XxX
nocą lubię pić czarną mocną kawę
gorącą pobudzoną bezsennością
czytać o rozplątywaniu tęczy
i wizytach złych kosmitów
resetujących mózgi maluczkich
iluminatach chcących wprowadzić
nowy porządek świata
kocham patrzeć na gwiazdy
bliskie odległym milczeniem
uwielbiam myśleć że myślę niebanalnie
o poezji i prozie życia u boku
niemiłosiernego boga
którego odstawiłam na bok
w przypływie dominacji intelektu
w odpływie naiwności graniczącej
z ignorancją
nocą księżyc ogrzewa moje zimne ręce
pobudza uśpione zmysły
wyostrza apetyt na życie
wchłania natchnione sny o lataniu
nieziemskiej miłości białego anioła
nocą ciemność i cisza
uprawiają owocny seks
zawstydzony deszcz pada
bezgłośnie
jeszcze
jeszcze
JoAnna Idzikowska-Kęsik, noc 17/18 V 14
nocą lubię pić czarną mocną kawę
gorącą pobudzoną bezsennością
czytać o rozplątywaniu tęczy
i wizytach złych kosmitów
resetujących mózgi maluczkich
iluminatach chcących wprowadzić
nowy porządek świata
kocham patrzeć na gwiazdy
bliskie odległym milczeniem
uwielbiam myśleć że myślę niebanalnie
o poezji i prozie życia u boku
niemiłosiernego boga
którego odstawiłam na bok
w przypływie dominacji intelektu
w odpływie naiwności graniczącej
z ignorancją
nocą księżyc ogrzewa moje zimne ręce
pobudza uśpione zmysły
wyostrza apetyt na życie
wchłania natchnione sny o lataniu
nieziemskiej miłości białego anioła
nocą ciemność i cisza
uprawiają owocny seks
zawstydzony deszcz pada
bezgłośnie
jeszcze
jeszcze
JoAnna Idzikowska-Kęsik, noc 17/18 V 14
*** obrazki z netu
Witaj Joasiu!
OdpowiedzUsuńLubię sobie nocą posiedzieć przy ognisku i słuchać odgłosów lasu, połonin w Bieszczadach.
Lubię też noc nad brzegiem jeziora... Koniecznie przy ognisku...
Do tego gorąca kawa...
Cześć, Michale, Ty mi tu nie mydl ocząt kawusią, bo ja wiem, że przy ogniskach, oprócz gitarki, "kawa się nadawa, lecz gorzała szybciej działa", jak pisał poeta. ;-))
UsuńPozdrowionka!
Czyżby pełnia księżyca natchnęła Cię do tych rozważań?
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam.
Pełnia księżyca "natycha" mnie dwojako: najczęściej nie śpię w tym czasie i mam przypływ kobiecej melancholii, spowodowanej... kobiecym cyklem.
UsuńAle noce uwielbiam, kocham ciszę i samotność kontrolowaną. Czasem tęsknię za wakacjami tylko dlatego, iż dają mi pewną dozę swobody, czyli brak przymusu wstawania o 6/30... i możność zasypiania o tej godzinie... Jestem sową.
Pozdrawiam.
Wiem, że według przesądów nie powinno się patrzeć na księżyc w pełni, ale nie mam pojęcia, dlaczego. Gdy w bezchmurną noc wychodzę na balkon, zawsze patrzę, w jakiej kwadrze jest księżyc, czy rośnie, czy maleje. Księżyc jest przewrotny, kiedyś nie miałam pojęcia, kiedy rośnie, a kiedy wręcz przeciwnie. Dopiero któraś z bohaterek książki pani Chmielewskiej mnie tego nauczyła: jeśli ma kształt litery C, to znaczy, że Chudnie, jeśli jest to litera D- Dopełnia się.
OdpowiedzUsuńPotrafię na rozgwieżdżonym niebie znaleźć wiele konstelacji z wyjątkiem Małego Wozu, w sierpniu widuję "spadające gwiazdy"i zawczasu mam przygotowane życzenia.
Ciszy w nocy nie znajduję, bo mieszkam przy bardzo ruchliwej ulicy, którą jeżdżą do Niemiec tiry, a ja nie potrafię spać przy zamkniętym oknie. Na dodatek bez żadnego przymusu wstaję o godz. 6,30 lub nawet wcześniej. Kiedyś byłam sową, teraz już od dawna jestem skowronkiem.
