Translate

16 listopada 2025

"Listopad jest dla mnie ponury i deprymujący". ***

DE(pres)JA VU


"Świat naprawdę traci kolory, gaśnie światło" - Maciej Rajek


końca świata i światła jeszcze nie będzie ale on

kreator wewnętrznej rozpierduchy
wtargnie od zewnątrz i przyklei mnie
do ohydnie kiczowatego plakatu
jako jeden z wielu niepasujących
do siebie elementów

drzewa powyginają szpony
 jakby nagle siadła im spastyka
znudzony wiatr zaszaleje adehadowo
deszcz jak autysta będzie walić łbem
w nieczułe na dotyk plastikowe okna
dni zaczną konać szybko i nazbyt skutecznie

skulę się w sobie pożegnam własny uśmiech
nieadekwatnie jasny do zaistniałej sytuacji
dogadam się koleżką w czarnym kapturku
zmęczonym koszeniem plonów kiepskiej jakości

żeby postawił mi orzeźwiającą caffè latte
po to bym nie musiała brać udziału

w najgorszym widowisku świata
nad którym on nigdy nie potrafi zapanować
bo rozpada się i gnije jak truchło u Hitchcocka

mistrz grozy i destrukcji klasy B

zawsze kopie głębokie groby
w mojej miękkiej gliniastej psychice


więc dekadenckie myśli niespokojnie
spadają na zsiniały ziemisty 

zbity pysk

listopada

 

JoAnna Idzikowska - Kęsik, 15 X 17

Witajcie, przywitałam Was swoim starym wierszem o listopadowej depresji i listopadowym deja vu, która i który dopadają mnie zawsze, nawet wówczas, kiedy ten listopad jest w miarę ładny na swój osobliwy sposób.

Przed nami nowy tydzień, mój na pewno będzie bardzo intensywny, jak i poprzednie, w których miałam bardzo dużo dodatkowych zastępstw. 

A teraz, w tym tygodniu, będę mieć zebrania i konsultacje z rodzicami, wycieczkę szkolną do Karpacza i Jeleniej Góry, którą organizuję i wizytę naszych niemieckich przyjaciół z Bautzen, z którymi będziemy się bawić w teatr i gotowanie. 

Pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie, zapraszam również do przeczytania postu poniżej - recenzji najnowszego filmu Wojciecha Smarzowskiego.

Życzę Wam i sobie udanego, słonecznego, jasnego i dobrego nowego listopadowego tygodnia, posyłam uśmiech i uściski!

Obrazy przedstawione w dzisiejszym poście to piękne jesienne pejzaże autorstwa Thomasa Kinkade (1958-2012), wspaniałego amerykańskiego artysty i biznesmena, nazywanego królem kiczu i mistrzem światła. Kicz kiczem, ważne jest piękne i jasne światło, a jesień na tych obrazach to sielanka!

Autorem cytatu w tytule postu jest znany polski naukowiec i pisarz, Janusz L. Wiśniewski (wywiad - rozmowa z Małgorzatą Domagalik), lubię go - i cytat i p. Wiśniewskiego - bo jak jeszcze nie pracowałam w szkole, wyjeżdżałam w listopadzie tam, gdzie było jasno i ciepło, tutaj macie całość: 

 "Czy Pani też czuje się w listopadzie "wypalona"? Listopad jest dla mnie ponury i deprymujący. Gdybym mógł zmienić kalendarz, wykreśliłbym z niego listopad. Każdego roku obiecuję sobie, że zrezygnuję z urlopu latem i wyjadę w listopadzie tam, gdzie akurat kończy się wiosna, przechodząc powoli w lato".

 A powyżej macie zrobiony przeze mnie stroik na drzwi wejściowe (zmieniam stroiki adekwatnie do pór roku, ale w grudniu zimę zaczynam w mikołajki)...


I jakąś panią wychodzącą rano do pracy, która chyba już nigdy nie nauczy się robić przyzwoitego selfie.
Udało mi się również dzisiaj uwiecznić taki ciekawy ciąg cyferek, wyświetleń mojej strony:

 Do następnego, dobrego dla Was!  

47 komentarzy:

  1. Listopad ma coś w sobie dołującego sam w sobie. Nawet poezja, po którą sięgam czy sama piszę jest smutna. Cytat, no właśnie nie da go wykreślić z kalendarza. Hmm, czy to by coś zmieniło? Pejzaże są cudowne!
    Serdeczności przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że w listopadzie przenikają się światy, a śmierć haruje na nadgodzinach. Uściski Kochana!

      Usuń
  2. Depressing November? I suppose it's because in some places the weather changes, becoming cloudier and grayer. But here in Alicante, it's still summer... the seasons have changed. Very nice photographs.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You live in a beautiful place, with a wonderful, warm climate. It's cold, dark, and gloomy here. Hugs, Maria!

