Translate

22 lutego 2023

UWAGA POEZJA czyli sześć wierszy o depresji

#poezjaodepresji

#piszącekobiety

23 lutego obchodzony jest Światowy Dzień Walki z Depresją. 
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) depresja, na którą obecnie cierpi ponad 350 milionów osób, po 2020 roku stała się drugim po chorobach układu krążenia największym problemem zdrowotnym na świecie.  
Mimo, że istnieją skuteczne metody leczenia depresji, to korzysta z nich mniej niż 50%, a w niektórych państwach mniej niż 10% chorych. 
Najgroźniejszym objawem depresji są myśli samobójcze. Według Światowej Organizacji Zdrowia depresja może być przyczyną aż 800 000 samobójstw rocznie. To jest wielki problem zwłaszcza, że bywa źle diagnozowana, a bardzo często również lekceważona.
 
Wielu poetów pisze wiersze o depresji, ja prezentuję dzisiaj sześć KOBIECYCH spojrzeń na tę chorobę. Podkreślam: CHOROBĘ i to bardzo ciężką, przewlekłą.
Pięć z nich to spojrzenia poetek, które bardzo cenię, a wiersze czterech z nich prezentowałam na tym blogu. Niebawem zaprezentuję trzy wiersze Joanny Ellwart i Renaty Iwaniec, a dzisiaj zapraszam serdecznie do wierszy o depresji.
 

 
Joanna Fligiel

Ja


Wypełnia mnie ciemność.
Pojawiła się jakiś czas temu i ciągle
pogłębia. Sama nie wiem, może

stworzyłam ją w myślach, ale to żadna
różnica. Iluzje trwają dłużej, niż to, co
zwykło nazywać się prawdziwym życiem.

Ciemność jest coraz cięższa. Przypomina
węglowy muł. Zalega w dole brzucha. Zmienia
środek ciężkości. Czeka, aż się wywrócę.

(wiersz pochodzi z drugiej książki poetyckiej pt. "Geny", maj 2011)

*

Joanna Fligiel (1968) - autorka wielu książek poetyckich, ale tylko trzech wydanych. Redaktorka, pomysłodawczyni i założycielka Babińca Literackiego. 
 
Fot. Andrzej Walkusz
 
Trzy wiersze Joanny Fligiel i więcej o poetce TUTAJ


~

Beata Kieras

***

do twarzy nam ze sobą
jestem z tych umarłych półgębkiem
tło do życia dlatego gadam ze śmiercią
wiem że oszukuje że nie zmartwychwstaną
domy z wierszy ludzie z rysunków słowa wetknięte
do gardła że miłość ośmieszona przez rozbawioną
kobietę nie wygoi śmiechu przez całą wieczność
wiem ale lubię słuchać o gwiazdkach w kwadratowych nawiasach
o tym jak byłam człowiekiem jak się o mnie myślały myśli
rozproszone ale ciepłe zawsze bliskie mimo zasieków
 
śmierć babcia i ja stara kobieta dziecko piernik
bo nawet nie dzidzia lustro pilnuje dystansu
opowiadamy sobie historie zza szyb ona mówi
że miałam sens że zrobiono mi krzywdę przemilczając
z krzywą gębą całą resztę wychodzącą spod palców
ja wtulam się w jej sweter bo nosi sweter brązowy
pachnący soir de paris i wyliczam zmarłych
którzy czekają aż zmądrzeję i zamiast rzucać się w oczy
porzucę upokarzające zajęcie bo jednak hańbi
ta obecność przy tylu milczących głosach przeciw
 
gdyby nie ona zwariowałabym bardziej widowiskowo
podarłabym wszystkie kartki których dotknęłam
i chustki ściskające gardło trzeba by mnie leczyć
pomimo słabo rokującego wieku produkcyjnego
tak jest lepiej
dla wszystkich oraz znajomych
wywiązuję się z obowiązków płacę rachunki
więc światło się pali czasami popełniam wiersz
o niskiej szkodliwości i tylko grzywną milczenia
traktują nas żywi dobrotliwi jak postacie z bajek
otulone morałem
 
uciekam do niej jest bardziej śmiesznie niż strasznie
nie całkiem serio jak wtedy gdy wywlekają za włosy
młodzi mężczyźni i rozdzielają każdy na czworo
poronionych dzieci wesoło im nam z tej i owej strony
 
