🌻 Moi Drodzy, z całego serca dziękuję za wsparcie, które popłynęło do mnie szerokim strumieniem różnymi komunikatorami, z wielu różnych stron. Jest to wzruszające i pocieszające jednocześnie.🌻
🌻Sytuacja powodziowa w Bolesławcu ustabilizowała się i rzeka Bóbr, lewy, największy dopływ Odry, która sięgnęła wczoraj mostu (wysoki most zamknięto dzień wcześniej) i osiągnęła stan z 1997 roku, bardzo powoli, ale skutecznie opada. Wiele osób: służb, mieszkańców i wolontariuszy, dzielnie walczyło z żywiołem. 🌻
🌻I owszem, są zalane obszary na terenie miasta i Powiatu Bolesławieckiego, są ewakuowane rodziny, ale idzie ku lepszemu i przede wszystkim zrobiło się ciepło i przestał padać deszcz. Jutro wracamy do pracy, przez ostatnie dwa dni mieliśmy w szkole dyżury, bo zajęcia były zawieszone, ale prowadziliśmy zajęcia opiekuńczo - wychowawcze. 🌻
🌻 Teraz jeszcze czekam na lepsze wieści z Wrocławia, bo tam mieszka moje jedyne, kochane dziecko, które dziś w nocy o drugiej dziesięć skończy dwadzieścia kilka lat, a ja wciąż pamiętam dzień, kiedy się urodziła - a raczej dzień i noc, gdyż rodziła się prawie dobę. 🌻
🌻Jotka - Jowita miała w piątek jechać z przyjaciółmi i ze swoim tatą do Gdańska, potem przebukowali wszystkie bilety i hotel na poniedziałek, ale w efekcie, ze względu na powódź i własne bezpieczeństwo, nie pojechali. Trójmiasto nie ucieknie, a ja przynajmniej nie wychodzę z siebie, czy wszystko u niej jest OK. 🌻
🌻Urodziny mojej córki - Jowity Sylwii - wypadają w przepiękną pełnię Księżyca z jego częściowym zaćmieniem na osi Panna - Ryby, więc szykuje się wspaniały, kolejny rok życia mojej Wiśki. I niech jej się darzy jak najpiękniej. Kocham Cię, Córciu, nad życie - ale Ty to wiesz, więc nie dramatyzujmy. ;-)🌻
🌻 I nam wszystkim też życzę dobrych dni oraz lekkiej, wesołej nadchodzącej nieuchronnie jesieni! Raz jeszcze dziękuję za wszystkie słowa wsparcia, to wielka radość mieć przy sobie tak empatycznych ludzi.🌻
🌻Dodam, że zarówno mój psiaczek Niko, jak i ja czujemy się dużo lepiej. Nikowi pomogły zastrzyki zrobione prze Panią Weterynarz i tabletki, które mu kruszyłam do jedzonka, a mnie rozpuszczalny lek na grypę, piżamkowanie i kominek, dzięki któremu miałam cieplutko w domu, gdy było zimno i deszczowo. No i herbatki z cytrynką i miodem. :)🌻
🌻 Na koniec mój stary wiersz. Mam nadzieję, że się Wam spodoba. Dopada mnie powoli jesienna melancholia, jakaś nostalgia, bo sobie w końcu uświadomiłam trzy tygodnie po urodzinach, że mam już 55 lat... Cholerka! Szok ze stresem!🌻
🌻Zwierciadełko powiedz przecie
Podobno każda kobieta ma w sobie
coś pięknego coś przykuwającego wzrok
i coś co czyni ją oryginalnie niepowtarzalną
jedyną w swoim niemęskim rodzaju
Rzekomo nie ma brzydkich niewiast
są słabo lub źle oświetlone jednak tylko
te szczupłe dobrze wychodzą na zdjęciach
do których wzdychają napaleni faceci i brzydkie lesbijki
Kiedyś wydawało mi się że jestem całkiem
ładna i zgrabna lecz świat wyperswadował mi te bzdury
z mózgu pełnego dziwacznych lewoskrętnych tajemnic
i z sennych koszmarów o anielskiej dziewczęcości
Nie siedzę smutna pod zimnym kościołem
choć młodość jak gotyk okazała się nieciekawym
