Hallo!
Witajcie w siedemsetnym poście na moim blogu! Jest to również siedemdziesiąty post w tym roku i siódmy w bieżącym miesiącu! Dlatego też będzie to "post na totalnym luzie", bo wciąż jestem na wakacjach i absolutnie nie mam głowy do wypisywania mądrych, ważnych tekstów. Zresztą zbyt szczęśliwa jestem, aby się dołować i udawać poważną. Wróciło do mnie moje jasne, wewnętrzne Słońce, radość i blask. 🤗☀️🌻
Dzisiaj - mamy absolutnie wyjątkową pełnię Księżyca w znaku oryginalnego, rewolucyjnego, nieszablonowego Wodnika, która uściśli się o godzinie 20:25 polskiego czasu. Bardzo trudne aspekty planetarne mamy nad głowami, a wszyscy wiemy, że się dzieje "jako w niebie tak i na Ziemi", ponieważ - jak pisze Astrolog Merkurja: "Czegoś tak intensywnego letnie niebo nie widziało od dawna. W tym dniu trzeba iść za ciosem i nie oglądać się za siebie, bo to co było minęło bezpowrotnie i nawet kurz nie został na Mlecznej Drodze". Myślę, że de facto możemy spodziewać się niespodziewanego zarówno na własnych poletkach, jak i w globalnej przestrzeni, a jak będzie - zobaczymy. Pełnię i jej działanie mocno odczuwamy trzy dni przed i dwa po jej uściśleniu.
Proponuję zatem dla wyciszenia, pomedytowania i przemyślenia garść cytatów autorstwa człowieka, którego od wielu lat bardzo lubię i cenię, ciągle czytam i wciąż wracam do tego, co stworzył. Tym człowiekiem jest Carl Gustav Jung, który był szwajcarskim psychiatrą, psychologiem,
naukowcem, artystą malarzem. Był także jednym z twórców psychologii głębi, na
bazie której stworzył własne koncepcje ujęte jako psychologia
analityczna (w opozycji do Freuda, z którym się wcześniej przyjaźnił). Wprowadził pojęcia nieświadomości zbiorowej, synchroniczności oraz
archetypu, które odegrały także wielką rolę w naukach o kulturze. Uwielbiam, kocham jego "Archetypy i symbole" oraz "Psychologię i religię".
Mam nadzieję, że cytaty będą dla Was inspiracją do wgłębiania się w psychologię głębi.
*
Prawdziwy człowiek to taki, który zarówno z Bogiem, jak i z diabłem chodzi pod rękę.
*
Sny są kompensacją świadomej postawy człowieka.
*
Tym, co sprowadziło mnie na bezdroża, była moja pasja samotnika, zachwyt nad samotnością. Natura wydawała mi się pełna dziwów, w które chciałem się zagłębić. Każdy kamień, każda roślina, wszystko wydawało się ożywione, nie do opisania. Zanurzyłem się wtedy w naturze, by tak rzecz - wślizgnąłem się do jej istoty, z dala od świata ludzkiego.
*
Świat zapyta cię, kim jesteś, a jeśli nie wiesz, świat ci powie.
*
Jeśli człowiek wie więcej niż inni, staje się samotny.
*
Wszystko, co irytuje nas w innych, może prowadzić do zrozumienia nas samych.
*
Życie naprawdę zaczyna się po czterdziestce. Do tego czasu po prostu prowadzisz badania.
*
Jesteś tym, co robisz, a nie tym, co mówisz, że zrobisz.
*
Poznanie własnej ciemności jest najlepszą metodą radzenia sobie z ciemnością innych ludzi.
*
Dopóki nie uświadomisz nieświadomości, będzie ona kierować twoim życiem i będziesz to nazywać przeznaczeniem.
*
Bądź wdzięczny za swoje trudności i wyzwania, ponieważ zawierają one błogosławieństwa. W istocie... Człowiek potrzebuje trudności; są one niezbędne do zdrowego rozwoju osobistego, indywidualizacji i samorealizacji.
