Translate

24 kwietnia 2024

Mój wiersz i cytat na dziś - przyślij mi swój w komentarzu


 dobór nienaturalny


wszedł w jej zagmatwane życie niespodziewanie, ad hoc.
nie szukała szczęścia, przygód, wrażeń ani romansów.
uwierzyła jednak w swoją atrakcyjność, kiedy patrzył
na nią zachwycony. odświeżyła pamięć cielesności.

teraz, kiedy wraca tchnienie wiosny, zrozumiała
sens przemijalności. kruchość chwil i czar namiętnych
wspomnień. szkoda tylko, że tęsknota cieniem kładzie
się na sercu, które wystukuje rytm dawnych uniesień.

co minęło - jest: każda miłość zostaje w nas - głęboko ukryta,
jak pisklę czekające na matkę i schowane przed światem,
w którym słabi rzadko mają rację bytu.

chociaż Darwin przecież
nie opisał uczuć.

JoAnna Idzikowska - Kęsik, 6 IV 15
 

*

Mylą się ci, którzy wyobrażają sobie, że miłość rodzi się przez długi okres wspólnego życia i znajomości. Prawdziwa miłość jest córką duchowego porozumienia, które albo pojawia się od razu, albo wcale.
 
Khalil Gibran
 

*
       Moi drodzy!
 Czuję się lepiej, bo się po prostu i po ludzku wyspałam dzisiejszej nocy, w której dopełniła się pełnia Księżyca w Skorpionie.
        Kto może - niech w komentarzu podeśle mi swój ukochany lub własny wiersz lub cytat. Moc pozdrowień i uścisków dla was!

22 kwietnia 2024

„Ten brak czasu tak dolega”. ***

   Witajcie w zimnej bajce! Mam nadzieję, że macie się dobrze i że w nowy tydzień wkroczyliście z uśmiechem na ustach!

      Brak czasu to domena dzisiejszego społeczeństwa cywilizowanego świata. W tytule postu zacytowałam tekst z piosenki Jonasza Kofty pt. Popołudnie, śpiewanej przez Michała Bajora. Trzy dni temu minęło 36 lat od nagłej śmierci tego uzdolnionego poety, o którym już pisałam na blogu.

    Jestem przeziębiona, boli mnie gardło i leci mi z nosa, z osłabienia mam na ustach bardzo bolesną i bardzo brzydką opryszczkę, a roboty mam tyle, że naprawdę nie mogę sobie pozwolić na pójście do lekarza i przystopowanie. Muszę więc zawiesić pisanie na tym blogu na jakiś czas, aż złapię oddech...

    Pani Basia z Różyńca, właścicielka Ceramiki Rose, którą szczerze polecam, pomalowała dla mnie kubeczek, a ponieważ wcześniej nie miałam czasu, a dziś miałam pustą lodówkę, pojechałam wreszcie do Pani Basi i go kupiłam, a czekał na mnie od czwartku... Jest absolutnie cudny!

    Weekend spędziłam w Opolu na szkoleniu z alternatywnych metod komunikacji - AAC, było bardzo zimno, także w hotelu, w którym miałyśmy wykłady, wzięłam zimową kurtkę i półbuty a i tak zmarzłam. Wróciłam wczoraj późnym wieczorem, a dzisiaj jestem po prostu nieprzytomna, bo się nie wyspałam. 

    Dworzec w Opolu jest wyremontowany, bardzo podobny do dworca w Gdańsku,  ale mniejszy. Oto migawki z Opola i z pociągu, nawet nie miałam czasu, żeby zrobić więcej zdjęć.

    Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Ziemi. Byłam przed chwilą na spacerze z psem i z przykrością stwierdziłam, że wiele roślin przemarzło i że znowu będą nas straszyć głodem i inflacją i wmawiać nam winy. Moje maki też troszkę zmarzły, ale już rozkwitły.

   To dziwne uczucie: na dworze jest cudnie, zielono, nawet momentami słonecznie, a jednocześnie jest tak zimno, że zakładam rękawiczki, bo moje ręce marzną niesamowicie... Na zdjęciu poniżej schody prowadzące na cmentarz Żołnierzy Radzieckich, którzy polegli w Bolesławcu w 1945. Jak byłam dzieckiem, często tam chodziłam a z wielu pomników spoglądali na mnie ze zdjęć bardzo młodzi chłopcy... :( Od kilku lat są nowe pomniki, a harcerze i mieszkańcy wciąż dbają o to miejsce.

