Translate

15 sierpnia 2016

"Czy nie ma innego sposobu? Czy szczęście jest zawsze kompromisem?" ***



when a woman loves a woman


pokochałaś ją do bólu trzydzieści lat temu na koncercie Lombardu
odtąd wciąż byłaś gdzieś obok dziecko dziewczyna kobieta
skomlałaś w listach skrapianych męską wersją perfum  "Eternity"
 i tkliwych wierszach opisujących jej usta i oczy

towarzyszyłaś na spacerach po Pradze w poszukiwaniu
 porośniętego bluszczem grobu Franza Kafki
biegałaś po prowincjonalnych francuskich kościołach
gdy miała zawirowanie w temacie Templariuszy
dla niej nauczyłaś się grać "Miss Chatelaine" boskiej k.d.lang
i udawałaś że lubisz głupie filmy o gejach 

lśniłaś w uśmiechu wysłanym do niej na koncercie Bryana Adamsa
"please forgive me I can't stop loving you..." wyszeptałaś
egipski krzyż ankh na jej szyi prześladował cię w myślach
o niespełnieniu 

w depresjach po kolejnych niewyjaśnionych
pięknościach mieścił się nadmiar twojego istnienia
ale to do niej w środku namiętnej nocy wysłałaś smutny SMS 
  "wiesz piękna mimo tylu związków to ty 
jesteś miłością mojego zakichanego życia"

pojawiałaś się zawsze kiedy miała kaprys
pogadać z tobą o pogodzie filmie książkach

nie zaistniałaś jedynie w jej snach
to dziwne bo sny emitują najskrytsze marzenia
a ona naprawdę bardzo chciałaby umieć

nie umieć myśleć o prymitywnym podgatunku
troglodytów z niebieskimi przenikliwymi oczami
i nie chce wypowiadać twardych słów
wtulona w twoje zbyt szczupłe ramiona

please forgive me & believe me I can't
I 'm so sorry
I'm very sorry

bo podobno

"kto kocha nie potrzebuje nigdy
mówić przepraszam" *


JoAnna Idzikowska - Kęsik, 15 VIII 16


* Erich Segal, Love Story


***cytat w tytule notki,  Jeanette Winterson, Zapisane na ciele
* Piosenka Laury
*Piosenka k.d. lang
*Piosenka Mecano
*Piosenka Kasi i Renatki

„Ludzie zaczęli mówić, że jestem lesbijką. Uśmiechałam się. Nie ma złego seksu, jeśli jest w nim miłość”.

Marilyn Monroe

33 komentarze:

  1. To będzie trochę nie na temat, ale... moje czytanie Twojego blogu od początku to sposób na zabicie Twojej nieobecności. A teraz się pojawiłaś i znowu mam czym się cieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojeździłam sobie wczoraj.

      A czasem po prostu dopada mnie Asperger i nie jestem w stanie się odzywać nawet na piśmie...
      I nie potrafię tego pokonać.

      Jako dzieciak uchodziłam za niemowę. ;-))

      Dobrze, że jesteś.

      Usuń
    2. A ja od dzisiaj mieszkam już wyłącznie u siebie.

      Usuń
    3. A ja muszę to TUTAJ powiedzieć:

      wiesz, że uratowałaś mój blog...

      Merci!

      Usuń
    4. Czym, na litość boską?!

      Usuń
    5. Gdyby nie ten... e-mail,
      już byłby skasowany.


      Idę, bo się popłaczę, narka!

      Usuń
    6. PRZESTAŃ!!!
      Nawet tak nie mów, bo... wrrr!!!

      Usuń
    7. Życie jest fajniutkie, nie masz pojęcia, z której strony ci dowali. :))

      Cały dzień gapiłam się dziś w sufit...

      Gorączka, przeziębienie, ból mózgu.
      Pochodziłam wczoraj po wodzie, zmoczyłam trochę kieckę
      i dziś już syf...

      Idę spać - to ostatnio moja najmilsza czynność. :)

      Pa!

