Translate

09 listopada 2019

"Dane nam do inności prawo, Rimbaud - Aniele Stróżu mój, strach głupców zdeptał bredni wrzawą". ***

Jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w niewłaściwej historii, odejdź.
Masz prawo odejść z każdej historii, w której się nie odnajdujesz.
Masz prawo odejść z każdej historii, w której siebie nie kochasz.
Masz prawo wyjechać z miasta, które gasi twoje wewnętrzne światło, zamiast sprawiać, że będziesz świecić jeszcze jaśniej, masz prawo spakować wszystkie swoje manatki i zacząć od nowa gdzieś indziej i masz prawo zredefiniować znaczenie swojego życia.
Masz prawo rzucić pracę, której nienawidzisz, nawet jeśli wszyscy mówią ci, żeby tego nie robić i masz prawo szukać tego czegoś, co sprawia, że nie możesz doczekać się jutrzejszego dnia i reszty swojego życia.
Masz prawo opuścić tych, których kochasz, jeśli źle cię traktują, masz prawo stawiać siebie na pierwszym miejscu, gdy z czymś się mierzysz i masz prawo odejść, kiedy próbowałeś wielokrotnie, ale nic się nie zmieniło.
Masz prawo dać odejść toksycznym znajomościom, masz prawo otaczać się miłością i ludźmi, którzy cię budują i sycą.
Masz prawo wybierać tę energię, której potrzebujesz w życiu.
Masz prawo wybaczyć sobie swoje największe i najmniejsze błędy i masz prawo być dla siebie miłym, masz prawo patrzeć w lustro i faktycznie lubić osobę, którą w nim widzisz.

Masz prawo uwolnić się od swoich własnych oczekiwań.
Niekiedy postrzegamy odejście jako niewłaściwą rzecz lub kojarzymy je z poddaniem się lub ucieczką, ale bywa, że odejście jest najlepszą rzeczą jaką możesz dla siebie zrobić.

Odejście pozwala ci zmienić kierunek, zacząć od nowa, odnaleźć siebie i świat. Odejście czasami ratuje cię od utkwienia w niewłaściwym miejscu z niewłaściwymi ludźmi.
Odejście otwiera nowe drzwi zmian, wzrostu, szans i odkupienia.

Zawsze masz wybór, by móc odejść, dopóki nie znajdziesz miejsca, do którego przynależysz i tego, co czyni cię szczęśliwym.
Masz nawet prawo porzucić swoje stare ja i odkryć siebie ponownie.

Autor nieznany
-------------------------------------
A ja dopowiem, że...

Masz prawo być najlepszą wersją siebie, pracując nad sobą i swoim charakterem i wybierając dobro.
Masz prawo być jak najbliżej siebie, swoich emocji i uczuć. Masz obowiązek opiekować się sobą i być swoim najlepszym przyjacielem. Zastanów się ile toksycznych, destrukcyjnych związków musisz przeżyć, żeby wreszcie pokochać siebie.

:)

Rzadko umieszczam na blogu takie teksty, ale ten jest ważny, bo najgorszą rzeczą na tym świecie jest nielojalność w stosunku do samego siebie, a przecież, nawet jeśli istnieje reinkarnacja - to życie, w którym jesteśmy tu i teraz, mamy jedno i warto je przeżyć najpiękniej, jak się da.
Pozdrawiam serdecznie, odpoczywajcie! 
Pamiętajcie też o niezwykle trafnych słowach pisarza, Terry'ego Pratchetta:

IDEALNY ŚWIAT JEST PODRÓŻĄ
A NIE MIEJSCEM...


***cytat w tytule, Jonasz Kofta, Rimbaud
*fotografie własne, z czwartku: teren Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych. Mam zajęcia na oddziale dla dzieci i młodzieży. A listopad też bywa piękny. ;-)) 
Zdjęcie w środku postu: moja ukochana filiżaneczka z ceramiki Rose z Gromadki koło Bolesławca, ze srebrną łyżeczką z bursztynem bałtyckim, którą dostałam na szczęście od koleżanek z pierwszej pracy, z wrocławskiego Przedszkola Montessori. 

30 komentarzy:

  1. Tak, mamy prawo wyboru.Czy potrafimy z niego dobrze korzystać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze, ale ważne jest poczucie,
      że ma się siłę sprawczą i dokonuje
      wyborów samodzielnie.

      Usuń
    2. Tymczasem poczucie siły sprawczej jest bardzo złudne...

      Usuń
    3. Nawet jeśli jest złudne, to jest ważne.

