Translate

15 października 2024

UWAGA KSIĄŻKI czyli dlaczego trzeba odejść od narcyza

Witajcie! 
    Dzisiaj proponuję Wam książki i moje przemyślenia dotyczące narcystycznego zaburzenia osobowości, a zaczniemy rozważania od mojego bardzo starego wiersza, który jednak wciąż jest aktualny.
 

zaczyn
 
obudźcie się smutne śpiące królewny
odkryjcie czary jakimi emanujecie
i ciepło które od was wychodzi
w kosmiczną wymianę energii
 
spójrzcie w lustra wciąż młode
zjawiskowe atrakcyjne dojrzałe
popatrzcie sobie w oczy
mądre odważne nieprzeciętne
 
prześlijcie uśmiech do ptaków
kwiatów drzew dacie radę
 
uwierzcie w siebie śniące piękności
nie musicie tkwić w martwych związkach
cyrografy podpisane w innej epoce
nie powinny dzisiaj rujnować wam życia
 
przebudźcie się zbyt długo przewracałyście się
z boku na bok tkwiąc wiernie obok
chrapiących rycerzyków którym się zdaje
że jesteście na zawsze
 
wieczność nastąpi po tym co nieuniknione
po wyroku z którym wszystkie tu przyszłyście
teraz wypada żyć jeść kochać
i modlić się o rozum
 
dla narcystycznych skurwysynów 
 
JoAnna Idzikowska - Kęsik 
 
*
Posłuchajcie też piosenki Dagmary Korony z tekstem, który - moim zdaniem - traktuje o narcyzie.
 

*
Po tym literacko - artystycznym wstępie, porozmawiajmy realnie o narcyzach! Pewnie większość z Was pamięta mit o pięknym myśliwym i nimfie Echo? Chłopak zniszczył zakochaną nimfę swoją bezwzględną surowością, lekceważącą obojętnością, a potem, gdy ujrzał swoją twarz w wodzie - tak się w siebie zapatrzył i zakochał się w sobie i tak długo gapił się wodę, zapominając o innych czynnościach z jedzeniem i piciem włącznie, aż umarł... W mitach jest wiele życiowej i psychologicznej prawdy, dlatego tak bardzo je lubię...

        Polecam Wam bardzo ciekawą książkę pt. Kolekcjoner krzywd Katarzyny Loreckiej, autorka jest psychologiem i terapeutą. Książka jest bardzo dobrym studium dotyczącym narcystycznego zaburzenia osobowości, napisanym bardzo prostym i przystępnym językiem, który zrozumie każdy i to jest jej ogromny atut. Ponieważ każdy, kto miał do czynienia z osobą zaburzoną zapewne wie, że jest to bardzo toksyczna i wyniszczająca psychicznie relacja, że nie ma się do czynienia z normalnym człowiekiem, tylko z zimną, pozbawioną uczuć, psychopatyczną wydmuszką, często robiącą z siebie ofiarę ludzi i okoliczności, a tak naprawdę drapieżnikiem, jadowitym wężem, który was dusi i stopniowo, ale niezwykle skutecznie zabiera oddech. Jest połączeniem kameleona, hieny i bajkowego, chciwego i podstępnego liska - chytruska, to Dr Jekyll i Mr Hyde w jednym ciele bez duszy; pająk, który cię oplecie po to, aby wyssać cię całkowicie z energii. Jest też zakompleksionym kłębkiem tłumionych nerwów, który, gdyby spadł ze swojego urojonego ego, to zostałaby jedynie miazga. Bo to jest miazga. A w oczach tych ludzi jest tylko jedno: totalna pustka.

        Nie mam siły dokładnie opisywać tej książki, bo temat jest dla mnie z różnych względów dość bolesny, ale myślę, że osoby zainteresowane znajdą ją w Internecie, bo ja ją tam właśnie znalazłam i kupiłam. Można ją zakupić, można posłuchać na YT filmików p. Loreckiej (a także innych specjalistów). 

        Powiem w tym miejscu tylko to, że narcyz ukryty jest najgorszym, najbardziej zaburzonym typem narcyza, zero szacunku, odpowiedzialności, zakłamanie, kontrolowanie, podwójne standardy, zero poczucia humoru, brak dystansu do siebie i odporności na konstruktywną krytykę oraz wyższych uczuć, totalny brak pokory. A związek z takim kimś to pułapka, taniec nad przepaścią, spacer po linie, jazda bez trzymanki, totalny rollercoaster. Narcyz się tak naprawdę tobą bawi, owija cię wokół palca, rozkwita twoim kosztem, uspokaja się, gdy ciebie wkurzy na maksa lub zaneguje twoje sukcesy, umiejętności, choć na zewnątrz nigdy tego nikomu nie pokaże, ani nawet nie przyzna się przed samym sobą. Hipokryta to jego drugie imię. Prymityw to jego domena.

        Narcystyczne zaburzenie osobowości (NPD) jest jednym z trzech silnych zaburzeń należących do tzw. mrocznej (ciemnej) triady – zespołów cech osobowości obejmujących makiawelizm, narcyzm i psychopatię. Nazywa się je „ciemnymi” z powodu ich szkodliwych, niezwykle destrukcyjnych właściwości. Osoby triady łączy brak empatii, bezduszność i skrajny egoizm, przedmiotowy stosunek do ludzi, tendencja do manipulacji interpersonalnej i eksploatacji partnerów.

        Inne ciekawe książki dotyczące tego zaburzenia, które w ostatnim czasie przeczytałam i moim zdaniem są naprawdę godne polecenia to: rewelacyjny  Antyczłowiek dr Izabeli Kopaniszyn (nawet się nie przyznam, ile zapłaciłam za ten wolumin na olx), W cieniu narcyza Julie N. Hall, Narcyzm Jarosława Gibasa oraz Narcyzm. Zaprzeczenie prawdziwemu JA Alexandra Lowena (ta książka to klasyk z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, badania nad osobowością narcystyczną od tamtego czasu bardzo poszły do przodu, ale i tak warto ją poznać, dlatego, że warto znać różne punkty widzenia, spojrzenia na to zaburzenie) - naprawdę szczerze polecam te książki, ponieważ w zalewie literatury popularnonaukowej w temacie narcystycznego zaburzenia osobowości, te są naprawdę cenne i solidne, rzeczowe, napisane w przystępny sposób, łatwe w odbiorze i naprawdę dużo można się z nich dowiedzieć, a dzięki temu wiele zrozumieć. Bo problem polega na tym, że po zawłaszczeniu narcystycznym zbyt często szukamy winy w sobie, podejrzewamy siebie o zaburzenia, które projektuje na nas narcyz.

