tak zwana
Przemoc to upadek rozumu - Margit Sandemo
to przecież była miłość szalone prawdziwe zakochanie
którego nie przekreśliły rysy karczemnych awantur
powstałych w wyniku irracjonalnej zazdrości
podsycanej alkoholowym płomieniem
to była niebotyczna namiętność tak wielka jak duże lima pod oczami
odbijały fioletowe światełka żenujących wspomnień
obsesyjne wielbienie w zaciszu domowego ogniska
spopielonego stekami wyzwisk rodem ze slumsów
to naprawdę była gorąca sympatia czasem koloryzowana krwią
płynącą z nosa i głębokich zadrapań że toksyczna nic to
ludzie uparcie twierdzą iż lepsza taka niż żadna że lepiej razem niż osobno
niestety większość z nich pieprzy od rzeczy
a zadry w psychice jątrzą się całymi latami
i jak Etna czekają by wybuchnąć ze zdwojoną siłą rażenia
tak zwana miłość kona pod pręgierzem nieuzasadnionej przemocy
historii odbijającej się czkawką w relacjach damsko-męskich
ziemia stroi się w kolczyki z łez okaleczanych fizycznie
i psychicznie ubezwłasnowolnionych kobiet
uwielbianych w perfidnie sadystyczny sposób
JoAnna Idzikowska - Kęsik
*
Przemoc to upadek rozumu - Margit Sandemo
to przecież była miłość szalone prawdziwe zakochanie
którego nie przekreśliły rysy karczemnych awantur
powstałych w wyniku irracjonalnej zazdrości
podsycanej alkoholowym płomieniem
to była niebotyczna namiętność tak wielka jak duże lima pod oczami
odbijały fioletowe światełka żenujących wspomnień
obsesyjne wielbienie w zaciszu domowego ogniska
spopielonego stekami wyzwisk rodem ze slumsów
to naprawdę była gorąca sympatia czasem koloryzowana krwią
płynącą z nosa i głębokich zadrapań że toksyczna nic to
ludzie uparcie twierdzą iż lepsza taka niż żadna że lepiej razem niż osobno
niestety większość z nich pieprzy od rzeczy
a zadry w psychice jątrzą się całymi latami
i jak Etna czekają by wybuchnąć ze zdwojoną siłą rażenia
tak zwana miłość kona pod pręgierzem nieuzasadnionej przemocy
historii odbijającej się czkawką w relacjach damsko-męskich
ziemia stroi się w kolczyki z łez okaleczanych fizycznie
i psychicznie ubezwłasnowolnionych kobiet
uwielbianych w perfidnie sadystyczny sposób
JoAnna Idzikowska - Kęsik
*
WIĘCEJ WIERSZY W TEMACIE W ŚLĄSKIEJ STREFIE GENDER, SERDECZNIE ZAPRASZAM: TUTAJ
***cytat w tytule notki, Zygmunt Miłoszewski, Gniew
*grafika z internetu
Przemoc, to najgorsze co się może przytrafić każdemu z nas.
OdpowiedzUsuńTo prawda, Eljocie.
UsuńPozdrawiam!
Wiersz bardzo przejmujący.
OdpowiedzUsuńIle musi się zmienić pokoleń by zmienić to, co niektórzy mężczyźni mają w głowach, bo część z nich pogardę dla kobiet wynosi z domu...a i same kobiety nie widzą czasem w tym niczego złego...tradycja.
Mam przed oczami film, na który nie poszłam do kina,
Usuńbo bałam się, że się rozkleję. Słusznie zresztą,
bo się po nim rozsypałam...
PRZEŁĘCZ OCALONYCH Mela Gibsona.
Film o cudownym Człowieku...
I oby nigdy więcej wojny i jak najmniej tego o czym piszę powyżej..
Oglądałam, do dziś pamiętam każdą scenę!!! Filmy Gibsona są wszystkie takie...
UsuńCoś w tym jest,
Usuńjednak ze względu na przemoc
"Pasję" obejrzałam tylko raz -
w kinie.
JoAnno, znałam takie zakochane kobiety, które musiały nosić ciemne okulary i kłamać, że siniaki są po upadku ze schodów.
OdpowiedzUsuńNa szczęście kobiety już dojrzewają do tego, aby tyrana kopnąć w cztery litery, a nie opowiadać bzdur, że jak kocha, to bije.
Też mi dowód miłości!!!
Pozdrawiam.
Bardzo to smutne, ale wiem, że takich kobiet jest -
Usuńna szczęście - coraz mniej.
Ja zawsze będę po stronie kobiet.
Serdeczności i pozdrowienia z zimnego miasta!
Lepsza taka niż żadna... tak często mówią żony alkoholików. Smutne ubezwłasnowolnienie, złota klatka i strach... przed samotnością.
OdpowiedzUsuńPrzed samotnością, przed brakiem finansowej niezależności...
UsuńLiczę na kobiety, wierzę w nie i wspieram.
Napisałaś już chyba milion wierszy i wiele z nich dotyczy tematów ważnych, społecznych, różnorodnych.
OdpowiedzUsuńDlaczego nie umiem tak i tyle?
Jesteś polonistką i piszesz o wiele lepiej ode mnie.
UsuńWątpię. Gdy Cie czytam, popadam w kompleksy.
UsuńNo widzisz. Mam to samo. 😉
UsuńWłasna niemoc,jest dramatem,jak wszędobylska przemoc.
OdpowiedzUsuńCzłowieka można przemocą ugiąć,ale nie można,można go zniewolić.
Przemocy mówię NIE.
UsuńI już.
Witaj Joasiu.
OdpowiedzUsuńOd zawsze byłem przeciwnikiem przemocy.
Przemoc jest oznaką zbydlęcenia.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
I tu się z Tobą zgadzam, choć chyba obraziliśmy bydlęta -
Usuńone są na ogół łagodne...
Serdeczności, Michale!