Olá Joanna! Só se vive uma vez, verdade inequívoca. Por isso mesmo, há que a viver intensamente na sua plenitude! Fotos magníficas da natureza, e lindos animais de estimação! Gostei muito. Grato pela visita e gentis comentários. Beijinhos e continuação de boa semana!
Uwielbiam tą wiosenną zieleń,jest zupełnie inna niż w pozostałe pory roku. I ten bez tak pięknie uchwyciłaś. I oczywiście zwierzaki są cudne! Udanej środy 🌷🌸
Lubiła morze jedynie za jego burzliwość, a zieleń tylko wśród ruin. Z każdej rzeczy musiała wydobyć jakąś korzyść dla siebie i odrzucała jako zbędne to wszystko, co w danej chwili nie mogło być pokarmem dla jej serca.
Doskonały cytat!!! JoAsiu, przecudne wiosenne zdjęcia. Wiosna w tym roku pędzi jak szalona. Tak spektakularnego i wczesnego kwitnienia drzew i kwiatów nie widziałem nigdy wcześniej. Widok kwitnących bzów 10 kwietnia naprawdę odbiera mowę. Przesyłam Ci moc uścisków i serdecznych pozdrowień:)
Ja zawsze odpowiadam, że jest dobrze, bo de facto nikogo nie obchodzą moje problemy i nie ma sensu o tym nawet gadać. A pięknych momentów jest mnóstwo - trzeba tylko je dostrzegać. Dziękuję za wizytę!
Hi dear JoAnna! Beautiful is life, as beautiful as these photographs. I love your cat and your puppy, what a love!!! 🌸🎀🌺🌷🍥 Have a beautiful spring day. Greetings from Buenos Aires bisous 🌸🎀🌺🌷
Przepiękne zdjęcia. Każde, bez wyjątku, ma coś w sobie. Wszystkie zawierają wiele emocji, wiele życia i takiej prawdziwości. Po prostu życiowe. Cytaty świetnie dopasowane. Całość niezwykle inspirująca i motywująca!
Pięknie uchwyciłaś wiosnę w kadrach... obejrzałam z wielką przyjemnością. I... ja tam sobie myślę, że żyje się wiele razy... nie tylko raz :) Buziaki, Joasiu <3
Ja też tak myślę, Iwonko. Jeśli nie wierzysz w duszę, musisz przecież uznać, że ciało twoje żyć będzie jako trawa zielona, jako obłok. Jesteś przecież wodą i prochem.
Dobre zdjęcia:) U nas aż takiej wiosny jeszcze nie ma. Bzom daleko do kwitnienia, a liściaste dopiero się budzą. Kasztany jeszcze liście mają w swoich "lepiszczach":) Dla mnie jedno, ale uważne życie wystarczy. Nie jestem zachłanna:) M
Rozumiem, że zdjęcia przynajmniej w części są z archiwum ale i tak pokazują piękną wiosnę i choć jestem jesieniarą to muszę się nią zachwycić. No bo jak tu nie kochać widoku młodych listów jeszcze nie do końca rozwiniętych, albo kiści bzu? To musi cieszyć i cieszy że Kora znów wyszła na świat z podziemia i tylko patrzeć jak zacznie robić bukiety z maków... W mojej Ostródzie wiosna jest w zalążku, w niedzielę zaczęły kwitnąć mirabelki i tarniny a kiedy wczoraj wyszłam z domu okazało się, że jest mnóstwo zielonych pączków na drzewach i nawet małe listeczki, a ja jestem szczęśliwa bo jeszcze raz mogę oglądać ten cud odradzającej się przyrody. P.S. Znalazłam Twój wpis o znaku Panny i nawet zostawiłam komentarz, dodam jeszcze, że podobnie jak Ty uwielbiam wiatr i wcale nie musi mi wiać w plecy bo i tak mnie niesie, dosłownie i w przenośni. Buziaki przesyłam.
