***
jestem
dobrem pachnącym jaśminem
jaśniejącym jutrzenki
promieniem
jestem
bladą poświatą bursztynu
ametystu
pulsującym drżeniem
twym natchnieniem i olśnieniem
jestem
niegasnącym nawet
w środku nocy
jestem
słowem i najczulszym gestem
choć opadły mi ręce
z niemocy
/B-c, 10 VI 2013, p.n.k., JoAnna Idzikowska-Kęsik/
jestem
dobrem pachnącym jaśminem
jaśniejącym jutrzenki
promieniem
jestem
bladą poświatą bursztynu
ametystu
pulsującym drżeniem
twym natchnieniem i olśnieniem
jestem
niegasnącym nawet
w środku nocy
jestem
słowem i najczulszym gestem
choć opadły mi ręce
z niemocy
/B-c, 10 VI 2013, p.n.k., JoAnna Idzikowska-Kęsik/
*** Verba: Smutno mi... ;-))
**** obrazki z netu
To be or not to be - that is a question.
OdpowiedzUsuńLepiej być, czasem jest się gorszym, czasem lepszym, ale jeżeli jesteśmy, nie będziemy w przyszłości niczego żałować.
Może mój komentarz niewiele ma do twojego wiersza, ale jakoś tak nasunęło mi się na myśl...
Witaj, Niko.
UsuńKażda myśl, która nasunie się po przeczytaniu wiersza jest ważna.
Ja też uważam, że lepiej być, bo w wirze samolubnych genów, mogłoby nas po prostu nie być i to wielka nagroda, że tu jesteśmy. ;-))
Przesyłam już mniej deszczowe pozdrowienia, j.
przepięknie dopierasz słowa. Jestem pod wrażeniem:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja się zakochałam w Twoich kotach i codziennie patrzę, co o nich piszesz. Pozdrawiam!
UsuńCiekawa autobiografia ;)
OdpowiedzUsuńA co wynika z wiersza wg mnie - walczyc trzeba zawsze, do końca. Albo raczej - tak by nie siegnąc końca. Takie oto dla mnie przesłanie stąd wynika ;)
Ubrane do tego w piekne słowa.
Pozdrawiam serdecznie
Witaj, Evanie, dziękuję za wizytę i dobre odczytanie tekstu.
UsuńPozdrawiam również, będę zaglądać do Ciebie, j.
Jestem z rewizytą, bardzo u Ciebie poetycznie i z przyjemnością za głębię się w Twoje wiersze. Jeśli chciałabyś pisać na Portalu www.e-sztuka.com Będzie nam bardzo miło jak zechcesz wstawiać swoje wiersze. Pozdrawiam serdeczności zostawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi Ciebie gościć Alu.
UsuńTeż będę u Ciebie częstym gościem, bo poezja mnie omotała w dzieciństwie i już tak zostanie.
Na e-sztukę zapraszało mnie już kilka osób, trochę się waham, bo nie czuję się jeszcze na tyle "sprawna", żeby publikować poza tym blogiem, ale, kto wie, niedługo wakacje, więcej czasu...
Pozdrawiam ciepło.j.
Piękne, magiczne słowa:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wizytę i miłe słowa i oczywiście, również pozdrawiam! j.
Usuń