      Usuń
  3. Nigdy nie lubiłam listopada. Wiele osób tak ma. Jednak w tym roku, pomimo rzutu mojej choroby i problemu z poruszaniem się nie czuję do niego niechęci. Czas płynie i już jego połowa za nami. Czytam książki napawające optymizmem, słucham muzyki i szydełkuję, by usprawnić dłoń. Oby tylko ból ustał, wyruszę na spacer. Piękne pejzaże pokazałaś. Pozdrawiam i życzę pięknych dni:):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pory roku ani pogoda nigdy nie powinny rządzić nastrojem. Człowiek ma dość życia w sobie, by umierać na widok listopada.

    OdpowiedzUsuń
  5. Listopad potrafi przytłoczyć, nawet jeśli pokazuje swoje jasne strony. Tęsknota za światłem i ciepłem w tym miesiącu jest całkiem zrozumiała.
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Biedny listopad, mało kto go lubi a przecież on także ma swoje uroki. Ja go kocham za rześkie przymrozki, za przytulne swetry, czapkę i rękawiczki, długie wieczory, kiedy deszcz puka w parapet, gorzkawy zapach opadłych liści i bezlistne drzewa, sprawiające, że pejzaż wygląda jak subtelna czarnobiała grafika. Stroik jest śliczny a Ty w dobrej formie jak widzę, mam nadzieję, że wycieczka będzie udana 💙😺

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć Joasiu :)
    No rzeczywiście ciężkie dni przed Tobą... Ja szczerze mówiąc nie mam żadnych planów na te dni, ale listopad jest i dla mnie miesiącem, kiedy mi się nic nie chce, nie lubię tego czasu, szarugi... Jak dla mnie wolałabym żeby nie było tego miesiąca, a zamiast niego jakiś miły, kolorowy, ciepły dodatkowy wiosenny lub letni.
    Powiem Ci, że opublikowałaś bardzo ładne obrazy :) Joasiu życzę Ci, żeby Twoje plany udały się znakomicie!!!
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bonsoir 🌙🌙🌙
    Je passe sur ton blog
    En ce dimanche
    Pour venir te souhaiter
    Une belle soirée et nuit
    Bisous doux Rita 🍀🍀🍀

    OdpowiedzUsuń
  9. A wiesz, że bardzo ładnie wyglądasz w czerwonym? Chyba wiesz. I wiesz, że wiersz jest świetny? Pewnie też to wiesz, ale piszę, żebyś wiedziała, że przeczytałem, zobaczyłem, byłem tutaj. Pozdrawiam Joanno.

    OdpowiedzUsuń
  10. The paintings are beautiful. Autumn really does have wonderful colors.
    November isn't my favorite month. February is even worse for me, because by then I'm already longing for spring.
    Hugs

    OdpowiedzUsuń
  11. Listopad tak ma, ciężko się wstaje i w ogóle to chyba najtrudniejszy miesiąc w roku... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Droga Joanno ! Te obrazki wykonane przez "króla kiczu" bardzo mi się podobają ! Jest w nich tyle ciepła i pięknej bajki... Dla mnie kicz to zgoła coś innego - chyba ?
    Jeśli zaś chodzi o film "Dom zły" to nie oglądałam. Oglądała moja siostra i wiem od Niej, że warto obejrzeć. Na pewno nie jest to obraz łatwy w odbiorze. Na FB przeczytałam bardzo udaną recenzję pewnej psychoterapeutki - na temat tego filmu. Było w niej wiele trafnych spostrzeżeń, np. jak to najpierw wszystko jest ładnie, pięknie i cudownie się układa, a potem zaczyna się przemoc. Jak to niektórzy mężczyźni ciągle nie chcą zrozumieć i nawet w kinie mówili pod nosem: "głupia baba". Czasem trzeba się zatrzymać i patrzeć głębiej, zadać sobie pytania : jakie mechanizmy nią kierowały, jakie emocje ? Dobrze, że są takie filmy. Uważam, że są potrzebne, by mówić głośno o przemocy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Well written and love the autumn art :-D

    OdpowiedzUsuń
  14. So far, our Nov. has been mild and we even got some decent sunshine, but from Monday on it will be rainy, cloudy and cold. Hope you are well, JoAnna.

    OdpowiedzUsuń
  15. Grafika prześliczna, czyni listopad piękniejszym, milszym sercu.
    Działań przed Toba wiele, więc siły i cierpliwości na kolejny tydzień.
    Selfie świetne! Byle do grudnia!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesień, a już wybitnie listopad, przygniata mnie głazem nieodmiennie. Potem jeszcze styczeń...