      Usuń
    8. Przeziębienie i ból mózgu to pikuś. Gorzej, jak ktoś cierpi na ból dupy :)

      Usuń
    9. Dzięks. Właśnie wróciłam od lekarzyny, mam anginę. :p
      Bólu dupy na razie nie czuję. :p

      Usuń
    10. To jeszcze nie tak źle z Tobą!

      Usuń
    11. No, nie wiem - wpadłam w głębiny holenderskiej mapy - tej zaznaczonej ciemnozielonym.

      Ale nic to.

      Lepsze to niż sztuczne tulipany...

      Usuń
  2. I nie wiem jak po takiej wymianie zdań w ogóle zabierać głos... Szczęście nie jest kompromisem. Doświadczyłam takiego szczęścia, które było poza światem i pomimo. To świat, rzeczywistość wymusza kompromisy. Szczęście nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście. Pomyślałam to samo, tylko w odwrotnym szyku: kompromis NIE jest szczęściem! Jest TYLKO kompromisem.

      Usuń
    2. Karo,
      zawsze lubiłam i lubię twoje wypowiedzi, więc pisz, pisz!

      Dla mnie szczęście to duża abstrakcja, a cytaty w tytułach notek często są po coś -
      może po to własnie, żeby wywołać jakąś dyskusję?

      Dobrego!

      Usuń
    3. Be - i tak właśnie jest, bo yes!

      Usuń
    4. A ja kiedyś widziałam szczęście, ale na mój widok zaczęło spierdzielać, co sił w nogach!

      Usuń
    5. Normalnie, jak w wierszyczku u Maryśki dwojga nazwisk!

      Usuń
    6. Czy ja znam ów wierszyczek?

      Usuń
    7. Na pewno!

      trzeba chodzić w masce





      poszłam w masce zwinięta w pelerynę ciemną

      z oczami zwężonymi

      w migocące sierpy

      szczęście mnie nie poznało

      i tańczyło ze mną

      nie wiedząc że to jestem

      je której nie cierpi

      los też mnie nie poznał

      i pomyślał sobie

      czemuż nie mam dogodzić

      tej obcej osobie


      Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

      :))

      Usuń
    8. Ha! Nie pamiętam zupełnie. Przez cały czas zaćmiewa mi dzisiaj umysł Staffowe "Szczęście przyjść chciało, lecz mroków się zlękło".
      Ach, jaka jestem cała do dupy...

      Usuń
    9. Marycha miała tych nazwisk nawet więcej niż dwa. Przepadam za "Marią i Magdaleną" jej siostry.

      Usuń
    10. Miała, miała, wiem. :)
      Madźka Samozwaniec również, ale miała też cięty język
      i nieprzeciętną inteligencję - też lubię, bardzo!

      Usuń
    11. I to jest to, co lubię u ludzi! IQ i cięty język.

      Usuń
    12. Cięty, byle nie chamski. :)

      Usuń
  3. Miłość to nie zauroczenie i patrzenie w oczy,i piękne słowa... miłość to trwanie i towarzyszenie w pasjach, podróżach, lekturach... tak mi się skojarzyło - nie wiem, czy właściwie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda.
      I jeszcze dobrze, jeśli jest się w stanie
      odwzajemnić uczucie...

      Dobrego dnia!

      Usuń
  4. Witaj Joasiu.
    Ja mam na szczęście już za sobą czasy miłosnych uniesień.
    Jednak co przeżyłem, to moje.
    Pozdrawiam serdecznie i do siebie zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I masz co wspominać, a to jest piękne!
      Ja również. :)))

      Będę, na pewno, jak zawsze, jak się ogarnę...

      Usuń
  5. WiTAJ JoAnno! Szczęście można interpretować na różne sposoby i co kto nazywa kompromisem uważam że kompromis jest potrzebny zależy od woli i samego sensu nie jednej strony pod uwage trzeba wziąść racje obydu stron serdecznie pozdrawiam KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Wandeczko, dziękuję za cudną różyczkę. :))

      I za to, że jesteś, że tu zaglądasz...

      Serdeczności!

      Usuń
  6. Miłość wyraża się na wiele sposobów i to by było na tyle w tym temacie.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, Anno, pozdrawiam wieczorową porą. :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)