*
Każdy, kogo spotykasz, wie coś, czego ty nie wiesz, ale powinieneś wiedzieć. Ucz się od nich.
*
Nie jestem tym, co mi się przydarzyło, jestem tym, kim chcę się stać.
*
Urodziłam się w pełnię w Wodniku, zwaną na Zachodzie Błękitnym Księżycem, Księżycem Jesiotrów albo Kukurydzianą Pełnią, a u nas Zbożową Pełnią (może dlatego tak kocham chlebek?), ale wypadała ona w inny dzień, niż tegoroczna. Taki urodzeniowy Księżyc świadczy o dużej intuicji i sprawia, że jestem bardziej Wodnikiem niż Panną, ponieważ Wodnika mam również w ascendencie (miejsce i godzina urodzenia). Generalnie: uwielbiam pełnie, zwłaszcza tzw. Superksiężyce, kiedy Księżyc znajduje się najbliżej Ziemi i wydaje się ogromny. Mam też wiedźmi instynkt.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy do mnie zaglądają, z ukochanego Trójmiasta. Życzę Wam dobrego, kreatywnego i udanego nowego tygodnia! Miejcie się zdrowo i ciepło. I zostawiam jeszcze kilka migawek z dzisiejszego spaceru po Gdańsku.
Bursztyny - po prostu kocham i uwielbiam! A w chińskim horoskopie jestem spod Koguta, a takich bursztynowych kotków jest w Gdańsku kilka, tylko trzeba się rozglądać.
Kochana
OdpowiedzUsuńA ja życzę Ci z serca pięknego wakacyjnego czasu oraz uśmiechu:):)
Dziękuję Droga Morgano, posyłam Ci uśmiech!
UsuńBuone vacanze,700 post sono tanti,continua così!
OdpowiedzUsuńGrazie Olga! 😘🍀
UsuńA disfrutar de las vacaciones, y felicidades por la 700 publicación!
OdpowiedzUsuńMuchas gracias Maria! ☕🦋🌺
UsuńComplimenti per il tuo 700 post, un grandissimo traguardo
OdpowiedzUsuńGrazie Stefania! 😍😘
UsuńParabéns pelos 700 posts, amiga Joanna! Que muitos mais venham com a beleza que já nos habituaste.
OdpowiedzUsuńBeijinhos e feliz semana, com carinho e amizade.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Obrigado Amigo Mario! 🙂
UsuńCongratulations! Thanks for the wonderful and beautiful post! So insightful 💙💙💙💙💙💙💙 All the best to you and your blog!
OdpowiedzUsuńThank you dear Ellie! 😘😍
UsuńAwesome! I love the quotes! Such a beautiful post! All the best in what you do! You are always so inspiring. 💙🌈💙🌈💙
OdpowiedzUsuńI like quotes very much, thanks 🙏
UsuńCongratulations! Excellent work and we are very fortunate to have a fellow blogger like you, Joanna.
OdpowiedzUsuńThank you dear Angie 😘
UsuńCongrats on the postaversary! Hope the inner sun lasts well into Autumn :)
OdpowiedzUsuńThank you Dezmond!🌞🌞🌞
UsuńNa wstępie chciałam Ci napisać, że cieszę się z Twojej twórczej rocznicy
OdpowiedzUsuńi życzę jeszcze wielu tematów do opowiedzenia. Nie wiadomo, co los nam szykuje, ale można mu pomóc obracając się w odpowiednim towarzystwie.
Z wymienionych cytatów najbardziej utkwił mi w pamięci ten:
"Dopóki nie uświadomisz nieświadomości, będzie ona kierować twoim życiem i będziesz to nazywać przeznaczeniem."
Badania C.G. Junga nad ludzką psychiką bardzo cenię.
