Witajcie!
5 MAJA to Europejski Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych oraz Dzień Godności Osoby z Niepełnosprawnością
Smutne,
wręcz przerażające jest to, że w XXI wieku, trzeba walczyć o
podstawowe, oczywiste prawa, ale jeśli ludzie wciąż nie potrafią
zrozumieć, że wszyscy jesteśmy "równi wobec czasu i płomienia", to
konieczne należy uświadamiać, uczyć, pokazywać, wyczulać i pisać o tym do skutku. Osobiście nie lubię słowa "walka" i nie pasuje mi nawet popularne określenie "wojownik światła", bo to zawsze ma jakiś negatywny wydźwięk, a słowa mają moc. 🍀
Ćwiczmy zatem empatię, jeśli mamy jej za mało i pozwólmy żyć innym na ich własnych zasadach, pomagajmy, jeśli mamy taką potrzebę i możliwości, jeśli możemy i chcemy. Najważniejsze - nie szkodzić. Tyle w temacie plus mój bardzo już stary, ale wciąż aktualny wiersz. 🔑
„Dusza ludzka nie podpada kalectwu”.- Jędrzej Śniadecki
za moich szkolnych czasów nie było dyslektyków, adehadowców, sprawnych inaczej
czy innych niepełnosprytnych. byli debile, imbecyle, idioci i... leworęczni.
powiększając grono przygłupów, milczałam przez rok, bo wyczytałam,
iż milczenie jest złotem, że lepiej jest milczeć niż pleść trzy po trzy.
mańkut - niemowa! darły się za mną dzieciaki z inteligencją kurczaka.
zatroskana wychowawczyni skierowała mnie i mamę do psychologa.
dla mamy - pedagoga, był to duży policzek. kategorycznie zabroniła mi pisać mańkutem.
test Wechslera rozwiązałam przed czasem, wprawiając w osłupienie
miłą panią, która kazała mi również rysować i była rozczarowana,
że nie nabazgrałam czarnej dziupli na drzewie, sinych chmur na niebie,
że zamiast tego, na kartce pojawiły się wielkie czerwone maki,
puszczające wesołe żółte oczka do słońca i boga ra.
po wielu latach poszukiwań, eksperymentów ze studiami i pracą,
wreszcie się odnalazłam i teraz sama wykonuję różne testy,
doradzam, odradzam, prostuję, strofuję i staram się nie oceniać pochopnie.
lubię też milczeć, gdy brakuje słów i wróciłam do leworęcznej kaligrafii.
ciągle się uczę pokory, radości, czułości, empatii, podziwu nad światem.
wciąż kradnę im umiejętność bezinteresownego uśmiechu i przytulania.
im – moim uczniom - naznaczonym niepełnosprawnością
intelektualną, czasem też fizyczną,
za to zadziwiająco bezsprzeczną, unikatową sprawnością serca.
Doktor Asperger, od lat strzegący mojej lewomyślności,
wysyła im szeroki uśmiech.
JoAnna Idzikowska-Kęsik, 7/8 IX 14
I zacytuję z pamięci, przypomnę w tym miejscu słowa jednego z moich ulubionych pisarzy, autora "Stu lat samotności", Gabriela G. Marqueza:
"Człowiek ma prawo spojrzeć na innego z góry tylko wówczas, gdy podaje mu rękę, aby mu pomóc wstać".
Zacytuję również mały fragment bardzo znanego wiersza polskiego poety Juliana Tuwima dedykowanego krytykom:
„Gdy swoją krew 🩸 i waszą sprawdzę wierzcie mi: jedna będzie jucha”.
Dear Joanna! Some countries consider themselves a superior race, and residents of other countries (especially the Slavs) for them are second or even third class people.
OdpowiedzUsuńI heard speeches by US representatives several times on TV. They said without hesitation that they were the superior race and that they could do whatever they wanted with other peoples.