    OdpowiedzUsuń
  17. Joanna, I'm familiar with the work of Thomas Kinkade. I adore his paintings of houses.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi piacciono le opere di questo pittore.Buona giornata da Olga

    OdpowiedzUsuń
  19. Hello dear JoAnna,
    Luckily, I don't suffer from depression in November. I'm actually glad summer is over. Summer isn't good for my health. Luckily, autumn temperatures are a bit lower than summer temperatures, and I find the colors of nature so beautiful right now.
    What a beautiful decoration you made for the front door; the colors are stunning.
    I wish you a wonderful week.
    Love, Irma

    OdpowiedzUsuń
  20. Um poema que retrata o pior que há em Novembro. Realmente depressivo. Embora, por aqui, há sempre um Verão de S. Martinho, com dias ensolarados como hoje.
    Em qualquer caso o seu poema é magnifico, parabéns pelo seu talento para as palavras.
    Boa semana querida amiga Joanna.
    Um beijo.

    OdpowiedzUsuń
  21. Przeczytałam Twoja recenzję filmu Smarzowskiego. Zachęciłaś mnie do jego obejrzenia.
    A wiersz cudny, jak zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  22. Joanna espero que novembro seja um ótimo mês pra você, espero que você passe por cima dos problemas que vier sobre você, feliz semana bjs.

    OdpowiedzUsuń
  23. U nas akurat dzisiaj słonecznie, więc może jeszcze listopad nas czymś dobrym zaskoczy. Miłego, pogodnego! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Niech ten listopad zaskoczy Cię czymś miłym.

    OdpowiedzUsuń
  25. Listopad nie jest też moim miesiącem.
    Na szczęście już jest po połowie:)
    Wiersz wyraża wszystko a stroik śliczny!
    Piękne jesienne grafiki!
    Twój tydzień zapowiada się niezwykle pracowicie.Na pewno nie będzie miejsca na nudę. Siły, zdrowia i cierpliwości życzę i pozdrawiam cieplutko 😘🍁🍂

    OdpowiedzUsuń
  26. Pierwszy raz tak mam kiedy jesień mnie dołuje Asiu. Coś strasznego. Zawsze lubiłam jesień i listopadową porę. Codziennie staram się szukać pozytywnych stron życia i nie poddać się dołkowi, który nieustannie na mnie napiera. Idzie mi średnio na jeża. Kurcze do wiosny daleko... Złe wieści. Nie wiem jak wytrzymam do wiosny. Twój stroik cieszy oko zdecydowanie Kochana. Miło się czyta twoje teksty i cytaty. Też nie potrafię zrobić sobie dobrego selfie. Zawsze wychodzi mi nijakie. Trzymaj się ciepło Asiu i nie daj się listopadowej chandrze.

    OdpowiedzUsuń
  27. Boa noite de Paz, amiga Joana!
    Você nos acolhe com toda gentileza.
    Novembro vai, Novembro vem e vamos vencer uma vez mais toda nostalgia típica do mês.
    Telas muito formosas nos apressntou.
    Tenha uma nova semana abençoada!
    Beijinhos fraternos

    OdpowiedzUsuń
  28. Te grafiki strasznie mi się podobają, ja w nich kiczu nie widzę:)))) A listopad czasami da się lubić, zwłaszcza przy gorącej herbatce, świeczce oraz dobrej książce:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Coucou,bonjour
    Je passe sur ton blog
    Pour venir te souhaiter
    Une belle et agréable journée
    Amitié.Bisous Rita

    OdpowiedzUsuń
  30. Listopad już taki jest. Ale kiedy świeci słońce, jest ciepło jest całkiem przyjemnie. Dzień Krotszy ale obowiązków już nie. Niech to będzie jednak przyjemny czas. Żyjmy !!! Korzystajmy z tego czasu i tej pogody. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie lubię listopada bo dni są takie krótkie i na dodatek najczęściej deszczowe, szare i nieprzyjemne. Ten miesiąc jest tak przygnębiający, przytłaczający, staram się ze wszystkich sił go odczarować, ale jakoś mi to nie wychodzi. JoAnko! Ty jak zawsze prześliczna!!! Obrazy przepiękne a stroik bardzo delikatny przykuwający uwagę. Bardzo mi się podoba.
    Ściskam Cię mocno i serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękny stroik ciekawa recenzja, refleksyjny wiersz i ogólnie post bardzo nastrojowy :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Autumn is a special time. I must admit that this Autumn has been somewhat hard for me, with many changes and challenges. Some seasons are more suitable for melancholy and feelings of sadness than others. Winter and Autumn can feel depressive for many reasons, but they are also beautiful in their own way. I think sometimes we can find beauty in sadness.
    I enjoyed your November poem, it's powerful and real.

