Translate

25 lutego 2015

"Z nadmiaru przymiotników rodzi się grafomania." ***


fakty i akty


zasmucają mnie osoby piszące
za to nieczytające książek
to nawet nie jest grafomania
tylko zwykła ignorancja

wie pan ten tekst przypomina mi
wiersz Walta Whitmana
proszę spojrzeć

nie obchodzi mnie jakiś tam
Whitman nie znam go
ważne że sam piszę

jednak żeby coś dobrego napisać
trzeba znać czytać
czerpać wzorce

a kim ty jesteś durna paniusiu
żeby mnie pouczać
pieprzoną polonistką

walka z wiatrakami
ale ja pierwsza naiwna
wciąż wierzę że Don Kichot

nawet jeśli jest kobietą

odnajdzie Dulcyneę


JoAnna Idzikowska - Kęsik, 25 II 15

nie wiem czy wiesz

chciałabym umieć
napisać dobry wiersz
prawdziwy wiersz o wierszu

taki co miałby sens
o ile sens ma jakiś sens
pisanie to katharsis

jak łzy co we wzruszeniach
chłodem oczyszczają stres
nie płakałam od kilku lat

od czasu kiedy ojciec
zszedł w niebytu kres
i kiedy w moje oczy 

zupełnie nieproszona
zajrzała zimna śmierć
a wiersz w tym wierszu

naprawdę jest
nie wiem czy wiesz
że jednak jest


JoAnna Idzikowska - Kęsik, 18 II 15


***tytuł notki: Krzysztof Varga
*obrazki z netu, ostatni to "Maki" Heleny Stępień

16 komentarzy:

  1. Są wydarzenia, które wrzynają się w dusze i nie pozwalają na odrobinę optymizmu. Z Twoich wierszy wieje smutek. Może wiosenne powiewy i słonko pozwoli Ci na napisanie weselszej poezji. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chora byłam, Lotko.
      Smutno mi zaś za każdym razem, gdy ludzie są dla siebie wilkami.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Cześć :-)
    "jednak żeby coś dobrego napisać
    trzeba znać czytać
    czerpać wzorce"
    Popieram i wnioskuję o ścięcie chama.
    Napisać dobry wiersz,z jakimś tam przesłaniem,żeby trafił do każdej głowy.
    Dobry,we własnym mniemaniu o jego nieskazitelności.
    Naprawdę jest,wiem,że jednak jest gorejące,wyniszczające piętno.
    Trzymaj się,jutro nowy dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, Ra, trzymam się niezmiennie.
      Ale nawet nie masz pojęcia, ilu chamów jest wśród ludzi uważających się za poetów! ;-)
      A ja nie chcę być chamska!

      Serdeczne serdeczności!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam, Wando, u mnie też już pachnie wiosną!

      Usuń
  4. w wierszu wiersz zawsze jest...
    Pozdrawiam
    chabaź

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Joasiu.
    Widzę, że wiosenne znurzenie daje się we znaki...
    Nawet w słowie.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  6. JoAnno, teraz są bardzo modne metafory, nawet jeśli nikt nie potrafi odczytać ich sensu.
    Życzę miłej soboty i wyprawy do K. w poszukiwaniu przebiśniegów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, chora jeszcze jestem, cały tydzień byłam na zwolnieniu.
      Dziś wyjechałam z mężem po zakupy i zakaszlałam się na śmierć.
      To żart, oczywiście, ale słaba jeszcze jestem po silnych antybiotykach.

      Ale pojadę, na pewno pojadę, bo przebiśniegi w ogródkach już w zasadzie przekwitły, te w lasach kwitną nieco później, więc może jeszcze zobaczę.

      Serdeczności!

      Usuń
  7. Pięknie i dobitnie to ujęłaś JoAnno w pierwszym wierszu - aż dwa razy przeczytałam.
    Pozdrawiam, Aga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, ten pierwszy wiersz jest akurat skumulowanym zapisem wielu rozmów z wieloma poetami, jednak nieco... łagodniejszym, niż w rzeczywistości. Przez pewien czas byłam adminem grupy na FB, w której ludzie publikowali wiersze. Dbając o język, czasami, na priva, prosiłam o korektę, zanim zatwierdziłam... I wierz mi, że mimo mojej "grzeczności" większość urażonych poetów, wylewała na mnie takie epitety, że nie chciałabyś ich usłyszeć. :)))

      Taki kraj.

      Pozdrawiam i niezmiennie dziękuję, że zajrzałaś do mnie, j.

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)