Dobrego tygodnia Joanno! 🤗
Widzę, że doszły nowe, przepiękne zdjęcia. Niech one i ten wspaniały czas spędzony nad morzem, da Ci siłę na każdy kolejny dzień, aż do następnych wakacji. Serdecznie pozdrawiam. 🤗 Jest moc!
UsuńTak! I może nie uwierzysz, ale właśnie o Tobie myślałam! 😘😍
UsuńZapytałam Cię u mnie na blogu, ale nie wiem, czy widziałaś? Jakie kino drogi polecasz? Jeśli będziesz miała chwilę, to odpisz. Pozdrawiam, dobrego weekendu! 🤗
UsuńWidziałam, MaB, ale w drodze miałam problemy z netem! Na pewno przyjdę do Ciebie niebawem, uściski! Dobrego nowego tygodnia, pełnego słońca.
UsuńTym, co sprowadziło mnie na bezdroża, była moja pasja samotnika, zachwyt nad samotnością. Natura wydawała mi się pełna dziwów, w które chciałem się zagłębić. Każdy kamień, każda roślina, wszystko wydawało się ożywione, nie do opisania. Zanurzyłem się wtedy w naturze, by tak rzecz - wślizgnąłem się do jej istoty, z dala od świata ludzkiego.
OdpowiedzUsuńBądź wdzięczny za swoje trudności i wyzwania, ponieważ zawierają one błogosławieństwa. W istocie... Człowiek potrzebuje trudności; są one niezbędne do zdrowego rozwoju osobistego, indywidualizacji i samorealizacji.
Wspaniale powiedziane, to sens istnienia i rozwoju duchowego, co mogę potwierdzić z perspektywy przeżytych lat. Na szczęście ta wiedza przyszła do mnie wiele lat temu w bardzo trudnym okresie mojego życia, więc mogłam z niej zrobić użytek w praktyce, co było prawdziwym błogosławieństwem.
Junga i Freuda czytałam w szkole pielęgniarskiej i było to dla mnie prawdziwe objawienie, jednak dopiero patrząc wstecz, mogę należycie ocenić ich pracę. Od trzech dni obserwuję księżyc jednak dzisiaj chyba go nie zobaczę, bo niebo jest mocno zachmurzone. Joasiu, gratuluję osiągnięć na blogowej niwie, 700 postów to kawał życia, ogrom pracy i refleksji. Cieszę się, że humor Ci się poprawił i podładowałaś swoje wewnętrzne akumulatory. Dzięki za tego posta, buziaki przesyłam, niech Pełnia Jesiotrów przyniesie Ci same dobre rzeczy !
Tak, Jung i Freud wiele wnieśli do współczesnej psychologii, ale mnie jest dużo bliżej do Junga. Jakoś jest mi bliższy, wydaje się bardziej wnikliwy. A pełnia była piękna, teraz już jest czas powrotu do rzeczywistości, przygotowania do pracy... Moc serdeczności, Elu!
UsuńGratuluję 700 wpisów na blogu! To wspaniały wynik. Gratuluję też siedemdziesiątki.
OdpowiedzUsuńWybrałaś bardzo ciekawe cytaty Junga. Dają wiele do myślenia.
Serdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję Haniu i moc pozdrowień posyłam do Ciebie!
UsuńCongrats on 700 posts! That's a lot :-D Carl Jung was interesting man. I don't know too much about astrology but the girl I work with knows so much. She was telling me that my Moon sign is Leo and Sun sign is Taurus. I need to read up what it all means.
OdpowiedzUsuńDear Ananka, Taurus is an earth sign, very hard-working, I like Taurus, they are very interesting people. Astrology is fascinating. I greet you warmly and warmly.
Usuń
OdpowiedzUsuńA great 700th post, congratulations!
Yes, it is better to be careful in the near future, because everything is possible.
Hugs
Thank you very much dear LoveT. Kisses!
UsuńGratulacje, bo każdy post, to nie byle co, zawsze ciekawy i przemyślany, nawet z pozoru lekkie treści.
