Nastał wreszcie długo przeze mnie wyczekiwany miesiąc pełen kwiatów i radości. W Bolesławcu kwitnie już coraz więcej maków, które cieszą moje oczy i duszę. We Wrocławiu pachną obłędnie, bo kwitną - akacje.🍀
W Gdyni też jest przepięknie, wiosennie i ciepło, zielono i latają już moje ulubione ptaszki - jerzyki.
Jest wspaniale, słonecznie, ziemia pachnie i pulsuje, tętni życiem - czy trzeba więcej?🍀
Zanim przyjechałam wczoraj do Gdyni, z wtorku na środę nocowałam we Wrocławiu u dziecka Jowity Sylwii.
Bazyl, kotek, którego kiedyś uratowałam, wzięłam do domku, wykąpałam, wyleczyłam i który ugryzł mnie przestraszony na dzień dobry w rękę tak, że długo musiałam ją leczyć antybiotykami (spuchła, ropiała, bolała), mieszka od kilku lat z moją córeczką Jowitką, ale wciąż ze mną gada, tuli się i mruczy. Jest zadbany (Jowita go uwielbia i kocha), wyczesany, wypieszczony i wielki, waży dużo więcej, niż mój psiaczek. 🍀☘️
A w Gdyni kwitną cudne, rajskie jabłuszka.🍎
...odwaliliśmy robotę i zasłużyliśmy na odpoczynek.
OdpowiedzUsuńW pewnym sensie człowiek od dziecka uczy się wierzyć,
że właśnie tak wygląda życie.
// John Marsden //
Nigdy nie odwalam swojej roboty. Pracuję solidnie. A życie zawsze biegnie swoim torem.
UsuńHappy May, JoAnna! I invite you to watch my new post in my cats' blog.
OdpowiedzUsuńHappy May, Irina. OK!
UsuńWe love black cats :-) That's cute kitty! Happy May, Joanna.
OdpowiedzUsuńHappy May, Angie.
UsuńHappy May! Love the photos! Adoring the cat! All the best to the new month and holiday.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Ellie!
UsuńGreat post to open with for the month! Adoring the cat photos too!
OdpowiedzUsuńPeople, an interesting chapter, have different dilemmas. I send you the hugs of hugs.
UsuńPreciosas imágenes querida JoAnna, me alegro por vos por todo ese florecer.
OdpowiedzUsuńQue tengas un feliz mayo, te saludo desde mi otoño argentino.
Un abrazo.
UsuńEspero, querido amigo, um dia poder visitar a Argentina e outros lugares da América do Sul, que para mim são exóticos. Atenciosamente, desejo um bom mês de maio.
Grazie JoAnna, auguro anche a te un mese colmo di tante cose belle, le foto che ci regali sono stupende, grazie.
OdpowiedzUsuńsinforosa
Grazie mille per la tua visita, il tuo commento e i migliori saluti a te, amico mio. Buon mese di maggio.
UsuńUwielbiam maj, bo w pełni obudzona do życia przyroda, wręcz emanuje swoją soczystą zielenią. A dodatkowo wzbogacona przepięknymi kolorami kwiatów zapiera dech w piersiach. Czasem ten miesiąc kaprysi. Jednak mam nadzieję, że w tym roku nie popsuje mi nastroju. JoAsiu, bardzo dziękuję za przepiękne nadmorskie krajobrazy i przede wszystkim za kwitnące drzewa.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci cudownych, słonecznych i relaksujących chwil nad polskim morzem.
Przesyłam najcieplejsze pozdrowienia!
Kochana Łucjo, jak tu w Gdyni , wczoraj w lesie, zobaczyłam paprocie i jagody - to łzy mi poleciały, bo u mnie w lesie wszystko przymarzło i tylko sterczą z ziemi brązowo - czarne kikuty, aż serce pęka. Na szczęście tu wiosna jest później i nie było takiego mrozu, jak u nas. Oby maj był już bez takich anomalii, aby przyroda, jak zawsze, zregenerowała się i wróciło jej niesamowite piękno. Dziękuję za dobre życzenia, Tobie również życzę udanej, zielonej majówki, pozdrawiam, uściski i serdeczności!
