siebie! U mnie też gorszy czas, głównie ze względów zdrowotnych, czyli w sumie nic nowego... Ale po burzy zawsze wychodzi słońce. Tego trzeba się trzymać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten film dodaje nadziei, przypomina, jak duże mamy szczęście, gdy jesteśmy zdrowi. Uściski i serdeczności!

      Usuń
  12. Dear JoAnna! Thank you for telling us about the film you've recently watched and about the talented heroine of this film.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hello Irina, I greet you strongly and cordially.

      Usuń
  13. Obejrzałam niedawno jakiś krótki dokument o piosenkarce, ale chętnie obejrzę i ten film.
    Takie filmy są bardzo ciekawe, koncerty artystka ma odlotowe, więc tym bardziej jej życie tez będzie interesujące!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie filmy uświadamiają nam jak wielkim szczęściem jest bycie zdrowym. Uściski Jotko!

      Usuń
  14. Mi marido es fan de esta cantante, desde que le conozco tiene todos sus discos

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Me impresiona como mujer: fuerte, terca y constante. Un zodiaco típico de Aries.

      Usuń
  15. Seguro que es una película interesante. Tu información es muy buena.
    La tendré en cuenta.
    Un abrazo y mucha suerte.

    OdpowiedzUsuń
  16. "...nie zmniejszyła nosa, nie powiększyła ust, nie wytatuowała brwi, bo jest odważna w swoim naturalnym pięknie.". To właśnie cenię w ludziach: NORMALNOŚĆ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że norma jest abstrakcją i każdy robi, co uważa za słuszne. Generalnie podoba mi zarówno Celine Dion jak i Doda czy Gosia Rozenek - wolna wola.
      Celine mnie ujęła w tym filmie po prostu.

      Usuń
  17. Olá Joanna,
    Também vi esse documentário que falas. É de facto triste, vermos como o ser humana é tão vulnerável às doenças que nos afetam.
    Sempre gostei desta excelente cantora. Uma voz magistral e única. Mas a vida tem destas coisas. E nada podemos fazer, senão encarar com coragem e determinação o evoluir da situação sempre de cabeça erguida, como é isso que a Celine Dion, está a fazer.
    Deixo os votos de um feliz fim de semana, com tudo de bom.
    Beijinhos, com carinho e amizade.

    Mário Margaride

    http://poesiaaquiesta.blogspot.com
    https://soltaastuaspalavras.blogspot.

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę zobaczyć, bardzo niewiele wiem o Celine Dion, ale jej głos mnie zachwyca. Z tego co piszesz, to niesamowicie fajna osoba.
    Mam nadzieję, że wkrótce odpoczniesz i pczujesz się lepiej. Znam stan, o którym piszesz, mam identycznie, gdy jestem tak potwornie zmęczona.
    Dobrego weekendu Joasiu, odpoczywaj!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio się zastanawiałam czy to wiek, czy to moje zmęczenie jest jego skutkiem, ale kiedy 17 lat młodsza koleżanka powiedziała, że ledwo żyje, zwątpiłam... Powoli dochodzę do siebie, bo od czwartku jestem w Gdyni. Nic nie robię, nawet jeszcze nie czytam - mało jem, żeby - paradoksalnie - nabrać sił i czekam na wenę. Uściski i serdeczności, Kingo!

      Usuń
  19. I hope you have a wonderful weekend, full of tranquility and rest. May you find moments to relax and enjoy the peace.
    Have a great weekend!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. It's a little better now, dear Karolina, but I'm at the seaside and I'm slowly coming back to myself. Hugs!

      Usuń
  20. Ciao JoAnna, che piacere leggere il tuo nuovo post!
    Non conoscevo questo film documentario su Celine Dion, sinceramente è la prima volta che lo sento nominare. Quindi, grazie di averne parlato.
    Un abbraccio

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciao Fra! Grazie per le sue gentili parole. Migliori saluti!