OdpowiedzUsuńKorzystaj z nadmorskiego wypoczynku, posyłam buziaki i uściski:-)
Skorzystałam na maxa, Jotko, choć i tak nie chciało mi się wracać. Uściski!
UsuńGreat Moments!
OdpowiedzUsuńBeijos e Abraços,
BLOG | Instagram
Yes, very great! All the best Isabel!
UsuńJoAnna Many congratulations 👏 on celebrating the 700th post on your Blog and the 70th this year.
OdpowiedzUsuńI didn't know Carl Gustav Jung, the quotes you chose were very interesting, I especially liked "You are what you do, not what you say you will do".
How relaxing the the image of the moon reflected in the sea.
Your photos are so beautiful.
Continuation of an excellent holiday.
My friend, thank you for your concern for me and for your visits. Everything is fine with me, but I was on vacation at my daughter's house in Macau and although I posted the reason for my absence on my main blog (Divagar Sobre Tudo um Pouco), I forgot to mention it on the other blogs I have.
Kisses
I'm so glad you're here, Maria. My daughter is flying to China in October. I will check out your main blog, I send you my best regards!
Usuń🙏🏼💛🌻🔮✨Hi pretty girl! congratulations dear Joanna, i hope you continue enjoying your beautiful blue summer and here's to many more interesting and poetic posts!!
OdpowiedzUsuńSending lots of kisses and hugs from Argentina, a wave of polar cold across the country. 💎💙🌊💦🌧🐟
Thank you dear Hada - Karolina! I'm in my home now... Kisses from Bolesławiec. All the best!
UsuńMe encanto la luna y las citas.. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńMuchas gracias Judith! Saludos y besos!
UsuńQuerida y bella amiga , Felicitaciones por las 700 entradas, que sigan muchas mas.
OdpowiedzUsuńDisfruta de tus vacaciones.
Abrazos y besitos bella amiga 🌹💋🌹
Ya estoy en casa, querida Liz, pero pasé unas buenas vacaciones. ¡Saludos a ti, hermosa y sabia amiga!
UsuńZa rzadko patrzę w księżyc. Przegapiam wszystko, co na niebie. Ale tyle dzieje się na Ziemi... C.G. Jung dobrze prawił. Zwłaszcza, że kto wie więcej niż inni, staje się samotny ✌️
OdpowiedzUsuńA ktoś powiedział: "A niebo zostawmy im: aniołom i gwiazdom".... Ale ja tak bardzo to lubię... Dobrego, Sivka!
UsuńFelicitaciones por tus post,tambien me encanta Karl.Jung,disfruta tus vacaciones,relajate todo lo que puedas y egresa feliz y honesta.Te mando un gran abrazo!
OdpowiedzUsuń¡Gracias! Veo belleza en cada flor, en cada persona, estoy feliz de estar viva. Saludos, abrazos!
UsuńWow, 700 post sono davvero tanti, i miei complimenti 👏👏
OdpowiedzUsuńConosco Jung avendolo studiato all'università.
Un saluto e buona continuazione di vacanze 😘
Grazie, Fra. Cercherò di continuare a scrivere post interessanti. Un abbraccio e cordialità, buona nuova settimana!
UsuńGratuluję tak dużej wytrwałości w prowadzeniu bloga i wiedzy astrologicznej. Ja, jako Wodnik urodzony w nowiu chętnie czytam takie informacje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Wodniki, zawsze mam z nimi flow. Mój pierwszy chłopak był spod Wodnika. :))) Uściski, Mirko!
UsuńBonjour Joanna
OdpowiedzUsuńSuper bravo a toi pour ton 700 ieme article
Moi aussi je suis verseau née le 29 janvier
Je te souhaite une excellente journée
Sylvie
Merci beaucoup pour vos gentils mots, Sylvie. Je vous souhaite une bonne nouvelle semaine, cordialement.
