EDMUND FETTING, za świetny głos, piosenki i za to, że widzę w nim podobieństwo do Witkacego.
BRONISŁAW PAWLIK za całokształt i za role u boku Pacułki.
JERZY TRELA za świetny głos, rolę ojca w "Mojej córeczce" i za to, że równie świetnie gra króla i kloszarda.
JERZY RADZIWIŁOWICZ za głos, Birkutów, "Glinę" i "Bez tajemnic".
KRZYSZTOF STROIŃSKI za bezbłędną rolę ojca w "Lęku wysokości".
TADEUSZ ŁOMNICKI za uroczy epizodzik w "Kronice wypadków miłosnych".
JANUSZ ZAKRZEŃSKI za powalający głos i za cudowną rolę Witkacego.
JERZY BIŃCZYCKI nie tylko za Bogumiła i Znachora ale też za Dulskiego.
BOGUSŁAW SOCHNACKI za bezbłędne role na drugim planie i świetny głos.
JERZY KAMAS za to, że nie umiem sobie wyobrazić innego Wokulskiego!
IGOR PRZEGRODZKI za mistrzowskie role w Teatrze Polskim we Wrocławiu.
ZBIGNIEW ZAPASIEWICZ za rolę w "C.K.Dezerterzy" i w "Iwonie, księżniczce Burgunda".
ROMAN WILHELMI za iście anielską osobowość.
ADAM FERENCY za "Klejnocie koronny serca mego Fiono, wybacz, że cię olśniewam!" w "Shreku" i za rolę w "Przesłuchaniu".
ANDRZEJ ZIELIŃSKI za wszystko.
WOJCIECH PSZONIAK - oczywiście - za Korczaka.
MARIUSZ BONASZEWSKI, bo urodził się w ten sam dzień, co ja, tylko parę lat wcześniej. ;-)
KAZIMIERZ KACZOR za Janka z wielkim Sercem. ;)
KRZYSZTOF PIECZYŃSKI za to, jak uroczo "zachwycił się" w Pacułce w serialu "Dom", za "Jezioro Bodeńskie", "Wielki bieg", Kamila Kuranta, za świetną angielszczyznę i walkę z wiatrakami.
JAN ENGLERT za Ferdynanda Lipskiego.
KRZYSZTOF KOLBERGER za absolutnie niezwykły głos i Romea.
BRONISŁAW WROCŁAWSKI za "Seks, prochy i rock and roll".
PIOTR FRONCZEWSKI za dubbing, Pana Kleksa i świetny epizod w serialu "Lalka".
JANUSZ GAJOS za "Epitafium dla frajera" na PPA we Wrocławiu.
JERZY NOWAK za to, że go zapamiętałam.
GUSTAW LUTKIEWICZ za to, jak śpiewał wiersze Bułata.
HENRYK BISTA za talent bycia wielkim w małych rolach.
ALEKSANDER BEDNARZ za "Tosz to Szopę, jakszesz go nie sluchać?" w "Dniu Świra"
JACEK BOŃCZYK za role głosowe i "Nie dorosłem do swych lat" a także za bezbłędną interpretację "Autoportretu Witkacego".
MICHAŁ BAJOR za Nerona w "Quo Vadis" i niezwykłe koncerty.
BARTŁOMIEJ TOPA za wspieranie kampanii na rzecz osób dotkniętych autyzmem.
ARKADIUSZ JAKUBIK za "Dom zły", "Drogówkę" i śpiewanie. Ach! I jeszcze za to, że tylko on zachwycił mnie w "Chce się żyć".
KRZYSZTOF DRACZ.:))
Po sugestii Królowej Karo:
ANDRZEJ CHYRA, jak dla mnie za to, że był jedyną iskrą w gniocie pod durnym polskim tytułem Sponsoring. ;-)
WIESŁAW MICHNIKOWSKI za piosenki Starszych Panów, za Jej Ekscelencję, za SĘK, za wszystko!
WOJCIECH POKORA za Maryśkę, Papkina i rolę w "C.K. Dezerterzy"
IGNACY GOGOLEWSKI na wniosek Alinki i Malinki. :)
Jednak. MARCIN DOROCIŃSKI za niebieskie oczy i film pt. "Serce, Serduszko", który obejrzałam, bo nic innego nie było i byłam... oczarowana!