*
 
Beata Kieras (1967) – poetka, nauczycielka języka polskiego, autorka książki poetyckiej "Lady Hiob otwiera drzwi" (2013) oraz tomiku "Epizody mieszane” (2019) - pokłosia 7 Konkursu Poetyckiego Fundacji Duży Format. Trzeci tom poetycki pt. "Monetki" napisała w duecie z poetą Jarosławem Jabrzemskim. Beata maluje i grywa na pianinie.
 
Trzy wiersze Beaty Kieras i więcej o poetce TUTAJ
 
 ~
 
Joanna Ellwart 
 
***
 
Od tygodnia zabieram do łóżka
japońską lalkę Yumeko.
Twoje łóżko omijam, chociaż wiem,
że czekasz. 
 
Dryfuję między pokojem a lodówką.
Rozrastam się. Chcę czuć.
Czuć ciężar właściwy. Piję wino.
Piję sake. Przytulam Yumeko. 
 
Czytam. Śpię. Milczę. Znikam.
Piżama rano, we dnie, w nocy.
Klatka. Głowa w imadle.
W oknie wiatr. Słońce i błękit.
 
W klatce cicho. Tak cicho.
Ametyst i sodalit.
Malachit i awenturyn.
Tęcza spętana cieniem.
 
Kamienie ułożę w krąg.
Wyjdę z kręgu. Ciężar
właściwy oddam twoim dłoniom.
Wzbiję się. Powiem "tak". 
 
2021 - 2023 
 
Joanna Ellwart (1972) literaturoznawczyni, redaktorka i korektorka (obecnie w zawieszeniu). Jej dusza mieszka w Tatrach, zaś ciało nad morzem. Dzierga czapki, śpiewa "Halkę" i "Wilczą zamieć" i popija whisky.
 
Inny wiersz Joanny przeczytacie TUTAJ , mam też nadzieję, że niebawem przygotuję post z trzema wierszami Autorki.
 

 ~
 Dorota Nowak 
 
 dawka

opowiadasz o ukłuciach na ciele i związanych dłoniach
zranieniu ukrytym pod dziewczęcą bluzką
o nacięciach między udami śladach pod małą piersią

od miesięcy wózek toczy się między ścianami
na nim dziewczyna w podziurawionych jeansach
rozpina zapina bluzkę milczy o przedawkowaniu

zaczęła brać odkąd wypełniłeś puste miejsce
kołysałeś jak ojciec którego nie było przesuwałeś granice
słońce zgasło po pierwszym celnym ukłuciu

*
Dorota Nowak
– autorka tomów poetyckich: „na dwa” , „opium”, „antidotum” , „Zarzewie”, „rano otwieram oczy”. Laureatka kilkudziesięciu ogólnopolskich konkursów poetyckich. Nagrodzona za tom „na dwa” w konkursie na książkowy debiut poetycki w ramach Nocy Poezji w Krakowie (2014) oraz Pierwszą Nagrodą Grand Prix w II Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim O Złotą Pszczołę (2019) za projekt poetycki pt. Zarzewie. Finalistka tegoż konkursu w 2021 r. – koncepcja książki stała się
pierwowzorem tomu „rano otwieram oczy”. Jej wiersze publikowane były w kilkudziesięciu antologiach oraz pismach literackich, m.in. w Twórczości, Toposie, Ypsilonie, Helikopterze, Migotaniach, pisarzach.pl, Gazecie Kulturalnej, Okolicy Poetów, Akancie, Krajobrazach Kultury, Protokole Kulturalnym, Radostowej, ARTISie, Echu Piątkowa.

