"Nasze życia rozchodzą się".
Lew Tołstoj
odejdź, nie zatrzymuj na siłę
kobiety, do której nic nie czujesz.
ona doskonale rozumie,
że ten związek jest jak stara
nagrobna fotografia -
wyblakły i popękany,
martwy i nikomu niepotrzebny.
ona nie widzi perspektyw.
jeszcze niedawno była demonem,
femme fatale, obiektem gorących wrażeń.
teraz przypomina durnostojkę,
kurzojada, którego nie chcesz dotknąć,
porcelanową lalkę z rozbitym sercem.
kiedyś może byłeś dla niej
przez chwilę dobry,
może lubiłeś i chciałeś więcej.
dzisiaj wydaje ci się obca,
odległa jak matka, która
odchodzi zawsze
w nieodpowiedniej chwili.
zostaw ją. odpuść. przemilcz.
nigdy nie patrzyłeś jej w oczy.
to zazwyczaj oznacza nieszczerość.
idź. obdaruj kogoś innego
bukietem swoich frustracji,
a jej pozwól przetrwać w świecie,
w którym wszystkie udawane miłości
mają krótkoterminową gwarancję
przydatności do zabawy w dom.
są atrapą wyższych uczuć,
erzatzem bliskości.
to nie boli.
to tylko wiersz o czymś,
co nie powinno się zdarzyć.
JoAnna Idzikowska - Kęsik, 2017
Witajcie moi Drodzy po przerwie, która była mi bardzo potrzebna do tego aby odpocząć i zresetować myśli oraz zrobić sobie wolne przed bardzo intensywnymi dwoma miesiącami w pracy - zawsze tak jest pod koniec roku szkolnego, ale potem są wakacje i to jest piękne. Teraz jednak mam mnóstwo pracy, wyjazdów, szkoleń, pisania dokumentów, imprez i innych rzeczy.
Nie udało mi się napisać wiersza o kwietniu, więc oddaję Wam dzisiaj stary wiersz z archiwum, możecie krytykować ile chcecie. Mam teraz mnóstwo pracy i nie wiem, czy dam radę dużo pisać na blogu, jednak pozdrawiam Was serdecznie, życzę udanego, ciepłego i pachnącego maja! Niech Wam szczęście sprzyja.
Na koniec moje nowe kubeczki z nowej w Bolesławcu Ceramiki Arkadia - śliczne, ale jak wszystko w tym "prawym" świecie, stricte dla praworęcznych, bo gdy piję trzymając kubek w lewej, wiodącej ręce... nie widzę tych pięknych wzorków w środku kubeczka... Cóż, takie spostrzeżenie dla mniejszości lewomyślnej. :D
Preciosas flores nos traes por Mayo.
OdpowiedzUsuń¡Gracias María, que tengas un lindo mayo!
UsuńGreat to see you back :-D Wonderful photos of the flowers and your animals :-D
OdpowiedzUsuńThank you Ananka, greetings!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Tołstoja. To Bóg literatury.
OdpowiedzUsuńA ja go kocham również dlatego, że był wege. 🌿
UsuńBelo poema. Tolstoi es es genial. Me gustaron las flores y tu perrito es tan tierno. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńMuchas gracias querida Judith, abrazos y besos!
UsuńJoAnna, I've missed you! I'm glad you've published a new post. Your dog and cat are so cute. We both can't live without these little creatures.
OdpowiedzUsuńThank you Irina, I'm glad you're here, hugs!
UsuńGood to see you back, Joanna, I hope that you had a great break. Happy May!!
OdpowiedzUsuńThank you dear Angie, hugs!
UsuńI listened to the song "Ripped Jeans" in Russian. A very stupid song!
OdpowiedzUsuńI learned this song, as you say, stupid, as my daughter Jowita, studied Russian philology, they discussed this text in class. Of course as one of many, but thanks to that I learned to sing Подмосковные Вечера.
UsuńWe missed you JoAnna.
OdpowiedzUsuńYes, the end of the school year is always very busy!
The poem is wonderful, as are your photos with such beautiful flowers!
I hope everything goes well!!
Thank you dear Katerina! All the best! 🥰😘💚
UsuńJoasiu, piękne rzeczy dziś u Ciebie, od kwiatów, poprzez pupile, do poezji włącznie.
OdpowiedzUsuńPięknego czasu dla Ciebie, satysfakcji z wszystkiego co robisz!
