Translate

26 stycznia 2024

Moje Miejsce Mocy


Witajcie!

 
Każdy z nas ma chyba takie miejsce, do którego zawsze lubi wracać...

 
Ze wszystkich zakamarków i wielu wspaniałych, godnych uwagi miejsc w Trójmieście, najbardziej kocham Gdynię Orłowo i sławny Orłowski Klif położony między Kępą Redłowską a Orłowem. 

 
            Choćbym nie wiem, jak źle się czuła, czy choćby pogoda była okropna i beznadziejna, zawsze, gdy jestem w Gdyni, odwiedzam to miejsce, ponieważ jest ono moim Miejscem Mocy. Tutaj czuję wiatr we włosach, czuję dobrą energię. Dzisiaj czułam się fatalnie (kobiece sprawy), ale ruszyłam tyłek i dotarłam tam i od razu zrobiło mi się lepiej na duszy, a zaraz potem na ciele również, bo głęboki oddech i szczery uśmiech zrobiły swoje.
 

            Latem spaceruję po Klifie i pod Klifem zwanym inaczej Cyplem Orłowskim. W tej okolicy latem jest cudnie, mnóstwo jerzyków ma schronienie w skałach i lata ich tam tysiące, zimą zaś można spotkać kaczuszki, łabędzie, mewy, kosy, cały rok jest tam także mnóstwo wróbli i sikorek, które uwielbiam.
 
 
            Dzisiaj było chłodno, a nawet zimno i bardzo wilgotno, szaro, buro i ponuro, a ja spacerowałam brzegiem morza, byłam też na molo, bo tam najbardziej wieje, a wiatr to ja po prostu kocham i uwielbiam. Jak byłam mała, stawałam na moście nad rzeką i wyobrażam sobie, że jestem Królową Wiatru, a on smagał moją twarz, unosił sukienkę i targał włosy- to było coś niesamowitego! 


                Orłowo ukochał także Stefan Żeromski, wielki, wybitny polski pisarz, czterokrotnie nominowany do literackiej Nagrody Nobla. Kilka razy byłam w domku, w którym tworzył i spędzał czas nad morzem od maja do września 1920 roku. 

 
Ta ławeczka jest także magiczna - można przysiąść przy wielkim artyście!

 
     Zimą ludzie "ubierają" pomnik wielkiego artysty malarza Antoniego Suchanka, ucznia Józefa Mehoffera i Leona Wyczółkowskiego, który również tutaj mieszkał i kochał to miejsce.
Tutaj znajduje się także sławne Liceum Plastyczne, którego absolwentką była Magdalena Abakanowicz, a pyszną kawę można wypić w kawiarence prowadzonej przez jego uczniów, przyszłych artystów.

 
       Orłowo to jedno z najpiękniejszych miejsc, jakie widziałam, a byłam w wielu miejscach na tej cudnej planecie. Tu naprawdę czuje się moc i piękno tego świata. Tutaj często uśmiecham się do siebie, swoich myśli i do morza.

             Zawsze gdy jestem w Orłowie, wysyłam w przestrzeń życzenie, żeby tu wrócić, żeby mieć okazję pochodzić po Klifie, widzieć bezkres wielkiego błękitu...

              Uwielbiam, kocham to miejsce, polecam przyjechać tutaj i poczuć jego wielką moc!

        Niestety, wszystko, co dobre, stosunkowo szybko się kończy. Kończą się także moje ferie nad morzem. Wypoczęłam, zresetowałam się, zdystansowałam, nabrałam sił. Na pewno będę bardzo tęsknić za moją Gdynią, bo tutaj czuję się radosna i wolna, ale trzeba jutro wyruszyć w długą, kilkugodzinną podróż i wracać do domu. A w domu trzeba zrobić czyli zafarbować odrosty (nie mam siwych włosów, więc te ciemne odrosty bardzo się rzucają w oczy) i odświeżyć kolor włosów, bo wyglądam już jak zaniedbana pańcia i w poniedziałek trzeba będzie wróćić do pracy...