Fot. Beata Patrycja Klary - Stachowiak
 
Trzy wiersze Doroty i więcej o poetce przeczytacie TUTAJ , jeden wiersz Autorki TUTAJ


~
 
 na zakręcie
 
kiedy wypełnią się twoje marzenia jak pety
w kryształowej popielniczce leżysz i śmierdzisz
– nie działasz
 
już wiesz że coś się poukładało ale się nie układa
że cyfry się zgadzają ale nic się nie zgadza
wszystko jest na dużym plusie ale puls zwalnia
 
nadal nic nie robisz czekasz aż przejdzie
miało przyjść a wciąż przechodzi
pomiędzy palcami na drugą stronę mija cię
życie
 
*
Renata Iwaniec (1973) – poetka, ekonomistka, nauczycielka, autorka książek poetyckich „czasem wieszam się z praniem” (2018,FDF) i "przekrój dwóch planet" (FONT, 2022). Wiersze publikowała w Śląskiej Strefie Gender, Gazecie Kulturalnej, Babińcu Literackim, Helikopterze, Internetowym wydaniu Odry, Wytrychu, Bezkresie oraz w antologiach. Wiersze autorki były czytane w Radiu Poznań i Radiu Koszalin.
Laureatka głównego konkursu XVIII i XIX Głogowskich Konfrontacji Literackich.

Właścicielka autorskiej strony http://natare.eu/
 
Trzy wiersze Renaty Iwaniec na moim blogu: WKRÓTCE!
 
 
 ~
 
JoAnna Idzikowska - Kęsik
 
 
 21 dni bez wyroku

jest wreszcie jest naprawdę istnieje
szeptała śmiała się i chciała latać
zadbać o siebie ciepło ubierać
chronić przed wiatrem którego tchnienie
bywa jak szpilki wbijane w ciało
słabe bezbronne czasem bezwolne

upiorna Lilith zrobiła swoje
sącząc zazdrośnie zbyt głęboką czerwień
tylko nie to za co dlaczego
za trzy tygodnie słodkiej euforii
nie ma spokoju i znowu makowo
tym razem z woli pobladłych nadgarstków
pozdrawiających Panią Depresję

podnieść się nie da nie da się zapomnieć
zwlekać się z siebie z łóżka z własnych myśli
uciec przed bogiem pojednać z losem
skończyć z żałobą po niebyłości

opluj ją karle co nie rozumiesz
jak to jest pełzać

po własnym cieniu

*

JoAnna Idzikowska - Kęsik (1969)
– wciąż boi się i waha czy wydać swoje wiersze, chociaż coraz więcej osób dopytuje o jej tomik. Ma wiele zawodów, wykonuje ulubiony, jest pedagożką do zadań specjalnych. Po nadgodzinach współredaguje Babiniec Literacki, czyta, podziwia piękno przyrody. Uwielbia maki, morze, ceramikę bolesławiecką i starą biżuterię, którą kolekcjonuje.
 
Trzy wiersze TUTAJ 
 

 #depresjatoniejestsmutek
#dzieńwalkizdepresją
#depression

20 lutego 2023

"Popiołem i cieniem i wspomnieniem się staniesz". ***

 20 Beautiful Concepts Depicting Death and Dying | Inspirationfeed 

czasem brakuje mi empatii

w dzień w którym hucznie poinformowano
 maluczkich o śmierci byłej seksbomby pomyślałam
 że jak umrę nic się na tym świecie nie zmieni
 
i właśnie to jest w śmierci najpiękniejsze że
reszta kręci się bez uszczerbku na zdrowiu
 
kogo by obeszła taka wiadomość gdyby
chodziło o bezpańską poetkę ousiderkę
ubogą matkę niepełnosprawnego chłopaka
bezdomnego pijaka czy samotną staruszkę 
albo cyklofrenicznego pacjenta wariatkowa
 
odeszła naprawdę stara kobieta
niezła modelka i słaba aktorka której
 sława przebrzmiała czterdzieści lat temu 
i wywołała światową histerię 

