Translate

26 stycznia 2018

" Kamienie są częścią przyrody, a jednocześnie osadami naszej pamięci, świadkami wydarzeń – skamienieliną uczuć". ***


OBRAZ:

Zdzisław Beksiński (1929 - 2005), Ogniska na kamieniach

*

CYTAT:

... I może trzeba przyszłym losom
dać się jak kamień z gór potoczyć
i widzieć świat jak widzi posąg
co ma kamienne martwe oczy...


Tadeusz Borowski

*

WIERSZ:

Rozmowa z kamieniem


Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Chcę wejść do twego wnętrza,
rozejrzeć się dokoła,
nabrać ciebie jak tchu.


- Odejdź - mówi kamień. -
Jestem szczelnie zamknięty.
Nawet rozbite na części
będziemy szczelnie zamknięte.
Nawet starte na piasek
nie wpuścimy nikogo.


Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Przychodzę z ciekawości czystej.
Życie jest dla niej jedyną okazją.
Zamierzam przejść się po twoim pałacu,
a potem jeszcze zwiedzić liść i krople wody.
Niewiele czasu na to wszystko mam.
Moja śmiertelność powinna Cię wzruszyć.


- Jestem z kamienia - mówi kamień -
i z konieczności muszę zachować powagę.
Odejdź stąd.
Nie mam mięśni śmiechu.


Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Słyszałam że są w tobie wielkie puste sale,
nie oglądane, piękne nadaremnie,
głuche, bez echa czyichkolwiek kroków.
Przyznaj, że sam niedużo o tym wiesz.


- Wielkie i puste sale - mówi kamień -
ale w nich miejsca nie ma.
Piękne, być może, ale poza gustem
twoich ubogich zmysłów.
Możesz mnie poznać, nie zaznasz mnie nigdy.
Całą powierzchnią zwracam się ku tobie,
a całym wnętrzem leżę odwrócony.


Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Nie szukam w tobie przytułku na wieczność.
Nie jestem nieszczęśliwa.
Nie jestem bezdomna.
Mój świat jest wart powrotu.
Wejdę i wyjdę z pustymi rękami.
A na dowód, że byłam prawdziwie obecna,
nie przedstawię niczego prócz słów,
którym nikt nie da wiary.


- Nie wejdziesz - mówi kamień. -
Brak ci zmysłu udziału.
Nawet wzrok wyostrzony aż do wszechwidzenia
nie przyda ci się na nic bez zmysłu udziału.
Nie wejdziesz, masz zaledwie zamysł tego zmysłu,
ledwie jego zawiązek, wyobraźnię.


Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Nie mogę czekać dwóch tysięcy wieków
na wejście pod twój dach.


- Jeżeli mi nie wierzysz - mówi kamień -
zwróć się do liścia, powie to, co ja.
Do kropli wody, powie to, co liść.
Na koniec spytaj włosa z własnej głowy.
Śmiech mnie rozpiera, śmiech, olbrzymi śmiech,
którym śmiać się nie umiem.


Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.


- Nie mam drzwi - mówi kamień.


Wisława Szymborska

*

**
*

***

Mam na Facebooku album zatytułowany 
"(nie)Codziennie obraz, cytat, wiersz, piosenka" .
Album ten odzwierciedla moje odwieczne zainteresowania sztuką. Lubię sobie dobierać słowa do obrazów lub odwrotnie, lubię szukać informacji, wierszy, cytatów.

Niektóre z tych zestawów, postanowiłam również prezentować na blogu.

Serdeczności i miłych wrażeń estetycznych! 
**
***
*
***cytat w tytule posta, Koju Kamoji
*

19 komentarzy:

  1. Rozmowa z kamieniem-wiersz pochodzi z tomu „Sól” wydanego w 1962 roku.
    „Pukam do drzwi kamienia”, po których następuje prośba o wpuszczenie do środka.
    Jednak kamień za każdym razem odpowiada negatywnie.
    „Chcę wejść do twojego wnętrza,/ Rozejrzeć się dokoła,/ Nabrać ciebie jak tchu”
    A kamień „szczelnie zamknięty”
    „Zamierzam przejść się po twoim placu,/ A potem jeszcze zwiedzić liść i kroplę wody”.
    A kamień wybuchnąłby śmiechem, gdyby mógł.