Zdjęcia są z tu i teraz. Wiosna w pełni na Dolnym Śląsku (i tak wynikało z astrologii i pisałam o ty - to będzie bardzo ciepły rok). Ja kocham wiosnę, lato i wczesną, złota jesień. Dobija mnie brak światła. W listopadzie, gdy przenikają się światy, czuję, jakbym umierała (zostałam wtedy poczęta i zmieniam się w embrion). MITOLOGIĘ kocham i często w wierszach się do niej odnoszę. A maki - oh, na nie czekam najbardziej. Nawet je posiałam przedwczoraj pod szkołą, z moimi chłopakami (mam w klasie czterech chłopaków). Komentarz przeczytałam i odpowiedziałam. To nie był stricte post o Pannie. Wszystkie posty z tej serii mają u mnie wspólny tytuł: Czas Zodiakalnej Panny (Czas Zodiakalnego Skorpiona itp. itd). Ale komentarz bardzo "mój" zwłaszcza, że numerologiczne 3 rezonują z 5, a ja jestem 5 (najbardziej szalony numerek). :))) Moc serdecznych uścisków, byłam kiedyś w Ostródzie. Tam rzeczywiście wiosna przychodzi później, niż do nas.
Piękny jest taki świat. A nawet więcej: jestem ślepemu losowi wdzięczna, że mogę powiedzieć "piękny jest świat w ogóle" (bo nie mam depresji, bo mnie natura wyposażyła w naturalną skłonność do spoglądania w kierunku jasnej strony tego całego teatru).
Mam tak samo. Świat jest piękny i patrzę na ten teatrzyk z dużą dozą miłości wymieszanej z podziwem. Depresję miałam po stracie - 1.04.1999 (pamiętny rok), ale wtedy generalnie było średnio u mnie. Potem jak Feniks i takie tam... Tylko w listopadzie nachodzą mnie myśli, że miałoby już... w tym roku 25 lat...
Oglądając Twoje przepiękne wiosenne zdjęcia ciśnie mi się na usta piosenka Louisa Armstrong a- What A Wonderful World. Nic dodać, nic ująć. szkoda, że to piękno tak szybko przemija. Całuję i serdecznie pozdrawiam:)
Ja ją ciągle śpiewam, jak jestem w lesie i nawet kiedyś napisałam o niej w wiosennym wierszu. :))) Chwytam tę piękną, pierwszą, świeżą zieleń i moje serce robi zdjęcia... Uściski!
Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)
Prawdziwa wiosna u ciebie!🌱🌿🍃🪴🌳
OdpowiedzUsuńCudowna!
Usuń
OdpowiedzUsuńYou captured spring beautifully in your photos.
Have a nice evening JoAnna
Thank you!
UsuńSuper foto!
OdpowiedzUsuńGrazie!
UsuńTakie widoki powodują, że chce się żyć, śmiać i przytulać do ludzi :)
OdpowiedzUsuńTakie widoki powodują uśmiech. :)))
UsuńWhat beautiful photos, dear JoAnna! Your pets are wonderful!
OdpowiedzUsuńThank you, dear Irina!
UsuńPrzecudna zieleń, daje tyle radości i pozytywnej energii:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę pierwszą, kwietniową zieleń! :) Cudna energia.
UsuńJoanna querida, maravillosas fotografías, la naturaleza con todo su esplendor, tus mascotas divinas.
OdpowiedzUsuńCariños y besos querida amiga
Muchas gracias y besos amiga Noemi! <3
UsuńOlá Joanna!
OdpowiedzUsuńSó se vive uma vez, verdade inequívoca. Por isso mesmo, há que a viver intensamente na sua plenitude!
Fotos magníficas da natureza, e lindos animais de estimação! Gostei muito.
Grato pela visita e gentis comentários.
Beijinhos e continuação de boa semana!
Mário Margaride
Muito obrigado meu amigo, tenha um bom fim de semana!
UsuńBellas flores. Me gusto tu gato y tu perro. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńGracias y besos Judith!