UsuńCiekawe cytaty. Bursztyny: też uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńJa też kocham bursztyny! Pozdrawiam serdecznie!
UsuńDear JoAnna! Please accept my deepest congratulations!
OdpowiedzUsuńThank you very much, dear Irina, have a great neew week!
UsuńFelicidades por estas entradas publicadas. Te deseo un termino muy feliz del verano.
OdpowiedzUsuńUn abrazo, amiga
¡Gracias y un saludo, querido amigo!
UsuńCIekawe cytaty. Ten o trudnościach jest taki prawdziwy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i posyłam Ci dobre myśli. :)
UsuńGratuluję siedemsetnego wpisu na blogu.
OdpowiedzUsuńCo prawda ja Koziorożec, więc ziemia, ale księżyc wiadomo musi być :) Mądre cytaty. Życzę spokojnego wypoczynku :)
Koziorożec to dobry, ziemski znak! Uściski i moc serdeczności!
UsuńJoanno, gratuluję ci 700 posta i życzę kolejnych 700. Wiem, ile kosztuje napisanie jednego, prawdziwego, przemyślanego posta, tym bardziej doceniam Twoją blogową twórczość. Zawsze Twoje posty zmuszają do przemyśleń i głębszej refleksji.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że jesteś w swoim żywiole i odzyskałaś chęci i wigor. Przyczyniły się do tego na pewno okoliczności trójmiejskiej przyrody
Najbardziej przemówił do mnie cytat o trudnościach, gdyby nie one, nie docenialibyśmy tych bardzo pozytywnych chwil.
Pozdrawiam Cię serdecznie.:)
Witaj, Celinko, dziękuję za dobre słowa. Wróciłam już z wakacji, odpoczęłam i naładowałam się pozytywną energią. Pozdrawiam serdecznie, dobrego czasu życzę Tobie!
UsuńGratulacje . Cudownie. Tak trzymaj. Pięknie tam u Ciebie ... Wspaniałego miesiąca.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agato, pozdrawiam serdecznie!
UsuńGratuluję Ci 700 posta. Lubię te okrągłe liczby, zawsze dają powód do świętowania ;) Widzę, że jesteś w moich rejonach. W Gdańsku się urodziłam i wychowałam, a na pachołku już dawno nie byłam i czas to nadrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oh, powiem Ci, że ja po prostu kocham Trójmiasto, wciąż je poznaję i lubię też wracać do miejsc, w których już byłam. Uściski!
UsuńLovely post
OdpowiedzUsuńThank you Christina!
UsuńJung es uno de los grandes pensadores que tuvo la humanidad y tal vez el mejor en su conocimiento de la mente y el alma humana.
OdpowiedzUsuńMuy bellas las imágenes, gracias por compartirlas.
Te pido disculpas si algo de mis escritos no lo entiendes por tratarse de otro idioma diferente al tuyo. Y también disculpas por lo extenso de mis prosas.
Te dejo un abrazo.
¡Gracias querido amigo! Me gustan mucho tus comentarios. Saludos cordiales y que tengas una buena semana!
UsuńQuerida y bella Joanna, gracias por visitar mi blog, bella sigue disfrutando de tus vacaciones, acá te esperamos con todo nuestro cariño
OdpowiedzUsuńAbrazos y te dejo un besito bella amiga
Hermosa Liz, muchas gracias! Te mando un beso querida y bella amiga!
UsuńCóż za ciekawy zbieg okoliczności. Gratuluję i jednego i drugiego. Piękne, letnie kadry umieściłaś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię liczby, może dlatego? Uściski Karolino!
UsuńHello dear JoAnna! Congratulations on the anniversary and very beautiful numbers of your blog! Wonderful quotes and photos! I am glad that you are in a good mood! I wish you many more bright emotions!🙂🌞❤
OdpowiedzUsuńThank you very much dear Julia!
