niby cię jeszcze toleruje lubi szanuje kocha
i ciągle jest młoda zgrabna zadbana piękna
dewastuje burzy demoluje wszelki chaos
ze stoickim spokojem powstaje z popiołów
jeszcze pragnie odnaleźć zaginioną Atlantydę
wejść do rzeki Heraklita i wołać do Yeti
w duszy prowadzi proroczy dialog z Kasandrą
o tym co bezpowrotnie spłonęło na stosach życia
nadal tli się w niej dawna zabawna iskra
błyszczące oczy czekają na zachwyt odczytując
z trudem trzecią i czwartą młodość kobiety
bezczelnie flirtując z czasem bez ostrzeżenia
jeszcze na wszelki wypadek ma charyzmę silną wolę
oswaja wenę o czwartej nad ranem i wciąż jej się chce
pływać po oceanach empatii rozmawiać z kamieniem
zachwycać pięknem chmur i kwitnących maków
pod rzęsą nosi sto pociech tańczy z ludźmi na moście
jednak coraz częściej zastanawia się
dlaczego
na litość boską
zaliczyła już tyle pogrzebów
JoAnna Idzikowska-Kęsik, 8 VII 14
*** Stanisław Ignacy Witkiewicz, 622 upadki Bunga, czyli Demoniczna kobieta
* obrazy: Witkacy, Portret kobiecy; Portret Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Portret Marii Kasprowiczowej wg Witkacego, Portret Marii Kamińskiej; Jowita Sylwia Kęsik, Portret a la Witkacy
Bunusik:
foto sprzed chwili:burza za oknem, ale storczyki szaleją z kwitnieniem, moja kocica na stoliku, pełen relax i kocur w kuchni na dywaniku, bawi się ogonkami z czereśni, to jest dopiero życie!
Chyba mam zbyt męski charakter jak na kobietę - w ogóle się z tym nie utożsamiam ;)
OdpowiedzUsuńAnko, bardzo mnie to cieszy!
UsuńŚwiat byłby tak cholernie nudny, gdybyśmy wszystkie były takie same!
Najpiękniejsza jest różnorodność.
I szczerość, za którą Ci dziękuję!
Serdeczności burzowe!
Pada i pada, aż koty się boją. ;-)
Piękne słowa... bardzo piękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Karo i pozdrawiam!
UsuńŁooo, jakie masz słodziaste białe sierściuchy (wybacz za wyrazenie, ale to jak najbardziej w pozytywnym sensie! :)
OdpowiedzUsuńTak, Ago, moje koty są słodkie i robią ze mną, co tylko chcą, właśnie siedzą obok: Balbina na stole, a kocur na dywanie - czekają na witaminki i gapią się na mnie znacząco. ;-))
UsuńSerdeczności!
WSPANIAŁE KOCIAKI POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję!
UsuńWitaj Joaiu!
OdpowiedzUsuńWierzę ci na słowo... Jeśli o kobiety chodzi...
A Ktki sujper...
Pozdrawiam serdecznie i do siebie zapraszam.
Michał
Moje koty są mi wierne, jak psy, nawet teraz, o drugiej w nocy są koło mnie... bo mnie lubią nieprzytomnie! ;-0)
UsuńPS
Zajrzę o przyzwoitej porze, czyli za dnia.
Piekne slowa...cudowny wiersz...troche mi sie kojarzy z czarna wdowa, skoro tyle pogrzebow juz zaliczyla....?? i cudowne masz biale kociaki...az sie prosza, aby je poglaskac... Kwiaty przesliczne!!! Zazdrosze Ci w pozytywnym sensie tyc pieknych kwitnacych storczykow...wygladaja cudownie:):) Pozdrawiam Cie goraco i zycze Ci JoAnno wspanialej niedzieli:))
OdpowiedzUsuńStorczyki to moja pasja, Elu.
UsuńBardzo je lubię i one mnie chyba też, bo kwitną mi praktycznie cały rok.
Teraz mam nowego, od mamy jednego ucznia, bardzo fajnie nakrapianego.
A koty? Miłość dozgonna, nie wyobrażam sobie domu bez kota.
Pozdrawiam mocno i serdecznie!
A mnie się bardzo podoba, obrazy też, H. Młynkowa też - bardzo ją lubię. A na Twoje smuteczki jest jesno tylko lekarstwo:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=Rk_sAHh9s08
Tylko mi nie pisz, że ten lin się nie otworzył, bo się załamię.:)
Usuń:)
Usuń