Translate

16 września 2013

"O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słod­ka i ma kształt. Spróbuj zde­finiować kształt gruszki". ***




nieostrość


nie mogę wejść
w twój obraz

zatarły się ślady
schodów prowadzących
w wilgotne błękity oczu

długość fali uśmiechu
topi się w niepamięci

to wcale nie jest cud

niepamięć

gdzieś w rysach twojej twarzy
istnieje przecież blask
poszarzałych kolorów
niewymazanej
miłości


/B-c, 15 IX 2013, p.p.r., JoAnna Idzikowska-Kęsik/


Obrazki z netu, ostatnie zdjęcie autorskie mojej córki: Kocie impresje

 

*** Tytuł notki: Andrzej Sapkowski

16 komentarzy:

  1. Witaj Joasiu!
    Gruszka jest do szamania, a nie opisywania.
    Pozdrawiam i do siebie zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brunet ale szamiąc chyba na kształty krągłe spozirosz?

      Usuń
    2. Tobie Dośka, to tylko jedno w głowie...
      Pozdro.
      Michał

      Usuń
    3. Witaj Michale, dziękuję, że jesteś, przepraszam, że mnie nie ma.
      Wrócę, serdeczności!

      Usuń
  2. Odwieczny temat. Miłość jest niezrównana w swojej potędze, potrafi przenosić góry, ale potrafi też zranić. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię, Lotko,masz rację, miłość to temat odwieczny, jak śmierć.
      Buźka!

      Usuń
  3. ależ tu się kolorowo u Ciebie zrobiło Joanno :) pięknie! pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam, Agnieszko, dziękuję, za wizytę.

      Usuń
  4. Aśka kształt gruszki pokazałam , jak chcesz pokażę jeszcze raz .
    Byłam i czytałam każdy post , innymi słowy inwigilowałam.

    macham ozięble i deszczowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gryzmo,
      ja muszę nadrobić zaległości, skończy się wrzesień i już chyba będę częściej, póki co macham kominkowo (rozpaliłam, bo pizga!).
      Serdeczności!

      Usuń
  5. Gruszka ma kształt obły, gruszkowaty ;) Czy to wystarczy?
    A co do miłości, to nawet jeśli wyblaknie i straci barwy, to trudno o niej zapomnieć...

    Pozdrawiam serdecznie :)

    "Zapisane w locie"
    http://czarownica-z-bagien.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, Czarownico, będę, nadrobię, NA PEWNO.
      Ale jeszcze troszkę, jeszcze z tydzień.

      Moc pozdrówek dla Ciebie! j.

      Usuń
  6. Dawno tu nie byłam w tym swoim poślubnym zabieganiu
    Pozdrawiam Cię Joanno cieplutko
    Niech jesień, co ją tak wielu atakuje, przyniesie Ci same fantastyczne chwile

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Pat,
      ja też tutaj rzadko bywam.
      Wpadam, jak torpeda i uciekam w papiery.

      Ale jestem bardzo zadowolona z moich nowych dzieciaków, o których wkrótce postaram się napisać.

      Trzymaj się ciepło! j.

      Usuń
  7. Niesamowite koty, i te oczy dwukolorowe! Robią wrażenie, cudowne :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)