UsuńJoasiu, gratulacje z okazji 700 postu na blogu i 70 w tym roku! Świetny post.
OdpowiedzUsuńTak, masz rację kiedy są wakacje mamy ochotę na takie lekkie i śliczne posty, jak Twój.
Ja osobiście teraz odkładam posty, gdzie trzeba ułożyć, uściślić i przypomnieć sobie różne informacje na inny czas.
Lubię Junga od dawna, a niektóre z cytatów, które zamieściłaś są mi szczególnie bliskie.
Piękne migawki z Gdyni i Gdańska. I Twoje portrety!!!
Odpoczywaj i łap szczęśliwe chwile!
Pozdrawiam serdecznie
Odpoczęłam, Izo, doładowałam się pozytywnymi wibracjami. Jest moc i chęć do pracy. Pozdrawiam najmocniej, uściski!
UsuńVery beautiful photos!!!!
OdpowiedzUsuńThank you so much!
UsuńCiekawe cytaty, a 700 wpis to już coś! Gratulacje :) Na zdjęciach widzę też znajome miejsca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Oh, kocham Gdynię, zawsze muszę tam chociaż chwilkę pobyć! Uściski!
UsuńSuch a vibrant and uplifting post! The quotes from Jung are truly inspiring, and the full moon energy feels so powerful. Thank you for sharing your joy and light with us!
OdpowiedzUsuńThank you for a beautiful comment full of light, best regards. :)
UsuńUma publicação longa de temática variada.
OdpowiedzUsuńEm Portugal, também foi possível observar essa Lua enorme, a que chamaram Super-lua.
Boas férias.
Abraço de amizade.
Juenal Nunes
Ah, sim, a superlua foi linda, espetacular. Atenciosamente e obrigado! Tenha uma boa nova semana, meu amigo.
UsuńOlá, amiga Joanna,
OdpowiedzUsuńPassando por aqui, revendo e relendo este magnífico post que muito gostei, e desejar um feliz fim de semana, com tudo de bom.
Beijinhos, com carinho e amizade.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Olá, amiga Joanna,
OdpowiedzUsuńPassando por aqui, revendo e relendo este magnífico post que muito gostei, e desejar um feliz fim de semana, com tudo de bom.
Beijinhos, com carinho e amizade.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Olá, amiga Joanna,
OdpowiedzUsuńPassando por aqui, revendo e relendo este magnífico post que muito gostei, e desejar um feliz fim de semana, com tudo de bom.
Beijinhos, com carinho e amizade.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Olá, amigo Mário! Obrigado!
UsuńUwielbiam takie "złote myśli" jest w nich duży ładunek prostej, życiowej prawdy... Piękne letnie kadry, widać, że wakacyjny czas Ci służy:) Ściskam serdecznie😘
OdpowiedzUsuńTak, Aniu, wakacje uwielbiam - bo kocham lato. Moc serdeczności posyłam Tobie.
UsuńZdjęcie pomnika tych trzech rybek też mam :) Uśmiech mój wymuszony, od trzech dni już zapierniczam w pracy i czuję, jak zaczyna mnie wsysać najczarniejsza z dziur.
OdpowiedzUsuńNo wiem, o czym mówisz, niestety. Bywało, że też zapierniczałam już o tej porze i zapomniałam, że w ogóle były jakieś wakacje.
UsuńGratuluję rocznicy, a jaki piesio uroczy <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Kingo, psiaka kocham, po prostu uwielbiam. :)
UsuńHermosa Joanna, un post maravilloso, las fotografías espectaculares.
OdpowiedzUsuńEs una delicia visitarte.
Gracias por visitar mi blog, estuve ausente un tiempo porque estaba con neumonía, estoy saliendo de a poco.
Cariños y besos hermosa
Muchas gracias y besos hermosa amiga! Besos, Noemi!
