❤
Mam takie dni sentymentalne,
Gdy w smutku miło mi jak dziecku,
Czytam Dickensa, Walter Scotta
I czuję się po staroświecku...
-napisał kiedyś Julian Tuwim. Ja zaś, czuję się po staroświecku, czytając jego niektóre wiersze. I jestem czasem zbyt sentymentalna, ale:
Lubię te chwile niebanalne,
Gdy czytam wiersze o miłości,
Tej, co wybacza wszystkie zdrady,
Co ludzkie tłumaczy słabości...
❤
zakazane owoce
motto: Zgrzeszyli, lecz niebo jest darem. Kochali - i to jest pieczęcią przebaczenia...
/E.Orzeszkowa: Nad Niemnem/
w mym zamyśleniu
i zapatrzeniu
królujesz
w mej wyobraźni
w uczuć mych kaźni
buszujesz
między mailami
telefonami
wirujesz
i zawsze byłeś
i zawsze będziesz
i jesteś
choć miłość nasza
wciąż niewyznana
jest jeszcze
bo po co smucić
mojego męża
twą żonę
lepiej
by nasze samotne serca
trwały w wieczności
zranione
bo tak już bywa
tak się układa
w tym świecie
trzeba odpuścić
trzeba się pozbyć
odlecieć
i nie pamiętać
i wciąż uciekać
od najprawdziwszych
natchnionych
miłości trudnych
miłości cudnych
i platonicznych
i zakazanych
uczuć namiętnych
duszy tęsknotą
kradzionych
westchnień anielskich
w nieskończoności zgubionych
miłości tęsknych
promykiem grzechu muśniętych
niespełnionych
niezawinionych
w duszach na dnie skrywanych
sercem sfotografowanych
we łzach pozatapianych
w wiersze powplątywanych
w melancholijne spojrzenia ujętych
i tylko naszych
tajemnych
świętych
motto: Zgrzeszyli, lecz niebo jest darem. Kochali - i to jest pieczęcią przebaczenia...
/E.Orzeszkowa: Nad Niemnem/
w mym zamyśleniu
i zapatrzeniu
królujesz
w mej wyobraźni
w uczuć mych kaźni
buszujesz
między mailami
telefonami
wirujesz
i zawsze byłeś
i zawsze będziesz
i jesteś
choć miłość nasza
wciąż niewyznana
jest jeszcze
bo po co smucić
mojego męża
twą żonę
lepiej
by nasze samotne serca
trwały w wieczności
zranione
bo tak już bywa
tak się układa
w tym świecie
trzeba odpuścić
trzeba się pozbyć
odlecieć
i nie pamiętać
i wciąż uciekać
od najprawdziwszych
natchnionych
miłości trudnych
miłości cudnych
i platonicznych
i zakazanych
uczuć namiętnych
duszy tęsknotą
kradzionych
westchnień anielskich
w nieskończoności zgubionych
miłości tęsknych
promykiem grzechu muśniętych
niespełnionych
niezawinionych
w duszach na dnie skrywanych
sercem sfotografowanych
we łzach pozatapianych
w wiersze powplątywanych
w melancholijne spojrzenia ujętych
i tylko naszych
tajemnych
świętych
/B-c, 21 IV 2011, p.n.k., JoAnna Idzikowska-Kęsik/
Do posłuchania, piosenka Dagmary Korony i Jarosława Wasika:Bossanova na odległość
❤
Świetny tekst :),muzyka też.
OdpowiedzUsuńMiłego czasu.
-ra-
Komentarz wpisany przez Ciebie 3,5 roku temu...
UsuńEch, czasem coś przeoczę... :(