        Wniosek z tych wszystkich książek jest tylko jeden i jest dobitny: jeśli jesteś w relacji (jakiejkolwiek: romantycznej, przyjacielskiej, koleżeńskiej, rodzinnej) z osobą zaburzoną narcystycznie DSM-IV: 301.81 - uciekaj jak najdalej i nie miej nadziei, że ta osoba się zmieni. Ona może jedynie zmienić ciebie w straumatyzowany strzępek nerwów, w człowieka z głęboką, kliniczną depresją lub zespołem stresu pourazowego. Na pewno nie wyjdziesz z tej relacji bez jakiegoś uszczerbku, jakiejś rysy, nawet jeśli masz silną psychikę. A jeśli narcyz rzeczywiście coś zmieni to może to być ewentualnie strategia manipulowania tobą. Narcyzi to naprawdę antyludzie, demony, fałszywi i nielojalni nawet wobec samych siebie, to takie wydmuszki - jedno wielkie NIC. I wierzcie mi, że wiem, co mówię. Dlatego trzeba ich opuścić, odpuścić sobie kontakt z nimi po to, aby chronić siebie.

        Jest taki wiersz Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego pt. Satyra na bożą krówkę, który zaczyna się słowami: Po cholerę toto żyje? - i ja bym te słowa przypisała nie do biedronek, ale do narcyzów z pełną świadomością siły tego przekazu. 

        Jest też bardzo dobra piosenka Lilly Allen pt. Fuck you very much, której refren również mogłabym zadedykować osobom z NPD (Narcissistic Personality Disorder). Niech im będzie. 🖕W piosence Budki Suflera Bal wszystkich świętych też jest fragment tekstu pasujący do tych person:

Skasowałaś mnie w swej pamięci,
Aż mi siebie jest żal

        Narcyzi to chore stwory, wampiry które wyssą z ciebie wszystkie soki - czytaj: siły życiowe, entuzjazm, radość i blask, zabiorą ci godność, własne ja, często też kasę, wykpią, wyszydzą wiedzę i wykształcenie (bo to oni są najmądrzejsi a wszyscy inni to debile) po to, aby bez jakichkolwiek skrupułów wywalić cię na śmietnik jak podartą koszulę. To wredni manipulanci, którzy oczekują poddaństwa, posłuszeństwa i adoracji. Roboty pozbawione empatii, serca, dobra, przybierające różne maski mające na celu usidlenie, zniewolenie, zawłaszczenie. To pasożyty żerujące na innych, zwłaszcza na ich emocjach, którymi się karmią, z których często kpią i drwią. Przy obcych: ideały, przy bliskich, w domowym zaciszu - apodyktyczni, bezwzględni, beznamiętni, zimni despoci, apodyktyczni tyrani terroryzujący ofiarę. 

        Narcyz jest to także persona, która nigdy się nie przyzna do błędu i nigdy nie przeprosi (a jeśli już to tylko wtedy, gdy węszy w tym własny interes). Dewiant, który po śmierci niegdyś bliskiej osoby tylko wzruszy ramionami i skomentuje beznamiętnie, że był człowiek i nie ma człowieka. Pajac, który będzie udawał "twojego mężczyznę”, a wbije się przed ciebie wychodząc z knajpy, w której to ty zapłaciłaś za jego obiad. Głupol, który w chwili, gdy na moment zrzuci maskę geniusza stwierdzi, że od podstawówki nie był w bibliotece, bo de facto jego wiedza sprowadza się do nagłówków w Inernecie, gdyż nawet gazet nie czyta. Sadysta, który będzie się napawał twoim smutkiem a nawet posunie się do rękoczynów patrząc z nieukrywaną satysfakcją jak płaczesz albo się miotasz. Mściwy prostak, który po latach wypomni coś totalnie nieistotnego i nazwie cię wariatką albo schizofreniczką (choć de facto jemu jest do tej schizy dużo bliżej niż tobie). Sknerus, który będzie udawał w kawiarni i innych miejscach, że nie ma pieniędzy lub nie umie użyć karty płatniczej i będzie czekał aż coś dostanie, zyska (jakby miał w oczach kalkulator). Generalnie: żenujący typ, kolekcjoner krzywd, zbieracz łez, koneser zadawania bólu. 

        Typ, który po krótkiej fazie poznania czy wręcz prześwietlania twoich kompleksów, słabości i uznania, że może z ciebie czerpać, na chwilę zasypie cię udawaną miłością (love bombing), pogra na twoich uczuciach (gaslighting), będzie cię karał ciszą po to, żeby pokazać ci swoją wyimaginowaną władzę, aby później zamienić cię we wrak człowieka (dewaluacja, dewastacja, degradacja) i znaleźć sobie nowe źródło zasilania, z którym zrobi dokładnie to samo, co z tobą, wciśnie te same kity o połóweczce i bliźniaczych płomieniach (jakbyś była wybrakowana), nawet nie zmieniając słów. A w całym tym shitcie nawet mu przez mózg nie przeleci refleksja, że każdy jego związek (a ma ich wiele i wszystkie są krótkotrwałe i czasem rozwodzi się dłużej, niż trwało jego przemocowe, beznadziejne małżeństwo, bo jest mściwy, ale też niewinny rozpadu związku we własnym mniemaniu) to płytkie jak kałuża po kapuśniaczku i bardzo szybko wysychające bagno, do którego wciąga coraz więcej ofiar. Narcyz nie ma ani empatii ani autorefleksji. Działa szablonowo, jakby miał wgrany jeden program. Dla niego wszystko jest czarno - białe, nie zna odcieni ecru ani innych szarości, jest jak źle zaprojektowana, kiepska maszyna.