thrillerem klasy B z beznadziejnie kiepskim scenariuszem
trwam i czekam na upojne rendez-vous ze sobą
po drugiej stronie roztrzaskanego o podłogę
niewinnego kosmetycznego lusterka
Siedem lat nieszczęścia to dopiero preludium
do zbyt intymnych spotkań z wykoślawionym
zwierciadłem czasu
JoAnna Idzikowska - Kęsik, 2 XII 18 🌻
🌻Posyłam Wam moc ciepłych serdeczności. Proszę, trzymajcie jeszcze kciuki za mój kochany ♥️Wrocław - WrocLove ♥️, bo tam fala kulminacyjna ma być jutro. Trzymajcie się ciepło i zdrowo, uściski! Niech się jeszcze nam wszystkim zdarzy ciepła, słoneczna, złota jesień.🌻
🌻Obrazy w poście, oprócz pierwszego mojego zdjęcia, z Internetu i niestety nie znam ich Autorów.🌻
🌻Wybaczcie mi ten kicz - ja po prostu kocham kolory, bo mam wielobarwne mandale w mózgu i kolorową, adehadową, szaloną duszę. :D🌻 🌻
Dear JoAnna, I heard about the flood in Poland. I am glad you are safe. I hope all is well in your city. Fires, floods - it is so scary.
OdpowiedzUsuńHappy birthday to your beautiful girl, your daughter!
Thank you very much dear Irina! Have a great Sunday!
UsuńDobrze, że jesteś bezpieczna. Z mężem zerkaliśmy na wiadomości o rzece, bo przepływa ona przez znane nam tereny, zamieszkałe przez przyjaciół i rodzinę. Myślę, że z Wrocławiem będzie mimo wszystko lepiej niż dwadzieścia kilka lat temu.
OdpowiedzUsuńI tak się właśnie stało, na szczęście...
UsuńGood to hear that you are safe.
OdpowiedzUsuńI saw it on the news about the floods in all sorts of different countries.
It is terrible what kind of damage there is in the countries, many people have lost everything.
Congratulations on your daughter.
Greetings Irma
Thank you so much dear Irma!!!! Hugs. :)
UsuńGood to know that you are safe, Joanne. That's a beautiful poem.
OdpowiedzUsuńMany thanks dear Angie. :)
UsuńAsieńko!
OdpowiedzUsuńZacznę przede wszystkim od wielkiego ufff! Dobrze że wszystko w porządku u Ciebie i że piesiulkiem czujecie się lepiej.
Serdeczne życzenia dla Córki! Spełnienia wszystkich planów i marzeń. Tak jak mówisz Trójmiasto nie uciekniesz, najważniejsze teraz jest bezpieczeństwo.
Co do Twojego wieku nigdy bym Ci dała 55 lat, góra 45! Jesteś piękna, zadbaną kobietą i z przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia. Wiersz piękny, bardzo osobisty.
A obrazy pokazane przez Ciebie bardzo ładne, piękna polska jesień z nich wygląda.
Serdecznie Cię ściskam i przytulam,pa 😘
Kochana Moniko - po prostu - dziękuję! Uściski i serdeczności!
UsuńOlá, tudo bem, bom saber.
OdpowiedzUsuńVi na TV as enchentes aí na Europa. Aqui no sul do Brasil tivemos situação semelhante este ano, foi também uma inundação como nunca vista antes. Bom saber que você está bem e ainda consegue escrever poemas...
um abraço solidário para você
Olá Eduardo, sei que houve uma grande enchente no Brasil, tenho um amigo em Curitiba. Obrigado e pelas suas amáveis palavras, cumprimentos, tenha um bom domingo!
UsuńOlá, amiga Joanna
OdpowiedzUsuńFico feliz por estares bem. Tenho acompanhado as notícias das cheias na Europa central, e não só. Também aí na Polônia. É de facto uma grande tragédia. Esperemos que passe depressa.
