Translate

23 lutego 2020

"Ludzie bez wad łączą narcystyczny instynkt samozachowawczy z poczuciem wyższości moralnej". ***



przerwana lekcja sztuki

ten szpakowaty mężczyzna który ma duże
niebieskie oczy nigdy nie patrzył na ciebie
z podziwem ani tym bardziej z miłością
nie byłaś słodkim przedmiotem pożądania
drogim obrazem chociaż długo chytrze obserwował
z daleka beznamiętnie układał plan działania
kalkulował wypisywał plusy szacował zyski
z przebiegłością i wyrachowaniem rozegrał
wstępną fazę relacji nie wziął cię na pierwszej
ani na drugiej randce na trzeciej wspomniał o ślubie
żeby uśpić twoją czujność i swoją dwulicowość
zainwestował w złoty pierścionek 
w małej kapliczce przysięgał miłość po kres
i kiedy już miał cię całą z umysłem i duszą włącznie
stwierdził że czas zakochania adoracji i zalotów minął
przestał się starać zaczął ignorować ranić poniżać
teraz ucieka unika spojrzeń w oczy nie odzywa się
traktuje cię jak podróbę kopię beznadziejnej jakości
i nie czuje się winny bo jest koneserem miłości własnej
z premedytacją podkopuje twoje poczucie własnej wartości
dobitnie dając ci do zrozumienia 
że jesteś falsyfikatem inteligentnej pięknej kobiety


a ty naiwna niezbyt pilna uczennica dopiero niedawno
zdałaś sobie sprawę ze swojej nikłej wiedzy
z zakresu sztuk plastycznych w których
niebieski jest barwą bezwzględnie zimną
niebo jest jedynie odległą metaforą
 a wielki błękit słonej jak łzy wody
zawłaszcza oddech w bezkresach 
dogłębnej samotności

JoAnna Idzikowska – Kęsik, 23 II 20



***cytat w tytule postu, Dennis Lehane
*gify z netu

11 komentarzy:

  1. Nie dajmy się samotności i nie czyńmy z niej winowajcy za nasze smutki i złe skojarzenia.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry, Eljocie, samotność jest
    potrzebna każdemu z nas, choćby nawet
    był w idealnym związku.
    A wiersz to tylko wiersz - sam mi napisał.

    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  3. Asiu kochana wiesz za co uwielbiam twoje wiersze? Za życiową prawdę Boże ja nawet SAMA BM MOGŁA NAPISAĆ TAKI WIERSZ, taki prawdziwyi szczerze zyżciowy.Mam za sobą kika takich związków że facet nic nie chcial tylko mnie zgnoić i jeszcze szukał sponsorki w mojej osobie a ja sie czułam jak bym była niczym a ci najprzystojniejsi z nienieskimi oczami to najwięlsze gnojki są. Kiedyś miałam fajnego chłopaka był zwykły, troche gruby,a ja go rzuciłam i teraz zazdroszczę jego żonie. A co niby fajniejszy to zawsze jakiś niedobry dla kobiet.Asiu jesteś wielka bo umiesz o tym wszystkim napisać wtaki prosty madry sposób.Trzymaj sie kochana i zaglądaj do skrzynki zawsze ci coś podrzuce ciekawego, pa pa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za
      tak miłe słowa.
      Nie wiem, skąd się biorą
      moje wiersze.
      Po prostu siadam i piszę.
      Najczęściej to, co mi dyktuje
      podświadomość.
      Dopiero potem zmieniam słowa,
      nadaję wierszowi kształt.
      I bardzo często piszę o rzeczach,
      których sama nigdy nie zrozumiem,
      nie doświadczyłam.

      Mam nadzieję, że z Twoją nogą lepiej.

      Dobrego.
      Idę spać, bo jutro do pracy.
      🌷🌻🌼🍀🍒

      Usuń
    2. 😘😀😃😁

      Dziękuję za maila!
      Absolutnie cudnościowy film!

      Trzymaj się i zdrowiej!

      🌼🌻🌷🌹🍒🌈

      Usuń
  4. Straszna historia opisana pięknie, niczym ballada:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, skąd we mnie takie
      historie, może dlatego ładnie
      je opisuję?

      🙃😉😘🌹🌈

      Usuń
  5. Ballada o brunecie... pardon - o szpakowatym wieczorową porą? ;) Wygląda na to, że gdzieś przyczaiła się zła historia i doczepiła się Twoich słów. Lepsza jest samotność od fałszywej miłości. Zastanawia mnie, po co facet wedle niniejszej historii, pojął w ogóle tę kobietę za żonę, skoro od początku wydawał się zimny, czyli jakoby miłości do niej nie czuł nigdy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele takich historii już opowiedziałam w swoich wierszach.
      Osobiście kocham niebieskie oczy u ludzi, ale ludzie są różni. I mają bardzo różne pobudki, spojrzenie na pewne sprawy.
      Kobiety są bardziej uczuciowe, łatwiej wywieźć je na manowce.
      Sama nie wiem, co o tym myśleć, bo z reguły staram się nie oceniać tylko opowiadać.

      Usuń
  6. Przepiękny wiersz, taki prawdziwy - i niestety życiowy. Czasem bywa i tak, że człowiek po latach dostrzega coś czego wcześniej nie widział.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie to poezja.
      I bywa różnie.
      Czasem, jak słucham
      opowieści znajomych,
      dochodzę do wniosku,
      że jestem wielką szczęściarą,
      że życie mnie lubi. 🌈🍀🌹💕

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)