           Jeszcze spojrzenie na cudne morze, wsłuchanie się w mowę fal... I teraz będę już tęsknie czekać na wiosnę, potem na lato i wakacje...

A wszystkim, którzy będą mieć ferie dopiero teraz - życzę cudownie i kreatywnie spędzonego czasu!

A selfie to naprawdę nigdy nie nauczę się robić, stąd kiepska jakość fotek. 🥲

74 komentarze:

  1. Wspaniałe miejsce!
    Ja tez poczułam moc, która Cię tam ciągnie:-)
    Na pewno wrócisz, bo potrzeba nam doładowania co jakiś czas!
    Byle do wiosny:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ciągnie mnie bardzo. Nie byłam w listopadzie, bo nie było wolnego i bardzo to odczułam. Mam nadzieję, że wrócę, byle do wiosny (przebiśniegi już są).

      Usuń
  2. W tym miejscu spacerowałam dokładnie dwa lata temu. A swoje miejsca mocy mam u siebie na Jurze. Jest kilka takich skałek jurajskich, w lesie, mega magicznych, energetycznych, gdzie głowa się czyści, płuca oddychają mocniej. I w ogóle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, szkoda, że Cię wtedy nie znałam, może byśmy poszły na kawę do Tawerny. :) Jura jest piękna, to fakt. Ja też u siebie mam swój las, bobry, ale tutaj jest jakoś magicznie. Uściski!

      Usuń
  3. Ja też mam takie swoje Miejsce Mocy, Joasiu... To Przemyśl, moje ukochane miasto. Kiedy tylko tam się znajdę, od razu czuję w sobie radość, energię, przenoszę się jakby w inny świat. Spędziłam tam wiele wakacji w swoich dziecięcych i nastoletnich czasach, pewnie dlatego. Jest tam tyle miejsc, które kocham, które przytulam do serca nawet w myślach, nawet kiedy mnie tam nie ma.
    Odwiedziłam Przemyśl razem z moim bratem w maju ubiegłego roku, nawet jest o tym post na blogu... I już tęsknię, żeby znowu się tam wybrać, ale z roku na rok, to dla mnie, coraz większa wyprawa :)
    Cieszę się, że naładowałaś baterie i z radością wracasz do domu. Czas szybko lecie i pewnie znowu niedługo znajdziesz się w swoim ukochanym miejscu :) Przytulam mocno, Joasiu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matko, ja w Przemyślu byłam raz i to chyba ze sto lat temu. Ale wiem jak to jest. Uwielbiam też Pragę, do której mam blisko i Wiedeń. Lubię Kraków i chciałabym jeszcze zrobić tam jedne studia, jeśli praca i na to pozwoli. Bo jak się pracuje na dużo więcej niż etat to czasem czasu brak. :)
      Z moim bratem mamy takie swoje miejsce w Międzyzdrojach, gdzie zawsze jeździliśmy na ferie zimowe. Teraz już razem nie podróżujemy, ale kto wie, co jeszcze się zdarzy.
      Moc uścisków, teraz już tylko chcę wrócić bez problemów do domku. Za trzy godziny mam pociąg.

      Usuń
  4. Zastanawiam się, jak to się dzieje, że jedne miejsca są dla nas niezwykłe, że nas interesują i nas do siebie przyciągają, a inne nie? Czy sprawia to niezwykłe położenie i bogactwo przyrodnicze? Czy przeciwnie, to miejsce, któremu to człowiek nadał znaczenie i moc? Chciałabym odwiedzić ziemskie czakramy, albo chociaż lokalne...🫣
    Ja na tych zdjęciach z Orłowa widzę silną, piękną i mądrą kobietę.💃 Widzę wolność. Skrzydlatych kolegów Jurka i morze. 🌊😀 I nic a nic nie widać zimy.
    Przyjemnego weekendu. 🤗 I niespożytej energii i cierpliwości na nowe półrocze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, ale myślę, że chodzi o energię, zwłaszcza, gdy np. pierwsze wrażenie jest pozytywne, potem chce się wracać. Dla mnie też dużo wiatru i przestrzeni ma wielkie znaczenie. Las na Klifie, przyroda. Drugi tak piękny Klif jest niedaleko Gdyni w Mechelinkach - też kocham tam być, ale latem, bo trzeba długo jechać i siedzieć tam to najlepiej w słonku.
      Za pracą już tęsknię, za moimi chłopakami klasowymi też. :) Myślę, że drugie półrocze będzie dobre i kreatywne.
      Uściski i moc pozdrowień.