Aqui em Portugal, temos um flagelo de incêndios, que estão a causar muitos estragos. Enfim...esperemos que as coisas acalmem, por aqui também.
Muito bonito poema.
Adorei.
Deixo os meus votos de uma boa semana com tudo de bom.
Beijinhos, com carinho e amizade.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Olá, amigo Mario, obrigado!!!
UsuńDobrze, że jesteś bezpieczna!
OdpowiedzUsuńMoja siostra mieszka we Wrocławiu, więc trochę się niepokoję.
A wiersz bardzi udany! :)
Pozdrawiam serdecznie
Mnie już spadł kamien z serca... Mam nadzieję, że Tobie też. Uściski!
UsuńPisałam do Ciebie nawet wczoraj na Ms, ale pokazało mi, że informacja nie może być wysłana i nie dotrze, a potem jeszcze doczytałam, że masz jakieś kłopoty z wiadomościami i innymi takimi na Fb...
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest ok... bardzo dobrze. Ja wciąż, tak jak Ty, czekam na wieści z Wrocławia. Nie umiem myśleć o niczym innym, śledzę wszystkie info i z córką jestem cały czas w kontakcie. Bądźmy dobrej myśli, cóż innego nam zostało.
Trzymaj się, kochana, cieplutko...
Wczoraj odwołali zagrożenie powodzią w moim mieście, we Wrocławiu też nie było aż tak strasznie, jak w 1997. Były straty, ale nie takie. Mam nadzieję, że u Twoich bliskich wszystko jest OK. Moja córka wczoraj pojechała do Krakowa.
UsuńCo do FB, to chyba zostawię już ten stary profil w spokoju, bo nie mam siły pisać do FB o co chodzi... A nie chcę złapać kolejnego wirusa. Wiem, że nie można do mnie napisać i nie wiem, o co chodzi. Może założę nowy profil, choć prawdę mowiąc - odwykłam.
Uściski, Kochana!
Och, jak dobrze słyszeć takie wieści! dobrze tez, że ciągle ciepło, może słonce osuszy wilgoć po opadnięciu wody!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się jasnej strony mocy :-)
Najlepsze życzenia dla córci:-)
Wiersz piękny i mądry, ale wiesz, przeczytałam niedawno, ze piękno zewnętrzne pamięta się krótko, naprawdę liczy się piękna dusza!
Oby teraz już tylko lepiej!
Oj, wiem, wiem - ale w tym świecie opakowań doskonałych - jest to dość trudne, choć staram się widzieć piękno we wszystkim.
UsuńDziękuję za dobre słowa Joasiu, stres mnie powoli opuszcza. Dobrej niedzieli!
To dobrze, że jesteś bezpieczna. Ja we Wrocławiu mam bratanicę, także również śledzę rozwój wypadków. Pozdrawiam, życzę pogody ducha.🤗
OdpowiedzUsuńSzczęśliwych urodzin i kolejnego roku dla Jowity Sylwii. 🎂
UsuńJuż jest OK i powoli opuszcza mnie stres.
UsuńA Joteczka bardzo dziękuje za dobre życzenia.
Pozdrawiamy serdecznie!
Sono contenta che l'alluvione non abbia avuto conseguenze gravi.Buon compleanno a tua figlia,notte,
OdpowiedzUsuńGrazie Olga! Abracci!
UsuńMe alegro estés bien, y todo vaya volviendo a su lugar.
OdpowiedzUsuńGracias María, que tengas un buen domingo.
UsuńNiech nam się zdarzy jeszcze piękna jesień.
OdpowiedzUsuńOby Eljocie, oby była piękna i ciepła. Dobrego!
UsuńGlad you are okay. All the best to your daughter for her birthday :-D
OdpowiedzUsuńThank you dear Ananka, have a great Sunday!
UsuńI'm sorry to hear about the floods in Poland. Floods can be so devastating and stressful.
OdpowiedzUsuńI'm glad to hear you and your daughter are alright.
Happy birthday to your daughter.
This is a lovely poem!
Thank you very much Ivana! Thank you for your kind words and wishes for my daughter. Greetings, good Sunday!
