Samotność (parafraza)
Samotność jest jak śnieg,
gdy pada w otchłań, zapiera dech,
z chmur niespokojnych, zszarzałych, dalekich,
w zranione serca jednostajnie wrasta,
by potem sennie opadać na miasta.
Tańczy powoli w powietrzu wirując,
gdy mróz ścina oddech w zaśnieżony ranek,
i kiedy serca, nie znalazłszy nic,
snują o śmierci myśli rozczochrane;
i kiedy ludzie, nienawidząc siebie,
z życiem rozstają się - rozczarowani:
samotność prószy śnieżnymi płatkami...
JoAnna Idzikowska-Kęsik
Samotność jest jak śnieg,
gdy pada w otchłań, zapiera dech,
z chmur niespokojnych, zszarzałych, dalekich,
w zranione serca jednostajnie wrasta,
by potem sennie opadać na miasta.
Tańczy powoli w powietrzu wirując,
gdy mróz ścina oddech w zaśnieżony ranek,
i kiedy serca, nie znalazłszy nic,
snują o śmierci myśli rozczochrane;
i kiedy ludzie, nienawidząc siebie,
z życiem rozstają się - rozczarowani:
samotność prószy śnieżnymi płatkami...
JoAnna Idzikowska-Kęsik
❤
zima oddycha
a kwiaty miłości śnią
wzory na szybach
/haiku o mrozie, jik/
❤
puszyste koty
białe i miękkie jak śnieg
mruczą o zimie
/haiku o mruczankach, jik/
❤
Marzę o kimś, kto zmiesza się ze mną, rozcieńczy samotność. Nie, nie cierpię na niedostatek kontaktów z ludźmi. Ludzie są. Mówią do mnie, a ja odwdzięczam się wielokrotnie złożonymi konstrukcjami wyrazów. Jednak dni takie jak ten potęgują wrażenie oddalenia. Człowiek to obce ciało, a słowa, które do mnie wypowiada, to paprochy spadające na błonę bębenkową, odbierane jako przykry szum. Uwięziona w twierdzy ciała nerwowo wypatruję przez judasze oczu kogoś, kto mnie rozpozna, zrozumie,przemówi w języku, który znam.
Katarzyna Nosowska
_______
____
*** K.I.Gałczyński, Inge Bartsch
**** obrazki z internetu
Ale dlaczego w tytule posta słowa: 'a na końcu...'?
OdpowiedzUsuńWiersz piękny - te płatki śniegu może nie takie samotne..., jest ich dużo, mają siebie! :)
Życzę pogody ducha, pozdrawiam ciepło! :)
Nie dopatrzyłam się z Rilkego...
OdpowiedzUsuńTwój wiersz o samotności jest bardzo piękny...
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko:)
Samotność jest chłodna, dlatego Twoje porównanie wydaje mi się jak najbardziej trafne. Ale czasem potrzebujemy tej samotności, by zastanowić się nad sobą i zrozumieć pewne rzeczy, których nie widać w tłumie. Samotność nie ewoluuje, zawsze taka sama.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witaj Joasiu!
OdpowiedzUsuńZimowy krajobraz spowity woalem śniegu...
A te haiku są super.
Pozdrawiam serdecznie i do się zapraszam.
Michał
Osobiście wolę oddech i zapach wiosny.Po zimie ona przyjdzie już do nas.Prześlicznie Cię pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię haiku, bo w minimalnej ilości słów zawierają bardzo dużo treści.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
lubię haiku. Są trudną sztuką - gratuluję :)
OdpowiedzUsuńHm, zima chyba i nie służy, tak wnioskuję z pięknego wiersza. Czuję ten rodzaj przyjemnego chłodu po jego przeczytaniu..
Pozdrawiam ;)
Bardzo piękny wiersz o samotności. Fajnie, że mnie odnalazłaś, ja ten blog prowadzę już dwa lata, nie jestem częstym goście, ale do moich znajomych wpadam. Haiku tez mi się podoba. Pozdrawiam , serdeczności zostawiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za komentarze.
OdpowiedzUsuńCzas mnie goni, ale do ferii jeszcze tylko tydzień, więc mam nadzieję, że nadrobię zaległości!
Płatki śniegu,spadające na moje serce,
OdpowiedzUsuńwywołują drżenie chłodu przez jakiś czas,
ale nie zamarzają głodnego wciąż,narządu.
Nie chciałbym być rozczarowany,rozgoryczony czasem który tu spędziłem.
Nie chcę.
Celnie do mnie trafia tekst Katarzyny Nosowskiej,a szczególnie ostatnie zdanie.
Pa.
Nikt nie chce.
UsuńA co do cytatu, to nie byłoby go tutaj, gdyby nie przemawiał do mnie.
Pa.