   Smutny i niezwykle trudny dla w miarę normalnego neurotyka (to taki żarcik dla rozładowania napięcia 🤗, bo kiedyś była histeryczna, potem neurotyczna, a teraz jest narcystyczna osobowość naszych czasów) jest fakt, że narcyz nie rozumie, że jest cholernie podły, bo w swoim mniemaniu jest ponad plebsem i pospólstwem, jest the best i nie robi nic, żeby się zmienić (choć jak we wszystkim bywają wyjątki od reguły i są jednostki, które zaczynają nad sobą pracować, jednak naprawdę są to nieliczne przypadki). Wciska w swoim chorym mózgu guziczek z napisem delete i wyrządza kolejne krzywdy, zostawiając ofiarę często bez słowa, bo po prostu mu się znudziła, albo jest już tak wyczerpana, że nie reaguje na jego chamstwo, a on tym samym nie ma z kogo czerpać. Często będąc jeszcze w jednym związku, ma w zanadrzu kilka następnych kandydatek na "towarzyszkę samotności”, z której potem wyciśnie witalność i życiowy entuzjazm jak sok z limonki. 

  Pisałam o mężczyznach, bo było mi łatwiej, bo obiecałam sobie, że będę wspierać kobiety, ale i wśród kobiet jest sporo narcystycznych osobowości i do dzisiaj zbieram się po tak zwanej "przyjaźni”. Bo narcyza ukrytego trudno jest tak od razu rozpoznać i rozgryźć, niestety. Najpierw myślisz, że ktoś jest dziwny, potem że jest egoistą, później zaczynasz rozumieć, że jest z nim coś nie tak, że ma coś z głową… Dlatego naprawdę warto poszerzać swoją wiedzę, czytać, słuchać, oglądać podcasty, wywiady z psychologami.

        Warto też wiedzieć, że wiele osób ma narcystyczne ryski, że czasem każdy z nas zachowuje się jak np. narcyz gwiazdorzący czy inaczej jawny, jednak to nie znaczy, że jesteśmy narcyzami zaburzonymi osobowościowo - tę przypadłość wykazują testy. Poza tym, niestety, dużo łatwiej jest być złym niż dobrym człowiekiem, bo dobro wymaga nie tylko odwagi, ale też konsekwentnej, codziennej pracy nad sobą i swoimi reakcjami, uczuciami, emocjami. Watro jednak podejmować wyzwania i być coraz ciekawszą wersją siebie. Rupi Kaur w tomiku mleko i miód napisała:

trzeba wdzięku
by pozostać dobrym
w okrutnych sytuacjach

        Narcyzi, którzy przeczytają ten post (o ile w ogóle dotrą do tego miejsca), pomyślą: Co za durna baba, zero wiedzy, wymyśliła to sobie, bo wydaje się jej, że jest taka mądra! Mam jednak nadzieję, że jest on ciekawy i przydatny dla wszystkich zainteresowanych osób, bo z taką intencją go napisałam. 

        Czego można się nauczyć po zerwaniu i odchorowaniu relacji z narcyzem? Można lepiej poznać siebie, nauczyć się stawiania granic, bycia asertywnym, mówienia stanowczego nie, a także lepszego i bardziej uważnego obserwowania siebie i ludzi. Narcyzi byli, są i będą (jest ich wielu w mitach czy biblijnych przypowieściach, a historia aż się od nich roi), ale nasze reakcje zależą od nas. Możemy stać się lepszymi ludźmi, gdyż po takiej znajomości lub relacji, wiemy na pewno, jak nie powinno się postępować. 

        Jednak przede wszystkim i nade wszystko musimy zacząć słuchać siebie i własnej intuicji, bo ona często już od początku narcystycznej interakcji, podpowiada nam, że to nie jest dla nas dobre, a my, lekceważąc jej mądrość, brniemy w relację, która zawsze źle się skończy. Nasze ciało też często daje nam podpowiedzi, które lekceważymy albo ich nie dostrzegamy, nasze ciało wręcz krzyczy: uciekaj, bo będzie źle! Inne scenariusze nie istnieją w przypadku narcyza. To zawsze jest horror klasy D.

        Na koniec podaję Wam do przemyślenia kilka cytatów z właśnie przeczytanej (i całej pobazgranej zakreślaczami) książki Katarzyny Loreckiej Kolekcjoner Krzywd (tytuł wybrany przez Autorkę jest dla mnie najbardziej adekwatny ze wszystkich książek, jakie o narcyzach przeczytałam, a te cytaty dodam rózwież na Lubimy Czytać, bo widzę, że nie ma tam nic z tej książki, a warto podawać dalej rzeczy cenne i pomocne). Są to cytaty, pod którymi mogłabym się podpisać obiema rękoma:

Narcyzm jest pojęciem niejednorodnym, a ludzie o takim stylu osobowości różnią się między sobą. Można spotkać jednostkę narcystyczną i być pod urokiem jej pozornej nieśmiałości, iluzorycznej wrażliwości lub złudnej refleksyjności. I nie przypuszczać nawet, że ma się do czynienia z narcyzem. Miłosny związek z narcyzem jest zaś wyniszczający i potencjalnie niebezpieczny.

*

Narcyzm ukryty jest konsekwencją rozwojowej niedojrzałości, u której podłoża leży defekt poczucia siebie - zniekształcona, nieświadomie napompowana i niestała koncepcja siebie jako pokłosie szkodliwych dla dziecka przeżyć z początków życia.

*

Im bardziej nasilony jest narcyzm, tym gorsze przystosowanie do życia.

*

Wiedza o narcyzmie nie powinna służyć usprawiedliwianiu albo minimalizowaniu nadużyć.

*

Związek z narcyzem rani i lepiej się przed nim ustrzec.

*

Stały związek jest dla ukrytego narcyza transakcyjny.

*

Ludzie nie są dla narcyza ludźmi, ale narzędziami spełniania potrzeb i kolekcją korzyści, emocjonalnych lub materialnych.

*

Trudno uwierzyć, że osoba, z którą ma się pamiątkowe zdjęcia w czułym objęciu z okresu bombardowania miłością, tak naprawdę nie istniała. Że to, co się widziało, to była zjawa zapraszająca do fantazyjnego świata, przysłana przez bezcielesną istotę zamieszkującą odmęty nieświadomości narcyza.

*

Ukryty narcyz może deklarować wzniosłe ideały i pielęgnować czarujący wizerunek, ale w rzeczywistości nie szanuje dobroci.

*

Narcyzm to psychologiczna tożsamość i styl funkcjonowania. A ponieważ był i pozostał strategią przetrwania jest niezmiernie oporny na zmianę.

*

Kiedy ukryty narcyz opuszcza związek, wyciera w umyśle wspomnienia, jakby miał magiczną gumkę. Do perfekcji opanował przełączenie sposobu postrzegania drugiej osoby z idealizacji w dewaluację i wyrzucenie jej z głowy.