        Życzę Wam dobrego, udanego i ciepłego tygodnia, chociaż prognozy nie są ani optymistyczne ani zachęcające, jednak trzeba grać w zielone i mieć nadzieję. Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze do mnie zaglądają. Dbajcie o siebie i swoich bliskich. JoAnna.

20 kwietnia 2024

Czas Zodiakalnego Byka

 Witajcie! 

    19 kwietnia ok. godziny 16:00 polskiego czasu, Słońce opuściło znak ognistego Barana i wkroczyło do ziemskiego, stałego, powolnego znaku Byka, w którym pozostanie do 20 maja. To pierwszy znak trygonu Ziemi oraz pierwszy znak kwadratu stałego. W tym czasie niebo przygotowało dla nas wiele ciekawych wydarzeń astrologicznych, m.in. jutrzejszą (21 kwietnia) koniunkcję Jowisza z Uranem w Byku (podobno najważniejsze wydarzenie astrologiczne tego roku, które zdarza się raz na 84 lata i ma zapoczątkować wielkie zmiany w naszych finansach i w sektorze bankowości) oraz środową (24 kwietnia) niełatwą pełnię Księżyca w tajemniczym znaku Skorpiona. Ale wracając do Byka...


Byk porządnie się nagłowi,
Zanim krok do przodu zrobi,
Lecz gdy wreszcie iść zaczyna,
Prze do przodu jak maszyna.

Choć rozłościć trudno Byka,
Lepiej niech mu nikt nie fika,
Bo gdy Byk się zdenerwuje,
Każdy przed nim respekt czuje!

Małgorzata Strzałkowska 

*

Byk jest drugim znakiem w zodiakalnej mandali, znakiem letnim, wiosennym, pozostający pod szczególną opieką planety Wenus. Osoby spod tego znaku są niezwykle zdeterminowane, dobrze zorganizowane, wiedzą, czego chcą od życia, pragną osiągać sukcesy i potrafią z wielką determinacją, konsekwentnie do nich dążyć. Mają z reguły jasne cele, wiedzą, w jaki sposób je osiągać, a dzięki niezwykłej cierpliwości, typowej dla osób właśnie spod tego znaku, zazwyczaj osiągają swoje zamierzenia. Jedną z pozytywnych cech Byka jest to, że tak długo myśli i planuje, iż bardzo rzadko popełnia błędy, gdyż jest on niezwykle wręcz cierpliwy, wielu też twierdzi, że powolny, jednak nie zawsze i nie w każdej sytuacji.

W swoich poglądach i upodobaniach Byk jest niezwykle stały. Trudno przekonać go do zmiany zdania, kiedy już do czegoś się przyzwyczai. Byk znany jest ze swojego uporu.

        Osoby spod znaku Byka to zazwyczaj tradycjonaliści, którzy lubią mieć harmonijne, poukładane życie, któremu będzie przyświecało rozsądne pod każdym względem postępowanie. Są z reguły typami statycznymi i bardzo zrównoważonymi, raczej spokojnymi, nieprzepadającymi za nowościami w życiu. Są raczej spokojne i flegmatyczne, ale równocześnie bardzo wytrwałe i pracowite. Jednak bywają też Byki bardzo temperamentne, a nawet agresywne.

        Nie lubią nie wywiązywać się w terminie z powierzonych im obowiązków, są też niezwykle cierpliwe. Nikt tak jak one nie obmyśla planu działania, zawsze do wszystkiego są świetnie przygotowane, nie lubią zaskoczeń i niespodzianek. Byki nie są raczej spontaniczne, nie lubią też sprzeciwu czy sytuacji, gdy ktoś podważa ich opinię.

        Kolejną bezsprzecznie typową dla Byka cechą charakteru jest jego upartość. Trzeba wiedzieć, że Byk to także materialista, czasem egoista skupiony na sobie, ceniący przede wszystkim posiadanie oraz stan majątkowy (znak jest związany z materią, dobrami materialnymi, pieniędzmi, zasobami). Często jest tak, że nie przyjaźni się bezinteresownie, szukając ludzi, którzy mogą mu się raczej do czegoś przydać.