It's not about countries, it's about people. For me, what matters most is people, it doesn't matter where they live or what their financial status is - they are people. I agree with the thought of the great educator, Polish Jew, Janusz Korczak: Whoever saves one life, saves the whole world.
UsuńThat's why I work with children and young people with disabilities, although I have so many faculties that I could do many other things, but I consciously chose this path. And that's why I'm a vegetarian. Hugs, Irina, have a nice new week!
Dear JoAnna, you are right. It's about people but not about countries.
UsuńThank you, Irina!
UsuńCóż. Nic dodać. Mnie zawsze było bliżej do wykluczanych, niż możnych tego świata. Sama, choć nie zdiagnozowana, wiele kluczyłam, by poznać prawdę o sobie i tym, dlaczego tyle błądzę i jest mi trudniej niż innym. Znam też niestety takich, którzy z zawodu powinni chronić, pomagać, wspierać Osoby z niepełnosprawnościami, a traktują je z wyższością i potrafią użyć inwektyw.
OdpowiedzUsuńNa początku mojej pracy w szkołach, ok. 1999 r. dostałam objebkę (przepraszam za wyraz, ale do dziś to we mnie tkwi) od ówczesnej dyry, że biorę do wystąpienia w przedstawieniu dzieciaki... mniej rozgarnięte niż inne, z biedniejszych rodzin... :((( I wtedy wzięłam wolontariat w domu samopomocy - zajęcia parateatralne i plastyczne z dzieciakami głownie z niedosłuchem. To były cudowne chwile. Bo mam w sobie mnóstwo przekory, choć może tutaj tego nie pokazuję. A odkąd pracuję, gdzie pracuję - 2007 - czuję się wreszcie na swoim miejscu
UsuńA mi marido le obligaban a escribir con la derecha.. hace años podías pensar.. bueno.. eran ignorantes.. ahora la sociedad ha avanzado y demás.., pero lo cierto y verdad es que la discriminación siempre la habrá..porque siempre hay gente que se cree superior... Ahora mismo la "gordofobia" y el "edadismo" está a la orden del día...
OdpowiedzUsuń
UsuńAntes no te permitían escribir con la mano izquierda. Afortunadamente, esto está cambiando, pero hay muchas cosas que nosotros, como seres humanos, todavía debemos mejorar. Que tengas una buena semana, María.
Temat rzeka. Sama mogłabym napisać doktorat na ten temat. Pocieszające dla mnie samej jest jednak to, że coraz więcej jest ludzi wierzących we mnie i w moje umiejętności i pozwalających mi się wykazać na tyle, na ile mogę. I tych wolę się trzymać. Zwłaszcza, że jak pewnie wiesz - "wszędzie mnie pełno", ale nie wszędzie mnie chcą. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWszędzie znajdą się tacy, którzy będą na nie, ja albo ich oswajam, jak Mały Książę Lisa, albo od nich odchodzę, zrywam i już. Nie z każdym nam ww życiu po drodze - takie są fakty. Bywa w tej pracy, że jestem załamana, że mam ochotę to rzucić, zwolnić się, bo czuje się bezsilna, zbyt mało sprawcza. Ale potem się resetuję, szukam nowych ścieżek i idę dalej. A Ty rób swoje, a wyjdziesz na swoje, tak właśnie jest, a ci, co nie chcą, nie wiedzą, co tracą po prostu. Dobrego tygodnia, Karolino!
UsuńDiscrimination is everywhere...last week when I was in a local supermarket, a German said something nasty to me and asked me to go back to where I come...unbelievable! I must say that most German I have encountered are very friendly and kind...
OdpowiedzUsuńEh, it still happens, unfortunately, but I have the impression that people's awareness is growing that, after all, it is not as bad as it used to be. Germans are generally nice and friendly...
Usuńo tym trzeba pisać i mówić bo to też ludzi i mają takie same prawa jak my
OdpowiedzUsuńNie inaczej!
