Translate

20 października 2019

" Łączami przyszła do mnie wirtualna miłość..." ***


 rendez vous


trzeba się koniecznie rozejrzeć za nowym
obiektem na jakimś portalu w internecie
upiększyć wygładzić fotoszopem odjąć
kilkanaście lat i wypełnić wreszcie
egzystencjalną czarną dziurę

cześć jestem Carmen mam trzydzieści
siedem wiosen i jestem dziewicą
hej jestem Dustin dobiegam
czterdziestki jestem milionerem

noce przed komputerem dni spędzane
na wyczekiwaniu obmyślaniu strategii
buziaczki całuski wirtualny seks
ekscytacja fascynacja prawie miłość

a później niezręczne spotkanie
więcej ciszy niż czułych słów
  konsternacja zażenowanie gdy 

miła kelnerka podaje karteczkę

i czekanie kto zapłaci wygórowany
rachunek za niesmaczną kawę
otyła Henia bezrobotna 

pięćdziesiątka po przejściach
czy łysy Kazik rencista grubo

 po sześćdziesiątce 

być z kimś bezcenne
no właśnie

być
 

JoAnna Idzikowska - Kęsik, 20 X 19

 ***cytat w tytule postu, Wirtualna miłość, piosenka
*grafika z netu 

14 komentarzy:

  1. Takie zdarzenia mają miejsce.Niezależnie od wieku.
    I nic nie stoi na drodze,żadna przeszkoda,aby to przerwać,przeskoczyć,
    a jednak,niepewność czaruje.Mgła nadaje rzeczom urok.
    Można w niej zatracić swoją drogę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie zdarzenia są powszechne.
    I jeszcze lansowane w idiotycznych
    programikach typu
    Rolnik szuka żony
    (zwątpiłam, jak obejrzałam jeden odcinek).

    My, ludzie, zawsze będziemy istotami społecznymi,
    media nam to ułatwiają ale też w wielu przypadkach -
    pogłębiają poczucie alienacji i osamotnienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieśmiałym internet pomaga w znalezieniu miłości.
    Zdarzają się i w ten sposób szczęśliwe związki. Znam takie przykłady.
    Serdeczności zostawiam na miły wieczór 🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,
      jednak
      każdy medal
      ma dwie strony. :)))

      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Piękny tekst z przesłaniem.Samo życie.Pęknie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Eljocie,
      posyłam Ci serdeczności!

      Usuń
  5. Znam małżeństwo z Internetu. Udane, szczęśliwe, podczas gdy oboje małżonkowie wcześniejsze związki małżeńskie mieli fatalne.

    OdpowiedzUsuń
  6. No właśnie - być ze sobą, a nie obok, ale takie wirtualne związki zdarzają sie także w realu...

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Joasiu.
    W życiu bywa różnie. Kwadratowo i podłużnie.
    Jako nie mam przekonania do tych telewizyjnych randek i swatania.
    Ale... Bóg jeden wie, co nam pisane.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam mnóstwo par, które poznały się przez internet i dziś są w szczęśliwych małżeństwach.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)