UsuńUwielbiam tą wiosenną zieleń,jest zupełnie inna niż w pozostałe pory roku. I ten bez tak pięknie uchwyciłaś. I oczywiście zwierzaki są cudne! Udanej środy 🌷🌸
OdpowiedzUsuńTak, to jest osobliwe zjawisko. Udanego weekendu.
UsuńO tak 🌿💚
OdpowiedzUsuńNie inaczej!
UsuńSo green and springy!
OdpowiedzUsuńWhat a wonderful Earh!
UsuńLubiła morze jedynie za jego burzliwość,
OdpowiedzUsuńa zieleń tylko wśród ruin.
Z każdej rzeczy musiała wydobyć jakąś korzyść dla siebie
i odrzucała jako zbędne to wszystko,
co w danej chwili nie mogło być pokarmem dla jej serca.
// Gustave Flaubert //
To cytat o mnie. :)))
UsuńŚwietny cytat i piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak, żyjmy pięknie, starzejmy się powoli:-)
Z tym starzeniem szczególnie. ;-)))
UsuńOj tak, życie składa się z takich właśnie momentów, które budują nasze wspomnienia. Piękne zdjęcia. Niesamowite, że w kwietniu już kwitnie bez!
OdpowiedzUsuńMiesiąc wcześniej wszystko jest w tym roku - a ja - posiałam maki i czekam. :)))
UsuńZieleń pozytywnie nastraja
OdpowiedzUsuńBardzo, przebardzo!
UsuńMam poczucie, że moje życie upływa w pustce...
OdpowiedzUsuńJa nie mam takiego poczucia.
UsuńBo jesteś szczęśliwa.
UsuńJestem. Ale żeby tak było musiałam wiele przejść, dużo więcej niż się komukolwiek wydaje. I dużo przepracować.
UsuńBienvenida Primavera!!
OdpowiedzUsuńLa primavera es hermosa!!
UsuńAle cudownie wiosennie, piękne kadry ❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję, Klaro, kadry są piękne, bo wiosna jest cudna. :)
UsuńŚwietny cytat. :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię. :)
UsuńDoskonały cytat!!!
OdpowiedzUsuńJoAsiu, przecudne wiosenne zdjęcia. Wiosna w tym roku pędzi jak szalona. Tak spektakularnego i wczesnego kwitnienia drzew i kwiatów nie widziałem nigdy wcześniej. Widok kwitnących bzów 10 kwietnia naprawdę odbiera mowę.
Przesyłam Ci moc uścisków i serdecznych pozdrowień:)
Całkowita racja, Łucjo. Też to obserwuję pierwszy raz w swoim 54 -letnim życiu, ale warto to widzieć. :)) Uściski i serdeczności!
UsuńMaravillosas fotos!!!!.
OdpowiedzUsuńFantásticas.
Un abrazo.
Gracias Amalia! Saludos y besos!
UsuńPrzepiękne zdjęcia przyrody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Muchas gracias Joanna!
UsuńOur lilacs are in full bloom too, also lilly of the valley and first early irises, while the tulips are already done.
OdpowiedzUsuńI haven't seen irises yet, but lilies of the valley already smell!
UsuńJak u Ciebie jest pięknie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mocno, Karolciu!
UsuńPiękno codziennych chwil zawsze uskrzydla. :) Poza tym jak często kiedy ktoś pyta u nas odpowiadamy, że nic, a tu tyle cudownych momentów. ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze odpowiadam, że jest dobrze, bo de facto nikogo nie obchodzą moje problemy i nie ma sensu o tym nawet gadać. A pięknych momentów jest mnóstwo - trzeba tylko je dostrzegać. Dziękuję za wizytę!
UsuńHi dear JoAnna!
OdpowiedzUsuńBeautiful is life, as beautiful as these photographs.
I love your cat and your puppy, what a love!!! 🌸🎀🌺🌷🍥
Have a beautiful spring day.