 kiedy umiera chore na raka dziecko
media nie robią z tego tematu dnia
nikt oprócz bliskich nie rozpacza
 
czy kiedyś ktoś uśmiechnie się wreszcie
do tego typu newsów i zamiast biadolić
napisze że celebrytka denatka
 miała świetne bogate życie o którym
osamotnione poetki ułomne dzieci i żule
 
nawet nie marzą ponieważ cieszą się
 chwilą łapią nikłe promyki szczęścia
 podziwiając fotki poprawianych 
i upiększanych na wszelkie sposoby
cycatych amantek
 
dokąd zmierzasz świecie
czy naprawdę trudno ci zrozumieć 
że śmierć jest nieodłączną częścią życia
że ziemia ma wywalone na to
kogo w niej zakopują 
lub kogo na niej rozsypią
że dla śmierci wszyscy jesteśmy tacy sami 
 
umarła jedna z wielu gwiazdek kina
tabloidy jak zawsze przeginają
nakręcają negatywne emocje
ludzie bez zainteresowań i swojego życia
 rozpaczają jakby stracili skarb

programowanie umysłów osiąga szczyt 
głupota wzlatuje powyżej
wszystkich  zasięgów mainstreamu

jik
 
 Czaszka z kwiatami i piórami - Obraz na płótnie id 93264715 - Decor Mint
***cytat w tytule postu: Persjusz
*obrazy z internetu, nie znam Autorów

15 lutego 2023

UWAGA POEZJA czyli wiersz bardzo osobisty

 https://image.winudf.com/v2/image1/Y29tLndhbGxpZS5zYWRnaXJsLndhbGxwYXBlcnNfc2NyZWVuXzBfMTU3NjA3MzAyOF8wODE/screen-0.jpg?fakeurl=1&type=.webp
#MeToo - 1
 
nawet nie wiesz jak to jest
całymi latami pamiętać złego człowieka
który podobno miał uczyć tego co dobre i wzniosłe
 
mieć przed oczami jego poker face
puste ciemne oczy i zaciśnięte usta
słyszeć baryton przypominający grzmoty
i słowa wywołujące poczucie winy
czuć paskudny nieświeży oddech
i szorstki dotyk silnych zdecydowanych rąk
 
nawet nie wiesz jak trudno jak niemożliwie ciężko
jest utulić tę dziewczynkę która jeszcze nie ma okresu
chociaż koleżanki nie mówią o niczym innym
ale to właśnie ona staje się zwierzyną łowną
 
jak bardzo jej obraz tkwi w podświadomości
 
a może jednak wiesz jak to jest gdy matka
nie przyjmuje do wiadomości twoich zwierzeń
spuszcza ci baty bo w klasach od piątej do ósmej
masz z zachowania dostateczny tylko dlatego
że podrapałaś tę beznamiętną gębę gnoja
który przez cztery lata molestował cię
rozbierał wzrokiem i czuł się bezkarny
 
może znasz te emocje gdy widzisz kogoś
podobnego i kurczysz się w sobie a dusza
wyrywa się z ciała i ucieka poza zasięg bytu
uczucie gdy niemal czterdzieści lat później
nie pomaga ci żadna terapia żadne ustawienia 
hellingerowskie żadne pamiętniki wiersze nic
 
na pewno wiesz że wybaczenie to jedno
pamięć to drugie a krzywda której zaznałaś
w okresie kiedy potrzebowałaś czułej akceptacji
wierci ci dziury w głowie i zmusza do myśli
których za nic w świecie nie potrafisz powstrzymać

niech cię pochłonie wewnętrzne piekło
bezduszny obleśny hipokryto w czarnej
śmierdzącej kadzidłem kiecce

JoAnna Idzikowska - Kęsik, 15 II 23
 https://image.winudf.com/v2/image1/Y29tLndhbGxpZS5zYWRnaXJsLndhbGxwYXBlcnNfc2NyZWVuXzFfMTU3NjA3MzAyOF8wODI/screen-1.jpg?fakeurl=1&type=.webp