Translate

22 września 2024

"Jesień przyszła, choć wcale jej nie chciałam".

  🍁Witajcie!🍁

        Przywitałam Was cytatem z piosenki, którą w duecie zaśpiewali Lidia Jazgar i Zbigniewa Wodecki i która jest autorską (tekst i muzyka) piosenką Pani Lidii. Zapraszam do posłuchania, bo tekst jest świetny!


    Dzisiaj - dokładnie o 14:43, Słońce opuści znak ziemskiej, zmiennej, letniej Panny i wkroczy do powietrznego, kardynalnego znaku Wagi. Będziemy zatem świadkami równonocy jesiennej i początku astronomicznej jesieni... 

    Ja od dzieciństwa mam z jesienią problem, a listopad zawsze przyprawia mnie o mdłości (chociaż zostałam poczęta w listopadzie z wielkiej miłości - tak twierdzili moi rodzice). Jestem letnia, urodziłam się w letni, gorący dzień i lubię ciepło, słońce, przyrodę w pełni rozkwitu... A jesienią jestem jak zmokła kura z deprechą!

    Przedstawiam Wam dzisiaj jeden z wielu jesiennych wierszy, które napisałam. Bo co trzeba tej jesieni przyznać to fakt, że potrafi inspirować do tworzenia, do sięgania po wszystkie możliwe środki przekazu.

    W poście znajdziecie też kilka cytatów o jesieni. Takich, pod którymi mogłabym się podpisać obiema rękoma. 

    Znając jednak życie i siebie - jesiennych postów w czasie tej jesieni będzie dużo więcej, bo cóż innego można robić w długie, jesienne wieczory? Można też śpiewać tę piosenkę poniżej w kilku wersjach językowych, ja lubię po angielsku w wykonaniu Erica Claptona i kocham po francusku w wykonaniu niezapomnianego, wielkiego artysty Yvesa Montanda...


     Lubicie jesień? Macie swoje ulubione wiersze, piosenki, cytaty? Podzielcie się nimi ze mną, DżoAną, która już dzisiaj myśli, jak przetrwać ten czas...

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSXuULamdFqFvItKEcBcvbdOFyv4f14X2K7dMqIgqRggf0jcvVz24jVlMT1r0HPBJHJYcQ&usqp=CAU

XxX

Obawia się jej nadejścia nagłego nieprzyjemnego dotyku
Zimnego jak ręce bezradne szukające schronienia przed
Emocjonalnym chłodem wyższością obojętną uprzejmością
Boi się że wkrótce stanie się niedostrzegalna przezroczysta jakby
Biegała w czapce niewidce zdana tylko na siebie

Ucieka w egzotyczne herbaty z cynamonem i lektury emanujące
Przesłodzoną pozytywną naiwnością na poziomie żłobka
A przecież wie i czuje że nie schowa się w ciepłą mysią norę
Ma pewność że zdmuchnie ją świszczący nieświeży
Oddech demonicznej wiedźmy której uroczy pseudonim
Czaruje i mami zapowiedzią latających cieniutkich niteczek
Delikatnych efemerycznych nietrwałych jak każde istnienie

Małe pajączki odlatują na fali jeszcze ciepłego wiatru
Ją oplatają siwo - sine lepkie pajęczyny zmarszczek
Ten kto nazwał tę przebiegłą hochsztaplerkę złotą Panią Jesienią
Albo był na odlotowym witkacowskim haju
Albo się naczytał durnych i bzdurnych nawiedzonych
Bajeczek o rzekomej potędze podświadomości

Jesienią życie znieczula się na śmierć

JoAnna Idzikowska - Kęsik,
Bolesławiec, 26 IX 18 

*

A wtedy wkracza wrzesień, ma granatowe oczy i senny uśmiech, Mona Lisa dwunastu miesięcy.

Barbara Piórkowska

*

Wciąż panował upał, ale wyczuwało się już w nim zmęczenie biegacza na ostatniej prostej. Lato chwiało się niebezpiecznie na krawędzi września, gotowe w każdej chwili runąć w rozpłakaną jesień.

Anna Kańtoch

*

Przyrodę ogarnia jesień i jesiennie robi się we mnie i wokół mnie.

Johann W. Goethe

*

Kto widział zimę, wiosnę, lato i jesień, ten nie zobaczy już nic radykalnie nowego. Pory roku istnieją po to, by nigdy się nie znudzić, dlatego tak szybko o nich zapominamy. W krótkim czasie zacierają się rysy ostatniego sezonu i kolejna jesień będzie równie olśniewająca, co ostatnia.