Greetings from Buenos Aires
bisous 🌸🎀🌺🌷
Thank you very much, dear Hada - Fairy. I like spring and summer. Greeting from Poland - Boleslawiec. Kisses!
UsuńNie pokocham świata. Uważam, że jest zepsuty i toksyczny.
OdpowiedzUsuńMimo tego jest to piękny świat - jak uczy Desiderata. :)
UsuńAle wygląd to nie wszystko. ;)
UsuńAle tam nie ma nic o wyglądzie. II owszem - to nie wszystko, zwłaszcza jeśli jest "podrasowany" botoxem i innymi skalpelami.
UsuńDokładnie ;) I nie zapomnijmy po prostu żyć ♥
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
Angelika
Właśnie - czasem za mało życia w życiu. Uściski!
UsuńPiękne zdjęcia Ahh ta natura . Cudny kotek
OdpowiedzUsuńDziękuję, piękna!
UsuńBardzo podoba mi się pierwszy cytat :) Zdjęcia przepiękne, jak wiosennie! Słodkie futrzaki <3
OdpowiedzUsuńDziękuję śliczna dziewczyno!
UsuńPrzepiękne wiosenne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam, uściski Doris!
UsuńPrzepiękne zdjęcia. Każde, bez wyjątku, ma coś w sobie. Wszystkie zawierają wiele emocji, wiele życia i takiej prawdziwości. Po prostu życiowe. Cytaty świetnie dopasowane. Całość niezwykle inspirująca i motywująca!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i mocno pozdrawiam, śliczna Klaudio.
UsuńPięknie uchwyciłaś wiosnę w kadrach... obejrzałam z wielką przyjemnością.
OdpowiedzUsuńI... ja tam sobie myślę, że żyje się wiele razy... nie tylko raz :)
Buziaki, Joasiu <3
Ja też tak myślę, Iwonko.
UsuńJeśli nie wierzysz w duszę, musisz przecież uznać, że ciało twoje żyć będzie jako trawa zielona, jako obłok. Jesteś przecież wodą i prochem.
Janusz Korczak
Ależ zielono! Pięknie! 😍
OdpowiedzUsuńAż chce się żyć, naprawdę!
UsuńDobre zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńU nas aż takiej wiosny jeszcze nie ma. Bzom daleko do kwitnienia, a liściaste dopiero się budzą. Kasztany jeszcze liście mają w swoich "lepiszczach":)
Dla mnie jedno, ale uważne życie wystarczy. Nie jestem zachłanna:)
M
U mnie już kwitną kasztanowce. Moc pozdrowień i serdeczności, M! <3
UsuńTeż lubię przyrodę, dlatego mieszkam niedaleko lasu i cieszy mnie każdy objaw nadchodzącej wiosny.
OdpowiedzUsuńW sumie też mieszkam niedaleko lasu, a jak przychodzi wreszcie ta wytęskniona wiosna - czuję, jakbym rodziła się na nowo. <3
UsuńRozumiem, że zdjęcia przynajmniej w części są z archiwum ale i tak pokazują piękną wiosnę i choć jestem jesieniarą to muszę się nią zachwycić. No bo jak tu nie kochać widoku młodych listów jeszcze nie do końca rozwiniętych, albo kiści bzu? To musi cieszyć i cieszy że Kora znów wyszła na świat z podziemia i tylko patrzeć jak zacznie robić bukiety z maków... W mojej Ostródzie wiosna jest w zalążku, w niedzielę zaczęły kwitnąć mirabelki i tarniny a kiedy wczoraj wyszłam z domu okazało się, że jest mnóstwo zielonych pączków na drzewach i nawet małe listeczki, a ja jestem szczęśliwa bo jeszcze raz mogę oglądać ten cud odradzającej się przyrody.
