Z szanowania wzajemnego wypływa
moc wielka w chwilach trudnych.
Józef K. Piłsudski
Polska
Nosimy Cię w swych sercach, wyblakli poeci,
głupcy, włóczęgi, błazny, ścierki kawiarniane;
Twój blask oślepiający jako słońce świeci,
w piersiach nam się łopoczesz stłumionym orkanem.
Ale my, głośne pawie, pyszałki odęte,
niecna zgraja aktorów, hałastra wyrodna,
kneblujemy jak łotry Twoje usta święte
i spychamy Cię na dno, bo jesteś... niemodna.
Ale ja wiem, że przyjdziesz, musisz przyjść. Skrzydlata,
piersi nasze rozedrzesz gromowym wołaniem,
serc milionem zatargasz, fasadami świata!...
Poeci, ja zwiastuję Drugie Zmartwychwstanie!
W proch uliczny runiemy, jak bogi gliniane,
Twój piorunowy płomień ślepia nam wypali,
Twoje Imię ognistym będzie huraganem!
ale nie dla nas będzie, bo myśmy za mali.
Konstanty Ildefons Gałczyński
Nosimy Cię w swych sercach, wyblakli poeci,
głupcy, włóczęgi, błazny, ścierki kawiarniane;
Twój blask oślepiający jako słońce świeci,
w piersiach nam się łopoczesz stłumionym orkanem.
Ale my, głośne pawie, pyszałki odęte,
niecna zgraja aktorów, hałastra wyrodna,
kneblujemy jak łotry Twoje usta święte
i spychamy Cię na dno, bo jesteś... niemodna.
Ale ja wiem, że przyjdziesz, musisz przyjść. Skrzydlata,
piersi nasze rozedrzesz gromowym wołaniem,
serc milionem zatargasz, fasadami świata!...
Poeci, ja zwiastuję Drugie Zmartwychwstanie!
W proch uliczny runiemy, jak bogi gliniane,
Twój piorunowy płomień ślepia nam wypali,
Twoje Imię ognistym będzie huraganem!
ale nie dla nas będzie, bo myśmy za mali.
Konstanty Ildefons Gałczyński
unisono
-Radkowi
wyprasowałeś flagę i wywiesiłeś za okno
drży na listopadowym wietrze
jak bezrobotny bezdomny szukający
schronienia domu ostoi Itaki
płynie w powietrzu unoszona wspomnieniem
istnień wtopionych w karty historii
w wiatry wiejące szalonym rytmem
sztormy co wchłoną najtwardsze łzy
duchowość bieli
energia czerwieni
współistnienie kontrastów
chleb nasz powszedni
-Radkowi
wyprasowałeś flagę i wywiesiłeś za okno
drży na listopadowym wietrze
jak bezrobotny bezdomny szukający
schronienia domu ostoi Itaki
płynie w powietrzu unoszona wspomnieniem
istnień wtopionych w karty historii
w wiatry wiejące szalonym rytmem
sztormy co wchłoną najtwardsze łzy
duchowość bieli
energia czerwieni
współistnienie kontrastów
chleb nasz powszedni
JoAnna Idzikowska - Kęsik
B-c, 11 XI 2013
...Dobranoc, dobranoc Ojczyzno,
już księżyc na czarnej lśni tacy,
dobranoc, i niech Ci się przyśnią
pogodni, zamożni Polacy,
że luźnym zdążają tramwajem
wytworną konfekcją okryci
i darzą uśmiechem się wzajem,
i wszyscy do czysta wymyci,
i wszyscy uczciwi od rana
od morza po góry, aż hen.
Dobranoc, Ojczyzno kochana
już czas na sen...
Jeremi Przybora
Oblicze ojczyzny
Ojczyzna to kraj dzieciństwa
Miejsce urodzenia
To jest ta mała najbliższa
Ojczyzna
B-c, 11 XI 2013
...Dobranoc, dobranoc Ojczyzno,
już księżyc na czarnej lśni tacy,
dobranoc, i niech Ci się przyśnią
pogodni, zamożni Polacy,
że luźnym zdążają tramwajem
wytworną konfekcją okryci
i darzą uśmiechem się wzajem,
i wszyscy do czysta wymyci,
i wszyscy uczciwi od rana
od morza po góry, aż hen.