UsuńHave a wonderful birthday to your daughter and all the best wishes.
OdpowiedzUsuńHopefully the water will recede soon, lots of strength for everyone and support for the clean-up work. <3
Thank you dear! have a good Sunday!
UsuńDon't worry my dear and happy birthday to your daughter.
OdpowiedzUsuńThank you very much, all the best for you. :)
UsuńMy dear JoAnna,
OdpowiedzUsuńyour posts are the most beautiful in the blogosphere! You are very beautiful, you are talented, you are sensitive, you write poetry... what more can we ask of life! your daughter loves you very much too, happy birthday to her!
I hope that the situation in your city improves little by little; and I appreciate Evelyn De Morgan's suggestion, it's super fabulous, thank you very much! i will keep it in mind for a future post.
ೋღ 🌺 ღೋೋღ 🌺 ღೋೋღ 🌺 ღೋ
Dear Karolina, thank you for such beautiful words of support. The flood situation has already improved, although the losses, as always in such situations, are very large. Greetings and thank you!
UsuńCuídate mucho y feliz cumpleaños a tu hija. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńMuchas gracias y besos Judith!
UsuńWczoraj obserwowałam i fotografowałam księżyc. Wstał krwiście czerwony. Zaćmienie miło być o czwartej? Było dość widno już.
OdpowiedzUsuńTak, zacmienie było po czwartej do szóstej jakoś, ale z moich okien nie było widać Księżyca. Szkoda. Zazdroszczę Ci troszkę. tylko ciut. :)))
UsuńGood to hear that you are safe dear... take care
OdpowiedzUsuńRampdiary
Thank you Jyoti, all the best for you!
UsuńCieszę się, że jesteś bezpieczna. Mam nadzieję, że sytuacja wkrótce się ustabilizuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Już jest dużo lepiej, pozdrawiam serdecznie Joanno!
UsuńCiao JoAnna, spero che la situazione migliori presto.
OdpowiedzUsuńUn forte abbraccio 😘
Grazie Fra! Abbraccio!
UsuńSo glad to see your update. Such a beautiful post indeed full of Autumn and more. Prayers and positive thoughts to you and the tri-city. You are radiant...with much beauty. 🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍂🍁🍁🍁🍁🍁🍁❤️❤️❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńThank you so much dear Ellie, all the best!
UsuńSuch a worrisome time. I am glad you are OK and hopefully feeling better too. Thanks so much for this amazing post. Thanks for your creativity . Wishing you all the best during during this crisis with you and your daughter and where you live. 🍎🥮🍂🍁❤️
OdpowiedzUsuńIt's all good now and the stress is slowly going away. Greetings, my dear, stay warm!
UsuńJoasiu, bardzo się cieszę, że się odezwałaś i wszystko przynajmniej personalnie u Ciebie jest w miarę nie powiem dobrze, ale znośnie. Zaglądałam do informacji na temat sytuacji w Bolesławcu, więc wiem, że ominęło Was to najgorsze co przydarzyło się w Kłodzku, czy Lądku. Mam też nadzieję, że u Twojej córci również wszystko dobrze się skończy a te urodzinki będą dla niej początkiem dobrego roku bez żadnych kataklizmów i wstrząsów, bo serce mi się kraje jak patrzę na to co sie dzieje, tym bardziej, że mam żywo w pamięci rok 1997. Wczoraj widziałam przepiękny księżyc i jego zaćmienie bo ostatnio ne mogę spać, może to z powodu pełni a może nerwy z powodu sytuacji w Waszym regionie. Kiedy byłam małym dzieckiem wylała Drwęca, woda podchodziła niemal pod nasz dom a później tak się feralnie złożyło, że kiedy to rozlewisko zamarzło ojciec woził po nim mnie i siostrę na sankach, niestety lód się załamał a ja się topiłam. To się nie da zapomnieć, więc kiedy widzę co się dzieje, nie mogę powstrzymać łez. Joasiu Twój wiersz bardzo mnie wzruszył, masz wielki dar ubierania swoich emocji w słowa a poza tym piszesz o rzeczach, o których chyba większość kobiet czasem myśli w głębi ducha. Jesteś piękną kobietą i taką pozostaniesz, niezależnie od wagi i nieuniknionych zmarszczek na buzi. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńGdzieś czytałam, że topienie się to ogromna trauma dla ciała, więc rozumiem, co czujesz. Na szczęście powódź powoli, ale skutecznie się kończy, chociaż szkody są ogromne.
