L.Poetka
for Jeanette Winterson
motto: "ADAM: Gdziekolwiek była ona t a m był Raj".
- Mark Twain, Pamiętniki Adama i Ewy
Gdziekolwiek była ona, nie było żadnego
Raju ani nawet namiastki idylli, żadnych dyskretnych
symetrii.
Wachlarz emocji w kolorach tęczy straszył
z każdego kąta: pomarańczowa apaszka,
rzucona niedbale na łóżko, żółta szczotka
z materiałem genetycznym w kolorze zboża,
zostawiona w łazience, niedopity sok z zielonych jabłek,
fioletowy cień do powiek, w pozostawionej na pastwę
bałaganu, małej kosmetyczce.
Gdziekolwiek była ona, Eden nie miał racji bytu.
Jednak blask jej niebieskich oczu i pełne, rozchylone
usta, wypieszczone karminową szminką, odbite
tylko dla mnie na zimnej powierzchni lustra, miały moc.
Nie była moją Beatrycze. Nie zeszłam dla niej
w czeluście piekieł, nie odegrałam boskiej i nieboskiej
komedii. Była to sensu stricte ziemska tragedia,
kiepska jednoaktówka.
Gdziekolwiek była ona, była zakazana namiętność.
W domu na krańcu czasu oswajałyśmy sztukę i kłamstwa,
podtrzymywałyśmy światło, zapisując na ciele wolność na jedną,
jedyną noc. Szkicowałyśmy płeć wiśni pod czujnym spojrzeniem
Kamiennych Bogów.
Gdziekolwiek na świecie lub innych miejscach była ona,
nieustannie nawiedzały mnie brzemienne w skutkach szepty:
Po co ci szczęście, jeśli możesz być normalna?
JoAnna Idzikowska - Kęsik, 27 VII 15
Mimo wszystko, życzę szczęścia i wszelkiego dobra z tego wynikającego.Wakacyjnie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem szczęśliwa, zdrowa, jest mi dobrze, ale dziękuję za życzenia.
UsuńSerdeczne serdeczności posyłam Tobie, Eljot! ❤
Witaj Joasiu.
OdpowiedzUsuńFajny wiersz. Lubię być szczęśliwy i normalny. To chyba idzie w parze.
Aczkolwiek psychiczni też są szczęśliwi... w swoim świecie.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Witaj, Michale, dzięki.
UsuńJa też, jak chyba każdy z nas, lubię być szczęśliwa, choć wszelką normę uważam za umowną i abstrakcyjną. :)
Serdeczności deszczowe, zimno u mnie i nie chce mi się dzisiaj nigdzie jechać. ("Cały, misterny plan..."). ;p
Pozdrowionka!
Na swój sposób 'każdy ma jakiegoś bzika' :)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam JoAsiu :)
Jakże nudno byłoby bez tych bzików!
UsuńNudno, szaro i banalnie.
Świat nabiera kolorów, gdy jest różnorodny.
Dobrego tygodnia, Agnieszko! ❤.
Miłych dni :)
OdpowiedzUsuńMiłych, Aniu, póki co zmokłam do suchej nitki na spacerze z psem. :))
UsuńJak zwykle wgłębiam się w słowa z wielką ochotą. Rzeczywiście, trzeba być po prostu szczęśliwym. Pozdrawiam wakacyjnie i upalnie.
OdpowiedzUsuńTrzeba, serdeczności, Zbigniewie!
UsuńNie można być szczęśliwym po prostu. Są stany chwili, dnia, miesiąca - które szczęście wykluczają. Normalność to określenie umowne.
OdpowiedzUsuńWiesz, jestem w całkiem innym świecie...
Dlatego tylko pozdrowię Cię, nie rozwijając myśli.
Zostawiam kawę.
Wszystkiego miłego, JoAnn.
Ilu ludzi, tyle światów, Alu!!!
UsuńMoc serdecznych uścisków!
JoAnno, dlaczego tak pesymistycznie?
OdpowiedzUsuńWięcej optymizmu w życiu!
Serdeczności.
To tylko wiersz.
UsuńTylko.
Pozdrawiam najcieplej!
Joanno każdy ma swoją pasję i dobrze pielęgnować to co się lubi robić serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa, Wandeczko, pozdrawiam!
UsuńCześć :-)
OdpowiedzUsuń…i wiesz… „Dziura w moim sercu ma twój kształt i nikt inny do niej nie pasuje”…
Gdziekolwiek była,nic się nie spełniło,może oczekiwania były zbyt wygórowane co do obranej osoby ?
Wachlarz emocji raz się otwierał a raz składał.
Gdziekolwiek była,rajski ogród był niedostępny zza okutej bramy.
Jednak widząc na zimnej powierzchni lustra swoją atrakcyjność wierzyła w coś.
Nie był wyśnionym snem,nie dostał co było do dania,zaoferowania,nie udawałam jak jest.
Gdziekolwiek była,doświadczała wielokrotnie ten pierwszy raz,dreszcz zalotów.
Niewinne kłamstwa to łatwa sztuka podtrzymywania płomienia świecy.
Gdziekolwiek była,zakradły się,mimochodem,brzemienne w skutkach szepty,wręcz natrętne.
Prawdopodobieństwo odrębnych światów spotkania jest bardzo mała.
Pokusa jednak jest ogromna.
Wysyłamy statki kosmiczne.
Wpadamy w miłości.
Interesujące to to jest.
Miłego,pogodnego czasu.
Do następnego...
:)))))))))))))))))))))))))))))))))
UsuńTen wiersz napisałam, bo znów czytam książki mojej ulubionej J.W.
Napisałam go też dlatego, że moja bliska przyjaciółka poprosiła mnie o tego typu text. :)
Pozdrawiam, Ra, do miłego!
Uwielbiam sposób w jaki ubierasz w słowa myśli i emocje. To takie zatrzymanie dla mnie po długim dniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Karo, serdeczności!
UsuńKtoś kiedyś powiedział, że szczęście, to nie jest stan permanentny, że szczęśliwym się nie jest, tylko szczęśliwym się bywa. A ja jednak życzę wszystkim, by byli szczęśliwi, a nie tylko bywali.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
A wiesz, poczytałam sobie niedawno Anthony'ego de Mello.
UsuńMyślę, że szczęście to stan umysłu.
Również ciepło pozdrawiam!