UsuńSuch a great post. Yes, we need to accept those differences around us in schools. Not every student can learn by old fashion scribbles on the board or recite what they are told. It's best to find their creativity. As teachers we need to be encouraging and kind. Find ways to help each other. We are all imperfect. Just as a little one told me yesterday, "Practice makes better." Skills are important in this world. We don't all fit in one mold. Thanks so much for you post. All the best to striving in her profession. We need those who can help our future.
OdpowiedzUsuńIt's true and thank you for this comment! Scribbles on the blackboard are a terrible relic of the Prussian model of education. Now we need to find new ways and treat each child individually and with respect.
UsuńEducation is a beautiful thing. It's not all about test, yet that is the conclusion by most schools. It is finding a way of tolerance, new ways of learning, doing and teamwork. Of course, we don't want to leave anyone behind. We have to worry about mental health as well. Of course, there has been the pandemic and many parents got to know exactly how much their children needed the classroom. Who needed the hands on approach. A computer won't solve everything. Still as things get back to normal, families get set back into old habits too. And they still rely a lot on tablets to babysit them. But we still need art in our lives. And nothing better than crafting with something hands on that leads to seeing how things work. Thanks for the post.
OdpowiedzUsuńIn the past, people learned through play, dance, art. I think we are still looking for solutions to improve education. I didn't like school, I was tired of sitting at a desk, learning unnecessary things... But in the system it is difficult - to teach well. However, you have to keep trying. Hugs!
UsuńCałkowicie się zgadzam z Twoimi spostrzeżeniami.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam, Mirko!
UsuńJoAnno, kolejny piękny i mądry tekst. Masz całe morze empatii, którą potrafisz obdzielać podopiecznych. Wspaniała cecha, która przynosi mnóstwo satysfakcji. Pracowałam w gimnazjum z oddziałami integracyjnymi, znam więc "problem" niezrozumienia niepełnosprytnych.
OdpowiedzUsuńWiem, jak dzieci potrafią krzywdzić słowem i uczynkiem. Też nie lubię słowa "Walka o prawa czyjekolwiek", bo to jest prawo każdego z nas .
Serdecznie pozdrawiam.:)
Uśmiechnęłam się na Twój komentarz, bo miałam w szkole przysposabiającej do pracy ucznia, który mówił: Tak, jestem niepełnosprytny, ale się nie poddam. I teraz jest rolnikiem, ma żonę i dziecko i sobie radzi. I z daleka mnie poznaje, tuli i mówi, że bardzo mile wspomina (bo nie poszedł by to tej szkoły, gdyby nie był w mojej klasie). Uwielbiam pracę z moimi dzieciakami. Uściski, pozdrowienia, serdeczności Celinko. :)
UsuńGreat writing, I love your post.
OdpowiedzUsuńYou are absolutely right, we need to help and support each other.
kisses
Thank you very much, have a great weekend!
UsuńWiesz, do dziś wspominam podziękowanie pewnej babci, że jej wnuczka, nieśmiała i trochę sepleniąca mogła wystąpić w naszym przedstawieniu, to najcenniejszy sukces! Po latach dowiedziałyśmy się, że dziewczyna pisze wiersze i scenariusze...
OdpowiedzUsuńWszystkiego pięknego, a mój syn tez leworęczny!
Właśnie takie sukcesy są dla mnie ważne i cenne. Zwłaszcza, że te dzieci są takie urocze i nigdy nie mamy pewności, co dobrego z nich wyrośnie. :))) Dobrego weekendu Joasiu!
UsuńNon ci sono persone superiori agli altri.Siamo tutti uguali.Buona settimana.
OdpowiedzUsuńEsatto, Olga! Buon fine settimana di successo!
UsuńLa discriminacion lamentablemente aun existe en muchos lugares mundanos,aunque pertenezco a los que empatizan con aquellos diferentes,tu tienes la posibilidad de enseñar y marcar la diferencia de quienes somos mas bien "observantes",me ha encantado este post,gracias por compartir y hacernos pensar en una realidad que espero vaya cambiando como esta sucediendo en las nuevas generaciones.Te dejo mi abrazo cariñoso!