UsuńNiestety, nie zobaczyłam kulminacji pełni, bo było za dużo chmur, ale widziałam tę - jeszcze pełnię - w czwartek rano, jak wyszłam z psinką na spacer przed pracą.
Ostatnio nie mam daru ubierania emocji w słowa, bo leczę się z toksycznej "przyjaźni", ale wierzę, że wrócą do mnie moje wiersze, bo trochę mi bez nich źle.
Pozdrawiam i posyłam Ci moc serdeczności na nowy tydzień i na tę (nie)szczęsną jesień. Uściski i dobre myśli!
Ja też śledzę, jak się rozwija sytuacja. Najważniejsze, że jesteś bezpieczna, straszne, co się dzieje... Mam nadzieję, że niebawem ten koszmar się skończy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWszystko się kiedyś kończy i to, co dobre i to, co złe... Jest dobrze, Joasiu. Uściski!
UsuńCałe szczęście, że jesteś bezpieczna i cieszę się, że wraz z Niko czujecie się lepiej.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Twojej córki!
Chyba większości z nas ciężko się pogodzić ze swoim wiekiem, ale wyglądasz bardzo młodo i jesteś piękna, a mamy tak naprawdę tyle, na ile się czujemy.
Wiersz cudowny, a obrazy bardzo klimatyczne.
Pozdrawiam Joasiu, dużo słońca!<3
Dziękuję za dobre słowa, Kingo! Jotka dziękuje za dobre życzenia - po niej widzę, jak leci czas. Nie, że ona jest jakaś stara, tylko każde jej kolejne urodziny sprawiają, że czuję się starsza, bo jeszcze tak niedawno była malutka... :) Czas leci i trzeba się z tym pogodzić, choć ten świat zafiksowany na superopakowania, raczej temu nie sprzyja. Pozdrawiam mocno i życzę Ci udanej jesieni, oby była ciepła!
UsuńHello Joanna,
OdpowiedzUsuńHere we had floods in the “South of Brazil” and now we are facing serious forest fires. This total lack of preservation of nature does not make it attack us, but rather, it defends itself from the abuses of increasingly capitalist humanity.
I am glad you are well.
Kisses!!!
Thank you so much for your comment dear Doug, have a nice Sunday! Many regards!
UsuńQuerida y bella amiga, precioso post, letras e imágenes bellísimas.
OdpowiedzUsuńQue bueno que estés mejor, te deseo días de felicidad y amor.
Abrazos y besitos mi bella amiga
Hola hermosa amiga Liz! Gracias por su presencia y palabras de apoyo. ¡Saludos, que tengas un buen domingo, una hermosa nueva semana y un maravilloso otoño!
UsuńQuerida amiga cuanto me alegro de que ese trastorno de las inundaciones se estén normalizando. Las imágenes son preciosas, como todas las que compartes con nosotros. Y el poema muy sentido y sincero, me gustó mucho.
OdpowiedzUsuńTe dejo mi abrazo.
¡Gracias por tu hermoso comentario, amigo Eukel!
UsuńTe dejo mi abrazo.
Me alegra infinitamente que odo se esté normalizando, que la situación sea más sencilla para todos y que hayas podido disfrutar el cumpleaños de tu hija con la esperanza de que todo va a ser perfecto a partir de ahora
OdpowiedzUsuńMe ha gustado mucho tu blog, te sigo
Un abrazo
Gracias, un saludo y te mando muchos pensamientos bonitos amiga Stella.
UsuńUwielbiam te kolory, 🍂🍁🧡🤎, cieszę się, że ze zdrowiem lepiej. Mam nadzieję, że Wrocław uniknie zalania 🤞
OdpowiedzUsuńJa jestem chyba zawsze źle oświetlona 🤔
Pozdrawiam serdecznie - także matka dwudziestolatków 🙌
Wszystkie kobiety są dobrze oświetlone - to tylko wiersz. :D Uściski i serdeczności!