Dziękuję Jotko, jest ok, jest cudowny maj, niebawem biorę pół szkoły na wycieczkę do czeskiego Liberca, no i w zapasie perspektywa wakacji. Uściski i serdeczne pozdrowienia! 🍀🌿💚
UsuńHello dear JoAnna,
OdpowiedzUsuńNice that you are back and you have taken very nice pictures.
I hope for you that the last part of the school year is doable, always very busy, I know.
I wish you a nice week, enjoy it.
Greetings Irma
Hello dear Irma, thank you very much! I wish you very green and great May! All the best. 🍀🌿💚
UsuńJak to dobrze, że wiersz wyciągnięty z archiwum, bo to oznacza, że ów nieudany związek za Tobą. Gdy miną pracowite dni i nadejdzie wakacyjny czas, niechaj będzie porą miłości. Uściski.
OdpowiedzUsuńNie lubię anonimowych komentarzy, zwłaszcza, że moje wiersze nie są o mnie, a już na pewno nie te o przemocy. Jednak dziękuję za dobrze życzenia.
UsuńJoasiu kochana tesknilam!super wiersz dziękuję za niego bo znam takie związki z autopsji i sama się sobie dziwię że w tym tkwilam. Buziaki kochana papa
OdpowiedzUsuńWszystko pamiętam Pralinki z naszych rozmów, maili. Przeżyłaś swoje, ale teraz jesteś silniejsza. Wszystkiego dobrego moja Droga, zielonego maja! 🌿💚🍀
UsuńHello JoAnna,
OdpowiedzUsuńWhat a nice post with wonderful flowers.
It so nice to see all these kind of flowers are coming up. The purple flowers of the lilac tree are fantastic.
I see them in my own garden too. Springtime will do his best.
Many greetings,
Marco
Thank you Marco, I wish you very nice new week!
UsuńCałkiem fajny wiersz i te fotografie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jerzy, dobrego!
UsuńPiękny wiersz! Czasami dobrze jest powrócić do starych zapisków. Śliczne fotografie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam Bogusiu, wciąż coś znajduję w różnych notesach. :)
UsuńWitaj Kochana!
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne fotki! tyle w nich radości, optymizmu, kolorów i ciepła:) wróciło życie, na które tak bardzo czekaliśmy:)
A Twoje istoty są przeurocze i kochane🫠
Asiu, wiersz jest bardzo wymowny, piękny i bardzo prawdziwy! Kiedy go czytałam, cały czas w głowie miałam piosenkę J.Połomskiego " Kiedy miłość odchodzi".
Mam nadzieję, że wiosna i jej magiczna moc dodadzą Ci sił i pomogą przejść przez okres wytężonej pracy i tego życzę z całego serca!
Przytulam mocno i wysyłam moc serdeczności🤗🧡
Witaj Kochana! Wiosna naprawdę dodaje energii i sił. Jest niesamowita. Nie znam piosenki Połomskiego (wiem, wstyd się przyznać), ale zaraz posłucham, zwłaszcza tekstu. Posyłam Ci moc serdeczności i uśmiechu, jest ok, ale mam naprawdę mnóstwo roboty, jak to pod koniec roku szkolnego bywa. Uściski!
Usuń
OdpowiedzUsuńSuch beautiful photos, I love the picture of you. When you wear red, you shine.
Kisses
Thank you dear Andrea, many regards!
UsuńJoasiu, cudne zdjęcia :) Szkoda tylko, że pogoda się zepsuła :( Było już tak pięknie, miło, cieplutko, a teraz, jak późna jesień :( Co do zaprezentowanych przez Ciebie kubeczków, są zachwycające! Ja kilka dni temu kupiłam sobie kubek-filiżankę z wizerunkiem kotka :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, pozdrawiam Cię serdecznie!
Witaj Aniu, chłodny tydzień był u mnie, ale może teraz po pełni zrobi się cieplej? Miejmy nadzieję! Jak Twój Mruczuś, wrócił? Uściski!
UsuńDobrze Cię znów widzieć :) Cudna poezja i zdjęcia przepiękne, widać na nich wiosenny optymizm :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję bardzo i pozdrawiam Joasiu!
Usuń🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńBonsoir
🌙 🌙 Je passe te souhaiter
Une agréable soirée
Suivie d'une douce nuit 🦋
💖Amitié de ton amie Rita
💐 💐 💐 💐
Merci beaucoup! Bisous Amie! 😘🌺🍀❤️💐🌼
UsuńLovely
OdpowiedzUsuńThank you!