      Usuń
  21. Witaj! Zawsze przyglądam się temu co polecasz i bardzo cenię Twoją opinię. Ale żeby nie być gołosłowną, obejrzę ten film do końca i wrócę ze swoją. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem świeżo po obejrzeniu tego dokumentu. Szczerze mówiąc bałam się, że mnie przytłoczy i nieco zwlekałam, żeby go obejrzeć. Moje odczucia były bardzo różne, bo ciężko ogląda mi się momenty kiedy taaaaki głos się łamie. Ciężko ogląda się sceny, które pokazują cierpienie drugiego człowieka, jego zmagania z codziennością, z życiowymi zakrętami, z osobistą stratą...
      Natomiast cudownie ogląda się wspomnienia dotyczące domu rodzinnego ( nie wiedziałam, że Celine pochodzi z rodziny wielodzietnej!). Dobre dzieciństwo to skarbnica z której czerpie się siłę na całe życie. Ten szacunek jakim darzy rodziców, zwłaszcza mamę. Narodziny dzieci to też niezapomniane i wzruszające chwile. Podoba mi się, że wraca do tego wszystkiego i mówi, że nie wzięła się z nikąd, że ma te korzenie i jest z tego dumna.
      Myślę, że ten film jest po prostu ludzki. Celine Dion odeszła od swego nienagannego wizerunku gwiazdy (chociaż według mnie ona lubi się stroić, lubi o siebie dbać, ona kocha scenę!) i wyszła do zwykłego człowieka, który może mieć podobne problemy, albo gorszy czas (dlatego ten brak makijażu i codzienny outfit).
      Najważniejsza była dla mnie jednak końcówka. Nie będę już zdradzać czego dotyczyła, ale przytoczę mniej więcej słowa:
      "Jak nie będę mogła biec, to będę szła, a jak nie będę mogła iść, to będę się czołgać..." - tak mogła powiedzieć prawdziwa diva.
      Pozdrawiam, dobrej niedzieli.🤗

      Usuń
    2. Prawdziwa diva spod Barana: żywotnego, upartego, dążącego do celu. Cieszę się, że obejrzałaś ten dokument. Myślę, że warto mimo trudnych scen... Dobrego, moc uścisków, pozdrawiam z Gdyni.

      Usuń
    3. "Jak nie będę mogła biec, to będę szła, a jak nie będę mogła iść, to będę się czołgać..." - też te słowa utkwiły mi w pamięci!

      Usuń
  22. Querida y bella amiga, gracias por tu recomendación.
    Querida amiga, que tengas un feliz fin de semana
    Abrazos y te dejo un besito bella

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Un abrazo querida y hermosa Liz, que la fuerza te acompañe!

      Usuń
  23. Nigdy nie słuchałam Celine Dion. Ale kobiety naturalne, bez upiększaczy i odmładzaczy, to moje ulubione kobiety. Jeśli będę miała okazję, obejrzę ten film. Tobie życzę zdrowia i pozytywów. Tak czasem bywa, że nam gorzej. Pewnie po to, żeby bardziej odczuwać "lepiej" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się zawsze,żeby to moje "gorzej" trwało jak najkrócej, ale jak mam już przesyt wrażeń i bodźców, wysiadam. Teraz jest lepiej, bo wreszcie czuję się w miarę wolna. Uściski!

      Usuń
  24. Thanks for telling us about an interesting film! I wish you good health and mood! I also often don’t have the time and energy to blog. Although I always remember everyone!🌹🌹🌹🙂🙂🙂❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  25. É uma cantora de voz poderosa, que bem merece a atenção que nutre por ela.
    Abraço de amizade.
    Juvenal Nunes

    OdpowiedzUsuń
  26. Gracias mi bella amiga por visitar mi blog, estoy agradecida por ello.
    Cariños y besos, que tengas un hermoso me de Julio

    OdpowiedzUsuń
  27. Olá, amiga Joanna
    Passando por aqui, para desejar uma feliz semana, com tudo de bom.
    Beijinhos, com carinho e amizade.