    Człowiek i natura istnieją obok siebie w jednej rzeczywistości, ale nie ma między nimi porozumienia, komunikacji.
    /Możesz mnie poznać, nie zaznasz mnie nigdy./ Całą powierzchnią zwracam się ku tobie,/ A całym wnętrzem leżę odwrócony/

    Paradoks-po wielokrotnym pukaniu do drzwi kamienia okazuje się, że kamień nie ma drzwi.Brak kanału komunikacji.
    Zasadnicza różnica pomiędzy człowiekiem i kamieniem dotyczy trwania.
    Życie ludzkie podlega prawu przemijania, w porównaniu z wiecznością kamienia jest zaledwie chwilą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaka jest różnica między człowiekiem a Człowiekiem?
      To pytanie retoryczne.

      Usuń
    2. "...między człowiekiem a Człowiekiem?"
      Sama sobie odpowiedziałaś.Spójrz.

      Usuń
  2. Nie znoszę Beksińskiego!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam JoAsiu, tak dużo napisałam i wcięło mi :( A sporo mądrości było w moim komentarzu :) Cóż...

      Usuń
    2. Lubię.
      I ojca i syna.

      Lubię wpatrywać się w jego obrazy i wymyślać
      różne dziwne interpretacje.

      Lubię i już. :)

      Usuń
    3. JAGODO,
      szkoda, naprawdę szkoda,
      ale wiem, o czy mówisz,
      bo zdarzyło mi się nawet skasować post
      z okazji ślepoty.
      Post już skomentowany przez kilka osób. :(


      Dziękuję, że jesteś, buziaki!

      Usuń
  3. Kiedyś moja siostra dostała w prezencie od jakiegoś malarza obraz i teraz wydaje mi się, że był on ilustracją wiersza pani Wisławy. Nigdy mu się dokładnie nie przyglądałam, bo nieco mnie przerażał. Siostry już nie ma na tym świecie i nie wiem, co się stało z obrazem, chyba szwagier go komuś sprezentował albo któryś z bratanków zabrał go do Wrocławia.
    Gorąco pozdrawiam.
    P.S. Sprawdzałam, czy w Twoim mieście jest interesująca Cię hurtownia, ale nie znalazłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaciekawiłaś mnie bardzo tym obrazem.
      Bo powiem Ci, że niewielu artystów maluje
      akurat kamienie, choć wierszy jest sporo.

      Hurtowni nie ma, bo byłabym pierwszą klientką. :)

      Dobrej soboty!

      Usuń
  4. Szukałam Cię na Facebooku i nie znalazłam, a chętnie miałabym Cię wśród moich znajomych, proszę, wyślij mi namiar na maila, bo ani po nazwisku, ani po tytule Twojego albumu nie mogę Cię zlokalizować, FB nie znajduje tego tytułu. Oczywiście, jeśli chcesz i nadal masz tam konto. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne..Cóż więcej można tu powiedzieć?..

    OdpowiedzUsuń
  6. Tym postem przypomniałaś mi o dosyć ciekawym wierszu brazylijskiego pisarza Carlosa Drummond de Andrade. Aż zaczęłam przeszukiwać odmęty internetu i znalazłam. W przekładzie Jacka Brzozowskiego:
    Na środku drogi leżał kamień
    leżał kamień na środku drogi
    leżał kamień
    na środku drogi leżał kamień.

    Nigdy nie zapomnę tego wydarzenia
    z życia mych zmęczonych źrenic
    Nigdy nie zapomnę że na środku drogi
    leżał kamień
    leżał kamień na środku drogi
    na środku drogi leżał kamień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki za ten wiersz, Julo!!!

      Lubię też bardzo ten:

      Kamyk

      Kamyk jest stworzeniem
      doskonałym

      równy samemu sobie
      pilnujący swych granic

      wypełniony dokładnie
      kamiennym sensem

      o zapachu który niczego nie przypomina
      niczego nie płoszy nie budzi pożądania

      jego zapał i chód
      są słuszne i pełne godności

      czuję ciężki wyrzut
      kiedy go trzymam w dłoni
      i ciało jego szlachetne
      przenika fałszywe ciepło

      - Kamyki nie dają się oswoić
      do końca będą na nas patrzeć
      okiem spokojnym bardzo jasnym


      Zbigniew Herbert

      Usuń
  7. Kim Moore - Jak kamień znalazł swój głos

    czekaliśmy przez tak wiele żywotów
    aż kamień przemówi, zastanawiając się

    czy byłaby to przekonująca wypowiedź,
    cokolwiek wartego zapisu.

    po tym jak wojna wojen
    zatrzymała się - kamień

    wydawał drobne dźwięki raczej podobne
    do chrząkania

    bądźmy obojętni wobec obojętności
    - powiedział kamień

    a potem świat przemówił.

    Przełożyła Oliwia Betcher

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Beksińskiego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No a dziś akurat rocznica jego śmierci. 🖤🖤🖤

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)