mogłabym napisać o gwałtach
pedofilii bzykaniu aborcji
brutalnym wyuzdanym perwersyjnym seksie
zboczeniach odchyleniach od normy
schizie amoku dwubiegunowości
dupie maryni upośledzeniach patologii
biciu maltretowaniu kobiet i dzieci
morderstwach samobójstwach eutanazji
i innych turpistycznych paskudztwach
mogłabym być sprośna zbreźna obsceniczna
i obleśnie bluzgać do woli
ba
nawet tworzyć ohydne neologizmy
do słownika wulgaryzmów
i wszyscy w zachwycie pieprzylibyście
o kurwa ale zajebisty wiersz popełniła
problem w tym że wierzę w anioły
lubię pięknie pachnieć
pieścić usta karminową pomadką
i wpatrywać się w tęczę
a wy myślcie bo macie prawo
chuj z nią i jej wierszykami
Wolę pachnące i z aniołami :)
OdpowiedzUsuńJa też.
UsuńAle kiedyś, w pewnej poetyckiej grupie, zarzucili mi, że... "za ładnie piszesz"...
No to im napisałam... to powyżej i odeszłam z grupy. :)))
A owszem, nie myślimy tak.
OdpowiedzUsuń(To moja mała polemika z tekstem)
:))
Usuń