Dobranoc, Ojczyzno kochana
już czas na sen...
Jeremi Przybora
Oblicze ojczyzny
Ojczyzna to kraj dzieciństwa
Miejsce urodzenia
To jest ta mała najbliższa
Ojczyzna
Miasto miasteczko wieś
Ulica dom podwórko
Pierwsza miłość
Las na horyzoncie
Groby
W dzieciństwie poznaje się
Kwiaty zioła zboża
Zwierzęta
Pola łąki
Słowa owoce
Ojczyzna się śmieje
Na początku ojczyzna
Jest blisko
Na wyciągnięcie ręki
Dopiero później rośnie
Krwawi
Boli
Tadeusz Różewicz
I staję do walki, tak jak poprzednio, z głównym złem państwa: panowaniem rozwydrzonych partyj i stronnictw nad Polską, zapominaniem o imponderabiliach, a pamiętaniem tylko o groszu i korzyści.
Józef K. Piłsudski
W pojednaniu musi być jeden cel, mianowicie dobro Ojczyzny i poszanowanie godności ludzkiej. Jeżeli wyciągasz rękę do pojednania, nie trzymaj w niej narzędzi do zadawania cierpienia i bólu.
ks. Jerzy Popiełuszko
Wiersz od Krzysztofa C.Buszmana:
I jeszcze tekst piosenki, którą pamiętam z LO, śpiewaliśmy ją w szkolnym chórze. Niestety, nie wiem, kto tak naprawdę jest autorem słów (najprawdopodobniej Marcin Wolski), może ktoś z Was wie? Bardzo proszę o pomoc... To jest piosenka, która wciąż we mnie tkwi, często ją sobie nucę (i nie mogę jej nigdzie znaleźć):
***
W wielkim świecie zagubiona,
Chudym latom wiecznie wierna,
Z twarzą szarą niespokojną,
Pod sklepami w tłum wciśnięta,
Kołysana pszenicami,
Posiekana wojenkami,
Twoja Polska, nasza święta...
Polsko, Polsko naszych zdarzeń,
Polsko smutków, klęsk, zawiei,
Polsko, Polsko naszych marzeń,
Polsko, Polsko mej nadziei.
Niecierpliwa, gniewna, chmurna,
Wciąż daleka od przystani,
Polsko, biedna, ale dumna,
Polsko, cóżeś ty za pani...?
Z dni sierpniowych podźwignięta,
Z kruchych skorup poskładana,
W prawdzie słów odnaleziona,
Na pożytek przyszłym latom.
Z twego gniewu odrodzona,
By nie spytał syn twój kiedyś:
"A ty gdzieś był wtedy, tato"
Ulica dom podwórko
Pierwsza miłość
Las na horyzoncie
Groby
W dzieciństwie poznaje się
Kwiaty zioła zboża
Zwierzęta
Pola łąki
Słowa owoce
Ojczyzna się śmieje
Na początku ojczyzna
Jest blisko
Na wyciągnięcie ręki
Dopiero później rośnie
Krwawi
Boli
Tadeusz Różewicz
I staję do walki, tak jak poprzednio, z głównym złem państwa: panowaniem rozwydrzonych partyj i stronnictw nad Polską, zapominaniem o imponderabiliach, a pamiętaniem tylko o groszu i korzyści.