Pozdrawiam podczas dość ciepłego wieczoru podczas zachmurzonego nieba.
Nie znam tego przesądu. uwielbiam patrzeć na księżyc w każdej fazie, na gwiazdy...
UsuńWyobrażam sobie nowe Wszechświat, inne galaktyki, wędrówkę dusz poprzez wiele planet i wszechświatów.
Gwiazdy mają magiczną moc, bardzo wpływają na wyobraźnię.
Lubię siedzieć nocą, bo wtedy nie dokucza mi moja alergia i słyszę więcej, niż zwykle w tej nocnej ciszy.
Czesc Joasiu.Wiersz cudowny,a jakie piękne przemyślenia w nim zawarte.Masz piękny umysł.Pozdrawiam Ana.
OdpowiedzUsuńCześc, Jane, dziękuję za dobre słowa, serdecznie pozdrawiam!
UsuńCześć kochana no ja cierpię ciągle na bezsenność.Piękny wiersz.
OdpowiedzUsuńWitaj, Agatko,
Usuńbezsenność ma swoje dobre strony, można się zaczytać.
Pozdrowionka!
Dużo w tym wierszu wyciśniętych emocji, jakie się w Pani kotłują, pani JoAnno... Tak mi się przynajmniej zinterpretowało :)
OdpowiedzUsuńA końcówka mocna ;)
Pozdrawiam serdecznie! :)
Emocje są w każdym z nas, zarządzanie nimi nie każdemu wychodzi.
UsuńW realu uchodzę za zimną i wyniosła, ha ha! I co Pani na to, Pani Ago? ;))
Pozdrawiam Cię ciepło!
Piekny wiersz!. Filmik rowniez ciekawy. Na besennosc ostatnio tez cierpie, choc nie zdarzalo mi sie to kiedys, moze jestem tak przemeczona, ze umysl nie potrafi tak od razu zasnac. Moze to wlasnie przez zbyt dlugie siedzenie przy komputerze.. W Twoim przypadku Joanno moze jest tak samo, ale kawy nie radzilabym pic o tak poznej porze.
OdpowiedzUsuńLatem jak jest bardzo goraco lubie posiedzic na balkonie i popatrzec w gwiazdy, zima nie za bardzo .. Pozdrawiam Joanno serdecznie i zycze spokojnego i zdrowego nocnego wypoczynku:):)
Witaj, Eli!
UsuńBezsenność to mój stan naturalny. Rzadko mi się zdarza zasnąć przed drugą w nocy, a jak już padnę, to następnego dnia źle się czuję z powodu zbyt długiej ilości snu.
Kawy, niestety (rozpuszczalnej Jacobs Gold) piję dużo z powodu bardzo niskiego cisnienia. Kawa po prostu na mnie nie działa, piję, bo lubię. ;-))
Gdybym nie musiała pracować, pewnie kładłabym się o szóstej rano, a wstawała około południa, tak mam od zawsze i nawet swoją córeczkę urodziłam po drugiej w nocy. ;-))))
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję, że do mnie zaglądasz, j.
Piękny utwór, pełen emocji:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, witaj, miło Ciebie widzieć, bo dawno Cię u mnie nie było!
UsuńDziękuję za komentarz, serdeczności!
Piękne obrazy księżyca i bardzo emocjonalny wiersz !
OdpowiedzUsuńLubię nocą spacerować i oglądać gwiazdy, lubię nocną ciszę i nocne przemyślenia :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj, Elu,
Usuńja też lubię spacerować nocą. Kiedyś moim ulubionym miejscem była rzeka, ale im jestem starsza, tym bardziej się boję samotnych, nocnych wędrówek.
Dziękuję za wizytę, pozdrawiam mocno!
Nareszcie widzę bezchmurne niebo, ale już nie ma pełni, za to widzę moje ulubione gwiazdy.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
To prawda, Aniu, cudnie się zrobiło, kocham taką pogodę, kocham jasność, słońce, ciepło, i te irysy, które tak pięknie teraz kwitną...
UsuńPozdrawiam!!!