      Usuń
    2. Chyba masz rację, chyba chodzi o energię. Dziś wyjrzało u nas słoneczko i wszystko nabrało kolorów. Będzie go coraz więcej. Wszystkiego miłego🤗

      Usuń
    3. U nas od kilku dni, odkąd przyjechałam do domu, jest ciepło, wiosennie i słonecznie, tylko ja znowu wpadłam w wir pracy i nawet nie mam czasu tu zajrzeć. Uściski!

      Usuń
  5. The sea exerts great power on all of us. Water is a vital force that we need to value more. Nature is everything and everyone that surrounds us.
    Beautiful place you introduced us to.
    (ꈍᴗꈍ) Poetic and cinematographic greetings.
    💋Kisses💋

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you very much! Nature and sea - this is big power of love. :))) All the best and kjisses!

      Usuń
  6. JoAnna, is this the Baltic Sea? A very beautiful place. I understand why you are drawn here.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes, dear Irina, it's grey and little blue Baltic Sea - I love this place. All the best and kisses. :))

      Usuń
  7. Es una bella playa para reconectarse con uno. Me gusto también el banco. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  8. My place of power is HOME with a yoga session :-)) Have a wonderful weekend, Jo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes, of course Angie: no place like home, sweet home! I like yoga! Have a great weekend, best regards!

      Usuń
  9. Człowiek, który lubi wiatr, to rzadkość.
    Fotografowałam kiedyś ten klif przy okazji pobytu w Trójmieście.
    Ja mam swoje mijesca na Mazurach, ciche zakątki, w których czuję jeszcze bardziej, że życie ma sens.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham wiatr, nawet ten przeszywający, zimny.
      Muszę wrócić na Mazury, też kiedyś często tam bywałam.
      Życie ma sens zawsze i wszędzie. :)

      Usuń
  10. Ja też kocham morze, ale mam za daleko, żeby jeździć często.
    Czy mam swoje Miejsce Mocy? Nie wiem, do tej pory się nad tym nie zastanawiałam. Ale jeżeli jest to miejsce, do którego zawsze chętnie sie wraca, to mam kilka takich miejsc.
    Ściskam Cię, Siostro w miłości do wiatru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiatr to coś pięknego, niesamowitego. Kiedyś napisałam wiersz o wietrze jako kochanku, tylko za grzyba nie mogę go znaleźć. Uściski!

      Usuń
  11. Dopiero zaczynam ferie. Pierwszy tydzień przeznaczyłam na wszystko i nic, drugi na wyjazd do Sandomierza, do przyjaciółki. To też moje miejsce mocy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpoczywaj na maksa! Sandomierz cudny, ale byłam tam bardzo dawno temu. Mam daleko. Niech moc będzie z Tobą!

      Usuń
  12. Niesamowicie piękne i klimatyczne miejsce, nie dziwię się, że lubisz tam wracać.
    Dla mnie takim miejscem są Tatry, uwielbiam tam przebywać i ciągle mam je w głowie, nawet mój mąż stwierdził, że nigdzie jeszcze nie widział mnie tak uśmiechniętej, jak tam.
    Cudownie, że wypoczęłaś, a wyglądasz super, bo jesteś piękną kobietą i bardzo pozytywną osobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tatry też lubię,, lepiej się czuję w Tatrach i Bieszczadach, niż w pobliskich Karkonoszach czy Górach Stołowych. Kiedyś, jak byłam w Zakopanem, pojawiła się tęcza nad Trzema Koronami - niesamowity widok, tęcza w górach, zresztą nad morzem też.
      Dziękuję za dobre słowa, czasem już ciężko mi patrzeć w lustro, bo pod koniec sierpnia skończę 55 lat, ale trzeba się z tymi zmianami godzić - taka kolej rzeczy. Uściski i serdeczności!@

      Usuń
  13. Dobrze mieć takie swoje miejsce .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze - to wielki, ogromny dar, za który jestem wdzięczna.

