Translate

23 maja 2021

„Sposobem na zaczęcie jest skończenie mówienia i podjęcie działania”. ***



***
 
w tym wierszu pozwolę sobie odejść

powie że jestem głupia
że robię życiowy błąd
zdenerwuje go mój stoicki spokój
brak emocji opanowanie

rzuci jakiś złośliwy tekst
spłoszy sikorki szukające schronienia
i wszędobylskie wróble

nigdy przenigdy nie zrozumie
jak bardzo potrzebowałam odmiany
jak mnie bolało że tak kurczowo 
trzymał się moich myśli
i jak ożywczo wpłynął na niego fakt

totalnej ciszy która nastąpiła
kiedy skończyłam pisać 
 
jik, 23 V 21


***cytat w tytule postu, Walt Disney

12 komentarzy:

  1. Z mottem zgadzam się całkowicie!
    Gdzieś czytałam , że czasami trzeba pozwolić odejść lub samemu to zrobić, by zacząć znów oddychać...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego oddycham i pozwalam wierszom ode mnie
      odchodzić, kiedy nie mam weny.
      Pozwalam sobie nie pisać na siłę.

      Jeśli masz imieniny - wszelkiej pomyślności Joasiu. :)

      Usuń
    2. Ja nie mam, ale faktycznie, może Ty jesteś majowa, to buziaki najszczersze przesyłam!

      Usuń
    3. Obchodzilam jak żyli
      moi rodzice.

      Usuń
  2. Odejść, to spalić za sobą mosty i już nie odzyskać nic a nic.

    Odchodzimy, porzucamy bez skrupułów, jakież to proste, ehhh.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odchodzę od wierszy i wracam

    i tak cały czas, odkąd pamiętam.
    Odkąd piszę.
    Z ludźmi bywa różnie.
    Każdy ma swoją drogę.
    Jednak moje przyjaźnie
    trwają latami. Jedna od zerówki.
    😁🥰

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Joasiu.
    Fajny wiersz...
    Faktycznie z ludźmi bywa różnie, ale warto mieć swoją drogę i ją kroczyć.
    Spokojnie, bez pośpiechu, ale cały czas do przodu w stronę słońca.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michale,
      bardzo dziękuję
      i idę w stronę
      Twojej strony...
      internetowej/ ;-)

      Usuń
  5. Z tym odchodzeniem od ludzi ( bo od pisania odeszłam kilka lat temu i już nie wracam) to u mnie jest dziwnie. Początkowo czuję się lekko, jest mi tak dobrze i czuję się radośnie, ale po dosyć krótkim czasie zaczynam tęsknić , z dnia na dzień coraz bardziej i... wracam, tylko, że te powroty już nie są takie same.Jest inaczej, tak jakby powrócić po kilkunastu latach do miejsca z lat dziecinnych i widać jakie przez ten czas zaszły zmiany. Zgadzam się też z komentarzem , gdzie napisane jest, że odejsć to znaczy spalić za sobą mosty, to prawda , też tak mam< Z TĄ RÓŻNICĄ< ŻE JAK PISAŁAM WCZEŚNIEJ U MNIE ODZYWA SIĘ TĘSKNOTA> Pozdrawiam JoAsiu <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem spontaniczna.
      Czasem mam ochotę rzucić
      wszystko i wszystkich,
      pokasować i zacząć od nowa.

      Usuń
  6. Kochana
    Każde odejście jest trudne.
    Najważniejsze, to nie załamywać się, żyć dalej i zacząć od nowa.
    Tobie się to udaje🤗
    Pozdrawiam cieplutko na cały dobry nowy tydzień💛🌞🌼🍀🍓☕😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żyję, Morgano, ale dopadła mnie niemiła
      dla osoby pracującej głosem, przypadłość:
      zapalenie krtani.

      Chyba zbyt długo trwało zdalne nauczanie...

      Wszelkiego dobra dla Ciebie!

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)