***

A na finał mój nowy wiersz o NPD:

Antybajka
 
Kopciuszek nie był dobrą, smutną, poniżaną dziewczynką
ani nawet Pretty Woman. Był niskim, zahukanym chłopcem
z zespołem FAS, codziennie walczącym o uwagę otoczenia,
który wyrósł na narcystycznego dorosłego po przejściach.
 
Wiele kobiet zapraszał do tańca lecz one uciekały z balu 
przed czasem, nie gubiąc złotych ani szklanych pantofelków.
Nigdy nie nauczył się odróżniać dobra od zła i choć wszystkie
byłe miłości grzebał w popiele, nie przeistoczył się w Feniksa.

Nie płakał, nie żałował, nie rozumiał, że krzywdzi.
Udając spokój i stoicyzm, codziennie od nowa zabijał małego,
nieszczęśliwego chłopca, który w nim krzyczał, błagając o opiekę.
Aż w końcu stał się pozbawioną empatii i wyższych uczuć wydmuszką.
 
Nie lubił i nie rozumiał baśni, archetypów, symboli, metafor.
Nie wierzył w nie, uważał za bzdury. Wykreował cyniczną,
iluzoryczną personę, której nie zdołały uratować żadne dobre
wróżki, żadne matki chrzestne, żadne milutkie, uległe królewny.
 
Kiedy umarł - nikt nie uronił łzy, nikomu nie pękło serce,
nikt nie posadził na jego grobie gałązki leszczyny,
a jego dusza nie zmieniła się w pięknego, białego ptaka.
 
Kopciuszek nie miał duszy ani serca dowodząc,
że można przeżyć życie, będąc jedynie kreacją
w pozbawionym widowni, amatorskim teatrze
jednego aktora.
 
JoAnna Idzikowska - Kęsik 11 VIII 24


 
Męczą mnie krótkie, coraz chłodniejsze dni (które po bezsensownej zmianie czasu będą jeszcze krótsze, niestety), dlatego uciekam w czytanie książek psychologicznych i słuchanie audiobooków. Wena nie przychodzi, więc wyciągam z Archiwum X stare wiersze i czytam je od nowa sprawdzając, czy mają jakąkolwiek wartość. 
 A z miłych rzeczy to zakwitła moja grudniówka i cieszy oczy.
Na zdjęciu w poście dzisiejsza ja - totalnie niewyspana (zbliża się superpełnia w Baranie, która dopełni się w czwartek), z podkrążonymi oczami, bo czuwałam w nocy żeby nie zaspać dzisiaj do pracy, w której było cudownie, jakoś tak spokojnie i fajnie i bardzo szybko minęły mi 4 lekcje i biegłam do domu, żeby jeszcze poczytać, a potem byłam jeszcze na dość długim spacerze w lesie z moim bratem Leszkiem i psiakiem, który biegał jak szalony po opadłych liściach. 🍂🍁
 Dobrego czasu, trzymajcie się ciepło i zdrowo! 
 

124 komentarze:

  1. The poem you shared beautifully captures the mixed emotions and reflections on autumn. It’s fascinating how you navigate through the season with poetry, psychology books, and audiobooks. The Collector of Harms by Katarzyna Lorecka seems like a profound read, offering valuable insights into narcissistic personality disorder.

    Wishing you a great day. Read my new post: https://www.melodyjacob.com/2024/10/ultra-rich-anti-aging-cream-for-improved-skin-hydration-and-radiance.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Melody for these kind words. It is worth knowing what kind of people walk around this world to be prepared for these sick relationships, because each of us will meet such someone in life. Unfortunately, I had the unpleasant experience of having such relationships with both women and men. But I came out stronger. Hugs, good evening.

      Usuń
  2. You look very beautiful <3
    Thank you for the tips.
    The words about narcissism are exactly how they show up in reality.

    Hugs

    OdpowiedzUsuń
  3. You look very beautiful <3
    Thank you for the tips.
    The words about narcissism are exactly how they show up in reality.

    Hugs

    OdpowiedzUsuń
  4. You look very beautiful <3
    Thank you for the tips.
    The words about narcissism are exactly how they show up in reality.

    Hugs

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you very much for your kind words! I'm sending you a smile and warm greetings, good evening!

      Usuń
  5. I avoid narcissists like the plague...thank you for the recommendation. I love those quotes too.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I have already left two narcissistic pseudo-friendships. And I'm very happy because I'm stronger.

      Usuń
  6. Ja zatopiłam się także w książkach, nieco innych, ale lektury i herbatka, to najlepszy sposób na jesień:-)
    Gdybyśmy więcej wiedzieli o różnych typach ludzi, może zdrowsze byłyby relacje? Ale z drugiej strony, niektórzy potrafią się doskonale kamuflować.
    Mimo wszystko, mam nadzieję na całkiem miły listopad, czego i tobie życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybyśmy wszystko od razu rozpoznawali, byłoby za lekko. Też mam nadzieję, że listopad będzie OK, że go przeżyję bez problemów. Uściski Joasiu!

      Usuń
  7. Świetny wiersz, bardzo błyskotliwy, a co do listopada to podzielam Twoje odczucia. Jak na złość ten październik też taki bardziej listopadowy.
    Zgadzam się, że jeśli możemy, to lepiej unikać osób o osobowości narcystycznej. Gorzej jeśli jesteśmy skazani na relację z kimś takim, choćby przez stopień pokrewieństwa.
    Cudownie wyglądasz Joasiu, piękny uśmiech!
    Dobrego tygodnia i dużo słońca!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowa, Kingo, posyłam Ci moc serdeczności na nowy tydzień (ten czas tak mnie goni, że nie wyrabiam się po prostu z odpisywaniem na komentarze, ale zawsze wnikliwie czytam). Uściski!

      Usuń
  8. Te ves preciosa!! Bonito poema. Aquí seguimos en verano.. 29 grados.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muchas gracias Maria! Te envidio este calor, estas altas temperaturas.

      Usuń
  9. Very interesting on narcissism. It affects more people than we know.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. It's true, more and more people have this disorder. Regards!

      Usuń
  10. The days certainly are getting shorter over here too. I avoid narcissists, I have no time for them and find them very draining!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You're doing the right thing by avoiding narcissists. Have a good week!

      Usuń
  11. Thanks for sharing! I will try find some off then in portuguese!