OdpowiedzUsuńP.S. Znalazłam Twój wpis o znaku Panny i nawet zostawiłam komentarz, dodam jeszcze, że podobnie jak Ty uwielbiam wiatr i wcale nie musi mi wiać w plecy bo i tak mnie niesie, dosłownie i w przenośni. Buziaki przesyłam.
Zdjęcia są z tu i teraz. Wiosna w pełni na Dolnym Śląsku (i tak wynikało z astrologii i pisałam o ty - to będzie bardzo ciepły rok). Ja kocham wiosnę, lato i wczesną, złota jesień. Dobija mnie brak światła. W listopadzie, gdy przenikają się światy, czuję, jakbym umierała (zostałam wtedy poczęta i zmieniam się w embrion).
UsuńMITOLOGIĘ kocham i często w wierszach się do niej odnoszę. A maki - oh, na nie czekam najbardziej. Nawet je posiałam przedwczoraj pod szkołą, z moimi chłopakami (mam w klasie czterech chłopaków).
Komentarz przeczytałam i odpowiedziałam. To nie był stricte post o Pannie. Wszystkie posty z tej serii mają u mnie wspólny tytuł: Czas Zodiakalnej Panny (Czas Zodiakalnego Skorpiona itp. itd). Ale komentarz bardzo "mój" zwłaszcza, że numerologiczne 3 rezonują z 5, a ja jestem 5 (najbardziej szalony numerek). :))) Moc serdecznych uścisków, byłam kiedyś w Ostródzie. Tam rzeczywiście wiosna przychodzi później, niż do nas.
https://venapoetica.blogspot.com/2023/08/czas-zodiakalnej-panny.html
Piękny jest taki świat. A nawet więcej: jestem ślepemu losowi wdzięczna, że mogę powiedzieć "piękny jest świat w ogóle" (bo nie mam depresji, bo mnie natura wyposażyła w naturalną skłonność do spoglądania w kierunku jasnej strony tego całego teatru).
OdpowiedzUsuńMam tak samo. Świat jest piękny i patrzę na ten teatrzyk z dużą dozą miłości wymieszanej z podziwem. Depresję miałam po stracie - 1.04.1999 (pamiętny rok), ale wtedy generalnie było średnio u mnie. Potem jak Feniks i takie tam... Tylko w listopadzie nachodzą mnie myśli, że miałoby już... w tym roku 25 lat...
UsuńPiekne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńOlá, Joanna,
OdpowiedzUsuńPassando por aqui, relendo este excelente post que muito gostei, e desejar um feliz fim de semana!
Beijinhos.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Obrigado, Mário!
UsuńOlá, Joanna,
OdpowiedzUsuńPassando por aqui, relendo este excelente post que muito gostei, e desejar um feliz fim de semana!
Beijinhos.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Tenha um bom fim de semana meu amigo!
UsuńJamais esquecerei dos meus professores. Um beijo e parabéns. Professor ou professora é tudo de bom.
OdpowiedzUsuńAnd all right, have a good Sunday!
Usuńwaaoowww beautifull, have a nice sunday
OdpowiedzUsuńThank you, U2!
UsuńOglądając Twoje przepiękne wiosenne zdjęcia ciśnie mi się na usta piosenka Louisa Armstrong a- What A Wonderful World.
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć. szkoda, że to piękno tak szybko przemija.
Całuję i serdecznie pozdrawiam:)
Ja ją ciągle śpiewam, jak jestem w lesie i nawet kiedyś napisałam o niej w wiosennym wierszu. :))) Chwytam tę piękną, pierwszą, świeżą zieleń i moje serce robi zdjęcia... Uściski!
UsuńChe bella la primavera! Insieme all'autunno è una delle mie stagioni preferite.
OdpowiedzUsuńUn saluto 😘
Nei momenti di una primavera così bella, si ha solo voglia di vivere. Un abbraccio, Fra! <3
UsuńWidzę, że Ciebie też inspiruje i zachwyca przyroda :)))
OdpowiedzUsuńTak, po prostu kocham. :))
Usuń