    OdpowiedzUsuń
  34. P.S. I find Thomas to be such a fascinating artist. Sure, Thomas was a flawed human in some ways, but in some ways also wonderful. He was a business man and an artist. Many critique him as kitch art without a value, but his paintings have touched more people than modern art. He created a feeling of closeness with the people who bought his art, he made people fall in love with art again. Certainly, he had great technical skill as an artist. When I see his painting, I think a lot about all the documentaries I watched about him. Apparently, he lived in extreme poverty as a child. So, he dreamt of fire that would burn when they returned to the cottage the lived in.

    OdpowiedzUsuń
  35. Everything you share is so lovely, JoAnna. You have a very special light about you, the kind that shines through even when you talk about november, tiredness, or intense poems.
    You convey sensitivity, strength, and a very natural charm. I also really like Kinkade.
    Sending you a big, warm hug with lots of affection and... buziaki! 💛💛🌞🌺😘😘🌸😘😘🌸😘😘🌸😘😘😘🌸😘😘🌸😘😘🌸😘

    OdpowiedzUsuń
  36. Your selfie is very beautiful JoΑnna!
    Autumn certainly brings a melancholy but it is an excellent season full of colors!!
    Very beautiful post full of authenticity!
    Be well and have a great time🧡🧡🍁🍁!!

    OdpowiedzUsuń
  37. Dear JoAnna, you look beautiful. I think here in Montreal, Canada people find January depressing because it is after Christmas 🎄 and some people lose their job around Christmas.
    Of course I can't speak for everyone but this is what I have noticed.
    Sending you warm hugs 🫂 🤗 and much love ❤️

    OdpowiedzUsuń
  38. Fajnie, że masz tyle wyjazdów w listopadzie ♥ Ja nic nie planuje więc niestety dość ponuro się to szykuje ;) I grudzień podobnie. Rok temu kilka atrakcji a w tym roku może 1 wyjazd? No cóż, każdy rok jest inny, co nie ;)? Miłego dnia :)
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
  39. Witaj Asiu!
    Muszę przyznać że z wiekiem i mnie listopad dobija. Kiedyś nie zwracałam na niego szczególnej uwagi,a teraz ta szarzyzna bardzo na mnie działa...
    U mnie ten tydzień też szalony,2 wizytacje oficjelni więc jest szaleństwo żeby wszystko było wysprzątane na błysk. Stroik piękny! Jeszcze trochę i będziesz mogła zmienić na mikołaje. Ja już nie mogę doczekać się grudnia 😃
    Gorące pozdrowienia i dbaj o siebie Kochana 🩷

    OdpowiedzUsuń
  40. Wiersz bardzo mi się podoba i reprodukcje też!
    Ten listopad dość szybko mija. Masz dużo ciekawych wydarzeń związanych z pracą.
    Jesienny stroik- śliczny!
    Pozdrawiam. Dobrego czasu!

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo poetycko napisany wiersz, cudowny! Listopad jest dość specyficznym miesiącem, jednak można go odczarować. Kto z nas nie lubi w chłodne wieczory usiąść w wygodnym fotelu, okryć się miłym i ciepłym kocem i wypic pyszna herbatę? Czasem drobne rzeczy i czynności zmieniają pochmurna pogode w coś magicznego i przyjemnego.

    OdpowiedzUsuń
  42. Coucou mon amie,❤️
    J'espère que tu as passé
    Une bonne nuit,moi oui
    Je passe sur ton beau monde
    Pour te souhaiter un bon mercredi
    Très froid moins 2°)
    Merci de ton passage sur mon blog !
    ravi de te lire
    Byzz👄 ton amie poupouille*!

    OdpowiedzUsuń
  43. Pronto termina Noviembre.
    Bellas imágenes y muy hermosa decoración.
    Compartes muy lindas e interesantes cosas.
    Un beso y muy felices días.

    OdpowiedzUsuń
  44. Bonjour❤️Mon ami(e)*☘️
    C'est avec le ciel mitigé
    Très froid ce matin 2°)
    Que je passe te souhaiter un bon jeudi
    J'espère que tu va bien
    Moi pas trop, mal au dos
    Byzz 💋de moi*ton amie*☘️

    OdpowiedzUsuń
  45. Bella Joanna, maravillosas imágenes y muy bello el poema.
    Me gusta Noviembre, es el mes de mi nacimiento, te ves hermosa en la foto, bella por fuera y por dentro.
    Que pases un hermoso y feliz día.
    Besos bella Joanna

    OdpowiedzUsuń

🌺Bardzo dziękuję za każde słowo. Możesz zostawić komentarz w dowolnym języku! Możesz użyć tłumacza w prawym górnym rogu, aby przełączyć się na preferowany język. 🌺Twoje opinie są tutaj zawsze mile widziane, ale nie obrażaj nikogo i nie spamuj. A ja w miarę możliwości czasowych zawsze zajrzę na twój blog. ♥️