Usuńmerci bonjour une bonne journee ce mercredi bisous
OdpowiedzUsuńMerci mon amie!
UsuńWitaj Asiu ponownie! Miło że jesteś! Pięknymi zdjęciami się podzieliłaś z nami. A kubeczki są naprawdę obłędne! Zresztą jak Twoje zwierzaki, całe do zeżarcia jak ja to mówię 😉
OdpowiedzUsuńAsiu wszystkiego dobrego, oby te ostatnie tygodnie roku szkolnego nie wycisnęły Cię do ostatniej kropli😘 gorące pozdrowienia i uściski 😘
Dziękuję Kochana Moniczko, pozdrawiam Cię mocno i serdecznie, uściski!
UsuńLindo poema acompanhado de lindas fotos, amo flores, é sempre bom dar uma pausa, que bom que você está de volta, bjs.
OdpowiedzUsuńOlá Lucimar, obrigada. Saudações calorosas e cordiais!
Usuń🦋🦋 Bonsoir 🦋🦋
OdpowiedzUsuńJe te souhaite
Une chaleureuse soirée
Près de ceux que tu aimes
Douce nuit remplie de jolis rêves
🦋🦋 Amitié Rita 🦋🦋
Bonsoir amie Rita! Salutations chaleureuses et cordiales !
UsuńZdjęcia wyczekiwanej wiosny są bardzo piękne. Tyle w nich radości. I słodkie zwierzaki. Smutny byłby świat bez takich pupili. Moja pupilka jednak nie chce zamieszkać w domu. Mogę głaskać tylko na ogrodzie, bo na ręce też nie pozwoli się wziąć. Kubeczki są takie ładne aż miło popatrzeć nie mówiąc już o tym, że wspaniale z nich pić. Wiersz jakże prawdziwy, ale takie związki są dosyć częste niestety. Oddałaś w nim całą prawdę. Życzę Ci samych dobrych chwil w tym pięknym ale pracowitym miesiącu. Niech siły Cię nie opuszczają. Uściski posyłam:):):)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam Janeczko! Uściski!
UsuńJoAnna, whats up baby girl, welcome back!! you lead us into a beautiful symbiosis with nature and your personal and deeply moving poetry, which preserves values, your divine grace..
OdpowiedzUsuńMy warm embrace for your depth and good work.
Happy May, poet friend. Happy flowers, happy essences, happy life. Buziaki 😘🌺😘🌺
Thank you very much dear Carolina! Kisses and hugs 🤗
UsuńCieszę się Asiu że wróciłaś. Ja znów postanowiłam sobie zrobić przerwę od Fejsbuka i Instagrama. Pierwszy raz. Totalna detoksykacja. Już dawno powinnam to zrobić. Jedna osoba ciągle mnie męczy na messengerze. Jeśli sie nie uspokoi będę musiała ją zgłosić dalej. Mieszka na moim osiedlu, a jej córka chodzi z moją Leną do klasy. Od samego początku były problemy z tą kobietą. Już dawno nie byłam taka zmęczona. Wiersz wspaniały, dodał mi skrzydeł Asiu. I twoje zdjęcia maczków i nie tylko. Ty wiesz co mi poprawia humor. Pod koniec roku szkolnego zawsze urwanie torby, bo trzeba wszystko podomykac i tak dalej. Widok twoich zwierzaków też napawa radością. Moi kawalerzy właśnie poszli spać. Kubeczki przepiękne nie mogę się na nie napatrzeć. Podziwiam osobę, która je tworzy. Kocham twoje piękne, odważne wiersze. Buziaki Asiu. Jesteś wyjątkową osobą.
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba zrobić sobie przerwę Kasiu Kochana. Od internetu, a nawet od ludzi, co jest trudniejsze, ale też potrzebne. Trzeba odejść daleko by znowu być blisko, jak mawiał poeta.
UsuńChyba mam za dużo wątpliwości co do swojego pisania i jego sensu. Pewnie dlatego do tej pory nie wydałam tych wierszy...
Uściski Kochana, dziękuję za dobre słowa!
Z ludźmi mam Asiu to samo. Nawet ciężko mi myśleć o tym co ostatnio przeżyłam z pewnymi osobami. Nie spodziewałam się kolejnego ciosu od życia, a jednak... Zgadzam się z Tobą w stu procentach. W coś muszę wierzyć co by nie zwariować. Przytulam mocno ♥️
UsuńPrzepiękne zdjęcia, zwłaszcza kwiaty. Maj to mój ulubiony miesiąc.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Joanna!
