Aldeburgh
Lecimy na lotni:
ja Barbara i Tony
na festiwal poezji
w Aldeburgh.
Dookoła pasie się
angielska wełna.
Morze
między wierszami Europy.
Uderzają o siebie
erotyki fal.
Dumne mewy
recytują miasteczko.
Poezja
medycyna alternatywna
dla tych którzy skarżą się na dotkliwe bóle świata
dla tych którzy skarżą się na dotkliwe bóle ciemności
dla tych których porywa trąba powietrzna tryumfu
i dla wszystkich innych rekonwalescentów.
Tu się je tylko wiersze
rzadziej elegię dorsza.
Ewa Lipska, Ja, s. 45-47, mój wiersz na dziś
*** cytat w tytule notki, Ewa Lipska, A jednak miłość
*obrazki z netu
" medycyna alternatywna
OdpowiedzUsuńdla tych którzy skarżą się na dotkliwe bóle świata"
TAAAAAK!!!
TAAAAAAAAAAAAK!
UsuńI zmykam do biblioteki, bo już nie mam co czytać. ;-)
Dobrego dzionka!
Miłej środy :)
OdpowiedzUsuńZ jednej stronki była miła, a z drugiej - kobieco - kiepsko się czuję (i ja i córka od rana żremy nospę).
UsuńDobrej nocki!
Wysłałaś mnie w podróż.
OdpowiedzUsuńZainteresowałem się Aldeburgh-miasto w Wielkiej Brytanii, w Anglii,gdzie gości polska poezja.
Polskie wiersze w towarzystwie brytyjskich kolegów po piórze
i rola tłumaczeń i tłumacza we współczesnej kulturze.
Nie wiedziałem że jest to jeden z największych corocznych festiwali współczesnej poezji w Wielkiej Brytanii.
Tak jak wcześniej powiedziałem-dokształcasz mnie.
Antologia najlepszej poezji światowej, tym razem skupiającej się na współczesnej poezji polskiej-ciekawe.
Tak,tak-poezja dobra jest na wszystko,na wszystko.
Po traumie związanej z rymami Rymkiewicza i innymi badziewiami czytanymi tu i tam, musiałam odreagować i sięgnęłam na półkę po stary już, ale dobry tomik Lipskiej. :)
UsuńFajnie, że poczytałeś. :)
I jeszcze jest tam dużo muszelek na plaży i rzeźba w postaci muszelki właśnie. :)