calando
czy słyszysz
czy słyszysz
drżenie drzew i liści
rankiem
w późnopaździernikowym
zasnutym gęstą mgłą
lesie
to jedna z tych
magicznych chwil
kiedy czas styka się z
bezczasem
kiedy zaciera się
granica
między ciszą a
wiecznością
drzewa i las
nie boją się
rychłego końca
reinkarnują
każdej wiosny
czemu więc truchleją
tak dobitnie
dlaczego ich drżenie
miażdży
spokój i
majestat lasu
wyczuwają moment
gdy jak złodziej w
świat żywych
wkrada się listopad
i starają się
przekazać że śmierć
jest tylko wielkim chłodem
jest tylko wielkim chłodem
i że skradzionym
iskrom doda energii
nadejście wiosennej
odnowy biologicznej
a miłość zawsze utuli
życie do snu
JoAnna Idzikowska - Kęsik, 30 X 19
"Drzewa nie pytają,dlaczego się nie przemieszczają,
OdpowiedzUsuńnie zadają też innych bezsensownych pytań.
Ale gałęzie przeszywa drżenie,gdy ptaki odlatują,
tak jak drży dusza,kiedy odchodzi ukochana osoba."
Dunya Mikhail
Wszyscy jesteśmy jesiennymi liśćmi,
UsuńCo spaść mogą lada moment.
Dunya Mikhail Pszczelarz z Sindżaru
Gdybyśmy byli drzewami... Ale nie jesteśmy. Żadna wiosna nie zwróci nam tych, co odeszli.
OdpowiedzUsuńP. S. Dlaczego od kilku tygodni nie mogę pisać wierszy?
OdpowiedzUsuńTylko kilka tygodni?
UsuńJa nie mogłam całe lata.
Ten też tlił mi się tydzień,
a i tak nie jest, jaki chciałam.
C'est la vena. :D
Głupia pinda, ta wena.
UsuńKapryśna.
UsuńI mnie żaden wiersz nie wychodzi, choć łażą za mną jakieś słowa...
OdpowiedzUsuńJotko, słowa mają to do siebie, że łażą (dzisiaj przelazł przeze mnie cały tabun!), a my musimy je łapać i układać. I za cholerę mi nie idzie. Mam zatwardzenie umysłowe...
UsuńZatwardzenie umysłowe!
UsuńUmarłam. :D
Przyroda odradza się na wiosnę, nam zostają tylko wspomnienia...
OdpowiedzUsuńMy jesteśmy przyrodą. :)
UsuńPodlegamy takim samym prawom jak drzewa...
A miłość i dobro niech zawsze nam towarzyszą, nawet w te listopadowe dni.
OdpowiedzUsuńSzczególnie w listopadowe dni!
UsuńSerdeczności, Eljocie!
Witaj Joasiu.
OdpowiedzUsuńLubię listopad, lubię jego kolory, tylko jesiennej szarugi nie lubię.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Słota i szaruga - we mgle -
Usuńcóż za cudo. :DD
Dobrego, Michale!
Listopad raczej zwiastuje sen.
OdpowiedzUsuńTak, jak najbardziej!
UsuńA ja nie wykreśliła bym nic z kalendarza!
OdpowiedzUsuńListopad, to miesiąc refleksji, ale odpoczynku po szarym dniu.
Od nas zależy, jaki to będzie miesiąc i kolejne jego dni🧡🏵️😄🍵
Najgorsze jest narzekanie i monotonia 🌺🧁
Tak, coś jest na rzeczy - czas odróżnić lenistwo
Usuńod melancholii i nostalgii. :)
A jakie Twoim zdaniem są kryteria, pozwalające odróżnić lenistwo od melancholii i nostalgii?
OdpowiedzUsuńA nie wiem jeszcze.
Usuń"Gdybym mógł zmienić kalendarz, wykreśliłbym z niego listopad".- dobrze że nie może wykreslić... ;) Tak jest dobrze, taki jest sens. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńChyba dobrze, bo tyle wierszy by nie powstało, choćby cudowne Listopady Broniewskiego.🥰😍
Usuń