    Mário Margaride

    http://poesiaaquiesta.blogspot.com
    https://soltaastuaspalavras.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Olá, amiga Joanna
    Passando por aqui, para desejar uma feliz semana, com tudo de bom.
    Beijinhos, com carinho e amizade.

    Mário Margaride

    http://poesiaaquiesta.blogspot.com
    https://soltaastuaspalavras.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Uma grande cantora.
    Que, como qualquer outra pessoa, enfrenta os seus problemas. Mas Celine tem uma vontade e uma força inquestionáveis. É uma mulher de armas que não desiste facilmente.
    Não vi o filme, mas logo que possa vou vê-lo, até porque já li críticas muito favoráveis.
    Boa semana.
    Beijo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrigado amigo e desejo-lhe um bom e agradável fim de semana!

      Usuń
  30. Będę pamiętać o Twojej polecajce i obejrzę ten film przy najbliższej okazji.
    Przykro mi Joasiu, że tak u Ciebie ciągle ciężko. Rozumiem, że musisz dojść do siebie, to dla Ciebie najważniejsze i wiadomo, że o zdrowie trzeba zadbać, bo tego nam nikt w prezencie nie da.
    Trochę mnie tylko niepokoi, że praca zawodowa rozsypuje Cię aż tak bardzo. To nie jest dobre i wskazane... nie wiem, czy coś można byłoby zmienić w tym zakresie, ale na dłuższą metę, to jest zgubne... I smutno mi z tego powodu. Trzymaj się, kochana <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Iwonko, praca mnie rozsypuje tylko w jednym przypadku - biurokratycznym. Tak, jak kocham słowa, pisanie, tak alergię mam na papiery do pracy zwłaszcza, gdy są to tzw. samochwałki. :( Ale już mi lepiej, odreagowałam, pochodziłam po plaży i jest lepiej. Uściski i moc serdeczności!

      Usuń
  31. Gracias Joanna querida, trato pero a veces la angustia se apodera de mi y me cuesta sonreír.
    Joanna, mi bella amiga, te deseo de todo corazón un precioso día, bendiciones
    Cariños y besos bella

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cariños y besos bella amiga! Muchas gracias!

      Usuń
  32. Widziałam tylko krótki fragment... Na pewno obejrzę film w całości, gdy znajdę trochę więcej czasu. Uwielbiam Celine- to naprawdę niesamowita kobieta. Podziwiam ją za to, że w tym sztucznym, napompowanym i perfekcyjnie wygładzonym świecie nie boi się być sobą, płynąć pod prąd i twardo stać przy swoim. To jest dla mnie prawdziwy artysta! A nie taki, który jedyne co potrafi to rozebrać się na scenie, chyba tylko po to żeby odwrócić uwagę od przeciętnego głosu. Celine to klasa i elegancja w samej sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za ten komentarz kochana, uściski i serdeczności!

      Usuń
  33. Nie słyszałam o tym filmie. Ale chętnie go obejrzę, zachęciłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Widziałam fragmenty tego filmu i też koniecznie muszę go zobaczyć. Co do pracy, też ostatnio się zakopałam i pogubiłam, ale teraz zmieniłam pracę i mam zamiar też trochę inaczej poukładać priorytety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam Cię zawsze i wszędzie i wiem, że poukładasz te priorytety, a zmiana pracy wyjdzie Ci tylko na dobre. I tego Ci życzę, Karolino!

      Usuń
  35. beautiful post thank you very much

    OdpowiedzUsuń
  36. Chętnie go obejrzę bo bardzo jestem ciekawa tego filmu.