UsuńJadąc do zamku Książ miałam cichą nadzieję, że przymrozki ominęły Park Książański i zobaczę przepiękne, kwitnące krzewy azalii. Gdy je dostrzegłam to serce pękało z bólu. Maj bez anomalii? właśnie przeczytałam, że Zimni Ogrodnicy przybędą wcześniej i na dodatek z przymrozkami i nawet śniegiem. Gdyby to się sprawdziło to naprawdę byłaby klęska.
UsuńPrzesyłam Ci najcieplejsze pozdrowienia!
Gdzieś już kiedyś pisałam i to dawno temu, że epoka Wodnika będzie nieprzewidywalna, także w pogodzie... :( Ale trzeba wierzyć, Łucjo, trzeba negowac złe prognozy, zamieniać mentalnie w dobre. Dużo zależy od nas, naszych myśli, energii. Oby było już cieplej, bo serce naprawdę pęka. Moc serdeczności!!!
UsuńTe deseo un excelente y feliz mes de Mayo.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Muchas gracias por tu visita, comentario y un saludo para ti amigo. Que tengas un buen mes de mayo. Y por cierto, gracias por ser tú, querida Amalia.
UsuńJak zwykle piękna i radosna!
OdpowiedzUsuńPięknej majówki, niechaj morze ukołysze cię do snu i relaksu:-)
A wiesz, że jak zawsze przesłałam Ci uśmiech i dobre myśli, jak mijałam Twoje miasto? Jest pieknie i od razu zrobiło mi się lepiej. Moc serdeczności, Joasiu!
UsuńŚlicznie wyglądasz na tle wiosennego trawniczka, rozumiem że choróbsko Cię opuściło, więc możesz się cieszyć urokami majówki. Bazyl jest wspaniałym okazałym kocurem z pewnością nadal pamięta, że jesteś jego wybawicielką i ocaliłaś mu życie. Ja i Marta mamy trzy znaleźne kotki i uważamy, że z takim zwierzaczkami wytwarza się wręcz niewiarygodna więź. Miłej majówki i efektywnego wypoczynku życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowa, Elu! Jeszcze trochę kicham, ale jak tylko tu dojechałam, zrobiło mi się lepiej. Morze ma na mnie zbawienny wpływ.
UsuńBazyliszek jest cudny, to gadający kotek, wciąz mówi "miau miau". Wyleczyłam go z lamblii i jakiejś choroby skóry, już nie pamiętam. Jak był w domu, zawsze za mną chodził, czekał, aż wrócę z pracy. Jest jednak dużo młodszy od Balbiny i Nika i moja dziecinka wzięła go do siebie, bo potrafił gryźć Balbinę i okładac Niczka łapką po pyszczku. Taki psotnik. Ale przekochany. A więź jest po prostu niesamowita. Jak młoda przywozi Bazyla do domu, gdy gdzieś wyjeżdża, on bez problemu zostaje. W ogóle koty są niesamowite, są wdzięczne, potrafią bardzo kochać. Uwielbiam je i nie wyobrażam sobie domu bez kota, bo one zawsze mi towarzyszą, od dzieciństwa.
Moc serdeczności i pozdrowień dla Ciebie, Marty, kotków!
Uwielbiam maj i niech da on wszystkim radość!
OdpowiedzUsuńI niech tak się stanie, niech będzie cudownie i dobrze, niech wszystkim się darzy.
UsuńOdpoczywaj kochana Joasiu i nabieraj sił.Widze miejsce mocy! Buziaczki kochana moja 😘
OdpowiedzUsuńOj, tak - musiałam tam wczoraj pójść, już latają moje ulubione jerzyki, których w Bolesławcu jeszcze nie widziałam. Jest cudownie. Pozdrawiam, uściski, buziaki!
