Translate

06 stycznia 2013

Znowu pada...



styczniowa ulewa


i
pada
 


 leje w środku zimy
woda obmywa resztki śniegu
ludzie skuleni w deszczu marzną
a świat zatrzymał się w swym biegu

ta woda zimna tak jak prysznic
obmywa z ludzi ich złe myśli
szarością dnia symbolizuje
za pięknem odwieczną tęsknotę

ta woda srebrna jest jak złote
włosy anioła który krzyczy
że na tym świecie wśród jazgotu
brakuje dobra i słodyczy

ludzkiej empatii czułych gestów

ta woda zimna w środku stycznia
symbolem jest protestu

dobrych aniołów
którym trudno już patrzyć na to
co się dzieje

ten deszcz zimowy płacze szeptem
że jednak anioł ma nadzieję

na to co w ludziach
lepsze



/Bolesławiec,19 stycznia 2012 r., p.n.k., JoAnna Idzikowska Kęsik/


Do posłuchania: Seweryn Krajewski - Znowu pada; Kasia Kowalska - Jak w taki dzień deszczowy; Eurythmics - Here comes the rain again

Nie mam siły na pisanie tego bloga. We wtorek przed świętami zaczęłam kaszleć,bolał mnie nos, poszłam do lekarza, bo dentystka stwierdziła, że mam bardzo podrażnione gardło i chyba coś z zatokami. Przepisał mi silny antybiotyk, Unidox, który skończyłam pochłaniać w piątek (nota bene był to mój siódmy antybiotyk w roku 2012, bo odporność mam chyba niższą, niż nosiciele wirusa HIV).

 W sobotę, 22 grudnia,  wyszłam zrobić  zakupy na święta i po powrocie do domu, zaczęło mnie telepać w dosłownym tego słowa znaczeniu. Przeleżałam całe ferie, kaszląc do totalnego bólu gardła i przepony. Czułam się jak cierpiący na suchoty Fredzio Chopin, trzymany za rączkę przez Norwida...

Jest 6 stycznia, a mnie w ogóle nie przechodzi. Nie chcę iść do lekarza, bo od razu da mi zwolnienie (wcześniej już chciał dawać), a ja nie mogę sobie na nie pozwolić (wystawa, hospitacja, koniec semestru i takie tam), chcę i muszę być w pracy. Rosołków, miodu, czosnku i innych paskudztw nie trawię. Chyba pozostanie mi paść i pobiec w stronę światła! ;-)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy do mnie zaglądają i życzę dużo, dużo zdrowia w tym roku! 

 pic: Anne Stokes, deviantArt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)