Witajcie moi Drodzy!
Jestem teraz w wirze pracy i tak już pewnie będzie do czerwca, że będę miała mniej czasu na bycie tutaj. Jednak w miarę czasowych możliwości będę pisać i - oczywiście - odwiedzać Wasze blogi. Bo nawet jeśli nie mam czasu, jeżeli długo mnie nie ma, to zawsze do Was zajrzę i napiszę komentarz, gdy tylko będę mogła.
Przyszły do mnie trzy książki kupione w Internecie, m.in. bardzo rzetelna biografia Marilyn Monroe, która teraz jest uznawana niemal za białego kruka i sporo za nią zapłaciłam (chociaż są dużo droższe oferty), jednak muszę odłożyć czytanie na lepsze czasy, niestety, mimo, że bardzo mnie ta biografia kusi - polowałam na nią dość długo.
Praca jest jednak dla mnie priorytetem. Przygotowuję dwie ważne, obserwowane i filmowane lekcje, muszę przemyśleć i napisać konspekty - scenariusze zajęć; organizuję dwie równie ważne wycieczki, w tym jedną zagraniczną dla całej szkoły, robię z koleżanką i kolegą apele i konkursy szkolne, przygotowuję dzieciaki do pozaszkolnych konkursów, realizuję projekty edukacyjne, zatem - bardzo proszę - trzymajcie kciuki, żeby mi się to wszystko udało, żeby starczyło mi zapału i siły na zrealizowanie tych planów. Nadchodzi też czas pisania ocen, intensywnych zespołów wychowawczych, rad pedagogicznych, przygotowań do końca roku szkolnego oraz wielu imprez, w których biorę udział lub je przygotowuję. Nie wiem, czy starczy mi czasu na pisanie na tym blogu, ale postaram się nie wypaść z rytmu i jak najczęściej tutaj być.
Wczoraj wraz z koleżanką, z którą realizuję projekt edukacyjny związany ze sztuką i literaturą, wzięłyśmy dzieciaki do nowo otwartego po zmianie lokalizacji i remoncie nowego miejsca - Bolesławieckiego Muzeum Ceramiki. Wyremontowany Pałac Pücklera przy ul. Zgorzeleckiej w Bolesławcu oferuje więcej miejsca niż poprzednie siedziby Muzeum Ceramiki. I powiem wam, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Muzeum jest nowoczesne i piękne, chociaż mieści się w starym pałacu. Inwestycja kosztowała ponad 50 milionów złotych, ale była warta swojej ceny.
Jeśli będziecie kiedyś w Bolesławcu, koniecznie odwiedźcie to piękne miejsce, bo jest to naprawdę piękna sztuka użytkowa znana na niemal całym świecie, a tymczasem zapraszam was na krotką fotorelację i posyłam pozdrowienia oraz uściski.🤗
Piękna ceramika, jest co podziwiać.
OdpowiedzUsuń"Sztuka to magia, bez dwóch zdań,
ale źródłem wszystkich dzieł sztuki,
nawet tych najbardziej dziwacznych,
jest szara codzienność"
// Stephen King //
Jest co podziwiać, jest co zwiedzać i są świetne multimedia. A sztuka - cóż, coś pięknego. King, jak zawsze - w punkt.
UsuńThat's the museum that I would love to visit! Love all of them.
OdpowiedzUsuńMe too! Kisses, Angie!
UsuńOczywiście trzymam kciuki za powodzenie wszystkich twoich przedsięwzięć! Co do bolesławieckiej ceramiki jestem jej wielką fanką, to piękne przedmioty i rozpoznawalne na pierwszy rzut oka. Na przestrzeni lat ewoluowała, ale w dobrym kierunku, chociaż ja najbardziej lubię te stare drobne biało niebieskie wzorki, to i tym z kwiatami trudno odmówić urody. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKocham wszelkie naczynka ceramiczne. Jednak odkąd pojawiły się kwiatowe desenie, a zwłaszcza maki - zbieram ją namiętnie. Zresztą są to wyroby bardzo dobrej jakości, długo trzymają ciepło, więc warto je mieć.
UsuńA w tym pałacu była moja praca do czerwca 2019 roku, więc byłam tam również sentymentalnie. Moc serdeczności, Elu!
Such lovely ceramics, I especially like the blue and white ones, the Dutch or Flemish style.
OdpowiedzUsuńI love kitsch - so I like contemporary, floral patterns the most. ;-)
UsuńTrzymam oczywiście wszystkie palce, a muzeum cudowne, tyle różnych wzorów!
