Witajcie moi Drodzy!
Kończy się kolejny rok mojego życia, którego coraz mnie mi zostało, ponieważ coraz więcej ludzi z mojego rocznika odchodzi z tego świata. C'est la vie! Wspomnę trzy miesiące starszą ode mnie Agnieszkę Maciąg, znaną modelkę która odeszła w listopadzie i autorkę książek o zakupoholiczce Sophie Kinsellę, która odeszła dwa dni przed swoimi 56 urodzinami. Obie przegrały walkę z chorobą naszych czasów - rakiem.
Cieszę się więc bardzo i doceniam, że żyję i jestem zdrowa, że robię to, co lubię, mam swoje pasje, zainteresowania, że ciągle się rozwijam, nie stoję w miejscu, wciąż jestem ciekawa ludzi i świata, odnoszę sukcesy w pracy, gdzie wprowadzam ciekawe innowacje, realizuję różne projekty i w życiu osobistym, które jest stabilne, pełne miłości.
Fascynuje mnie jako osobowość i kobieta dr Ewa Woydyłło, którą czytam od wielu lat, jeszcze jak na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku pisała felietony do czasopisma Twój STYL, staram się pozytywnie, ale nie naiwnie podchodzić do życia, ludzi, do wszystkiego, co mnie spotyka. Wiele rzeczy i wiele znajomości odpuszczam dla własnej higieny psychicznej. Odpuszczanie jest czymś niesamowicie oczyszczającym, dającym poczucie sprawczości i wolności.
W życiu, w codzienności spotyka mnie bardzo dużo dobrego, dużo życzliwości w realu i w sieci. Nie robię sztywnych planów na przyszły rok, nie dzielę się nimi z nikim, bo są moje. Chciałabym jedynie mieć więcej czasu na kino czy generalnie oglądanie filmów i na czytanie książek a także na pisanie wierszy, recenzji, również tutaj, na moim blogu. I chociaż w tym roku udało mi się przeczytać wiele świetnych książek, w tym także książek poetyckich, to - niestety - zabrakło mi czasu na napisanie o nich, podobnie było z filmami. Tego troszkę żałuję, ale pochłonęły mnie podróże i praca zawodowa, zdobywanie nowej wiedzy na różnych kursach i szkoleniach. Chciałabym także promować więcej dobrej poezji, przybliżać Wam sylwetki godnych uwagi poetów. Mam nadzieję, że to się uda.
Generalnie jednak mija kolejny dobry, fascynujący rok, jaki udało mi się przeżyć i jestem bardzo szczęśliwa, spełniona. Byłabym hipokrytką, gdybym nazwała ten rok złym. Nie ma roku bez przeciwności losu, bo to jest w życiu po prostu niemożliwe, a jedyną stałą jest zmiana. W tym roku bardzo długo chorował mój psiak i to było ciężkie doświadczenie, bardzo się bałam, ale póki co jest dużo lepiej i to się liczy. Niczko jest tu ze mną w hotelu w Gdańsku, a łóżeczko zrobił sobie z mojej walizki. Balbiną, moją kicią, opiekuje się moja córcia.
Trochę, jak zwykle, chorowałam i ja (trudno, żeby było inaczej, ponieważ już w brzuchu mamy miałyśmy zapalenie płuc): miałam w styczniu ciężkie, obustronne zapalenie płuc, w kwietniu zapalenie oskrzeli, tchawicy i krtani, a w październiku złapałam covida, którego nigdy wcześniej nie miałam, ale wyzdrowiałam, zregenerowałam się, jestem. I to się liczy, to jest najważniejsze. W nowy czas, Nowy Rok, wchodzę pełna nadziei, pewna siebie i swoich umiejętności, wiem, że cokolwiek by się działo - poradzę sobie, a nawet będę w stanie wspierać tych, którzy tego wsparcia będą potrzebować.
Życzę Wam z całego serca, aby ten nowy, zbliżający się szybkimi krokami czas, przyniósł Wam wiele sukcesów i spełnienie najskrytszych marzeń, abyście pod jego koniec, za rok, czuli wielką satysfakcję, taką, jaką ja czuję dzisiaj, pisząc ten krótki post.
Życzę Wam po prostu i zwyczajnie dobra, światła, radości i spełnienia i szczerze, ciepło pozdrawiam z ukochanego Miejsca Mocy - Trójmiasta, gdzie spędzam ten piękny, zimowy czas na własnych zasadach, ze swoimi marzeniami na kolejny rok, które zamierzam spełnić metodą drobnych kroczków.
Moc uścisków i ciepłych serdeczności, zostańcie zdrowi, bądźcie szczęśliwi, cieszcie się z małych rzeczy! Szczęśliwego, zdrowego, spełnionego Nowego - 2026 - Roku.










Happy Holidays to you and yours, JoAnna.
OdpowiedzUsuń🎄Bonjour JoAnna🥶
OdpowiedzUsuńUn grand merci pour tes gentils messages qui me touchent.
Bonne continuation à toi dans tes belles œuvres
Heureux Noël🎄🎅 et belle fin d'année.
Passe un excellent vendredi et Weekend
Pensées amicales.
Bisous 💋ton @mie ❤️*Shirley*