        Zodiakalny Byk uwielbia też czerpać z życia pełnymi garściami. Także tutaj przydaje się majętność – lubi on bowiem dobrze zjeść, otaczać się luksusami, bywać w świecie. Ma nieco tendencję do tycia, powinien więc zawsze dwa razy pomyśleć, zanim po raz kolejny odda się kulinarnym rozkoszom. Byli kochają dobre jedzenie. Wiele z nich jest jednak szczupłych, bo lubią przebywać w naturze, jak na znak związany z żywiołem Ziemi przystało.

Byk – krótka, ogólna charakterystyka

Najważniejsze cechy: gromadzenie i posiadanie. Byk ceni dostatnie życie i rozkoszuje się nim. Jest stały, wytrwały, pracowity i zmysłowy

Zalety Byka: niezawodny, wytrwały, lojalny, cierpliwy, hojny

Wady Byka: uparty, leniwy, zaborczy, materialistyczny

Znaki sprzyjające: Panna, Byk, Waga, Ryby, Koziorożec

Znaki nieprzyjazne: Baran, Skorpion, Wodnik

Szczęśliwe kamienie: topaz, szafir, szmaragd

Sprzyjające kolory: błękitny, czarny, bordowy, cynobrowy


Odpowiednik w chińskim zodiaku: Królik

Zawód, w którym może się sprawdzić: rolnictwo i ogrodnictwo, wymiar sprawiedliwości, bankowość, ekonomia, wojskowość, administracja, przemysł, biznes, rzemiosło, szkolnictwo, kultura, nauka.

Wszystkim zodiakalnym Bykom życzę cudownych Urodzin, dużo radości i zdrowia, a nam - innym przedstawicielom Zodiaku - wspaniałego, kreatywnego czasu, rozkwitu wiosny wokół i w nas, w naszych sercach!

Moje ulubione osoby spod Byka:

        William Shakepseare (23 kwietnia 1564 - 1616)  – angielski poeta, dramaturg, aktor. Powszechnie uważany za jednego z najwybitniejszych pisarzy literatury angielskiej oraz reformatorów teatru. Napisał 38 sztuk, 154 sonety, a także wiele utworów innych gatunków. Czytałam (a raczej bardzo się starałam) jego dzieła w oryginale i naprawdę nie dziwię się tłumaczom, że ich praca łatwa nie jest, ale wiem, że facet był geniuszem.

        Bułat Okudżawa (ros. Булат Шалвович Окуджава, gruz. ბულატ ოკუჯავა; 9 maja 1924 - 1997) – radziecki bard, poeta, prozaik, dramaturg tworzący w języku rosyjskim, kompozytor ballad, pieśni lirycznych i satyrycznych. Był czas, gdy byłam w liceum, że grało się na gitarze i śpiewało jego pieśni. Przyjaźnił się z Agnieszką Osiecką i poświęcił jej kilka swoich wierszy.

 

            Audrey Hepburn (4 maja 1929 - 1993) – brytyjska aktorka filmowa, teatralna i telewizyjna, a także działaczka humanitarna oraz filantropka. Ikona kina, piękna, zawsze szczupła, zawsze elegancka kobieta.

        Michelle Pfeiffer (29 kwietnia 1958) – amerykańska aktorka i producentka filmowa, modelka. Dla mnie jedna z najpiękniejszych i najzdolniejszych aktorek współczesnych, którą uwielbiam za "Wiek niewinności", "Młodych gniewnych" i wiele innych wspaniałych ról.

            Penelope Cruz (28 kwietnia 1974) − hiszpańska aktorka, początkowo tancerka, po debiucie w hiszpańskiej telewizji porzuciła taniec dla aktorstwa. Jedna z największych gwiazd kina europejskiego i amerykańskiego. Uwielbiam ją, jej ogromny talent, temperament i urodę.

        Jack Nicholson (22 kwietnia 1937) - amerykański aktor, reżyser, scenarzysta i producent filmowy. Jest jednym z najsławniejszych i najczęściej nagradzanych aktorów w historii kina, znanym zarówno z ról postaci komiksowych, romantycznych głównych bohaterów, antybohaterów, jak i złoczyńców. Zaczynał w filmach klasy B, w horrorach z serii "Poe wg Rogera Cormana", kocham go przede wszystkim za "Lśnienie", "Chinatown" i niezapomniany "Lot nad Kukułczym Gniazdem".

        Al Pacino (25 kwietnia 1940) – amerykański aktor, reżyser i producent filmowy. Laureat Oscara za rolę niewidomego podpułkownika Franka Slade'a w dramacie "Zapach kobiety" (1992), wielokrotnie do tej nagrody nominowany. Poznałam go jako dziecko w filmie... "Gorączka Sobotniej Nocy" (1977), w którym John Travolta miał w pokoju plakat z jego wizerunkiem. 