      Usuń
  14. Mogą mnie stąd sprowadzić siłą bez względu na to,
    co powiem,
    ale nie mają prawa mówić,
    że to nie jest moje miejsce.
    // Maggie Stiefvater //

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eh, Jerzy, zazdraszczam Ci niezmiennie i nieustannie tej Twoje lokalizacji w najlepszej dzielnicy Gdyni, tej Gdyni, tego morza i wiatru. :)

      Usuń
  15. Joana,
    A felicidade estampada no seu rosto já transmite toda a satisfação de você estar neste lugar paradisíaco.
    Um abraço e bom fim de semana!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrigado pelas suas amáveis palavras! Atenciosamente, é o fim de semana que vem em breve, então tenha uma boa, Douglas!

      Usuń
  16. JoAnna, bella entrada, me encanto
    Abrazos, que tengas un lindo finde

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ¡Muchas gracias y les mando un abrazo! Que lo pases bien para ti!

      Usuń
  17. What a beautiful Post, i love the Beach and the Landscape. You look adorable withe the wind in your Hair. Have a great Weekend JoAnna

    OdpowiedzUsuń
  18. Beautiful place! And beautiful photos! Thanks for sharing!

    OdpowiedzUsuń
  19. Bellissimo posto, molto suggestivo. Il mare d'inverno ha un fascino speciale.
    Un saluto 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grazie mille e vi mando un abbraccio! Buon divertimento per te, Fra!

      Usuń
  20. Witaj Kochana 💜
    Widzę że obie uwielbiamy nasze kochane polskie morze! Ja też zawsze nabieram sił gdy jestem nad morzem. Moim/ naszym ukochanym miejsce jest Darłówko! Jeździmy tam kilka razy w roku..
    Klif Orłowski jest na naszej liście miejsc do odkrycia,nie wykluczone że jeszcze w tym roku....
    Życzę w miarę łagodnego powrotu do rzeczywistości po urlopie 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, kiedyś nie lubiłam Bałtyku, wydawał mi się szaro-bury i zimny. I wciąż jeździłam po świecie. A teraz, od jakichś 11, 12 lat po prostu zakochałam się własnie w tym naszym polodowcowym jeziorze i uwielbiam tam być. Koniecznie zobacz Orłowo - to jest naprawdę magiczne miejsce. Uściski!

      Usuń
  21. Och ! Na pewno każdy ma takie miejsce, do którego chętnie wraca. Ja lubię Malbork, a to dlatego, że czuję się tam jak u siebie. Spacery nad morzem kocham o każdej porze roku. Natomiast na Klifie Orłowskim nigdy nie byłam, więc to jeszcze przede mną. Pozdrawiam Joasiu i życzę samych dobrych dni !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malbork też jest niezwykły, Ula i nie dziwię się, że lubisz tam być. Dobrego i jeszcze lepszego!

      Usuń
  22. Joanna, hermosas fotografías, el mar siempre se ve hermoso.
    Un placer visitarte
    Cariños y besos

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ¡Muchas gracias y les mando un abrazo! Que lo pases bien para ti, besos!

      Usuń
  23. fantastic photos.... wish to come to this lovely place....
    Thank you for sharing....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you, very much, all the best for you. :)

      Usuń
  24. Morze to mój żywioł, spędziłam na statku pół roku, kocham morze i Trójmiasto.
    Serdeczności moc przesyłam, a selfie całkiem udane, nie marudź. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takie zajawki, że na emeryturze tam zamieszkam. Uściski i serdeczności!