UsuńJoaneczko ten kot z bursztynow jest uroczy ale też poznaje TO miejsce! Poekne i z dobra energią! Wszystkie zdjęcia rewelacyjne!Asiu jesteś już w domku? Buziaki papa
OdpowiedzUsuńTak, TO miejsce ma superenergię. Jestem w domu, zmęczona, ale jest OK. Uściski Kochana!
Usuń700? Matko Bosko a ja mam chyba z 300 :D ciężko będzie pobić taki wynik! Serdecznie gratuluje, to kawał dobrej roboty! Chylę czoła! Wspaniałe zdjęcia ja też kocham bursztyny. Ten kot jest świetny:) same cudne kadry widać że aktywnie wypoczywasz i kolekcjonujesz cudowne wspomnienia:) wszystkiego dobrego, relaksu i pogody! Pozdrawiam najserdeczniej:)
OdpowiedzUsuńTaki wynik to wiele lat tutaj. I było różnie, bywało tylko parę postów w roku. Także, Kochana, wszystko przed Twobą, czego Ci szczerze życzę!
UsuńZaglądam, bo dodajesz ciekawe fotki!
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczywania!
jotka
Bardzo się cieszę, Jotko, już wróciłam w nocy, no, niestety, musiało to nastąpić.
UsuńMój wzrok oczywiście przyciągnęły kawy, gzik (próbuję się przestawić na jedzenie mniejszej ilości mięsa, a gzik to bardzo dobra potrawa, związana w mojej pamięci z babcią Manią) i kot bursztynowy, nie dlatego, że bursztynowy, ale dlatego raczej, że ktoś tak ładnie go zobaczył na tej ścianie :) Lubię pełnię, kojarzy mi się z wielką ciszą, możliwością zebrania myśli, byciem z samą sobą
OdpowiedzUsuńOh, kawa w te wakacje to był hit. Naprawdę. Polubiłam kawy inne niż rozpuszczalna... :) Ostatnio jem... taki kolagen, takie żelki i mam wrażenie, jakbym jadła mięso (to u mnie jest psychiczne), a Księżyc piękny w kazdej fazie. I uwielbiam być sama ze sobą.
UsuńMądre i inspirujące cytaty.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam pełnię, a Księżyc od dziecka mnie fascynował, mogłam się w niego wpatrywać godzinami.
Cudne zdjęcia i Ty piękna!<3
Odpoczywaj Joasiu, dobrego tygodnia!
Mam to samo - kocham Księżyc, gwiazdy, niebo - fascynujące widowisko. Dobrego nowego tygodnia, Kingo!
UsuńPiękne miejsca. Kocham morze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu
Dziękuję Joanno - dużo dobra Ci życzę! Uściski. :)
UsuńNiezmiernie cieszy mnie Twoja radość, bo radości na tym świecie nigdy dosyć:)
OdpowiedzUsuńM
To prawda M.
UsuńMoże nie uwierzysz, ale mam tak samo: cieszę się z radości, z sukcesów innych, nie lubię być zazdrosna.
Ale bociany już odleciały... Pierwszy raz ich nie widziałam wracając znad morza... Uściski!
Hola juanna! Todo lo que nos compartes en este post es para admirar, bellas fotografías de lugares, paisajes , las flores , los frutos y tú. Muy buenas frases y texto, tienes mucha luz!! Te dejo un beso
OdpowiedzUsuńGracias desde el fondo de mi corazón, querida Hanna. Un saludo y te mando una sonrisa y beso.
UsuńPerdon escribí mal tu nombre. Beso
OdpowiedzUsuń¡No pasó nada!
UsuńJoAsiu!
OdpowiedzUsuńPrześliczna Jesteś. Zaprezentowałaś nam przepiękne zdjęcia. Cudowne rajskie jabłuszka i nenufary też. Przez kilka dni zrobiłam sobie reset od komputera i dlatego nie było mnie u Ciebie.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Kochana Łucjo i posyłam sobotnie uściski 🤗 🙏🌺🙏🌺
Usuń