OdpowiedzUsuńGracias por sus amables palabras, saludos cordiales y cordialidad, ¡que tengan un buen fin de semana!
UsuńCreo que la humanidad está cada vez más racista y discriminativa. Lo que publicas está muy bien, hay que tomar conciencia y, sobre todo, educar a las futuras generaciones para que construyan un mundo mejor. Por suerte algunos ejemplos son muy alentadores, hay quienes tienen actitudes maravillosas ante los discapacitados, sobre todo hace los que sufren de alguna falencia mental.
OdpowiedzUsuńMuy buena publicación, estimada amiga.
Abrazos.
Creo, querido amigo, que hay mucha gente buena en este mundo que quiere cambiar este lugar para mejor, que tiene una alta conciencia, que le gusta la gente. Lo más importante es no hacer daño a nadie, pero aún más importante es sacar a las personas, pero a las personas con discapacidad, sus talentos y posibilidades. Saludos, que tengáis un buen fin de semana.
UsuńQuerida Joanna, valiosa entrada.
OdpowiedzUsuńSi las personas supieran cuanta enseñanzas no dejan esas personas discapacitadas cerrarían la boca.
Los discapacitados son seres muy sensibles y aunque muchos se diga que no son inteligentes tienen una intuición maravillosa que nosotros perdimos.
Gracias mi querida amiga por tu visita a mi blog, lo valoro mucho
Cariños y besos querida y bella Joanna, eres bella por dentro y por fuera
Muchas gracias por estas palabras, querida Noemí. Me gusta mucho mi trabajo, mis compañeros: escribo notas con ellos, sembramos flores en el huerto de la escuela, aprendemos poemas, bailamos, cantamos. Son realmente maravillosos y muy sensibles. Saludos hermoso ser, que tengan un buen fin de semana!
UsuńOlá, Joanna,
OdpowiedzUsuńTodas as pessoas merecem respeito. E, especialmente, as pessoas com deficiência, quer pela sua vulnerabilidade, e em muitos casos pela incapacidade de serem autónomas.
Bonita homenagem.
Deixo os meus votos de ótima semana, com tudo de bom!
Beijinhos.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Muito obrigado por estas sábias palavras, caro amigo! Todos nós merecemos bondade e respeito. Tenha um lindo fim de semana, muitos bons momentos! Com os melhores cumprimentos.
UsuńOh, yes, dear JoAnna every individual deserves to be seen, heard and valued for who they are,
OdpowiedzUsuńand hopefully we can build a world where diversity is celebrated and everyone can reach their full potential.
Sending you a big kiss and may have a nice start to the week!
All my time, all my life, I hope that thanks to us the world will become a better place, that we will all try to make it so and leave it for future generations. Hugs, dear friend of the heart. Cheers, have a good weekend, kisses!
UsuńEs muy triste como las personas reaccionamos con miedo, odio e indiferencia a los que son diferentes a nosotros . Debemos ser más empáticos y ayudarnos unos a otros sin juzgar o burlarse. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńEspero, querida Judith, que juntos hagamos de este mundo un lugar mejor para todas las criaturas que viven en él. Saludos, abrazos, besos.
UsuńPiekło musimy przedstawić jako stan,
OdpowiedzUsuńgdzie każdy jest wiecznie zajęty swoją własną godnością i awansem,
gdzie każdy ma do kogoś pretensje
i gdzie każdy pochłonięty jest śmiertelnie poważnymi uczuciami
zazdrości, własnej ważności i urazy.
// C.S. Lewis //
Oóż to! W punkt!
UsuńOtóż - of course.
