„DOTKNĄĆ LEGENDY…”
W legendarnych murach o przygasłym blasku
patrzę w niebo, co spowite w brzasku.
Średniowiecza tchnienie zewsząd mnie spowija.
Przez mgły wspomnień światłość się przebija.
W lśnieniu dnia nowego chcę raz jeszcze spotkać cię,
choć nie wiesz, że… obchodzisz mnie…
W cieniu ścian ciebie wypatruję, od dawna czekam, aż
znów się zmaterializuje… ta postać, którą masz…
twe oczy, twoja twarz… Czy je ujrzeć mi dasz,
mimo ,iż tak słabo mnie znasz…?
Gdy w półmroku pusty dziedziniec przemierzasz
krokiem pewnym… dzielnego rycerza,
ciemna peleryna na wietrze faluje.
Ja do skrzydeł wręcz ją przyrównuję.
Jesteś niczym ktoś ze snu, co raptem przybył tu.
Zza wieków bram… wyszedłeś sam…
Powiedz, co w to miejsce cię sprowadza, wciąż każe wracać i…
zapomnieć duszy przeszkadza… Swój sekret wyznaj mi!
Ja pomóc pragnę ci, nawet jeśli ty… wyzwolisz w sercu łzy…
Dziś nie wiem, już nie wiem, gdzie mam szukać ciebie.
Tak, nie wiem… Jak? Nie wiem… W którym siódmym niebie?
Daleko, za rzeką… za łąką, lasami…
za wielką doliną, siedmioma górami…
Nie wiem już… cóż… błąkam się wśród głusz.
Ciernie róż, jak nóż, ranią mnie w noc burz!
Znajdę cię, tam gdzie… przestał płynąć czas.
Tyle dni… wciąż mi moment ten się śni… a w nim my…
Monika Szczypior
W legendarnych murach o przygasłym blasku
patrzę w niebo, co spowite w brzasku.
Średniowiecza tchnienie zewsząd mnie spowija.
Przez mgły wspomnień światłość się przebija.
W lśnieniu dnia nowego chcę raz jeszcze spotkać cię,
choć nie wiesz, że… obchodzisz mnie…
W cieniu ścian ciebie wypatruję, od dawna czekam, aż
znów się zmaterializuje… ta postać, którą masz…
twe oczy, twoja twarz… Czy je ujrzeć mi dasz,
mimo ,iż tak słabo mnie znasz…?
Gdy w półmroku pusty dziedziniec przemierzasz
krokiem pewnym… dzielnego rycerza,
ciemna peleryna na wietrze faluje.
Ja do skrzydeł wręcz ją przyrównuję.
Jesteś niczym ktoś ze snu, co raptem przybył tu.
Zza wieków bram… wyszedłeś sam…
Powiedz, co w to miejsce cię sprowadza, wciąż każe wracać i…
zapomnieć duszy przeszkadza… Swój sekret wyznaj mi!
Ja pomóc pragnę ci, nawet jeśli ty… wyzwolisz w sercu łzy…
Dziś nie wiem, już nie wiem, gdzie mam szukać ciebie.
Tak, nie wiem… Jak? Nie wiem… W którym siódmym niebie?
Daleko, za rzeką… za łąką, lasami…
za wielką doliną, siedmioma górami…
Nie wiem już… cóż… błąkam się wśród głusz.
Ciernie róż, jak nóż, ranią mnie w noc burz!
Znajdę cię, tam gdzie… przestał płynąć czas.
Tyle dni… wciąż mi moment ten się śni… a w nim my…
Monika Szczypior
Zasłuchałam się w pięknym tekście i w głosie anioła, który ma na imię Monika i Was też zapraszam do posłuchania!!!
*obrazy: Władysław Czachórski: Dama w liliowej sukni, Jan Matejko: Kasztelanka, Monika
*** żeby posłuchać głosu Moniki i piosenki, której tekst umieściłam, musicie kliknąć w tytuł
https://www.youtube.com/watch?v=oOS4VSuR9Sc
https://www.youtube.com/watch?v=oOS4VSuR9Sc
Jesteś nieoceniona! Zauroczyłam się twym blogiem dogłębnie!!! A to, co zobaczyłam i przeczytałam na swój temat, to z nóg mnie zwaliło!!! Chylę czoła!!! Jestem ukontentowana, wzruszona... i zachwycona, że słów mi brak, by oddać swe doznania!!!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie udało mi się dołączyć Twojego filmiku, ale może jeszcze mi się uda.
UsuńPozdrawiam, Moniko, twórz, a ja będę słuchać i podziwiać, serdeczności!
Raz jeszcze z serca tobie świetlistą mocą dziękuję, dobrotliwa pokrewna duszyczko!
UsuńMoniko, polecam się na przyszłość! ;-)
UsuńWitaj Joasiu!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna piosenka i jej wykonanie. Jestem pod wrażeniem.
Gratulacje dla Moniki, którą ukontentowałaś swoim wpisem. Skromna musi być... i zero gwiazdorstwa.
Michał
Ogromnie panu dziękuję za tak przemiłe słowa, jestem niepomiernie wdzięczna, bo radują mą artystyczną duszyczkę i motywują do dalszego tworzenia...