    Beijos e Abraços,

    BLOG | Instagram

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaczyna się ten cudny czas, w którym możemy nadrobić swoje zaległości czytelnicze.
    Bardzo się cieszę, że tyle wartościowych osób spotkałam czytając blogi. Dzięki temu sama wiele się uczę i czuję się zainspirowana. Życzę Ci Joasiu wspaniałej kolorowej jesieni, wielu cudownych spotkań i spełnienia podróżniczych marzeń. Wierzę, że los obdaruje Cię sowicie, za to, co robisz dla swoich podopiecznych i za Twoje dobre serce. Grudnik cudowny 🤩

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję MaB! Właśnie wróciłam z gór, jest dobrze. Pozdrawiam najserdeczniej i też bardzo się ciesze, że poznalam Ciebie w blogosferze.

      Usuń
  13. Oj są narcyzi wśród nas niestety... Gdybyśmy tylko szybciej ich rozpoznawali....
    Przytulam Cię jesiennie, ciepło! ♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem, niestety, czlowiek nie jest w stanie od razu ich poznać, bo są jak kameleony. Pozdrawiam! ♥️

      Usuń
  14. Autumn is perfect time for reading. Our Book Fair, one of the biggest in Europe, starts this weekend so everything is here in the sign of books. I will have a couple of new translations out there.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I haven't been to a book fair for a long time, but I read a lot, not only in autumn. Regards, Dezmond!

      Usuń
  15. My dear friend Joanna,
    There are times when I think I'm going to turn into paper, from all the reading and writing.
    Kisses and may the days get a little warmer!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you dear Douglas! I wish you many good moments and beautiful days, best regards!

      Usuń
  16. Dear JoAnna! You are so beautiful! Your poems are wonderful! Thank you for sharing an interesting book.

    OdpowiedzUsuń
  17. Hi JoAnna, I agree with each and every one of your words and i found this passage absolutely remarkable for its accuracy: a narcissist is "a poisonous snake that suffocates you and leaves you breathless gradually but extremely effectively. It is a combination of chameleon and hyena, Dr. Jekyll and Mr. Hyde in a body without a soul." Exactly, it´s a crocodile and total emptiness.

    I love your posts full of meaning, poetry and wisdom

    Have a nice night, dear friend!
    Kisses to you and your dog who runs happily on the fallen leaves and is a true saint.
    🍒🍄🌈🦋🦄✨

    ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you, dear Caroline, for this comment. thank you for being here and reading my blog. I send you greetings and hugs!❤️

      Usuń
  18. Gdyby nie książki to nie wiem jakbym przetrwała jesień. To najgorszy czas dla mnie. Na szczęście ostatnio na Pomorzu świeci słonko więc jest dobrze :)
    Co do książek to bardzo, bardzo rzadko sięgam po tego typu książki wolę jednej mój ukochany kryminał, który daje to potrzebne wytchnienie od życia codziennego.
    Na szczęście żadnego narcyza nie spotkałam na swojej drodze i niech tak zostanie.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech tak zostanie, Sylwio, bo to żadna przyjemność. A książki lubię wszystkie oprócz romansów. Pozdrawiam! ❤️

      Usuń
  19. I hate narcissists, they are like a disease. Very interesting view on narcissists and I hope you will not meet any such person in the future as well. Wonderful Post! Have a great day!
    Rampdiary 

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Jyoti! ❤️ have a great week! ❤️

      Usuń
  20. I love reading and do that every day.
    Narcissists are nasty people and I don't want to have anything to do with those kind of people.
    Next weekend winter time starts again, that is the real time, we have to leave it like that, it doesn't save any energy at all which it was originally intended for, now with the increasingly warm summers it even costs more energy because of the air conditioners.
    Greetings Irma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I also read every day, dear Irma, I cannot imagine a day without reading. As for energy and air conditioning - you are right. Many people in our country heat their houses with air conditioning when it gets cold, so changing the time does not make sense. I send you warm and warm greetings!❤️❤️

      Usuń
  21. Temat narcyzów jest ciekawy, choć tak jak w jednym z podanych przez Ciebie cytatów, czasami definicja i tzw. objawy są za szerokie. Narcyz w wielkim skrócie to osoba, która czerpie poczucie własnej wartości z zewnątrz, bo nie ma go wewnątrz (jak tak na to spojrzeć, narcyz to ofiara środowiska, które nagradzało za zewnętrzny sukces zupełnie ignorując emocjonalne potrzeby dziecka) - stąd silna potrzeba dominacji, porównywania się i sprawdzania, czy jest się najlepszym, poniżania innych, żeby nie wyglądali lepiej, manipulowania. Byłam w związku z narcyzem, zresztą ... także poznałaś tę osobę w sieci. Z jednej strony lovebombing w moim kierunku i szastanie kasą, z drugiej wieczne porównywanie się, codzienne stawanie przed lustrem z pytaniem, czy dobrze się wygląda, bezustanne krytykowanie wszystkich i wszystkiego, umniejszanie cudzych osiągnięć jeśli choć odrobinę zagrażały poczuciu wartości tej osoby, godzinami snujące się historie o byłych z których każda oczywiście była głupsza od następnej, w końcu manipulowanie moim poczuciem wartości, żebym robiła czy nosiła na sobie to, co on chciał. Gościu kompletnie nie kumał, że część mojego poczucia wartości jest we mnie i nie jest w stanie kontrolować mojego zachowania przez powiedzenie mi "to robisz dobrze, to źle". Wewnętrzne poczucie wartości było dla niego po prostu konceptem zupełnie niepojętym. Nie bardzo wiedziałam, co zrobić, bo jego początkowy lovebombing spowodował, że podjęłam pewne decyzje i głupio było mi się z nich wycofać. Ale on zmęczył się w końcu moją niesubordynacją i uwolnił od podejmowania decyzji. Na szczęście dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykle mądrala

      Usuń
    2. Monika - dziękuję Ci za ten komentarz. Chyba wiem, o kim piszesz. Dobrze, że Cię uwolnił, choć przez pewien czas wygladałaś na szczęśliwą. Ja też poznałam w Sieci narcyza na portalu, na którym się "sto lat temu" poznałyśmy, z tym, że nie byłam z nim w związku. Ale, niestety chyba przyciągam takie typy w tak zwanych przyjaźniach. Mimo wieku jestem durna i nieasertywna. Jednak lubię doświadczać, bo wtedy jakoś czuję, że żyję. :)

      Usuń
    3. Anonimowy - jasne, że mądra i do tego odważna, w przeciwieństwie do anonimowego złośliwca. Łatwa zagrywka w Sieci, ale durna.