UsuńThe cat looks cute <3
OdpowiedzUsuńRed looks great on you, a beautiful photo.
Have a wonderful may JoAnna
Hugs
Thank you very much! Happy May!
UsuńPięknie!!! Napełniłaś mnie sporą dawką optymizmu i tymi swoimi energetycznymi słowami i cudnymi, wiosennymi fotkami.
OdpowiedzUsuńAż zaczęłam się uśmiechać :)
Pozdrówka i uściski... wypoczywaj pięknie <3
Mnie serce rośnie, bo tutaj, na szczęście, nic nie przemarzło - to jest pocieszające, te paprocie, jagody. Tu nawet jeszcze kwitną magnolie, które u mnie przemarzły wszystkie. :( Ale będzie dobrze, zobaczysz, będzie pięknie. Uściski i moc serdeczności!
UsuńChyba lepiej się czujesz, bo wyglądasz bajecznie. Serdecznie pozdrawiam. Udanego wypoczynku. 🤗
OdpowiedzUsuńCzuję się dużo lepiej, wręcz wyśmienicie. Zawsze, jak dam sobie w kość - tzn. dużo połażę, zmęczę się pozytywnie - od razu lepiej się czuję. A mam teraz na to czas. :)) Uściski i pozdrowionka!
Usuńjoanna, hermoso post, llego Mayo con todo su color y aromas, preciosas fotografías.
OdpowiedzUsuńGracias mi querida y bella amiga por visitar mi blog, te ves radiante.
Abrazos y besos mi querida amiga
Muchas gracias por tu visita, comentario, querida Liz, y un cordial saludo para ti. Que tengas un buen mes de mayo para ti y tu hija. Y por cierto, gracias por estar aquí y mirarme, un abrazo, mujer hermosa y sabia!
UsuńPięknie wyszłaś na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńKocurek równie śliczny a przyroda zachwycająca
Tak, przyroda zachwyca, daje nam mocy, siły i radości - najlepsze rzeczy na tym świecie są za darmo.
UsuńTen un genial mes. Me enamore del gato. Lindas fotos. Te mando un beso
OdpowiedzUsuńMuchas gracias querida Judith. Saludos cordiales desde la hermosa Gdynia, abrazos y besos.
UsuńHi dear friend o`mine! this is another of your spectacular posts, you are divine;
OdpowiedzUsuńyour photos, the flowers and your kitten too!
I wish you very happy spring days and that you feel comfortably well!
Lots of hugs and kisses from an autumnal Buenos Aires
Buenos Aires en otoño debe ser hermoso. En general, Sudamérica, para mí exótica, siempre me ha fascinado. Espero ir allí algún día. Les envío muchos saludos, abrazos y besos primaverales.
UsuńDear JoAnna, your daughter has a sweet kitten!
OdpowiedzUsuńYes, Bazyl is a beautiful cat. :)))
UsuńHola!,Esun hermoso post,suerte la tuya este tiempo en tu tierra,llena de flores preciosas,el gato buenas fotos especialmente una.Te dejo mi abrazo desde este lado frio del mundo.Feliz Mayo!!!
OdpowiedzUsuńFeliz Mayo, amiga Menta! Muchas gracias y besos!
UsuńQue graciosa la carita del gato!! Unas fotos preciosas, y tu guapísima!
OdpowiedzUsuńMuchas gracias, Maria, saludos!
UsuńWhat a lovely cat! My cat is actually giving birth to kittens this afternoon LOL She just told me she is ready, so I set her up in her box to prepare for the whole process.
OdpowiedzUsuńWonderful, I hope that the kittens will be born beautiful and healthy, and their mother will be able to feed them! I love cats!
UsuńPrzepiękne zdjecia. Maj jest moim ulubionym miesiącem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Gracias y un saludo, Joanna, que tengas un buen mes de mayo.
