Czas rozkazujący Starości zniszczyć Piękno
ma szare skrzydła anioła. Gdyby uwierzyć w boże miłosierdzie,
można pokusić się o stwierdzenie, że Anioł Stróż to Czas.
Czas dany nam na przespacerowanie się po życiu (życiach?).
Starość? Okrutna kpina matki natury, dzięki której znieczulamy się na śmierć.
Jednak dano nam Czas na wyłączność. I choć bezlitośnie niszczy
nasze piękno, kocha na swój sposób, strzegąc godziny przeznaczenia.
Z prochu powstałeś, pamiętaj! Twój Anioł-Czas, twój strażnik czasu sprawi,
że w proch się obrócisz. Czas przesypie się w życiu, po życiu, przy życiu.
Czasem tylko zostawi jałmużnę w postaci resztek piękna. Będzie cię strzegł
w każdej sekundzie. Popychał naprzód, doświadczał, dewastował, ranił.
Stał przy tobie bez chwili wytchnienia, bez zająknięcia, bez wahania.
A paradoks tego wiecznego związku, okaże się banalnie fatalny:
nie polubicie się
nigdy.
Nigdy w życiu!
JoAnna Idzikowska - Kęsik, 4 III 15
* obraz: Pompeo Batoni: Czas rozkazujący Starości zniszczyć Piękno, ok.1746; obrazek z netu
*** tytuł notki Edward Stachura
Witam,
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do challenge'u - zapraszam do zabawy :) szczegóły u mnie na blogu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję, postaram się jak najszybciej coś mądrego wymyślić. :)
UsuńMiło mi, serdeczności!
Czas leczy rany, a z perspektywy czasu wszystko wygląda inaczej. Czekam na tomik Twojej poezji. Pozdrawiam miło :)
OdpowiedzUsuńZbyszku,
Usuńi tu się z Tobą nie zgodzę.
Dlatego nie wspomniałam w wierszu...
Czas nie leczy ran. Nawet ich nie goi.
Czas sprawia, że niektóre wspomnienia stają się mniej bolesne... Ale sprawia też, że niektóre rzeczy z czasem bolą jeszcze bardziej... A tęsknota, choć uśpiona, czeka tylko na tę jedną małą chwilkę, aby wybuchnąć jak wulkan... Tak... Czas to wulkan - wybucha w najmniej spodziewanym momencie...
Ja tak mam.
Nie boję się starzenia, śmierci.... ale cholernie tęsknię za tymi, których już nie ma... A krąg tych osób stale się poszerza... Więc czas czeka, aż wybuchnę płaczem... :)
Nie mam aspiracji do wydania tych wypocin, ale miło to przeczytać od Ciebie. :)
Pozdrawiam serdecznie, j.
Ja też czekam na tomik Twojej poezji.
UsuńProszę, tylko nie pisz, że nie masz aspiracji do wydania swoich wierszy.
Wiem, w każdej chwili mogę przeczytać je na blogu.
Czytanie Twojej poezji jest dla mnie prawdziwą przyjemnością, prawdziwym przeżyciem.
Chciałabym usiąść w fotelu, wziąć w ręce tomik wierszy i w skupieniu, czytać i czytać.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lusiu, naprawdę nie mam takich aspiracji.
UsuńAle miło mi to przeczytać.
Moc ciepłych serdeczności do Ciebie ślę!!!
Tak mało we mnie wiary, że łatwo daję się łapać w kleszcze tego ziemskiego świata, więc jestem poniewierany przez czas jakby na własne życzenie.
OdpowiedzUsuńDobry wiersz, daje do myślenia. Pozdrawiam
(chabaź)
Chabaź, posłuchaj na YT Pani pt. Barbara Santana - serio!!! Ona Ci udowodni, że wszystko jest iluzją. :))))
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Niezły żart
UsuńWitaj Joasiu.
OdpowiedzUsuńDaj czas czasowi... Często to mówię moim klientom.
Pozdrawiam i do siebie zapraszam.
Michał
Daję czasowi szansę na na poprawę naszych relacji. ;-)))
UsuńMichał, wiesz, że przylecę. Prędzej czy później, ale będę.
Taka ze mnie zapracowana kobiecina, że czasem... nie mam czasu. Ale jestem!
Serdeczności!
Każdy ma swój czas.
OdpowiedzUsuńA jak go wykorzystamy- to już indywidualna sprawa.
Spacerując tu i tam niszczymy i budujemy,ranimy i opatrujemy,siejemy dobro i zło....
Jednakże My ukształtowani z tej dobrej gliny odchodzimy pierwsi,niezależnie od wieku w metryce.
Pozdrawiam serdecznie.
Lubię Twoje komentarze, Ra, bo lubię mądrych ludzi!
UsuńPozdrawiam!
Dobrego wieczoru!
I dużo czasu!