      Usuń
    4. JoAnko, i częściowo byłam szczęśliwa (lovebombing ... spełnianie życzeń jest chwilowo fajne), a częściowo nie wiedziałam jak reagować, pierwszy raz spotkałam taką osobę. Nie mam jednak z tym związanych bardzo gorzkich wspomnień, pamiętam miejsca, mój mózg szybko wyparł element ludzki, ale lekcji nie zapomniał. Z perspektywy czasu to była okazja do nauki, późniejsze relacje dzięki temu miałam znacznie zdrowsze, nie traciłam energii na podtrzymywanie znajomości, które z daleka podejrzanie zalatywały smrodkiem. Chyba też wiem, kogo masz na myśli. No cóż, każdy jest jakiś. Doświadczanie jest dobre i uczenie się również. Łatwiej jest przejść do porządku dziennego nad przeszłością, gdy jest się szczęśliwym, ja jestem właśnie na takim etapie życia, mam nadzieję, że Ty również :)

      Usuń
    5. Jestem bardzo szczęśliwa tak realnie, choć z mojej podświadomości jeszcze wychodzą smutki. Czerpię radość z rzeczy prostych. Natomiast wciąż zbieram się po rozczarowaniu pt. przyjaźń z narcyzką, bo jestem naiwna. Jednak lekcję odrobiłam. Uściski!❤️

      Usuń
  22. So awesome to see your book recommendation. I will take note. Such awesome quotes and beautiful poetry as well. I hope things are going well for you in your busy life. Thanks so much for being here and sharing your part of the world. I really enjoy coming here to your blog. All the best to a cozy October. 🎃🍂🍁🍂🎃😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I run as long as I have strength and work to bring something good into the lives of my students. And I read and write whenever I can and when time allows. Have a good week, Ellie.

      Usuń
  23. Oh, such a great topic to bring up. I enjoyed reading the poem. And yes, I like to crochet hats too. Unfortunately, I'm the only one who wears them. So wonderful to see beautiful you. Awesome photos too. Thank you so much for bringing up these book..and what they have to offer. Thank you for your comments. They mean a lot to me. Thanks for brightening our day. All the best to you and your blog. 😊🍂😊🍁

    OdpowiedzUsuń
  24. Temat narcyzmu warto na pewno zgłębić, by wiedzieć jak sobie z taką osobowością poradzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, bo to naprawdę ułatwia. Wiadomo - dzieciństwo, ale każdy jakieś miał...

      Usuń
  25. De una relación negativa hay que saber huir en el momento justo. Parece un muy buen libro, veré si se consigue en Argentina.
    Las imágenes que publicas son siempre bellas.
    Va mi abrazo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gracias por tu comentario amigo. Tu presencia en mi blog me da mucha alegría. Un saludo y te deseo una buena semana nueva.

      Usuń
  26. Kiedy tak sobie czytam, to nagle okazuje się, że nawet znane są mi takie osoby, ale na razie daję sobie z nimi radę. Lektura co prawda, troszkę inna, ale może sięgnę po którąś z polecanych książek.
    Teraz trzeba sobie radzić z październikiem, chociaż nie jest taki zły. Jest słoneczko, to i spacery jak najbardziej. Oby ciepło pozostało z nami jak najdłużej.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - na razie październik nie jest zły, mnie zawsze dobija listopad. Może tym razem będzie inaczej?

      Usuń
  27. Autumn turns us into leaves on the falling trees and into the leaves contained in books. We are in a good season of the year and with good readings.
    (ꈍᴗꈍ) Poetic and cinematic greetings.
    💋Kisses💋

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kisses dear Theda! Have a nice week! ❤️❤️

      Usuń
  28. Czasami mi się wydaje, że osób narcystycznych i egoistycznych jest coraz więcej. I że jest coraz większe przyzwolenie na toksyczne zachowania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu się absolutnie z Toba zgadzam, poprawność "polityczna" zaprowadzi nas niedługo w kozi róg. ❤️

      Usuń
  29. I have known my share of these individuals. They seem to take pleasure in destroying whatever they touch for their own amusement. Love your photography and post. Thank you for stopping by. I am OK but tired. Dealing with some issues and making some decisions concerning the blog and posts. Sending love, hugs and blessings.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ❤️Thank you, friend, for this beautiful blessing. It means a lot to me. I hope that your affairs will go according to your wishes, which I wish you with all my heart. Best regards.❤️

      Usuń
  30. Hello JoAnna,
    Interesting review about these books. Everyone experiences the autumn period on his own way.
    It's a wonderful time with great colors in the nature.
    The pictures with autumn flowers are very nice.

    Many greetings,
    Marco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Marco. My photos are very amateur, your animal photos are professional and beautiful. Greetings on this beautiful autumn time.

      Usuń
  31. Me gusta mucho leer y me ha parecido muy interesante lo que expones.
    Muy buenas tus letras.
    Te deseo días muy felices.
    Un fuerte abrazo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muchas gracias amiga Amalia! Saludos, abrazos y besos! ❤️❤️

      Usuń
  32. El otoño es una estación que no me disgusta, siempre que no haga estragos con los cambios climáticos y las danas, tornados, y todo lo que se le ocurre
    La persona narcisista mejor tenerla lejos, bien lejos porque puede jorobarte la vida
    Leer, escribir y encontrar espacios para crecer es algo totalmente necesario, buenisima la reseña que nos dejas amiga, mil gracias
    Un abrazo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muchas gracias querida Stella por estas palabras tan bonitas y motivadoras, te mando saludos y abrazos!❤️❤️

      Usuń
  33. Boszszsz... O moim mężu pisałaś?!