Taras Prochaśko

*

 I zniknął maj. A potem był czerwiec i lipiec. I przyszła jesień. I nad uliczką ciągle przechodziły deszcze, krąg sceniczny obracał się z łoskotem, wypełniającym serce niejasnym niepokojem – i co dzień umierałem, aż znowu nadszedł maj.

Michaił Bułhakow

Jesienny deszcz kończy miłość i zaczyna jesień, a jesień kończy życie i zaczyna zimową śmierć.

Agnieszka Osiecka

*

No i leżę w środku tego września, w środku mojego kraju, w śpiworze, na deskach pachnących surową ropą prosto z kopalni i nasłuchuję, i wyobrażam sobie, co się dzieje po sadach, po ogrodach i lasach. Zatopiony w tym wszystkim, otumaniony z lekka, oczadziały od urody i rozpaczy ostatnich jasnych i ciepłych dni, zanim sczezną, zanim zatopi je mrok i chłód, zanim pomrzemy. Bo nigdy nie widać życia lepiej niż jesienią. Nigdy nie jest piękniejsze i nigdy nie przychodzi łatwiej zgodzić się na śmierć niż w karnawale jesieni.

Andrzej Stasiuk

 wrzesień niesie niepokój
jesień jest lustrem
prawdą
którą trudno przeoczyć

Magdalena Podobińska

Żeby przestawić się na ciemną jesienną egzystencję, potrzeba czasu. 

Astrid Lindgren

*

 Powietrze poranka było słodkie i ostre. Jesienne. Stała przez moment. Oddychała głęboko. To było takie dziwne, że świat wciąż istniał, że liście spadały z drzew jakby nigdy nic, a trawa była mokra od deszczu. Szare ciężkie chmury znikały, a na horyzoncie pojawiło się jasnoniebieskie niebo. I pomyśleć, że na zewnątrz nic się nie zmieniło, podczas gdy ona w środku była martwa. 

Elsebeth Egholm

*

Jesień wpadła na scenę jak rozjuszony osiłek, nie bawiąc się w żadne ceregiele z pięknymi liśćmi i chłodnymi, rześkimi porankami. Grzmotnęła lato w twarz i puściła śnieg z deszczem już w połowie września. 

Jonathan Carroll 

*

Gorzko pachną samotną jesienią
te wieczory bez Ciebie umarłe,
kiedy marzę zaplątany w jesień,
kiedy serce mnie dławi pod gardłem. 

Krzysztof Kamil Baczyński

*

Gawrony bazgrały czarną kreską po fiołkowych obłokach jesieni.  

Virginia Woolf

*

Zanurzać zanurzać się
w ogrody rudej jesieni
i liście zrywać kolejno
jakby godziny istnienia
 
Chodzić od drzewa do drzewa
od bólu i znowu do bólu
cichutko krokiem cierpienia
by wiatru nie zbudzić ze snu
 
I liście zrywać bez żalu
z uśmiechem ciepłym i smutnym
a mały listek ostatni
zostawić komuś i umrzeć
 
Edward Stachura
 
*

 Będziemy się leczyli na jesień,
Na październik, listopad i grudzień,
Na wieczory i noce śród nagłych
Zalęknionych surowych przebudzeń.

Kazimierz Wierzyński 

 W zasnutym chmurami niebie ktoś powycinał ptaki. Jesień się starzeje. 

David Mitchell

 *
Wiosna - przyszłej jesieni wczesną jest jaskółką,
Jesień - zwiastuje wiosnę - i tak w kółko.
Będąż się tak przeplatać w kołowrocie bytu,
Jesienie rozczarowań z wiosnami zachwytu!

Tadeusz Kotarbiński


         Obrazy z poście znalazłam w Internecie i niestety, nie znam ich Autorów. 

    Życzę Wam udanego tygodnia - pierwszego tygodnia tej jesieni, która - mam nadzieję - będzie piękna, łagodna i łaskawa dla nas wszystkich.

Namaste!

20 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Thanks Angie and the same to you, may this fall be good to you.

      Usuń
  2. Ja uwielbiam jesienne wiersze! Dni robią się krótkie, jest coraz chłodniej ale myślę, że w każdej porze roku nożna dostrzec coś pięknego. Jesień na pewno zachwyca kolorami, spadają liście, jako dziecko szurałam butami w stosach liści, które zawsze gdzieś zalegały. Życzę zatem pięknej jesieni i odnalezienia w niej czegoś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, co piszesz, Joasiu i ja to dostrzegam, jednak przez całą jesień i zimę nie jestem w stanie pokonać tęsknoty za wiosną i latem, za zielenią, kolorami, ciepłym wiatrem. Uściski i moc serdeczności!