Józef K. Piłsudski
W pojednaniu musi być jeden cel, mianowicie dobro Ojczyzny i poszanowanie godności ludzkiej. Jeżeli wyciągasz rękę do pojednania, nie trzymaj w niej narzędzi do zadawania cierpienia i bólu.
ks. Jerzy Popiełuszko
Wiersz od Krzysztofa C.Buszmana:
I jeszcze tekst piosenki, którą pamiętam z LO, śpiewaliśmy ją w szkolnym chórze. Niestety, nie wiem, kto tak naprawdę jest autorem słów (najprawdopodobniej Marcin Wolski), może ktoś z Was wie? Bardzo proszę o pomoc... To jest piosenka, która wciąż we mnie tkwi, często ją sobie nucę (i nie mogę jej nigdzie znaleźć):
***
W wielkim świecie zagubiona,
Chudym latom wiecznie wierna,
Z twarzą szarą niespokojną,
Pod sklepami w tłum wciśnięta,
Kołysana pszenicami,
Posiekana wojenkami,
Twoja Polska, nasza święta...
Polsko, Polsko naszych zdarzeń,
Polsko smutków, klęsk, zawiei,
Polsko, Polsko naszych marzeń,
Polsko, Polsko mej nadziei.
Niecierpliwa, gniewna, chmurna,
Wciąż daleka od przystani,
Polsko, biedna, ale dumna,
Polsko, cóżeś ty za pani...?
Z dni sierpniowych podźwignięta,
Z kruchych skorup poskładana,
W prawdzie słów odnaleziona,
Na pożytek przyszłym latom.
Z twego gniewu odrodzona,
By nie spytał syn twój kiedyś:
"A ty gdzieś był wtedy, tato"
Polska to nie tylko słowo, nazwa, to coś co powinniśmy nosić w sercu i zawsze pamiętać o tym,że to nasza Ojczyzna. pozdrawiam Joasiu.
OdpowiedzUsuńDziś wszystko jest biało - czerwone. Wiersz Janczarskiego czytam od czasu do czasu dzieciom w p-lu :)
OdpowiedzUsuńWitaj Joasiu!
OdpowiedzUsuńMiłe barwy, wspaniałe święto.
Szli wołająć Polska! Polska!
Wten zza mojższowego krzaka,
Wyszedł Bóg i zapytał?
Polska? Ale jaka?
A tym zadymiarzom w warszawie dedykuję:
Spójrz Kosciuszko na nas z nieba,
Tak naród skandował.
Spojrzał z góry nań kościuszko,
I się zwymiotował.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
ŚLICZNA FOTORELACJA A TAK BLISKA SERCU SERDECZNIE POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńCześć :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Konstanty Ildefons Gałczyński-
Tadeusz Różewicz-
Józef K. Piłsudski-
ks. Jerzy Popiełuszko--wspaniałe słowa tych wybitnych postaci.
No i Twoje"Radkowi"-takie naturalne postępowanie,wywieszenie flagi.
Bardzo wnikliwie czytam to co tu i tam umieszczasz,prawdopodobnie analizuje każdy tekst-szczególnie Twoje osobiste ;-)
Widzę jasne obrazy i te ciemne ;-)
Polska-to mój kraj,tu żyje i nie wyobrażam sobie innego miejsca mimo tylu niedogodności w życiu.
Mogłem ją opuścić w celach zarobkowych żeby poprawić to i tamto ale szybko wyparował ten pomysł.
Kiedyś byłem poza domem kilka miesięcy(chorowałem)kurcze-jak ja bardzo tęskniłem za domem.
Polska-niezależna i niepodległa to ona nie jest.Nasze istnienie zawsze zależy od czegoś lub kogoś,podlegamy nie tylko prawom natury.
Ja się nie skarżę,skargi to do Boga.
Dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze , bardzo wzniośle , bardzo patriotycznie, bardzo refleksyjni.
OdpowiedzUsuńJednak smutno , szczególnie dzisiaj , kiedy na arenie europejskiej w Malcie rozpoczął się szczyt
ws. uchodźców , a przedstawiciela naszego rządu tam nie ma, jakby nas te wydarzenia nie dotyczyły.
Reprezentować nas będzie premier Czech, kraju , który nigdy z Polską nie sympatyzował :(
Bardzo ciekawy blog Joasiu :) Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny
Dziękuję, Maryniu, że zajrzałaś do mnie. :)
UsuńNajserdeczniej pozdrawiam w ten - dzisiejszy - smutny, listopadowy dzień...
Buziaki!