    OdpowiedzUsuń
  37. Rozumiem, co czujesz, czasem brak jest sił, wszytko przytłacza, a życie ucieka przez pace. Wiesz, że potrzebujesz się zatrzymać, wziąć oddech skupić na rzeczach ważnych dla siebie, ale czasem jest trudno. Często mnie to dopada. Czasem trzeba sobie uzmysłowić, ze jak czegoś nie zrobimy, to świat się nie zawali, czasem trzeba po prostu przeczekać jakiś trudniejszy okres. Wierzę w Ciebie i przytulam mocno.
    A film mam ochotę obejrzeć. Oglądanie sercem jest najlepsze, można naprawdę poczuć. Ja przyznam szczerze, nie umiem oceniać filmów, recenzuję książki, a przy filmach skupiam się tylko na odczuciach i tym czy fabuła mnie ciekawi, ale i tak lubię o filmach mówić i pisać :). Ty potrafisz oceniać, ale kto Ci zabroni także po ludzku się pozachwycać czymś, co trafiło do serca :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowa, Roksano, uściski i moc serdeczności.

      Usuń
  38. Mimo jej wspaniałego głosu i niezaprzeczalnego talentu nigdy nie byłam wielką fanką Céline, ponieważ wolę inny styl i repertuar. Natomiast jest mi jej ogromnie szkoda jako człowieka, to straszna rzecz paść ofiarą takiej choroby. Podczas mojej pracy we Włoszech widziałam wiele takich przypadków, w placówce, gdzie pracowałam zawsze było kilku takich pacjentów, przy czym niektórzy byli w stanie wegetatywnym a inni, choć w najmniejszym stopniu nie władali swoim ciałem, niezdolni do komunikacji a nawet zamknięcia oczu, nie mieli żadnego uszczerbku intelektualnego i żyli zabetonowani we własnym ciele, dopóki śmierć ich nie wyzwoliła. Joasiu, odpoczywaj biernie żebyś miała siły do odpoczynku aktywnego i zadbaj o siebie przede wszystkim, bo nie jesteś Kaśką Kariatydą tylko Joanną w makowym wianku! Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy tak samo, Elu: nie byłam jej fanką, ale ją ceniłam. Natomiast wczoraj namieszał mi w głowie Pan Tomasz Raczek, którego bardzo cenię i - tak jak napisałam, bo czułam podobnie - gdybym była w innym stanie, moja recenzja tego filmu byłaby podobna do recenzji Raczka, bo my podobnie odbieramy filmy...
      Już mi trochę lepiej, morza szum robi swoje. Moc serdecznych pozdrowień i uścisków, dziękuję za dobre słowa.

      Usuń
  39. Bello homenaje el que le dedicas... Habla cosas bellas de ti...
    Te deseo todo lo mejor.
    Un abrazo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ¡Gracias por tus amables palabras, saludos amigo!

      Usuń
  40. need to watch this. thanks so much for sharing your thoughts ;)

    xoxo, rae
    http://www.raellarina.com

    INSTAGRAM | TWITTER | FACEBOOK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you for your visit, I will definitely visit you, best regards!

      Usuń
  41. Wielką fanką Celine nie jestem, ale bardzo ją szanuję i chętnie obejrzę film, zwłaszcza, że piszesz o braku gwiazdorstwa. W tego typu dokumentach irytuje mnie wybielanie własnej postaci. Życzę Ci poprawy nastroju i zdrowia, może z tych naszych komentarzy, jak z cegiełek, zbudujesz mur oddzielający Cię od smutku.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, Celinko, Wasze komentarze dodają mi sił - dobrych życzeń nigdy dość, one zawsze niosą za sobą pozytywną energię, uściski i serdeczności!

      Usuń
  42. Nie oglądałam jeszcze tego filmu, ale z pewnością to uczynię... przykre jest to, że Celine musi zmagać się ze swoją chorobą, ale takie jet życie... nie rozróżnia celebryta, czy "zwykły" człowiek. Ściskam serdecznie i życzę pięknego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i moc pozdrowień posyłam do Ciebie Aniu!

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)