      Usuń
  2. A ja dopowiem, że nawet do tego potrzeba niesamowitej odwagi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może.
      Czyli chyba jestem odważna.
      Numerologiczna, ryzykantka: 5. ;-)

      Usuń
  3. Piękne. Mamy prawo stawiać granice nawet jeśli ktoś uważa, że nie są potrzebne... Dobrej nocki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musimy je stawiać,
      dla własnej higieny psychicznej.
      Pa!

      Usuń
  4. "Masz prawo", "Masz wybór". Ładnie brzmi, ale to nieprawda... Wiele naszych wyborów jest nie do urzeczywistnienia, bo nie wszystko zależy od nas i są sytuacje, w których wyżej dupy nie podskoczymy. Dlatego nie lubię takich tekstów z pustosłowiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja czasem lubię takie pitu, pitu,
      bo sobie wtedy ładuję akumulatory.

      Podoba mi się to
      "wyżej dupy nie podskoczysz" -
      i będę sobie o tym rozmyślać. ;-)))

      Usuń
    2. We mnie przeważa realizm, niestety.

      Usuń
    3. Ja też lubię realizm...magiczny, jak u Marqueza, Cortazara, Bułhakowa czy Winterson.

      Usuń
    4. Ó!...
      Marqez jest nie do strawienia.

      Usuń
    5. No coś Ty?
      Ja go uwielbiam!
      "Kronika zapowiedzianej śmierci", "Rzecz o mych smutnych dziwkach",
      "Miłość w czasach zarazy" - miodzio!
      Pomijając fakt, że "Sto lat samotności" to jedna
      z moich ukochanych powieści ever. :)

      Usuń
    6. Nie no... TEGO się NIE DA czytać!!!

      Usuń
    7. Nie da się czytać Mroza, Bondy i nowego Wiśniewskiego. :D

      Usuń
  5. Kochana
    Pięknie napisane i cudny listopad🧡😀🍁
    Pozdrowionka zostawiam🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Listopad...
      "Listopad: jeden z dotkliwszych wrzodów na dwunastnicy roku". -
      jak trafnie i celnie zauważył poeta Tuwim. :))))

      Pozdrawiam również!

      Usuń
  6. Przez fakt, ze Pani kasuje moje słowa a jednak czyta , pozwolę sobie bez używania innych sposobów, przekazać ,że gdy emocji w Pani pisaniu mniej, zmysł analizy podsuwa ciekawe wytłumaczenia i gdyby nie Pani nadmierna , dla mnie, impulsywność, pewnie byśmy noc przegadać bez złości. Pozdrawiam serdecznie i doceniam .

    OdpowiedzUsuń
  7. Wolność w ciasnej klatce ma swoją cenę.
    Wolność jest sumą dobrowolnie podjętych,tak-dobrowolnie podjętych,
    uznanych za słuszne obowiązków.
    Wszystko inne nie jest wolnością,
    a jedynie egoizmem i pełną chciwości przesadą nadzorców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko w życiu jest względne.
      Jakąś bzdurkę kiedyś - bardzo dawno
      popełniłam...
      Jak znajdę, to Ci zapodam. :D

      Usuń
    2. *

      jestem wolna tylko wtedy
      kiedy kocham
      bo WOLNOŚĆ
      to pojęcie względne

      przepełniona miłością
      ładnie wyglądam
      pięknie pachnę
      a uśmiech mój
      wraca do mnie
      w uśmiechach spotykanych ludzi

      wypełniona uczuciem
      widzę świat w jaśniejszych barwach
      i na chwilę przestaję bać się myszy
      z przekonaniem
      (które mnie samą zadziwia)
      mówię skrzywionemu dziecku:
      wypij ten tran kochanie
      przecież jest zdrowy i pyszny (?)

      dobrze jest kochać
      i czuć się wolnym

      bo MIŁOŚĆ
      to pojęcie
      wieczne

      Jelenia Góra, 27 I 1998



      -------------------------------------------

      No, popatrz, jaka ja byłam kiedyś głupiutka. :DDDD
      Teraz na pewno nie napisałabym takiego wiersza. :)
      O ile to coś można nazwać wierszem.
      Ale każdy kiedyś zaczynał, prawda?

      Usuń
  8. Całkiem ładny wiersz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie: ŁADNY.
      Szkoda, że nie DOBRY. :)))))))

      Usuń
    2. Ładny,znaczy dobry,według mnie.

      Usuń
    3. No, ok, niech Ci będzie.

      Usuń
  9. Masz prawo do szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)