lecz ciągle o tobie myślę, jakbyś był
kimś istotnym
w moim życiu. a przecież jesteś jednym
z wielu, jak
róże, które chciały cię kusić w hurtowej
ilości, bardzo
daleko od domu i w niezbyt intymnym miejscu.
daleko od domu i w niezbyt intymnym miejscu.
znowu o tobie piszę, a jednak wcale
nie chcę! odległą,
głupią, dziwną i starą bajką jesteś, dawno spisaną
na straty.
przed laty wymyśliłam, że mogłeś być Jezusem.
tylko gdzie Maria z Magdali? czy ukryła się
w różach?
i co tu niby jeszcze... Lis fałszywy jak Judasz,
kochał cię, potem zdradził, wiadomo: zły i rudy.
i wąż tajemniczy, cichy, co posłał ciebie na krzyż;
kochał cię, potem zdradził, wiadomo: zły i rudy.
i wąż tajemniczy, cichy, co posłał ciebie na krzyż;
te podróże przez światy, przez życia
innych ludzi,
prawie jak zmartwychwstania albo
reinkarnacje.
zatem znów we mnie siedzisz i tworzę ten wiersz:
niepotrzebny i słaby, jak dorosły, co odszedł
niepotrzebny i słaby, jak dorosły, co odszedł
zbyt daleko od siebie i już nie wie kim jest!
jak piękna jawnogrzesznica, bezwstydna nierządnica,
jak piękna jawnogrzesznica, bezwstydna nierządnica,
która stanie się święta, bo będzie dla ciebie zawsze
złotym, bezcennym Graalem i Różą jednocześnie.
już za nic cię nie pojmuję!
więc jak mam teraz grzecznie, pokornie, bez refleksji
odlecieć na ascetycznie surową planetę Dojrzałość,
kiedy ciągle tu jesteś, roztaczasz różową aurę
i swoje drobne rączki naiwnie układasz w serce,
złotym, bezcennym Graalem i Różą jednocześnie.
już za nic cię nie pojmuję!
więc jak mam teraz grzecznie, pokornie, bez refleksji
odlecieć na ascetycznie surową planetę Dojrzałość,
kiedy ciągle tu jesteś, roztaczasz różową aurę
i swoje drobne rączki naiwnie układasz w serce,
ty mały, boży
baranku,
co pragnąłeś być Księciem?
JoAnna Idzikowska - Kęsik, 10 XI 19
*obrazy z netu, niestety, nie znam Autorów :(
*** tytuł postu: Mały Książę mieszkał na asteroidzie B-612; to jest 465 post na moim blogu ;-)
**inne posty nawiązujące do Małego Księcia: klik klik klik
இڿڰۣ
*** tytuł postu: Mały Książę mieszkał na asteroidzie B-612; to jest 465 post na moim blogu ;-)
**inne posty nawiązujące do Małego Księcia: klik klik klik
இڿڰۣ
Bonus: jedne z najpiękniejszych zdjęć, jakie ostatnio widziałam; tak się powinno nosić futra, nie inaczej! Trzy Róże z Lisami. ;-) Więcej cudownych zdjęć zdolnej i pięknej Anastazji, możecie obejrzeć tutaj: klik
Coś dużo u Ciebie tego Małego Księcia. A ja go, psia kostka, nie lubię i już.
OdpowiedzUsuńWiem, Twoje NIE LUBIĘ bardzo mnie zainspirowało. :D
UsuńBo kocham, jak Ty nie lubisz, wtedy myślę. :DDDD
No to dawaj coś jeszcze, czego nie lubię/nie znoszę/nie cierpię/nie trawię/nienawidzę - będę Cię inspirować :)
UsuńJuż coś piszę o Marquezie. :)
UsuńBędę musiała Cię zamordować :)
UsuńAle wiesz co? Ze zdumieniem odkryłam, że sama wetknęłam do jednego wiersza wątek z "Małego Księcia" - i to z tegorocznego Radomska :)))))
Prześlij mi ten wiersz, proszę!
UsuńPoszedł.
UsuńW zasadzie to ów wątek został zaledwie zasygnalizowany jednym słowem, ale raczej nie pozostawia wątpliwości :)
Zasygnalizowany, ale od razu wiadomo, o co chodzi.
UsuńI na tym polega dobra poezja. :)
Będę go czytać, choć wiesz jak durne miałam pierwsze
skojarzenie?
Kot w pustym mieszkaniu Wisławy. :)
Bo ja wiem, czy durne? Odbiór poezji nie jest - i nie może być - jednoznaczny.
UsuńFakt (autentyczny), jak mawiałam moja pani profesor od historii wychowania. ;-)
UsuńNiecodzienna interpretacja, dająca do myślenia...
OdpowiedzUsuńkto wie, ile w nas dziecka, ile Jezusa, a ile Judasza?
Pewnie wszystkiego po trochu, oby dziecka jak najwięcej:-)
Cudownie to napisałaś,
Usuńwszystkiego po trochu: także róży,
symbolu kobiecości.