OdpowiedzUsuńjotka
Mam nadzieję, że dam radę i dotrwam do wakacji bez jakiś spadków energetycznych. :)
UsuńJeśli można zejść z tego świata z zachwytu, to ja chyba umarłabym tam z zachwytu właśnie. Coś cudownego... to co tak kocham, skumulowane w jednym miejscu :) Z pewnością musieliby mnie stamtąd wypraszać i to dosyć zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, oczywiście trzymam kciuki za wszystkie Twoje przedsięwzięcia, ale jestem pewna, że sobie poradzisz... Kto jak nie Ty :)
Czasem jestem tak zmęczona, że mam wrażenie, że za nic sobie nie poradzę. Potem się resetuję tańcem lub spacerem i prę do przodu. A w muzeum pewnie będę niejednokrotnie, bo z dzieciakami za szybko to poszło. Uściski!
UsuńQuerida Joanna, preciosa colección de cerámicas, me quedaría con todas son bellísimas.
OdpowiedzUsuńUn museo para no perderse.
Cariños y besos mi linda Joanna
Gracias, Noemí, que tengas un buen domingo, abrazos, cordialidad, besos!
UsuńUn museo muy interesante.
OdpowiedzUsuńLas cerámicas son preciosas.
Te deseo felices días.
Un abrazo.
Gracias, Amalia, que tengas un buen domingo, abrazos, cordialidad, besos!
UsuńCruzadas hasta las pestañas!! 🤞🏼
OdpowiedzUsuńGracias, Maria!!
UsuńMasz rację, to jest urzekające (wszystko)! Gdy przechodzę obok bolesławickiego sklepu, zawsze wstępuję i oglądam, napawam się pięknem.
OdpowiedzUsuńTo jest dla mnie o tyle fajne, że widziałam, jak Panie malują te wszystkie naczynka - mama mojego ucznia pracuje w Ceramice Artystycznej. :)
UsuńGracias por compartir imagenes maravillosas!.Que lindo todo.Un abrazo!
OdpowiedzUsuńGracias y besos, Menta! Te deseo un hermoso domingo. :)
UsuńDziękuję pięknie za tę wycieczkę. Wiesz, że jestem wielką fanką i jak tylko będę w pobliżu, to się wybiorę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Trzymam za Ciebie kciuki.
Ja już jestem psychofanką tych naczynek. Świr totalny. :) Dziękuję, trzymaj, bo czasem brakuje mi weny. :)
UsuńO to zapowiada Ci się faktycznie bardzo intensywny czas. Powodzenia Ci życze 😍
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda ta ceramika, na żywo jej jeszcze nigdy nie widziałam, ale myślę, że jakbym kiedyś była w Bolesławcu to chciałabym tam wejść i podziwiać te cuda. Piękne zdjęcia :)
Warto odwiedzić Bolesławiec, jeśli jest okazja, bo to generalnie jest ładne i czyste miasto. Pozdrawiam serdecznie, Klaro!
UsuńOoo a ceramics museum how fun! My friend does pottery she is very talented. Thanks for sharing this!
OdpowiedzUsuńAllie of
www.allienyc.com
Hallo, Allie! Thank you for visiting my blog and commenting. I wish you a good and happy Sunday.
UsuńHermosas piezas. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńMuchas gracias, Judith, saludos y besos!
UsuńWhat beautiful the tea sets are! I'd like to visit this museum!
OdpowiedzUsuńThe museum is beautiful and modern and has super ceilings with a typical pottery pattern.
UsuńQuando o motivo não é por aumento é político. Aqui as greves são assim, um apoia o outro e a população que se dane. Beijos e obrigada por comentar.
OdpowiedzUsuńO museu é bonito e moderno e tem super tetos com um padrão típico de cerâmica. Eu te saúdo linda menina, abraços!
UsuńPrzepiękna ceramika!
OdpowiedzUsuńJak będę w Bolesławcu, koniecznie zwiedzę to muzeum :)
Koniecznie, zwłaszcza, że naprawdę warto, a z tego, co wiem, będą wciąż uzupełniać zbiory. :)
UsuńJoAsiu Kochana czy Twoja doba ma 48 godzin? Czy jest to możliwe aby jedna Mała osóbka miała aż tyle przeróżnych zajęć?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że jest możliwe gdy jest tak doskonale zorganizowana. Trzymam kciuki za powodzenie wszystkich Twoich przedsięwzięć!
