Translate

03 maja 2014

"Nie śmierć rozdziela ludzi, lecz brak miłości." ***



wyjście


z gorączki trawiącej ciało
wyjdę w soczystą zieleń
utopię się w oddychaniu
i usta nawilżę rosą

smagana dreszczami skruchy
po cichu odejdę w słońce
zaboli mnie twoje serce
które znów osierocę

będę
gdzieś w twoich oczach
w słowach odzianych zachwytem

zasnę
wtulona w seledyn
nieokiełznanych snów

malachitowy kamień
ożywi
relikwiarz miłości
naczynie myśli wypełni
 jaskrawych emocji blask

w urnie kochania zamknięci
oswoimy nasz
czas

spłonę

zapłaczesz po mnie
łzami ciężkimi jak głaz

żal
nieistotny cię wchłonie
i duszę zasypie popiołem

w żałobie odżyjesz jak feniks
stroskany poniesie cię
wiatr


czułość zastygnie zdziwiona
wsłuchana w szemrzący piach

JoAnna Idzikowska-Kęsik, 3 V 14


Czasem sam siebie pytałem, dlaczego natura wybrała zieloność jako kolor życia. Czyżby to był jedyny kolor, który potrafi ocalić ukryty w nim spokój świata, a może i zdolność przenoszenia tego spokoju na człowieka? Bo wszystkie inne kolory wydawały mi się się jakby znerwicowane, zrażone niepokojem.

Wiesław Myśliwski "Ostanie rozdanie"


 Kolor zielony to cudowne przestrzenie łąk i lasów, ożywcze, wyciszające, przyjazne. Daje nam relaks, kojarząc się z odpoczynkiem na łonie natury. Przyroda jest tą cząstką świata, która pozostaje całkowicie w harmonii z kosmosem, dlatego tez ubieranie zielonego koloru daje nam namiastkę tej harmonii, tego wyciszenia i odprężenia, którego w naszym zabieganym życiu szczególnie nam wszystkim brakuje. Zielony to kolor tych wszystkich, którzy są wewnętrznie bardzo zmęczeni, którzy czują w sobie chaos.

Najchętniej noszą zieleń osoby, które czują ogromną potrzebę uporządkowania swoich emocji, którym brakuje wewnętrznej harmonii. Podświadomie odwołują się do barw natury, jakby sam dotyk tego ożywczego koloru przynosił ukojenie i szansę odnalezienia odpowiedzi na nurtujące pytania. Sygnalizują nim brak wewnętrznego uporządkowania, potrzebę odpoczynku psychicznego i odnalezienia własnej drogi. Jednocześnie niekoniecznie chcą się do tego przyznawać, bo tajnym odpowiednikiem zieleni jest SZARY.
Główne przesłanie zieleni to: jestem bardzo wrażliwy, chcę wyciszyć się i skupić na sobie, by odnaleźć równowagę, tęsknię do harmonii i ładu

/net, więcej: TUTAJ/



*** Jim Morrison
**** obrazki z internetu

28 komentarzy:

  1. Pięknej,spokojnej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie kolor zielony, to kolor nadziei, lubię nosić zielone bluzeczki i zielone korale. Życie bez miłości jest smutne i puste. Zawsze ktoś powinien kogoś kochać.
    A propos Twojego komentarza na moim działkowym blogu, to często przejeżdżam przez K., Wiele lat temu zwiedzałam dziedziniec tego odrestaurowanego przez panią Piasecką Johnson zamku. Znam kogoś, kto brał ślub w tym zamku.
    Życzę dobrej pogody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Aniu,

      też lubię zieleń, "zielone wiersze" (a jest ich sporo) i kocham kochać. ;-)

      Z K. nici. :(

      W ogóle ten weekend cały nieudany: najpierw miało być 2 dni w Karpaczu, stamtąd do Liberca i Pragi, czyli dopiero dziś wieczorem miałam wracać do domu. Ale się już w czwartek bardzo źle czułam i teraz leżę i jutro muszę iśc do lekarza, bo do pracy się nie nadaję.

      Pogoda się klaruje, czekam na pełnię maja, nawet deszczową, ale piękną.

      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. "O, zielony Konstanty, o, srebrna Natalio!
      Cała wasza wieczerza dzbanuszek z konwalią;
      wokół dzbanuszka skrzacik chodzi z halabardą,
      broda siwa, lecz dobrze splamiona musztardą,
      widać, podjadł, a wyście przejedli i fanty -
      O, Natalio zielona, o, srebrny Konstanty"
      Mój szwagier był w te chłodne dni na wystawie kwiatów w Książu, a potem w Karpaczu, zaś wnuczka pojechała na szkolną wycieczkę do Czech.
      Od wielu lat codziennie jem po jednej tabletce witaminy C 1000 i nigdy się nie przeziębiam.
      Gorąco pozdrawiam i życzę zdrowia.

      Usuń
    3. (...)
      ja nie chcę wiele,
      ale nie mniej niż wszystko:
      Ciebie i zieleń
      i żeby listkom
      akacji było wietrznie,
      i żeby sercu - bezpiecznie,
      i żeby kot się bawił firanką
      jak umie
      żeby siedzieć na jerozolimskim ganku
      i nic nie rozumieć.

      Pętacki wiersz
      sam wiesz, że łżesz,
      ale dlaczego tak boli, tak boli?
      chyba już nic nie napiszę
      w ogromną i groźną ciszę
      schodzę powoli

      ja nie chce wiele:
      Ciebie i zieleń...