Pozdrowienia.
Eeej, Jotko, dlaczego oby dziecka? Dzieci są okropne! :)
UsuńDzieci to skarb i przyszłość-
Usuńsą cudowne!
Ty sobie wyobraź, że właśnie robię podyplomowo
wczesnoszkolną i przedszkolną i logopedię,
bo chcę z dziecmi. :D
Wyobrazić sobie to ja jestem w stanie, bo w końcu świat widział już niejedno zboczenie, a moja wyobraźnia jest na tyle zwyrodniała, żeby sobie poradzić sobie z tym wyzwaniem :)
UsuńWiem, zboczenia są OK.
UsuńBez nich nudno, bez wyobraźni
jeszcze gorzej.
Frau - dlaczego dziecka? Z wielu powodów, bo dzieci są szczere, ciekawe świata i możesz od nich się wiele nauczyć :-)
UsuńOna tylko tak gada, maskuje swoją wrażliwość.❤️🌹💚
UsuńWiem, rzecz jasna - te najbardziej groźne mają złote serca!
UsuńZgadza się.
UsuńOsobiście unikam tych, które wiecznie
słodzą i cukrują.
Jest tych cząstek,elementów i...atomów w nas.
OdpowiedzUsuńKim jesteśmy w istocie,co jest naszą esencją?.
Najbardziej popularną teorią,głoszoną w dzisiejszym świecie jest ta,
że jesteśmy niczym innym jak tylko kombinacją substancji chemicznych.
Kiedyś napisałam wiersz pt. Czysta chemia (był o nas - ludziach i o miłości),
Usuńgdzieś mi zaginął, jak przez hejty paniusi polonistki, kasowałam profil na NK -
nie skopiowałam wtedy wielu wierszy, bo wydały mi się straszną grafomanią.
Wiesz co mi się podoba? Framnet z mało znanego wiersza Tuwima, z młodości:
"Jesteś duchem wszechświata i ducha wszechświatem".
Jurek, ważne, że jesteśmy. :)
Fragment - of course
UsuńNigdy bym na to nie wpadła.Nigdy.Zaskoczylaś mnie a to chyba tak powinno być z poezja że zaskakuje?
OdpowiedzUsuńNie wiem, nie umiem do dzisiaj zdefiniować poezji. Jednak nie lubię tej o niczym, i kwiatkach, tęczach i częstochowskiej.
UsuńJak może pamiętasz z FW, lubię wiersze - opowieści, które coś wnoszą, jak np. Inge Bartsch Gałczyńskiego.
Generalnie niełatwo jest napisać coś nowego, bo wszystko, co było jest głęboko w nas.🍀
JoAnno, widzę, że jesteś zauroczona "Małym Księciem" i przesłaniami, jakie się w nim znajdują. Podoba mi się, jak te przesłania i symbole odczytałaś. Chyba tylko Ty na to wpadłaś.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Tę powiastkę czytał mi tato, jak jeszcze dobrze nie mówiłam, a szybko zaczęłam.
UsuńCzęsto do niej wracam.
Lubię bardzo motyw baobabów i chyba jeszcze o tym kiedyś napiszę. Drzewa... Symbol życia... A tu chwasty... Ciekawe.
Pozdrawiam ciepło w ten słoneczny dzień!🌻🌻🌻
Muszę powrócić w dorosłym, dojrzałym życiu do Księcia od róży 🤴🌹
OdpowiedzUsuńTwój wiersz muszę jeszcze raz przeczytać...
Tymczasem pozdrowienia zostawiam ze 🌤️dziś w roli głównej🤗❤️🍁🍵
Dzisiaj było cudowne słonko, ale u mnie było chłodno,
Usuńtrochę rano zmarzłam, jak wyszłam z piesiulką, bo było
tylko 2 stopnie i dużo szronu. Potem 5.
Pozdrawiam ciepło, chociaż już ciemno -
pracowałam prawie cały dzień...
Każdy z nas, tak po cichu, chce być ...Księciem.
OdpowiedzUsuńNie mam takich zapędów, chcę być sobą. :)
UsuńJeszcze nigdy nie zapoznałam się z "Małym księciem". Jakoś tak wyszło, że mijałam go zawsze, a w dzieciństwie wolałam "Kubusia Puchatka" i "Muminki".
OdpowiedzUsuńI tak jest dobrze.
UsuńKażdy ma swoją drogę.
Kubuś, Muminki, Dzieci z Bullerbyn,
Pippi Langstrump, Emil i detektywi,
i mnóstwo innych - uwielbiam do dziś.
Zdjęcia, które dodałaś to mistrzostwo świata, super!
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie te zdjęcia.
UsuńKocham wilki i lisy.
Czasem spotykam lisy, gdy chodzę z psem
po lesie. Są cudowne.
Wrociłam Joasiu, po prostu musiałam jeszcze poczytac ten wiersz magnetyczny.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPozdrawiam serdecznie
w ten typowy dla listopada
dzień: szaro, buro, dżdżyście.
☔💧☁️🌨️🌧️