Translate

03 sierpnia 2016

"Ty żyjesz tam, ja tu - między nami fragment snu..."***



Matka Joanna od żuli

nie rozumiem dlaczego ciągle o niej myślę
po co wtargnęła w moją zimną przestrzeń

widywałam ją w parku
siedząc na kolanach zbyt pijanych gości
 śmiała się i piła bardzo tanie wino

cześć piękna wołała kiedy się starałam
ukryć wzrok speszony jej głośnym istnieniem

 szczupła blada brunetka o niebieskich oczach
 mogłaby uchodzić za miejscową piękność
gdyby chociaż trochę o siebie zadbała

nie pojmuję czemu pamiętam ten dzień
zimowy szary i krótki jak życie
hej czerwonousta dasz piątkę na piwo

purpurowy nos zamglone podkrążone ale śliczne oczy
wychudzone ręce zbyt cieniutka kurtka
chodź kupię ci obiad

ja z taką lejdi miałabym jeść obiad
nie ta bajka skarbie i już jej nie było

pobiegłam za nią chwyciłam za rękę
banknot znieruchomiał pomiędzy palcami

później ją widziałam jeszcze kilka razy
cześć blondi czy mogę ci pogłaskać pieska

potem była bledsza i jeszcze szczuplejsza
coraz mniej jej było na moich spacerach

raz się odważyłam i spytałam panów
gdzie jest ta brunetka co tu z wami piła
zaciukali Aśkę pani co do tego
 spierniczaj damulko
do swojego świata

zaciukali Aśkę to takie banalne
takie nieistotne ot była minęła

cóż mam teraz począć co powiedzieć sercu
chcącemu migotać i tęsknocie która
jeżeli
dobiera
to

nienaturalnie



JoAnna Idzikowska - Kęsik, 3 VIII 16



*** zasłyszane
*grafika z netu
**sierpniowy wybór wierszy
****piosenka



22 komentarze:

  1. Była przez chwilę krótkiego życia,tylko chwilę.
    Żyła życiem na dnie.
    Upadła,zniszczona,zależna.
    Za młoda na śmierć.
    Nieludzki oprawca zdmuchnął świeczkę jednym ciosem.

    Za młoda by umrzeć?(1990-Brad Pitt)

    J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba raczej Juliette Lewis.
      Bradley to tam... fajnie wyglądał. :p

      Smutno mi.

      I już - the end. :(

      Usuń
  2. Jestem tu dziś wieczorem, więc życzę miłej nocy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Joasiu.
    Matka Joanna... Była taka od Aniołów. Też nieźle nawywijała.
    Tak przynajmniej stoi w literaturze.
    Wpadnij do mnie po porcelanę.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mateczka od aniołków - świetne opowiadanko Iwaszkiewicza i doskonały film... "diabeł wstąpił w matkę Joannę..."
      U mnie dużo odniesień do literatury - własnie czytam pamiętniki Anny Iwaszkiewiczowej. :)

      Wpadnę - mam nadzieję, ze tylko do Ciebie. ;-))))

      Usuń
  4. Wróciłam. W nocy. Chce mi się spać i płakać. Dzień dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w środę gnałam jak durna do domu - dziecko ma ostre zapalenie spojówek i anginę - siły nie mam na to jej chroniczne chorowanie, ferie w szpitalu,teraz znowu. :(
      Normalnie chyba do znachorki z nią pojadę!

      Nie płacz, wyśpij się. Ja zdycham okresowo i jeszcze pogoda tak kiepska, że tylko pić kawę i myśleć o bzdetach...

      Cieszę się, że jesteś!!!

      Usuń
    2. Jestem... Tylko chwilowo mało dostępna. Od wczoraj żyję na trzy domy, a chcę - w jednej mysiej norce. Jutro będzie trochę lepiej - zostaną dwa i blisko siebie. Tylko że zaraz, niedługo, cholerna gestapówka zdzwoni i zagoni do podziału godzin... Spróbuj sobie wyobrazić, jak się go układa dla ponad 100 osób.

      Usuń
    3. Gestapówka zadzwoni, Ty się namęczysz, a 100 osób będzie mieć wąty, że ma za dużo okienek. ;-)))

      Usuń
    4. Oczywiście, że tak! Tak jest co roku :)

      Usuń
    5. I tak będzie - i oby było, bo to, co się w tym kraju dzieje, przerasta moje najśmielsze oczekiwania. :(

      Usuń
    6. Jak to: "oby było"? Tak źle mi życzysz?! :)

      Usuń
    7. Chodziło mi o to, abyśmy miały pracę do emerytury, bo - q... - to, co wyprawia ten rząd z tą ministrą od edu, to się w pale nie mieści.

      Zawsze wszystkim życzę tylko dobrze.

      Usuń
    8. U mnie akurat wyż... Inne szkoły padają, a do nas walą tłumy. Póki co, jest kogo uczyć i nawet matury w tym roku wypadły lepiej niż w ostatnich latach. I niech tak zostanie.

      Usuń
  5. Smutna historia. Zawsze mnie zastanawiają wtedy takie ludzkie historie - kim była wcześniej, jak to się stało, że była tam gdzie była... życie czasem pisze bardzo przewrotne scenariusze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj JoAnno! Życie pisze rózne scenariusze smutna historia pozdrawiam po przerwie

    Przesyłam zachód słońca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Wandeczko, bardzo się cieszę, że jesteś, zajrzę do Ciebie na pewno, dziękuję za przecudne zdjęcie - kocham zachody słońca, zwłaszcza nad morzem!

      Usuń
  7. JoAnno, też widywałam takie młode dziewczyny, które źle kończyły, bo nie dały nikomu wyprowadzić się na prostą drogę.
    Ech, do kitu takie życie!!!
    Uściski w niezbyt ładny dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, wiem, że świata nie da się zbawić,
      ale czuję taki jakiś dziwny, wewnętrzny żal...

      U mnie pada i pada i zimno jak w październiku!

      Będę u Ciebie wieczorem (kończę pisać recenzję i w chwilach zastoju tu zerkam)...

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)

ŚWIEŻYNKI