Usuńyour spring is gorgeous, beautiful blooms and quite pretty skies. the kitten should be kinder to you, since you rescued him...you can see that your daughter has taken good care of him!! i enjoyed the pictures of the ocean/sea, i live very close to the ocean. i am glad you included a picture of yourself, it always helps me to know who i am connecting with!! thanks for stopping by!!
OdpowiedzUsuńThank you, Debbie, all the best for you!
UsuńUrocze są te rajskie jabłuszka. Przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję Haniu, serdeczności!
UsuńHermoso Post Joanna, Feliz Primavera, que belleza las flores, la naturaleza es muy generosa y nosotros la tratamos tan mal.
OdpowiedzUsuńCariños y besos mi querida amiga
¡Muchas gracias querida Noemí! Sólo espero que no haya más heladas y que la naturaleza pueda desarrollarse maravillosamente. Te mando abrazos y cariño a ti y a tu hija.
UsuńOlá, Joanna!
OdpowiedzUsuńÉ verdade. Chegou o mês de maio. Mas aqui em Portugal, infelizmente ainda parece inverno. Frio, chuva, tempo muito instável. Esperemos que o clima mude...
Belas imagens aqui partilhas. Lindas flores, e uma gatinha muito bonita!
Gostei muito.
Deixo os meus votos de feliz fim de semana!
Beijinhos.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Não me assuste, meu amigo, porque estarei no Porto em Julho e espero que o tempo esteja bonito e tenha a oportunidade de aproveitar a praia. Atenciosamente, tenha um bom fim de semana e melhor clima em sua linda cidade!
UsuńHappy May!
OdpowiedzUsuńTHX
UsuńAh the flowers are beautiful so vibrant and full of life. Your fur babies are adorable so lucky you get to have them. And what a gorgeous place to visit the coast is wonderful! Lucky duck!
OdpowiedzUsuńAllie of
www.allienyc.com
Thank you Allie, have a good May! All the best for you. :)))
UsuńQue bela postagem!
OdpowiedzUsuńAs fotos são sonhos lindos e o gatinho é muito bonito!
Um feliz mês de maio, com muita paz e alegria para você!
Abraços
Obrigado pelo seu lindo comentário e cumprimentos, tenha um bom mês de maio!
UsuńIście rajskie widoki.
OdpowiedzUsuńOj tak - majowe. :)
UsuńWiosna dodała Ci sił, że tak podróżujesz? Piękne imiona noszą i córka i wnuczka, chociaż patrząc na Twoje zdjęcie trudno uwierzyć, że możesz mieć dorosłą wnuczkę, w mieszkaniu której się zatrzymałaś. Wrocław(moje rodzinne miasto) uwielbiam i tęsknię za nim. W Gdyni byłam 35 lat temu u kuzynki mojej matki, a Bolesławca niestety nigdy nie odwiedziłam. Pozdrawiam majowo, bo to też mój ulubiony miesiąc, choć mnie kojarzy się z konwaliami, a nie makami( które też są urokliwe). Uściski.
OdpowiedzUsuń:)))))
UsuńMoja córka ma dwa imiona: Jowita Sylwia, nie zamierza mieć dzieci, ma prawie 28 lat i wcale się do tego nie spieszy. Ja też raczej nie wyobrażam sobie siebie w roli babci - wystarczy, że jestem mamą, babcią nie chciałabym być, dzieci w pracy robią swoje. Konwalie u mnie już prawie przekwitły - w tym roku były kwietniowe. Moc pozdrowień i serdeczności, dużo dobrego Iwonko!
Maj zawsze kojarzył mi się z bzami, a w tym roku już po bzach... Akacje jeszcze u nas nie kwitną, ale pewnie lada chwila.. a potem jaśminy...
OdpowiedzUsuńW Gdyni dopiero kwitną bzy, u mnie już ich nie ma. Jaśmin uwielbiam! Oby tylko nie było już żadnych przymrozków.