    OdpowiedzUsuń
  34. Ależ Ci pięknie zakwitł ten grudnik. Mój kwitnie zawsze w listopadzie, ale ten Twój to już wyprzedził cały peleton :)
    Co do narcyzów... chyba nie miałam okazji znać blisko żadnej osoby narcystycznych skłonnościach i z tego, co opisujesz, to chyba miałam sporo szczęścia, że na mojej drodze nie stanął nikt taki :)
    Ale przeczytałam z zainteresowaniem i już teraz będę wiedziała, na co uważać przy jakichś nowych kontaktach z nieznanymi, ale podejrzanymi osobami. Nie cierpię toksycznych osób i źle się czuję w ich towarzystwie.
    Pozdrawiam, JoAnko. Listopad jest krótszy, szybko zleci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój drugi grudnik też kwitnie od połowy listopada. :) Obyś nie musiała spotkac narcyza, zwłaszcza, niestety, kobiety (to jest dla mnie najsmutniejsze). Mam nadzieję, że listopad nie będzie aż taki nostalgiczny i zimny... Oby! Moc pozdrówek! ❤️❤️

      Usuń
  35. Piękny wiersz :)
    Jeśli chodzi o narcyzów, to miałam szczęście, że nie spotkałam takiej osoby!
    Choc może to intuicja bo jak tylko wyczuwam w do niej jakąś niewytłumaczalną niechęć, to staram się tej osoby unikać za wszelką cenę :)
    I jak dotąd przeczucie mnie nie zawiodło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz - masz rację - bo ja akurat nie posłuchalam swojej intuicji, która aż krzyczała: uciekaj! :(

      Usuń
  36. Querida Joanna,
    Eu vim conhecer o seu blog e agradecer pela sua gentil visita ao meu blog!
    Fico muito feliz por ter a sua amizade!
    Um abraço!

    OdpowiedzUsuń
  37. Querida y bella amiga, me pareció muy interesante el libro, bellísima la reseña que nos dejas, un placer leerte.
    Abrazos y te dejo un besito mi bella amiga

    OdpowiedzUsuń
  38. Joanna querida, que tengas un feliz día
    Abrazos y besitos mi bella amiga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muchas gracias bella amiga Liz! saludos, besos y abrazos. ❤️❤️

      Usuń
  39. Lubię tego typu książki. Mam w bliskim otoczeniu bardzo narcystyczną osobę i muszę przyznać, że ciężko żyje się w jej cieniu ;) Lektura idealna dla mnie! Dziękuję za polecenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz być asertywna! Poczytaj, bo warto, uściski! ♥️

      Usuń
  40. Lubię tematy psychologiczne, więc tematyka narcyzów też mnie interesuje. Super jesienne widoczki :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo ciekawy post i piękne jesienne zdjęcia.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. Querida Joanna, un post maravilloso, te ves radiante y bella.
    Gracias por la reseñas que nos dejas y por esas imágenes hermosas.
    Te dejo todo mi cariño y besos

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi


    1. ♥️Muchas gracias bella amiga Noemi! Saludos, abrazos y besos! ♥️

      Usuń
  43. Acho o outono tão bonito, porque por aqui ele não acontece com todo este esplendor de folhas amarelas e vermelhas, assim como nas tuas fotos. Já percebi que algumas pessoas ficam um pouco tristes nesta estação...Será que eu ficaria se morasse no hemisfério norte? Narcisistas são perigosos e precisamos saber reconhecer. o(*°▽°*)o Beijos!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olá Ane, é verdade que o outono está muito lindo este ano. Abraços e muitos beijos!

      ♥️

      Usuń
  44. Noches azules ,verdes y ocres llenas de esperanza con tus letras ,bello post JoAnna ha sido
    grana y oro leerte y estar compartiendo un instante del alba tan lindo blog, feliz semana
    atentamente saludos.jr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gracias por tu hermoso comentario y un saludo. ¡Que tengas una buena semana!🍁

      Usuń
  45. Nigdy nie zetknęłam się z takim typem osobowości, ale straszne jest to co piszesz. Dobrze że są publikacje, które przybliżając ten temat.
    Serdecznie pozdrawiam i udanego weekendu 🥰

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko Kochana - to naprawdę jesteś szczęściarą, wierz mi! Uściski i serdeczności! 🍁

      Usuń
  46. Olá, amiga Joanna!
    Não conhecia este livro que aqui sugeres e deixaste algumas passagens.
    Todavia, pelo que aqui se pode ver, será por certo uma excelente leitura.
    Excelente post!

    Deixo os meus votos de bom fim de semana, com muita saúde e paz.
    Beijinhos, com carinho e amizade.

    Mário Margaride

    http://poesiaaquiesta.blogspot.com
    https://soltaastuaspalavras.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  47. Olá, amiga Joanna!
    Não conhecia este livro que aqui sugeres e deixaste algumas passagens.
    Todavia, pelo que aqui se pode ver, será por certo uma excelente leitura.
    Excelente post!

    Deixo os meus votos de bom fim de semana, com muita saúde e paz.
    Beijinhos, com carinho e amizade.

    Mário Margaride

    http://poesiaaquiesta.blogspot.com
    https://soltaastuaspalavras.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  48. Przebiegły i niszczący ten narcyz - człowiek ! Bardzo lubię narcyze - kwiaty, lecz to zupełnie inna rzecz. Wiem, że przed takimi ludźmi trzeba chronić siebie , uciekać i nie dać się wykorzystać. Jesień spędzam w domku, bo po zabiegu jestem i odpoczywam. Pozdrawiam Joasiu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kocham i uwielbiam narcyze od dziecka, ale przed tymi ludźmi naprawdę trzeba uciekać Uleńko. Odpoczywaj i zdrowiej, bo przecież to zdrowie jest najważniejsze. Uściski i serdeczne pozdrowienia!

      Usuń
  49. JoAsiu Kochana!
    Zaskoczył mnie tak wcześnie kwitnący grudnik. Jedno z jego kwitnienia przecież przypada na przełom listopada i grudnia. Na szczęście, na swojej drodze życia nie spotkałam osoby narcystycznej. I niech tak już będzie...
    JoAsiu, ściskam Cię mocno i serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugi mój grudnik wlaśnie tak kwitnie, jak napisałaś, zobaczymy. Masz wielkie szczęście, że nie spotkalaś narcyzów... Dużo by mowić. Uściski Kochana Łucjo, dobrego nowego tygodnia!

      Usuń
  50. What a deeply reflective and emotionally charged post! Your thoughts on autumn and the complexities of narcissistic personalities are so evocative and relatable. It’s fascinating how you weave poetry, personal reflections, and book recommendations together. It must have been difficult to confront such a painful topic, but your insights are truly valuable. Your reading list on narcissistic personality disorder seems incredibly helpful for anyone looking to understand this toxic dynamic. Wishing you strength and light as you navigate these darker days. Please check out my new blog post and let me know what you think: Wishing you a happy weekend. https://www.melodyjacob.com/2024/10/visit-dumbarton-castle-scotland-historic-fortress-dunbartonshire.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you dear Melody! Have a nice new week! Kisses.