UsuńUna belleza de fotos!!!!.
OdpowiedzUsuńMuy grato tu regreso con tan lindas letras.
Feliz mes de Mayo.
Un abrazo.
Muchas gracias Amalia, besos!
UsuńMajowa przyroda jest cudna... Też uwielbiam ceramikę z Bolesławca. :)
OdpowiedzUsuńTak! Maj nas otula cudem natury!
UsuńCiekawy post z materiałem do przemyśleń.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam Mirko!
UsuńBeautiful post
OdpowiedzUsuńI know. :)))
UsuńPlease read my post
OdpowiedzUsuńOK.
UsuńPiękny wiersz, nie warto zatrzymywać kogoś kto nie kocha.
OdpowiedzUsuńPiękne kubeczki- szczególnie ten w poziomeczki.
Dużo Twoich ulubionych maków... Twój pies cudownie zaplątany w tkaniny!
Faktycznie, maj i czerwiec to czas wzmożonej pracy w oświacie.
Trzymaj się! Pozdrawiam majowo.
O!!!! Ja też byłam przekonana, że to kubek w poziomki, a Pani w ceramice mi powiedziała, że w truskawki, jednak ja obstaję przy swoim. :)) Kocham maj i czerwiec, jeszcze żeby nie były tak zawalone robotą, ale cóż - nie można mieć wszystkiego. Uściski!
UsuńNie zamierza krytykować, nie znałam tego wiersza i chętnie poznałam. Zwierzęta urocze, mam nadzieję, że się lubią 🩷🌸
OdpowiedzUsuńMoje zwierzaki bardzo się kochają, żyją w symbiozie, uściski!
UsuńNie zamierza krytykować, nie znałam tego wiersza i chętnie poznałam. Zwierzęta urocze, mam nadzieję, że się lubią 🩷🌸
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńHola querida JoAnna, he querido varias veces comentar pero no puedo leer tus textos, me da error del traductor. Pero las imágenes que publicas son delicadas y tienen la belleza que generalmente le das a tus posteos.
OdpowiedzUsuńTe dejo un gran abrazo.
Hola, a veces sucede que el traductor no funciona, lamentablemente. Este es un poema sobre el final del amor. ¡Un cálido y cordial saludo!
UsuńSuper, że jesteś Joasiu! Ja takich przerw od blogowania coraz więcej potrzebuję i ciągle mi wychodzą takie nieplanowane.
OdpowiedzUsuńWiersz piękny, bardzo głęboki i prawdziwy.
Zwierzaki cudne i zieleń zachwycająca.
Wspaniałego weekendu!:)
Jestem, ale jakoś bez spinki i napinki. Mam ostatnio wątpliwości, chyba nie chcę już pisać ani wierszy ani postów... Uściski Kochana!
UsuńCzemu Asiu? Jak najbardziej twoje wiersze są warte czytania i myślę, że tych osób, które uważają tak jak ja jest dużo więcej niż jakichś tam na nie. Każda z nas czerpie z nich coś dla siebie. Trzymaj się ciepło i myśl pozytywnie.
UsuńDziękuję Kasiu. Może zbyt dużo czytam, może znowu wpadam nieświadomie w depresję, ale wydaje mi się, że nie ma sensu pisać, bo wszystko już było i co będzie również już było... Więc po co się starać? Nie wiem.
UsuńAsiu, a dla nas to ci piszesz jest zawsze piękne oryginalne i wyjątkowe i Ty też. Wierz mi. Nie daj sobie wmówić, że to co robisz nic nie znaczy. Nie znam nikogo kto tak pisze jak Ty. Współczuję Ci depresji, ja też walczę żeby wyjść z dołka. Pisanie jednak mnie ratuję. Nie wiem co bym bez tego robiła. Próbowałam rysować, ale nie idzie mi to tak dobrze jak kiedyś. Zostaje pisanie. Próbuję z siebie wykrzesać to co najpiękniejsze. Do psychiatry też się wybiorę. Potrzebuje papierka od lekarza na terapie do ośrodka. Ściskam mocno
UsuńA co tu jest do krytykowania?! Przecież to dobry wiersz, z "ideą".
OdpowiedzUsuńDzięki Be, ale ostatnio wątpię w sens pisania wierszy. :(
Usuń