***
umieram
we śnie czekając
na przebudzenie jasności
poranka
jak drzewa zimą
tęskniące niemrawo
za tchnieniem
wiosny
miłość
depcze mi po sercu
boleśnie pięknym
wspomnieniem
dawania siebie
w przedświtach przebudzeń
musi być sens
inaczej
niczym są intrygujące
baśnie
o istnieniu
duszy
JoAnna Idzikowska-Kęsik, 21 X 2012
umieram
we śnie czekając
na przebudzenie jasności
poranka
jak drzewa zimą
tęskniące niemrawo
za tchnieniem
wiosny
miłość
depcze mi po sercu
boleśnie pięknym
wspomnieniem
dawania siebie
w przedświtach przebudzeń
musi być sens
inaczej
niczym są intrygujące
baśnie
o istnieniu
duszy
JoAnna Idzikowska-Kęsik, 21 X 2012
*obrazki z netu - deviantART
Nie wiem, czy dusza to dusza, czy tylko po prostu świadomość - właściwość rozwiniętego umysłu...
OdpowiedzUsuń