UsuńWhat beautiful photos of the flowers.
OdpowiedzUsuńSpring is the most beautiful season for me.
April was very cold here with lots of wind and rain.
I wish you a nice weekend.
Greetings Irma
For me, the first half of April was hot, then a great cold came with frost and destroyed many plants. Have a nice May! Let it be good and warm. Best regards, hugs
UsuńAleż piękne kwiaty. Słodki kotek . I dobrze że w końcu zrobiło się ciepło
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze! W końcu to już maj. :)))
UsuńUwielbiam maj i od czasu do czasu bywam w Trójmieście. Dwie wiosny... to musi być super. U nas pod względem kwitnienia jest już raczej czerwcowo. PS Właśnie mój brat pojechał z dziewczyną na majówkę do Trójmiasta. Poleciłam im m.in. Orłowo, które sama bardzo lubię. Mam nadzieję, że się tam wybiorą. :)
OdpowiedzUsuńDwie wiosny są cudne - tu mam to, czego już nie uwidzisz w Bolesławcu. :) Dzisiaj pół dnia było ciepło, potem przyszedł chłód, musiałam się rozgrzać w kąpieli, jak przyszłam z Orłowa właśnie. :)) Mam nadzieję, że wycieczkę brat z dziewczyną zaliczą do udanych. :))
Usuńthanks for sharing have a nice day:)
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend!
UsuńPo prostu wspaniale spędzasz majówkę, Joasiu! Pięknie wyglądasz, promieniejesz!
OdpowiedzUsuńBazyl jest ślicznym , bardzo okazałym kotem!
Kwitnące rajskie jabłuszka też bardzo lubię. U nas na jednej ulicy jest kilka drzew, świetnie wyglądają jak kwitną.
Porównałaś wegetację roślin Dolnego Śląska z Wybrzeżem.
Tymczasem kiedyś, jak pamiętam rododendrony w Szklarskiej Porębie kwitły później ( latem) niż u nas w centralnej Polsce( maj i przełom czerwca).
Odpoczywaj i jak będziesz wracać, "rzuć" trochę morskiej bryzy, do centralnej Polski, bo to taki przyjemny wiatr, a u nas kolejny gorący dzień!
Pozdrawiam. Miłego majowego weekendu.
Jeszcze mnie trzyma grypa, ale tutaj zawsze lepiej się czuję, dostaję jakieś pałera. :D Szklarska Poręba a Bolesławiec, mimo, że są stosunkowo niedaleko - to dwa różne klimaty. Nawet w Jeleniej Górze zawsze jest parę stopni chłodniej niż u mnie. Dzisiaj wiała już chłodna bryza - oby nie przyniosła wielkiego ochłodzenia. Bo chce się już biegać w samej kiecce. Pozdrawiam, Izo, serdeczności, uściski i dobrego weekendu!
UsuńFantastyczne zdjęcia 👍 z okazji przybycia kwiatów.
OdpowiedzUsuńKotek i Twój pies są tacy piękni.
Bardzo spodobało mi się Twoje zdjęcie z cudowną wiosenną atmosferą.
Szczęśliwego miesiąca maja.
Pozdrowienia od Maria
Muito obrigado querida Maria, adoro os animais e a natureza, desejo um bom mês de maio, que seja maravilhoso para você. :)
UsuńMaj to jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Maj jest super, uściski!
UsuńMi bella amiga, que tengas un feliz fin de semana.
OdpowiedzUsuńAbrazos y te dejo un besito bella
Gracias querida Liz por tus buenos deseos, abrazos y mucha calidez.
