♡❤♡
nieistniejąca
nie jest mi łatwo
wspominać miłość
która istniała
tylko w marzeniach
światłem księżyca
współodczuwana
pląsała w nikłych
bladych cieniach
snuła się gdzieś
po słodkich myślach
i leciuteńko
w słowach drżała
szkoda że była
nierealna
tak bardzo kochać
wtedy chciałam
nie jest mi łatwo
wspominać miłość
która istniała
tylko w marzeniach
światłem księżyca
współodczuwana
pląsała w nikłych
bladych cieniach
snuła się gdzieś
po słodkich myślach
i leciuteńko
w słowach drżała
szkoda że była
nierealna
tak bardzo kochać
wtedy chciałam
*** Halina Poświatowska
**** Obrazki z netu
bardzo piękny wiersz:) zresztą zawsze lubię czytać twoje dzieła. pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ♡❤♡,j.
UsuńCzytam tak " i bardzo czule mnie"; - muskała - albo - łaskotała -.
OdpowiedzUsuńTak czy siak, czymś chciałoby się zastąpić w tym Twoim delikatnym, zwiewnym wierszu, ciężkie - łechtała -.
Mam nadzieję, że nie uraziłam :) Wiersz jest Twój.
Sama zawsze czekam na sugestie. I często je otrzymuję.
Pozdrawiam pogodnym rankiem :)
No i nareszcie!
UsuńDziękuję za sugestię, zwłaszcza, że wierszyk pisałam na wykładach i nie zdążyłam go "upiększyć", a wczoraj tylko szybciutko tutaj wkleiłam i poszłam sobie poczytać, bo bolały mnie oczy.
Pozdrawiam, Alu, ciepło, na razie, od wczoraj, nadrabiam zaległości w spaniu... ;-))
Serdeczności, j.
Piękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ado, pozdrawiam słonecznie!
UsuńAśka wspomnienie o Ojcu napisałaś rewelacyjnie .
OdpowiedzUsuńpoprzytulałam się do kotowatych albinosów.
z tą blondynką to.....mogę nie kończyć?
i teraz najtrudniejszy komentarz : muskanie nie realnej miłości jest bardzo bolesne .Wyobraźnia swoje a życie swoje
Cześć, Dośka...
UsuńA co powiesz na fakt, iż napisałam o miłości do Najwyższego?
Pozdrówki zmulone, qrde, żal.pl. - moje dzieciaki skończyły szkołę. Nie mogę się pozbierać od piątku. :(
Sama widzisz jak odczytuję wiersze , sama Widzisz.Ale skoro wiersz do KRÓLA NIEBIESICH - TO REWELACJA.
Usuńszkoda TAKIEGO rozstania dla wszystkich .Teraz czas na otwarcie serducha dla kolejnych pociech i abarot przyzwyczajanie , przekonywanie , nabierania zaufania i wklepywanie wiedzy malućkim .Pisz proszę częściej o Swoich ULUBIEŃCACH
Dośka prawie machająca
Spoko, wiersz jest po to, żeby każdy interpretował, jak chce i czuje.
UsuńWiesz, ja mam duże problemy z pisaniem o sobie, czasem pisze opowiadanka, ale powoli staram się otwierać na świat, więc może coś jeszcze naskrobię.
Macham machaczką. ;-)
Cześć :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Miłość przyszła nie w pore-
nie trafiła na właściwy,podatny grunt-
a potem ?
a teraz ?
Cześć, ra,
Usuńnie myślę co będzie potem, teraz zaczynam wierzyć w moc sprawczą cudu istnienia miłości. ;-)))
Pozdrówki i serdeczności! j.
bardzo ładnie piszesz:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję, Piękna! j.
UsuńWspaniały wiersz...
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam, j.
Usuń