Zazdroszczę wizyty w tym niezwykłym muzeum. Szkoda, że ode mnie jest tak daleko. Teraz bardzo rzadko wypuszczamy się do Niemiec ale gdy to tylko nastąpi oczywiście muszę tam być!
Ściskam mocno i serdecznie pozdrawiam:)
Na wszystko jest czas i miejsce, jak masz tu być, to na pewno trafisz, ja w to wierzę. Ostatnio nie lubię jeździć do Niemiec. Nawet do Drezna nie pojechałam z rodzinką. Tak w życiu jest. Myślę, że to muzeum będzie się rozwijac, bo mamy tu coraz więcej naprawdę ciekawych producentów, jest duża konkurencja i dlatego wyroby są coraz ciekawsze.
UsuńChyba dziś bredzę - zmęczona jestem. Moc serdecznych uścisków! Serdeczności kochana Łucjo. :))
Intensywny czas przed Tobą, ale robisz to co kochasz i to najważniejsze. Oczywiście będę trzymać kciuki, na pewno wszystko się uda.
OdpowiedzUsuńWspaniała ceramika, te wzory są niesamowicie piękne!<3
Robiuę to, co kocham, Kingo, ale przybywa mi lat i bywam zmęczona. Tak po ludzku: 20 tys. kroków i mam dość. Ale dam radę, musze i chcę. Moc serdeczności!
UsuńW Bolesławcu byłam bardzo dawno temu, więc chętnie odwiedzę to miasto i prezentowane na zdjęciach muzeum.
OdpowiedzUsuńBoleslawiec to ładne miasto. Warto tu zajrzeć np. w sierpniu na coroczne Święto Ceramiki.
UsuńChe museo interessante, le ceramiche sono uno spettacolo, una più bella dell'altra.
OdpowiedzUsuńUn saluto 😘
Grazie, mi piacciono queste piccole opere d'arte in ceramica perché hanno molto fascino. Abbracci!
UsuńThat's impressive, I would like to visit it too.
OdpowiedzUsuńkisses
Welcome! It's worth coming here, it's not Vienna, but a small, pretty city founded in the thirteenth century. :)
UsuńNa pewno wszystko świetnie Ci pójdzie :) <3
OdpowiedzUsuńA miejsce wspaniałe, biorę je sobie do serca. Ceramika wspaniała! I widzę parę mebelków z czasów PRL. Czasy podłe, ale tamte meble bardzo lubię ;)
Czasy podłe, ale meble solidne. Bardzo żałuję, że wywaliłam kredens po rodzicach z piwnicy - jak patrzę, co ludzie z nimi robią, jak je odrestaurowują - żal.
UsuńBeautiful pieces, I took a trip back in time thanks to these beautiful elements.
OdpowiedzUsuńMany kisses and hugs, dear friend. Have a great week ahead!
Thank you, dear Hada! Kisses! All the best!
UsuńCudne, uwielbiam taką stylistykę. W tym muzeum jeszcze nie byłam, ale wszystko przede mną
OdpowiedzUsuńNo właśnie - zawsze można wpaść do Bolesławca, Święto Ceramiki w sierpniu przyciąga coraz więcej turystów. Dobrego!
UsuńMam to muzeum na swojej liście miejsc do odwiedzenia. Coś pięknego.
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękne jest, więc warto!
UsuńEkstra jest ta ceramiczna bajka z Bolesławca! Joasiu pozdrawiam bardzo serdecznie. Ania M.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu, moc pozdrowień i serdeczności!
UsuńPrzepiękna wystawa i wspaniałe zbiory! Im jestem starsza, tym bardziej doceniam sztukę użytkową, część takich serwisów ma u siebie jeszcze moja mama, od niej córka. Może kiedyś dane mi będzie zajrzeć do tego muzeum :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za oprowadzenie!
Ta błękitna filiżanka na pierwszym zdjęciu rewelacyjna!
Zapraszam do Bolesławca!!
UsuńUwielbiam ceramikę i kocham takie miejsca, gdzie można ją podziwiać. Bolesławiec jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia:) W zeszłym roku byłam w Żywym Muzeum Porcelany w Ćmielowie... magiczne miejsce. Droga Joanno życzę spełnienia wszystkich planów i zamierzeń na ten intensywny czas, jakim jest końcówka roku szkolnego. Buziaki i pięknego weekendu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu, ledwo żyje już, ale wiem,że dam radę jakimś cudem.
Usuń