      Usuń
  25. Natura daje moc najwspanialszą! A ukochane miejsca, zapisane w duszy jeszcze ją potęgują. Wspaniale spędziłaś czas ferii, zazdroszczę ciut, bo dość dawno już nie byłam nad polskim morzem, a kocham. Bo nad Bałtykiem mamy przepiękne plaże i miejsca. Zregenerowana, będziesz szczęśliwszą jeszcze...
    Serdeczności...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Polu, natura nas wspiera swoją niesamowitą energią. Jestem zregenerowana i wpadłam znowu w wir roboty, ale ja tę robotę uwielbiam. Uściski i pozdrowienia serdeczne.

      Usuń
  26. Ver o sol a nascer por cima daquelas águas deve ser lindíssimo.
    Nunca estive nessa zona da Polónia, apesar de numa altura ter uma visita profissional programada a Gdansky que acabei por não fazer. Mas conheço outros locais, nomeadamente a capital, de uma viagem turística.
    As suas fotos ficaram ótimas, gostei de ver.
    Boa semana querida amiga Joanna.
    Beijos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olá, Jaime, é uma pena que você não visitou Gdansk, porque você provavelmente teria gostado desta cidade e do nosso Mar Báltico, tão diferente do Oceano Atlântico. Mas tudo ainda é possível, você ainda pode visitar a Polônia. Atenciosamente, Poeta.

      Usuń
  27. Też uwielbiam Orłowo. Faktycznie to miejsca ma w sobie coś niezwykłego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś spotkałam tam na molo kobietę, poprosiła, żebym zrobiła jej zdjęcie, zaczęłyśmy rozmawiać. Powiedziała, że zwiedziła caly świat, ale Orłowo jest the best. :)) I chyba miała trochę racji.

      Usuń
  28. Przepiękne miejsce. Widać że można się tam zresetować i odpocząć.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Así es, Joanna. Resetea, descansa y podrás seguir trabajando con niños y adolescentes. ¡Abrazos!

      Usuń
  29. Muy bonito ese sitio, seguro que recargaste pilas para volver. Un abrazo

    OdpowiedzUsuń
  30. Joaneczko kochana może się uda i latem się spotkamy w Miejscu Mocy. Liczę na to.Trzymaj się kochana, buziaczki 💋

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłoby super, naprawdę. :))) I też na to liczę, uściski!

      Usuń
  31. Joanna, pase a dejarte un saludo, se feliz amiga
    Cariños y besos

    OdpowiedzUsuń
  32. Klimatyczne miejsce, piękne. Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia, napawając się tym spokojem. Szkoda, że nie słychać szumu fal :) ale od tego jest wyobraźnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i serdeczności posyłam już z Bolesławca.

      Usuń
  33. Cudowne miejsce Asiu. Dobrze zrobiłaś, że poszłaś je znów odwiedzić. Jak będę u mojej Asi w Gdańsku to się tam wybierzemy razem zapewne :) Właśnie oglądam ekranizację Popiołów Żeromskiego. Już zapomniałam, że on tam.mieszkał. Wspaniałe fotki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie się wybierzcie z Asią, z Gdańska SKM-ką to ok. 30 minut i jesteście w Orłowie, a jeśli to będzie w wakacje, to może do Was dołączę, żeby Cię uściskać. Moc serdeczności i pozdrowień, Kasiu.

      Usuń
  34. Choć moje miejsca mocy są bardziej w górach, to po przeczytaniu tego posta ogromnie zatęskniłam za morzem <3. Choć ostatnio wybierałam się w pobliże drugiego końca Polski, najpierw Szczecin, potem Malbork to do wielkiego błękitu nie miałam czasu dotrzeć, a już coraz częściej mnie wzywa. Muszę coś zaplanować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No też lubię góry, Karkonosze mam pod nosem (wolę jednak Tatry i Beskidy), jednak to właśnie nad morzem czuję się wolna i szczęśliwa... Zaplanuj, bo naprawdę z biegiem lat doceniłam Bałtyk i jego piękno. :)

      Usuń
  35. I have had my love for the sea and quenched it with a 4 year naval enlistment. My favorite places are the mountains with their vistas and cool breezes. Very interesting post.

    Hugs and Blessings

    OdpowiedzUsuń
  36. Znakomita relacja fotograficzna, jakie piękne miejsce, zdjęcia z mewami są spektakularne.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)