UsuńI hope Joanna that all is well and that you are safe,
OdpowiedzUsuńespecially your daughter.
Our prayers are with you!!
Thank you dear Katarina, it's okay now, sending you hugs!
UsuńI hope Joanna that all is well and that you are safe,
OdpowiedzUsuńespecially your daughter.
Our prayers are with you!!
All the best for you, dear!
UsuńOby we Wrocławiu było lepiej...Dużo siły <3
OdpowiedzUsuńJuż emocje i stres opadają, jest dobrze. <3
UsuńJakie straszne powodzie wydarzyły się w kilku krajach, widziałam w wiadomościach. Na szczęście ty i twoja córka jesteście cali. Pogoda może być niszczycielska i przynosić wielkie nieszczęścia.
OdpowiedzUsuńTutaj, w moim kraju, były niezwykle wysokie temperatury, co doprowadziło do wielu pożarów.
Mój syn również ma urodziny w tym miesiącu, kończy 24 lata w przyszłym tygodniu.
Piękny wiersz i obrazy ❤️
Miłego września
Thank you Maria and I wish your son a wonderful and successful birthday!
UsuńNajlepszego dla Córki! I cieszę się bardzo że jesteś(cie) bezpieczne! A z tym wiekiem to coś chyba pomyliłaś bo na zdjęciach widzę piękną kobietę co najwyżej 40plus 😉. Serdeczności! 😘
OdpowiedzUsuńDziękuję i posyłam Ci moc światła! Uściski!
UsuńJestem z Wrocławia więc dobrze Cię rozumiem . Ale myślmy pozytywnie i nie poddawajmy się . Wszystkiego najlepszego dla córki
OdpowiedzUsuńDziękuję Julio, mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze, uściski!
UsuńQue bueno que se este normalizando!Ojala tu hija haya celebrado un cumpleaños feliz y segura.Tus imagenes son hermosas como siempre.Te dejo un gran abrazo!
OdpowiedzUsuńGracias de todo corazón y un saludo, querida Menta.
UsuńUn blog interesante el tuyo, Joanna.
OdpowiedzUsuńLa imaginación abre líneas poéticas en cualquier camino.
Felicidades
Muchas gracias y un saludo Ana!
UsuńOlá, amiga Joanna!
OdpowiedzUsuńPassando por aqui, esperando que esteja tudo bem contigo, e para desejar um feliz fim de semana, com tudo de bom
Beijinhos, com carinho e amizade.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Olá, amiga Joanna!
OdpowiedzUsuńPassando por aqui, esperando que esteja tudo bem contigo, e para desejar um feliz fim de semana, com tudo de bom
Beijinhos, com carinho e amizade.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Olá, amiga Joanna!
OdpowiedzUsuńPassando por aqui, esperando que esteja tudo bem contigo, e para desejar um feliz fim de semana, com tudo de bom
Beijinhos, com carinho e amizade.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Olá, amiga Joanna!
OdpowiedzUsuńPassando por aqui, esperando que esteja tudo bem contigo, e para desejar um feliz fim de semana, com tudo de bom
Beijinhos, com carinho e amizade.
Mário Margaride
http://poesiaaquiesta.blogspot.com
https://soltaastuaspalavras.blogspot.com
Obrigado, querido amigo Mário, cumprimentos, bom domingo, fique aquecido!
UsuńJoasiu ! Wszystkiego najlepszego dla Jowity Sylwii oraz dla Ciebie - życzę ! Dobrze, że jesteś bezpieczna :))) Wiersz piękny i zdaje mi się, że już miałam przyjemność go poznać. Kocham jesień ! Niech będzie piękna i niech będzie spokój, by można się nią cieszyć ! Ściskam :))
OdpowiedzUsuńHej Ulanko, nie kocham jesieni, ale cóż - trzeba przez nią jakoś przejść z nadzieją na kolejną wiosnę. :)))) Uściski Kochana!