UsuńWitaj, Michale, bardzo się cieszę, że podoba Ci się ballada Moniki, mnie spodobał się jej głos od razu, jak tylko posłuchałam u naszej wspólnej znajomej, Dorotki. W ogóle się cieszę, że poznałam tak fajnych ludzi, jak Monika i Ty i jeszcze paru innych, serdeczności serdeczne, j.
UsuńBardzo klimatyczna pieśń o tęsknocie za kimś bliskim... którą swobodnie można odnieść do określonej sytuacji.... :-)
OdpowiedzUsuńCiepły głos Moniki- nadaje utworowi magiczne brzmienie :-)
Serdecznie Was pozdrawiam, artystyczne Duszki! :-))
Jestem niewypowiedzianie wdzięczna za tak pozytywny odbiór mojej autorskiej kompozycji. Bardzo dziękuję i ze szczerego serca artystycznego pozdrawiam...
UsuńBardzo mi miło, Beato, że zajrzałaś tutaj, cieszę się, jak dziecko, dzięki i pozdrawiam!
UsuńJak dobrze, Joanno, że stworzyłaś notkę na ten temat. Tekst naprawdę ładny, do tego ten subtelny głos Moniki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję za przychylność względem mojej twórczości... Tekst powstał grubo po północy w niedzielę świąteczną. Cóż, natchnienie czasu nie wybiera, ale najlepiej tworzy mi się wyciszoną nocą. Wówczas powstała również melodia. Może to był jakiś przekaz odgórny,hi,hi...
UsuńRzeczywiście noc ma coś w sobie. Jest cicho i ciemno i wtedy najlepiej się tworzy :)
UsuńTo fakt, potwierdzam. Przynajmniej mnie wena twórcza wówczas nachodzi, choć ta plastyczna raczej w ciągu dnia. Bajecznych snów życzę!
UsuńJak to dobrze, że są jeszcze tacy młodzi ludzie, którzy nie ograniczają się do wszechobecnych odmóżdżaczy, tylko czują, tworzą, chcą coś przekazać ludziom. Pielęgnuj i rozwijaj swój talent. Życzę wytrwałości, konsekwencji i wiele weny. Byłam na You-Tube, zostawiłam komentarz. Gratuluję talentu, bo tak wszystko zrealizować samodzielnie od początku do końca, to nie lada sztuka.
UsuńPozdrawiam
"Zapisane w locie"
http://czarownica-z-bagien.blog.onet.pl/
Niko, cieszę się, że podoba Ci się piosenka Moniki, bardzo mocno pozdrawiam!
UsuńCzarownico, ja też tak myślę (zresztą często podobnie myślimy), że jest świetnie, iż są wśród nas takie wrażliwe, zdolne istoty, jak Monika.
UsuńZajrzę do Ciebie, pozdrawiam!
Arcymocno wam dziękuję, moje drogie dziewczęta, że takie balsamy wylewacie na mą duszę i okładacie ją plastrami miodu, tym bardziej jestem wzruszona, iż jeszcze kilka miesięcy temu sporo osób, nawet w mojej rodzinie, pukało się w czoło radząc mi, bym się nie ośmieszała pakując do internetu to staroświeckie zawodzenie, bo i tak nikt tego nie zechce słuchać, ale ja pragnęłam zrealizować swoje marzenie licząc na to,że znajdą się takie wyjątki od reguły jak ja, którym moja muzyczna twórczość też do gustu przypadnie, no i proszę... nie oczekiwałam takiego pozytywnego odzewu. Wasze motywujące wypowiedzi upewniły mnie jednak w przekonania, iż na przekór wszystkim przeciwnościom warto realizować swe wzniosłe pragnienia, by usatysfakcjonować potrzeby ducha!!! Raz jeszcze... stokrotne dzięki, zwłaszcza tobie, Asieńko wspaniałomyślna!!!
Usuń/▒▒▒●)
OdpowiedzUsuń▒▒▒)>
,)▓▓▒
/▓▓(▒▒ STUK-PUK
/▓▓)▒▒▒) TO JA-
/▓▓/▒▒▒/ ŻYCZĘ CI
/▓/▒▒▒/ MIŁEGO DNIA:)
/_/``""`"\_
Piękna ta piosenka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie za życzenia :) Miałem cichą nadzieję że zajrzysz tam do Nas - czasu bowiem brakło by składać znajomym życzenia indywidualnie, a robić to połowicznie - nie wypada i nie ładnie :) Trzeba czasem być sprawiedliwym ;)
Pozdrawiam Cię ciepło i myślę że teraz będę mógł tu częściej wpadać:)
E. O.
PIĘKNA PIOSENKA SERDECZNIE POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńNiepomiernie raz jeszcze wam dziękuje, moi mili, żeście ze mną w mej krainie balladowej przez moment byli... Jeśli ktoś jeszcze chciałby tam zawitać, to zapraszam i udostępniam link do mojego ulubionego utworu z albumu TWIERDZA https://www.youtube.com/watch?v=28U3zLHLgWY
OdpowiedzUsuń