      Władysław Broniewski

      Książ też rozważałam, lubię to święto, choć moja alergia trochę się wówczas uwydatnia.
      Witaminę C kupiłam chwilkę przed chorobą, czyli troszkę za późno, ale będę łykać. Znów mam zapalenie gardła i tchawicy, antybiotyk i tydzień zwolnienia... Tak mi dziwnie... zwolnienie przed wakacjami, jeszcze tak nie miałam!

      Serdeczności, Anno!

      Usuń
  3. Zielenią maja serdecznie Cię pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, I cudnych, pachnących bzów wokół Ci życzę, Eljocie!
      Serdeczności!

      Usuń
  4. Zielony kolor jest przyjazny dla oczów i uspokaja duszę, może dlatego natura wymyśliła ten kolor dla traw, drzew i naszego otoczenia . Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Lotko, zielony jest piękny.
      I taki... ożywczy teraz, taki jasnomajowy.

      Pozdrówki!

      Usuń
  5. Witaj Joasiu!
    Lubię kolor zielony, lubię też czarny i brązowy, że o niebieskim nie wspomnę...
    Wszędzie dobrze, a w domu najlepiej. Fajnie się jedzie, jak nie mad dużego ruchu na drodze.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Michale.

      Lubię chyba wszystkie kolory, z leciutką dozą wyższości dla czerwieni i fioletów.

      Zła jestem na ten weekend, dopadła mnie jakaś grypa, tylko w czwartek byłam w Karpaczu, a miało być tak pięknie! Sami, bez córeczki, która też chciała od nas odpocząć... C'est la vie.

      Pozdrowionka! j.

      Usuń
  6. Zielony kolor odpręża, uspokaja, więc wszystko się zgadza. A jak myślę o wiośnie, to tylko ten kolor przychodzi mi do głowy :)
    JoAnno, dziekuję serdecznie za miły komentarz na moim nowym blogu :)
    Pozdrawiam ciepło i zapraszam do zaglądania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę zaglądać i 3mać kciuki, choć już teraz wiem, że na pewno się uda.

      Spokojnej nocki, Agnieszko, serdeczności!

      Usuń
  7. Pewnie już nie raz było powiedziane, że kolor zielony to uspakajający, wyciszający, dodający siły, ale czy tak jest naprawdę? Czy może to mamy zakorzenione w naszej psychice i nie dajemy sobie innej możliwości wyboru? :) Ciekawe, co nie zmienia faktu że bardzo lubię popatrzeć sobie na te zielone drzewka, na tą trawkę i pooddychać świeżym, zielonym powietrzem, dzięki któremu aż lżej się na duszy robi i lepiej :)

    Pozdrawiam :)
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię soczystą wiosenną, seledynkowatą zieleń, nie przepadam za zielenią w pomieszczeniach. I tak, jak dobrze działa na moją psychikę gapienie się na trawę, liście, tak w ogóle nie działa patrzenie na zielone ściany, zasłony czy inne podłogi.

      Serdeczności, A., j.

      Usuń
  8. przepraszam ze dawno nie zagladalam. jak pewnie zauwazylas troche sie u mnie pozmienialo. czasami brakuje mi czasu. ale obiecuje ze bede czesciej zagladac. serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przepraszaj, Katharinko, najważniejsze, że wszystko u Ciebie OK.
      Mam też nadzieję, że koty mają się dobrze.
      Ja mam ostatnio trzy, jednego "na przechowaniu" - brytyjską, długowłosą kocicę, fajną, ale trzy koty, nawet w pięciopokojowym mieszkaniu, to już za dużo. ;-))

      Pozdrowienia ciepłe, j.

      Usuń
  9. Zieloność traw
    zapada cichym szeptem
    w moje skołatane serce
    cisza
    zamykam oczy
    oswoję cię jeśli zechcesz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oswój zieleń myślami wierszy
      które płyną gdzieś w czasoprzestrzeni
      wtedy nawet najgorsze myśli
      ulegną czarowi zieleni

      ;-))

      Pozdrawiam, Basiu, dziękuję!

      Usuń
  10. "Zielony to kolor tych wszystkich, którzy są wewnętrznie bardzo zmęczeni, którzy czują w sobie chaos." - otaczam się ostatnio. zielenią.
    chociaż lubię w sobie ten chaos :)
    pięknego i ciepłego dnia dla Ciebie. Uśmiechaj się do słońca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, dobre to jest. Parę dni temu napisałam, że jestem zmęczona, czuję potrzebę wyciszenia i podświadomie odziałam się w zielone ciuchy (z szarą torebką do kolekcji), a teraz jeszcze zachorowałam. ;-)

      Czasem czytasz coś, nawet bzdury i myślisz; wow, to ma sens, pasuje do mnie. ;-0)

      Dziś uśmiechałam się do poduszek i antybiotyków oraz literek Murakamiego, ale i tak nie jest źle.

      Pozdrawiam, j.

      Usuń
  11. Ciekawy wpis :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne kolory a i cytaty wyśmienite. Zdrowiej i odpoczywaj, ciesz się magią barw. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Zbyszku, pozdrawiam, serdeczności!

      Usuń
  13. Witam!
    Jestem z rewizytą.
    Dla mnie zieleń, to życie, to nadzieja. Lubię zieleń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie zieleń to jednocześnie życie i śmierć, bo - moim zdaniem - śmierć to też życie, tylko w nieco innej formie (fizyka kwantowa nie jest zła. ;-)).

      Pozdrawiam i dziękuję za rewizytę, serdeczności, j.

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)