      Usuń
  3. Beautiful Autumn post! So wonderful full of what Autumn brings. I am a Fallish person. Funny, I feel I fell in the love the deepest during the fall. I don't like the heat of summer..and I was born in the summer. So it was great to read your insight. Thanks so much for your beautiful blog!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wonderful beauty in your words and poetry. Loved this so much. Great to find this on a Sunday morning here. Maybe Autumn has finally arrived here in Nebraska..but I have a feeling we will be back to summer as the leaves fall. It has been so dry, as of late. Strange weather we are having. Thanks again, for the lovely Autumn post. Wishing you good health and more.

    OdpowiedzUsuń
  5. Grazie per questo bellissimo post.Le immagini sono fantastiche.Buona serata.

    OdpowiedzUsuń
  6. I love autumn with its beautiful colours.
    I am not a summer person, it is often too hot for me and because I have asthma I can really suffer from it when it gets above 22 degrees Celsius.
    Nice post JoAnna.
    Greetings Irma

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciao JoAnna, mi piacciono le mezze stagioni e trovo l'autunno molto romantico, ma dell'estate mi mancheranno sicuramente le lunghe giornate di sole, la luce alle 8:30 di sera.
    Un abbraccio 😘

    OdpowiedzUsuń
  8. Molto bello il tuo post autunnale.Buona serata.

    OdpowiedzUsuń
  9. I am completely opposite of you LOL Autumn is my fave season, it fills me with such joy and excitement, love everything about it except rain and mud. I especially love November when first frost arrives, first frosty mornings and evenings, love it. And above all I love Autumn fashion and clothes and my collection of padded Autumn vests which I have in all colours :) Hope it will not be too difficult for you and hope there will be no more floods in our part of the world.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nienawidzę jesieni. Boję się jej. Czekam na wiosnę...

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś nie przepadałam za jesienią, teraz coraz bardziej ją lubię, właśnie z powodu nastroju. Po lecie, często upalnym potrzeba uspokojenia, książki z herbatką, kolorowych liści, placka ze śliwkami...
    To prawda, poezja lubi jesień i wiosnę, sama to sprawdziłam.
    Dziś przywitaliśmy jesień w plenerach.
    Cudownej jesieni, JoAnno:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. To mój żenujący wierszyk o jesieni:

    Jesień

    Karotenoidy, ksantofile,
    fotosynteza chlorofilowa…
    Skąd się ich wzięło tutaj tyle?
    Kto wszystkie te liście pokolorował?

    Jesienne słońce, jesienne liście,
    jesienne niebo, jesienny deszcz,
    jesiennych winogron fioletowe kiście,
    jesienny nastrój – bo jesień już jest!

    7 listopada 2014 r.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi dispiace che tu non ami questa stagione, per me una delle più belle dell'anno. Le poesie che ci hai offerto sono molto belle. Al di là di tutto, ti auguro un colorato e sereno autunno.
    sinforosa

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie lubię jesieni, no chyba, że taką ciepłą, słoneczną, udającą lato. Może gdyby po jesieni była od razu wiosna, to miałabym inne podejście.
    Wiersz genialny, idealnie oddaje to jak odbieram jesień w odniesieniu do etapów życia.
    Dobrego tygodnia Joasiu! Oby ta jesień była dla nas wszystkich łaskawsza niż ostatnie tygodnie lata.

    OdpowiedzUsuń
  15. I love the colours of autumn. I am looking foward to seeing all the different leaves :-D

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje ukochane piosenki o jesieni to "Ach panie, panowie" https://www.youtube.com/watch?v=9xmEuImh57k i "W żółtych płomieniach liści" https://youtu.be/hwgg8RbLPzs?si=ACaKStVfQFih6LFn jest w nich smutek przemijania i nostalgia, ale i świadomość tego, że przyjdzie nowe...Ja uwielbiam jesień, tę złotą a także tę z wiatrem i deszczem, dziwaczka ze mnie poniekąd. Twój wiersz (chociaż trudno go nazwać pochwałą jesieni) bardzo mi się podoba, jest w nim wiele celnych i nastrojowych sformułowań. Przesyłam serdeczności, cieszę się, że najgorsze chyba za wami!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wonderful Poem and sayings.
    I used to not like autumn. However, I have loved him for two years.
    Wish you a very nice new week <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Querida Joanna:Entiendo que el otoño es una estacion diferente,tal vez la mas marcada en sensacion termica,a pesar de ello tiene una belleza tambien diferente,a veces me fui a un parque y me dispuse a mirar el colorido otoñal,siempre me hipnotiza su inmensa tonalidad.Personalmente amo el otoño,el invierno es mas soportable que el calor que ahoga y llega hasta cambiar el animo.Tus post son hermosos siempre,tienen un sello tierno-sipatico.Te dejo un abrazo inmenso,calido para tu otoño.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)