        George Clooney (6 maja 1961) – amerykański aktor, reżyser, scenarzysta i producent filmowy. Nie wiem, za co tak bardzo go lubię, może za łagodne oczy?

     Ana de Armas (30 kwietnia 1988) – kubańska aktorka, nominowana do Oscara za rolę Marilyn Monroe w filmie "Blondynka" (wg mnie najlepiej zagrana i najbardziej podobna do oryginału MM ever).

        Salvador Dali (11 maja 1904) – hiszpański malarz, jeden z najbardziej znanych surrealistów. Jest jednym z bardziej rozpoznawalnych artystów XX wieku. Postrzegany bywał jako skrajny ekscentryk, wymyślił własną metodę surrealistyczną zwaną „paranoiczno-krytyczną".

        Kochani, jestem zapracowana, jutro bladym świtem jadę na całodzienne szkolenie do Opola, więc nawet nie zdołam odpocząć w ten weekend. Na dodatek złapałam infekcję z powodu silnego ochłodzenia - ekstremalnej zniżki temperatury powietrza, a mój organizm bardzo nie lubi takich drastycznych skoków temperatury z dwudziestu kilku od razu na pięć 'C, słabo i kiepsko się wtedy czuję. Ale moja dusza i serce kwitną, bo widziałam już pierwsze maki, które w Polsce zaczynają obficie kwitnąć właśnie w czasie Byka. Życzę Wam wszelkiego dobra i pięknego czasu! Trzymajcie się ciepło i zdrowo - JoAnna. 

16 kwietnia 2024

„Nasze szczęście zależy od nas samych". ***


XxX


doznałam dzisiaj czegoś w rodzaju szczęścia.
biegałam wśród kwiatów i jasnozielonych drzew,
pies skakał w trawie jak zając, delektując się
wonią mleczy i SMS-ów zostawionych przez inne psy.

leśny strumyk szemrał "What a Wonderful World",
ptaki zachłystywały się własnymi dziwnymi trelami.
przechodzący obok ludzie nie wyglądali obojętnie i obco.
ponure myśli rozpłynęły się w chwilowej nirwanie.

Pandora utknęła w puszce
z pomidorową zupą firmy Campbell*.
 
*Puszki z zupą Campbell zainspirowały artystę Andy'ego Warhola do tworzenia własnych obrazów

JoAnna Idzikowska - Kęsik, 1 V 15
 
***Cytat w tytule postu, Arystoteles, fotografie własne z dzisiejszego spaceru.

14 kwietnia 2024

Zwykły post do rozważenia, przemyślenia lub pominięcia, zlekceważenia

                         Witajcie - dzisiaj krótki cytat - słowa znanej kobiety, kiedyś aktorki, piosenkarki, gwiazdy, która dzisiaj mówi o sobie, że jest starą kobietą, ale wciąż robi swoje, ciągle jest aktywna...

        Zawsze szanowałam Brigitte Bardot (1934), głównie dlatego, że odeszła z shaw businessu u szczytu sławy, wciąż piękna, bardzo zgrabna, atrakcyjna i nigdy nie zmieniła zdania, co świadczy o jej silnym charakterze, odwadze, chęci spędzenia życia w zgodzie ze sobą i własnymi przekonaniami. 

        Za słowa poniżej: chapeau bas! ❤ Mogłabym się pod tymi słowami BB podpisać obiema rękoma, bo jestem oburęczna - respekt i szacunek. Jednak każdy z nas jest inny, każdy ma swoją wrażliwość i ja to szanuję, więc - bardzo proszę - niczego nie bierzcie do siebie, ten cytat jest ważny dla mnie, bo jest zgodny z moim patrzeniem na świat, z moją wrażliwością lub nadwrażliwością - nieważne. Umieszczam go na tym blogu, bo chcę go zatrzymać, mieć i czasem do niego wracać. Wy możecie pominąć ten post milczeniem. Ja działam w zgodzie z własnym patrzeniem na świat.