Usuńsukienka w kropki6.05.2024, 08:34
OdpowiedzUsuńOj Joasiu, poruszyłaś bolesny temat, piękne cytaty dobrałaś, ale niestety życia to raczej nie obchodzi... Podobnie jak Ty zmagałam się z leworęcznością, nie będę tu opisywać mojej gehenny i upokorzeń, które na zawsze mi obrzydziły instytucję szkoły. Dodam jedynie, że dość długo byłam oburęczna (oprócz pisania, piszę prawą) co czasem bywało bardzo wygodne. Ale to nic wobec tego, jak mi serce krwawi, kiedy patrzę na moją Martę, osobę o ponad przeciętnej inteligencji i wrażliwości, która przez życie ciągnie garb swojej dysleksji a też miała ojca pedagoga szkolnego, który pomagał wszystkim dzieciom w potrzebie, lecz dla swoich już brakło mu czasu i sił.
Tak to już bywa, że "szewc bez butów chodzi".
UsuńObiecałam córce, że będę z nią, gdy dostanie pierwszy okres, że będziemy celebrowac ten dzień, być razem, pójdziemy bez jej taty na babski obiad... I gdzie byłam? Na kolejnych studiach... Zadzwoniła z płaczem, że jest, a mnie nie ma - wyrwałam z wykładów w te pędy, ale to już nie było to, bo zanim przyjechałam, ona zasnęła...
W środę upadłam, spadłam ze schodów... Na lewą stronę. Stopa spuchła, sina... Zawsze ta lewość daje mi się we znaki...
Pozdrów i uściskaj Martę. Powiedz, że Marilyn Monroe też miała dysleksję (i była leworęczna). Dyslektykami byli też Andersen, Issac Newton, jest jeden z moich ulubionych reżyserów - Steven Spielberg.
Moc serdeczności i pozdrowień!
Non ci sono persone di categoria A e persone di categoria B o C. Nelle nostre meravigliose diversità siamo tutti degli originali irripetibili e la scuola è la prima agenzia educativa che deve mettere in pratica questa verità: evviva l'inclusione. Buona settimana :)
OdpowiedzUsuńsinforosa
Non c'è e forse non ci sarà mai più. Salute, buon fine settimana!
UsuńMe ha encantado tu entrada, esperemos que poco a poco vayan desapareciendo todas las discriminaciones. Un abrazo
OdpowiedzUsuńLo he estado esperando durante muchos años, creo que toda discriminación será cosa del pasado y nos respetaremos unos a otros. Que tengas un buen fin de semana Sunika!
UsuńBardzo ważna tematyka i post.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPodziwiam Cię, ja nie potrafiłabym przemóc się i pracować z niepełnosprawnymi. Nie chcę być złym człowiekiem, ale to by mi nie wyszło, ta dobroć, którą Ty w sobie masz.
OdpowiedzUsuńNie mam w sobie dobroci, mam wiele ciemnych stron i demonów, ale je łagodzę. I nie ma czego podziwiać - ja to lubię, tę swoją pracę.
UsuńDear JoAnna - We are all different, all unique, so we can’t be categorized into simple abled or disabled. If only we could love all the people just the way they are…. but it’s not easy in reality. Some people have empathy by nature, others learn it through experience, reading books, or education. Education is done by parents at home and professionals at school. It is about fostering zest to live, how to find one’s place in this unfair world, being responsible for what one does, … and finally political freedom. A teacher could give great impact on a student. Keep smiling, keep warm guiding.
OdpowiedzUsuńYoko
You're right, dear Yoko. This world is unfair, sometimes unfriendly, but you have to do everything to make it better. A lot of greetings I send to you, have a good weekend!
UsuńÉ lamentável que ainda se celebrem dias como este, quando as desigualdades deveriam ter sido banidas há muitos anos.
OdpowiedzUsuńExcelente post, gostei de ver.
Boa semana.
Cumprimentos.
Tem razão, meu amigo, esses dias não deveriam existir mais no século XXI. Muitas saudações para você, tenha um bom fim de semana!