UsuńGreat Post!
OdpowiedzUsuńI hope you have a great weekend!
Beijos e Abraços,
BLOG | Instagram
Thank you, hugs and many the best!
UsuńAquí, en España, hemos seguido las noticias de esas tremendas inundaciones... Espero que todo pase ya pronto y que tú y tu familia os encontreis bien... Cuidate mucho, amiga.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Estuve una vez en España y espero volver a visitar este hermoso país algún día. Saludos cordiales, amigo.
UsuńWszystkiego dobrego. Niech ta jesień będzie piękna, słoneczna, ciepła i spokojna.
OdpowiedzUsuńOby taka własnie była jak najdłużej, bo znowu się wrzucę w dolek...
UsuńWeather has been so crazy this summer in Europe, and now we are watching you people struggle with the floods in Poland, Central Europe, Vienna and Budapest. The wave from the Danube should hit us here in my country next week, Novi Sad especially, hope they will manage to prepare the river banks until then, but knowing that we have organised crime in power I am not optimistic. Thankfully I do not live near water, but will be praying for all you people in danger of it. Cannot even image what the winter will look like after a summer like this.
OdpowiedzUsuńI hope you didn't have a wave or it passed gently. I don't even think about winter because I don't like it. It's gray and really cold here. Have a good new week Dez!
UsuńMam nadzieję, że z tej powodzi wszyscy wyjdą cało. Trudny czas, ale natura daje o sobie znać. Lata zaniedbań, wycinka niekontrolowana drzew, brak oczyszczania rzek i wiele innych czynników niestety teraz się mści. Ogromne wsparcie ludzi i wzajemna pomoc daje wiarę w ten naród. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńDwie godziny temu odwołano w moim mieście alarm powodziowy, mam nadzieję, że w innych miastach też. I zgadzam się z Tobą, bo na własne oczy widziałem tę wzajemną pomoc i wsparcie i serce mi rosło. Pozdrawiam serdecznie 🌹
UsuńMoże i kicz, ale fajny.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Bolesławiec też ucierpiał, jakoś cicho było o nim. Ale przeżyłaś, to najważniejsze 😀 💕.
Jest dobrze, schodzi woda i stres. Uściski!
UsuńAs an artist I love all of the images. I have said a prayer for your daughter. I am happy to hear you are feeling better and getting well again. I turned 82 a few days ago and find time has left me tired. It is a struggle at times but life has been good. As for attractiveness, you are still a very attractive woman if I may say so. Beauty is often not what we see on the outside but what is on the inside. You have both. Be well. be kind to yourself.
OdpowiedzUsuńHugs and Blessings
Happy Birthday! Lots of health and happiness and lots of strength my friend! You have reached a beautiful age! May it be good for you, hugs, blessings and all the best!
UsuńMoja siostrzenica mieszka w Brzegu Dolnym i też siedzieliśmy, jak na szpilkach obserwując sytuację powodziową... na szczęście nie zalało miasta... Piękne zdjęcie, wiersz i ta ciepła w kolorze jesienna oprawa posta... Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla córki 😘 Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZnam Brzeg i mam tam znajomych, więc też trochę drżałam co się stanie. Brzeg to urokliwe miasteczko. Dziękuję za życzenia dla Jowity, pozdrawiam serdecznie 🌹🦋
UsuńPrzed chwilą zadałam Ci pytanie w komentarzu, ale dotarłam do tego posta i jestem uspokojona, że u Ciebie wszystko w porządku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ah, ja mam straszny kołowrotek, czasem nie nadążam z komentowaniem i odwiedzaniem blogów, ale jest OK. Uściski!
UsuńAsiu Kochana bardzo się ciesze sie że jesteście bezpieczne z córką. Trzymajcie się. Dopiero teraz przeczytałam te wcześniejsze posty. Wrocław to piękne miasto, Bolesławiec także. Gratuluję cudownego wiersza.
OdpowiedzUsuńMoja córka zdążyła już być w Krakowie Kasiu, jest naprawdę dobrze. Uściski i moc serdeczności!
Usuń