            Gdyby ktoś mnie zapytał, czy wolę zwierzęta, czy ludzi, odpowiedziałabym, że z wielu powodów wybieram zwierzęta. W życiu jednak nic nie jest proste. Ludziom angażującym się w ich obronę przypina się często łatkę outsiderów, roślinożerców, nawiedzonych, nadwrażliwych i oderwanych od rzeczywistości. Można to tłumaczyć na wiele sposobów. Po pierwsze, zajmowanie się zwierzętami wymaga od nas, byśmy przestali widzieć tylko czubek własnego nosa, a to przychodzi nam z trudem. Świat jest tak urządzony, by służył człowiekowi. Cnotą jest dbanie wyłącznie o jego interesy. To człowiekowi winniśmy okazywać życzliwość. Bezinteresowna troska i wielkoduszność, zwłaszcza w stosunku do istot innego gatunku, w naszym świecie nie znajdują poklas­ku. Ktoś, kto ratuje człowieka, jest bohaterem. A kim jest ten, kto ratuje zwierzę? Troszcząc się o zwierzęta, podważamy ogólnie przyjętą prawdę, że żyją one po to, by nam służyć. By dostrzec w zwierzętach coś więcej niż nasze „zasoby”, musielibyśmy przekroczyć horyzont antropocentryzmu i spojrzeć na nie inaczej niż ludzkim okiem. A to oznaczałoby zaprzestanie eksploatacji przyrody. Musielibyśmy przestawić się na współistnienie z nią, a czasem nawet się jej poddać.

Uściski, serdeczności, pozdrowienia dla wszystkich, którzy do mnie zaglądają, komentują, są na tym blogu - dobrego, kreatywnego, spokojnego i wspaniałego nowego tygodnia! Niech moc, radość, szczęście i miłość będą z wami, niech wam się obficie darzy.

13 kwietnia 2024

Kilka migawek z Muzeum Ceramiki

 Witajcie moi Drodzy!

                Jestem teraz w wirze pracy i tak już pewnie będzie do czerwca, że będę miała mniej czasu na bycie tutaj. Jednak w miarę czasowych możliwości będę pisać i - oczywiście - odwiedzać Wasze blogi. Bo nawet jeśli nie mam czasu, jeżeli długo mnie nie ma, to zawsze do Was zajrzę i napiszę komentarz, gdy tylko będę mogła. 

            Przyszły do mnie trzy książki kupione w Internecie, m.in. bardzo rzetelna biografia Marilyn Monroe, która teraz jest uznawana niemal za białego kruka i sporo za nią zapłaciłam (chociaż są dużo droższe oferty), jednak muszę odłożyć czytanie na lepsze czasy, niestety, mimo, że bardzo mnie ta biografia kusi - polowałam na nią dość długo. 

            Praca jest jednak dla mnie priorytetem. Przygotowuję dwie ważne, obserwowane i filmowane lekcje, muszę przemyśleć i napisać konspekty - scenariusze zajęć; organizuję dwie równie ważne wycieczki, w tym jedną zagraniczną dla całej szkoły, robię z koleżanką i kolegą apele i konkursy szkolne, przygotowuję dzieciaki do pozaszkolnych konkursów,  realizuję projekty edukacyjne, zatem - bardzo proszę - trzymajcie kciuki, żeby mi się to wszystko udało, żeby starczyło mi zapału i siły na zrealizowanie tych planów. Nadchodzi też czas pisania ocen, intensywnych zespołów wychowawczych, rad pedagogicznych, przygotowań do końca roku szkolnego oraz wielu imprez, w których biorę udział lub je przygotowuję. Nie wiem, czy starczy mi czasu na pisanie na tym blogu, ale postaram się nie wypaść z rytmu i jak najczęściej tutaj być.

            Wczoraj wraz z koleżanką, z którą realizuję projekt edukacyjny związany ze sztuką i literaturą, wzięłyśmy dzieciaki do nowo otwartego po zmianie lokalizacji i remoncie nowego miejsca - Bolesławieckiego Muzeum Ceramiki. Wyremontowany Pałac Pücklera przy ul. Zgorzeleckiej w Bolesławcu oferuje więcej miejsca niż poprzednie siedziby Muzeum Ceramiki. I powiem wam, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Muzeum jest nowoczesne i piękne, chociaż mieści się w starym pałacu. Inwestycja kosztowała ponad 50 milionów złotych, ale była warta swojej ceny. 

            Jeśli będziecie kiedyś w Bolesławcu, koniecznie odwiedźcie to piękne miejsce, bo jest to naprawdę piękna sztuka użytkowa znana na niemal całym świecie, a tymczasem zapraszam was na krotką fotorelację i posyłam pozdrowienia oraz uściski.🤗