      Usuń
  51. Hello, dear JoAnna!😊❤ You wrote a very useful article about daffodils. I have encountered such people, and they are really terribly difficult. I really liked the poem at the very beginning of the publication and your autumn photos. Have a nice day!!!🍁🍂💐🌞

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hello Julia, thank you for your kind words, best regards and have a nice new week, my dear!

      Usuń
  52. Não entendi nada que você falou. Não sei se foi a bebida que tomei ou se estou envelhecendo mais rápido que os outros da miinha idade.
    Um beijo e bom dia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tem um tradutor no meu blog e você pode usá-lo, mas que bom que você me visitou e deixou um comentário, cumprimentos!

      Usuń
  53. Również uważam, że zmiana czasu jest bezsensowna i powinni jej zaprzestać. Książki to najlepsze antidotum na długie jesienne wieczory:) Tych, które polecasz nie czytałam, chyba dlatego, że nigdy nie miałam bliższych relacji z narcyzem... i nie musiałam zgłębiać wiedzy skąd się bierze taka zaburzona osobowość... Grudnik cudowny:) Pozdrawiam cieplutko i życzę pięknej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tę wypowiedź Aniu, cieszę się, że nie spotkałaś na swojej drodze narcyzów, bo to nic przyjemnego. Pozdrawiam i życzę Ci udanego nowego tygodnia!

      Usuń
  54. Joanno, mam wrażenie, ze mamy do czynienia z narcyzem-człowiekiem, który przez wiele lat nas niszczył i nigdy nie niego nie dotrze, że mógł się mylić, bo sam mianuje się "demokratą" Oby nigdy nie wrócił do władzy.
    Precz ze zmianą czasu.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celu, myślę, że wiem o kim mówisz, jednak dla mnie ten człowiek jest absolutnym psychopatą, a to jest jeszcze gorsze niż narcyz - jednak jest to tzw. mroczna triada zaburzeń osobowości. Zmiana czasu jest tworem przeszłości, zupełnie dziś nieadekwatnym. Uściski!

      Usuń
  55. Nice post and you are very beautiful.

    OdpowiedzUsuń
  56. Cos o tym wiem Asiu. Znalam taka osobe na studiach i meczylam sie z nia dosc dlugo. Dopiero po studiach udalo mi sie uwolnic od tej osoby. Cale szczescie. Relacje z narcyzami sa naprawde ciezkie i dolujace. Dzis staram sie unikac takich osob. Dziekuje za polecenie dobrych lektur.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Kasiu, że podzieliłaś się ze mną swoimi wspomnieniami i spostrzeżeniami ♥️ Pozdrawiam Cię serdecznie, posyłam uśmiech. ♥️

      Usuń
  57. Ciao JoAnna, hai pubblicato un bel post sul disturbo narcisistico di personalità. A mio parere tutti, soprattutto le donne, dovrebbero leggere libri che trattano e spiegano in modo chiaro questo tipo di disturbo, in modo da poter riconoscere subito i sintomi.
    Un abbraccio e buona settimana 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciao Fra, ecco perché è stato creato questo post: per proteggere le donne dai partner narcisistici. Un caro saluto, buona settimana! ♥️

      Usuń
  58. Wszystko co napisałaś w tym wątku jest prawdziwe! Miałam facetów narcyzowatych i wiem jak to wygląda.I naprawdę trzeba brać nogi za pas. Kochana wyjdziesz na prostą po tej przyjaciółce za dychę. Buziaki Joanko papa!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wyjdę na prostą. Ale sama wiesz, że wszystko wymaga czasu... Pozdrawiam Kochana i dziękuję za e-maile, zawsze sprawiają mi radość. Uściski!

      Usuń
  59. Oj tak, niestety sama się przekonałam jak to jest być z narcyzem/manipulantem. Najlepiej zwiewać jak najszybciej. Ja potrzebowałam ponad 4 lat. Teraz mimo, iż bolało bo miał swoje pozytywy - mogę przyznać po tych dwóch latach od rozstania, że lepiej mi bez niego.
    Piękne ujęcia jesieni, mimo, że nie przepadam za tą porą roku. Najbardziej czekam na wiosnę, którą uwielbiam. Pocieszam się faktem, że imbliżej zimy tym bliżej mojej ukochanej wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest z ludźmi - wiele nas uczą różne spotkania, a potem, wyciągamy wnioski i ważne, żeby nie powtarzać błędów. Ja też nie lubię jesieni, urodziłam się w upalny letni dzień i tak mi zostało - kocham wiosnę, lato, wczesną jesień, jeśli jest ciepła. :) Czyli: oby do wiosny!

      Usuń
    2. Dokładnie, oby do wiosny. Ja też jestem czerwcowa więc początek lata końcówka wiosny. Zimowe miesiące nie są dla mnie.
      Najważniejsze to znaleźć kogoś, kto będzie wart poświęcenia mu uwagi i czasu. Ten moj nie był wart. Szkoda z tak późno to odkryłam. No niestety ale dość długo maskował swoją naturę.

      Jeśli chodzi o "Dzieci z Bullerbyn" też lubię i dobrze wspominam. Nawet myślę sobie powtórzyć kiedyś bo jestem ciekawa jak odbiorę tą lekturę po latach. Mam nadzieję dokończyć te wczesne łata mojego czytania na blogu. Nigdy nie mam kiedy do tego siąść :D Ostatnio właśnie myślałam żeby po uzupełniać lata 2009 i wcześniejsze :)

      Usuń
    3. Zrób to, wiem, że czas nas goni, że niejednokrotnie trudno jest usiąść i zacząć - bo właśnie tu jest pies pogrzebany: zacząć! Jak się zacznie, to potem już z górki. Trzymam kciuki, żebyś zaczęła. Dobrego weekendu!

      Usuń
  60. Mocne o narcyzach ale pewnie tak trzeba.Zbyt rzadko dyskutujemy publicznie o tym zjawisku a szkoda.Jest materiał do przemyśleń.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że mocno, drogi Eljocie, jednak naprawdę inaczej nie mogłam napisać tego postu. Pozdrawiam ciepło z Gdańska!

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)