UsuńZawsze powtarzam swojemu synowi, że wielu wybitnych ludzi było leworęcznych. Jest ich cała lista. Nigdy nie miał z tym problemu. Leworęczność zawsze była dla innych jego atutem. Czasy się zmieniły.
OdpowiedzUsuńWiem, że temat niepełnosprawności jest dla Ciebie ważny. Podziwiam to i bardzo szanuję. Udanego tygodnia!🤗
Na szczęście czasy się zmieniły, dla mnie do dziś przykre jest to, że w zerówce ani potem w szkole nikt mnie nie przestawiał, jedynie mama w domu. Uściski, MaB, wszelkiego dobra dla Twojego syna i dla Ciebie.
UsuńJuż dzieci powinności się uczyć kultury zachowania wobec osób, które są niepełnosprawne.
OdpowiedzUsuńTemat ważny i dzień potrzebny.
Pozdrawiam najserdeczniej kochana:)
Wszystko wynosi się z domu. Uściski, Morgano!
UsuńLudzie są różni, to jest bardzo proste stwierdzenie odzwierciedlające rzeczywistość.
OdpowiedzUsuńW temacie uczenia dzieci, żeby były tolerancyjne ... gderanie dorosłych wpada dzieciom jednym uchem, drugim wypada. Za to dzieci imitują bez problemu zachowania, które widzą u najbliższych. A jednak nadal Polacy chcą dzieciom mówić, że mają być tolerancyjne, zamiast im pokazać czynem jacy sami są tolerancyjni i światli. Jeszcze trochę poczekamy na rozwój :)
Czyli, jak nauczał Janusz Korczak: Kochaj i dawaj przykład.
UsuńI smutne jest to, że poczekamy, zwłaszcza, że to "trochę" trochę jednak potrwa.
your reflection on the significance of the European Day for the Elimination of Discrimination against Disabled Persons and the Day of Dignity for Persons with Intellectual Disabilities is deeply moving and timely. it's unfortunate that even in the 21st century, the struggle for basic rights persists, highlighting the ongoing need for advocacy, awareness, and education...
OdpowiedzUsuńMay this education finally enter a higher level and may parents at home, from an early age, pass on the right attitudes in life to their children. Best regards dear Anies!
UsuńNiestety... wielu ludziom brakuje empatii, myślą, że zdrowie dane jest im raz na zawsze... niestety każdy z nas może je stracić z jednym dniem... Ważny temat, dobry post! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNiestety masz rację. Uściski, Aniu i serdeczności!
UsuńWielu ludziom brakuje dziś empatii i zupełnie nie liczą się ze słowami. Dobrze że są takie osoby jak pani Anna Dymna, która tyle dobrego robi dla osób niepełnosprawnych, a nie raz sama jest hejtowana na ulicy z powodu tego, że jest przy kości. Zamiast patrzeć na to co robi dla innych ludzie patrzą na to, że nie jest już taka piękna i zgrabna jak kiedyś. Bardzo mnie to boli. Osoba tak piękna duchem, która opiekuje się słabymi i maluczkimi zasługuje jedynie na szacunek, bowiem nie każdego stać na takie wielkie czyny. Ona jest całym sercem z chorymi, poświęca im życie, pomaga żyć godnie. Mnie zawsze to wzruszało i kocham panią Anię za to. Ta urocza kobieta to nasza duma i nikt nie ma prawa jej obrażać ani w internecie ani na ulicy ani gdziekolwiek. Co za ludzie tak robią??? W głowie mi się to nie mieści. Ludzie są podli i nieobliczalni, a najgorsi są Ci w internecie, którym się wydaje że są anonimowi i bezkarni. Często oglądałam koncerty które organizowała fundacja Mimo wszystko i płakałam jak dziecko oglądając występy podopiecznych pani Ani. Jej empatia nie zna granic. Gdyby każdy był jak ona, świat byłby inny. Cudowna ciepła osoba.
OdpowiedzUsuń