UsuńTudo muito lindo aqui! Bju
OdpowiedzUsuń
UsuńObrigado e envio-lhe os meus melhores cumprimentos
Jest pięknie, zieleń drzew i łąki kwiecia rządzą. Choć jako alergiczka i matka syna z astmą, cieszę się połowicznie. No, może w 70 % ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam alergię, Sivko, jednak nad morzem aż tak bardzo mi nie dokucza. Się miejcie z synem OK. :)
UsuńJak u Ciebie na zdjęciach kolorowo. Taką wiosnę lubię, chociaż bardziej na zdjęciach niż w realu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa kocham real, nawet kosztem kichania. :D
UsuńHello Joanna,
OdpowiedzUsuńNice post with wonderful pictures. Great to see all flowers and great pictures with the sea.
The second last with the water and the trees is really fantastic. A nice location.
Many greetings,
Marco
Thank you very much, but compared to your photos, mine are just an attempt at photography. Kind regards.
UsuńBazyl niezwykle dostojny
OdpowiedzUsuńI jest brunatny, ma brązowy polysk, diabełek jeden. :)
UsuńWierzę że nabrałaś siły Joasiu Joanno. Byłem blisko Ciebie w Świeradowie, ale Ciebie nie ma pewnie jeszcze w domu. Trzymaj się zdrowo.
OdpowiedzUsuńWróciłam późno, pociąg się spóźnił, ale zresetowałam mózg.:)
UsuńCiao JoAnna, che bellissime foto. Qui il tempo è davvero strano: ci sono giorni in cui fa freddo e giorni, come oggi, in cui c'è caldo. Aprile è stato terribile e maggio è alquanto bizzarro.
OdpowiedzUsuńUn saluto e buona settimana 😘
Ciao Fra! Quando sono stato in Italia diverse volte, era sempre caldo e bello, ma ero sempre lì a luglio o agosto. Ecco come sarà il tempo adesso, bisogna abituarsi ai cambiamenti. Un abbraccio, buona settimana.
UsuńTaak... Wiosna to i moja ulubiona pora roku, choć wolę kwiecień, bo w maju mordercze matury.
OdpowiedzUsuńGdynia dała mi wycisk... Zupełnie nie wiem, co Ty i moja córka w niej widzicie. Kocham morze, ale gdy w prawo, w lewo i po horyzont jest bezkres, a za mną wydmy. A tu? Z lewej port, z prawej Gdańsk, z przodu Hel, a w wodzie szumowiny. Rozczarowałam się bardziej niż myślałam :-)
Mnie Gdynia koi, zwłaszcza wtedy, gdy daję sobie wycisk, biegam po klifie, pod klifem, łażę i się gapię i zachwycam. Gdynia to nie tylko port, to Oksywie, Kacze Buki, Mechelinki, droga plażą od Bulwaru przez Orłowo i Sopot do Gdańska Brzeźno, gdzie mieszka J.L. Wiśniewski. To także podróż statkiem na Hel i powrót pociągiem - musisz tam wrócić i zobaczyć więcej. :D :D
UsuńNie ciągnie mnie. Mam w Gdyni ciotkę, nawet jej nie odwiedziłam. W Gdańsku druga ciotka. Ale wolę ciotki bliższe Ciebie, tj. głogowskie :-)
UsuńTo jedź na Głogowskie Konfrontacje Literackie, tam będziesz w swoim żywiole.
UsuńPiękna TY i cała fotorelacja:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej:)
Dziękuję Morgano, uściski!
UsuńMaju, maju... jestem w raju:) też kocham ten czas:) Fantastyczne zdjęcia, głaski dla zwierzaków i serdeczności dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aniu i posyłam serdeczności. Maj jest cudny.
UsuńCudowne zdjęcia i piękna Ty Joasiu!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że udało Ci się spędzić majówkę w miejscu, które uwielbiasz. Morze wygląda tak zachwycająco, że aż zaczynam za nim tęsknić (chociaż góry są mi bliższe).
Zwierzaki też przeurocze<3
Góry też lubię, Kingo, generalnie kocham łono natury. Jednak ciągnie mnie nad morze, nad wodę, gdzie dużo wiatru i wtedy czuję się wolna, nic mnie nie przytłacza. Uściski!
Usuń