Drogie Kobiety,od jakiegoś czasu mam problem z niektórymi z Was. Mianowicie z takimi, które źle traktują i źle mówią o innych kobietach. Boli mnie to i dotyka i doprowadza do tego, że zrywam takie znajomości, bo nie chcę i nie mogę w tym uczestniczyć.I to nie jest pierwszy post na moim blogu w tym temacie, niestety.
Może cytat w tytule tego postu jest prawdziwy, bo kobieta naprawdę kochana raczej nie poniża innych kobiet. Nawet jeśli jest kochana i doceniana tylko przez samą siebie... A może aż? Bo wtedy zna kobiecą psychikę i rozumie ją.
Marzę o tym, aby kobiety zaczęły okazywać sobie szacunek i wsparcie, aby przestały ze sobą głupio rywalizować, pytać przed spotkaniem koleżankę w co będzie ubrana, żeby czasem nie wyglądać inaczej. Kpić z tych, które wydają się brzydsze,gorsze, mniej zdolne, zionąć jadem i fałszem.
Mam nadzieję, że doczekam, że spotkam na swojej drodze jeszcze wiele wspaniałych, wspierających, życzliwych kobiet, z którymi będę w stanie się naprawdę zaprzyjaźnić. Które na koniec relacji nie wypalą z tekstem, że jestem wykształcona ale głupia.
Pamiętajcie, że naprawdę wraca do nas, to co dajemy innym. Obdarzajmy się po prostu i zwyczajnie dobrem, bo ono wraca zwielokrotnione.
Postanowiłam nie odpuszczać i nie poddawać się i zawsze stawać po stronie kobiet i wspierać je. I amen bez pacierza. Tak się dzieje.
*
KILKA SŁÓW ODE MNIE, OD KOBIETY DLA KOBIET:
Uciekaj
jak najdalej od toksycznego, narcystycznego partnera i innych wampirów
energetycznych, dbaj o siebie i własny komfort psychiczny. Nie
popełniaj błędu naszych babć i matek, żeby być z kimś na siłę i mimo
wszystko. Ten czas minął, wierz mi, że lepiej jest być samą, niż z kimś,
kto na ciebie nie zasługuje.
Nie bądź też z kimś dla pieniędzy, dla komfortu życia, bo na dłuższą metę krzywdzisz siebie, a taki układ to nie związek tylko handel wymienny lub dosadniej: prostytucja.
Otaczaj się ludźmi, którzy sprawiają, że się uśmiechasz, a nie takimi, którzy gaszą twój uśmiech i przy których czujesz odpływ pozytywnej energii.
Nigdy
nie daj sobie wmówić, że jesteś od kogoś gorsza! Pamiętaj, że
umniejszanie wartości innych osób jest domeną maluczkich -
zakompleksionych narcyzów, dla których słowo "empatia" jest bardziej
obce, niż chiński język.
Utul
siebie i pomyśl, jak piękną i jasną istotą jesteś i że wszystko, co w
życiu przeszłaś wzbogaciło cię o nowe doświadczenia, sprawiło, że stałaś
się mądrzejsza i silniejsza: lśnisz.
Pomyśl,
że każdy ma swoją drogę, a twoja, chociaż pokręcona i wyboista, jest
ciekawa. Zmień buty na wygodniejsze i idź przed siebie w pięknie,
harmonii, pokoju.
Żyj
tu i teraz, bo masz po co żyć, bo zawsze jest ktoś, dla kogo jesteś
ważna - TY. Bądź najważniejszą osobą w swoim świecie, swoją najlepszą i
najwierniejszą przyjaciółką.
Nie
wracaj do przeszłości, ona była i minęła, nie wróci, więc nie ma sensu
rozdrapywanie ran. Powiem kolokwialnie i wprost: nigdy nie trać czasu na
ludzi, którzy mają cię w dupie.
Przebywaj
na łonie natury, w lesie, na łąkach, nad wodą, przytulaj się do drzew,
obserwuj przyrodę, opiekuj się zwierzętami, baw się z dziećmi, zmień
dietę na bogatszą w rośliny, uśmiechaj się do siebie i swoich myśli, a
jak trzeba, to krzycz i płacz, bo łzy są symbolem wody życia. Jesteś
wodą - niech woda w tobie pozdrowi wodę świata.
Panuj nad sobą, poczuj w sobie moc sprawczą bogini matki - kreatorki.
Pisz
listy do siebie i do tych, którzy cię skrzywdzili, wywal w nich
wszystko, co cię bolało, nie przebieraj w słowach, przeczytaj je na
głos, a potem spal lub oddaj innym żywiołom: wodzie albo matce ziemi.
Wybacz i bądź wdzięczna za wszystkie doświadczenia.
Maluj, rysuj, wypełniaj kolorem piękne obrazy, mandale, pisz pamiętnik, wiersze.
Zadbaj
o siebie, zrób sobie czasem jakiś prezent, kup pierścionek z pięknym
kamieniem, uroczą spinkę do włosów, oryginalną sukienkę w ulubionym
kolorze, książkę.
Dbaj
o ciało. Nie popadnę w banał i nie napiszę, że jest twoją świątynią,
ale jest fizycznym odzwierciedleniem ciebie. Pracuj nad tym, aby niezbyt
często się psuło - po prostu o nie dbaj i kochaj je tak, jak pragniesz,
aby ktoś inny je kochał. Niech mu będzie z tobą dobrze.
Ucz
się, rozwijaj swoje umiejętności, poszerzaj talenty i spectrum
zainteresowań, nie ulegaj rutynie. Jak nie masz innego pomysłu, idź lub
jedź inną trasą niż zwykle, rysuj lewą
- a jeśli jesteś leworęczna - prawą ręką, zjedz coś egzotycznego, zrób
coś dziwnego. Śpiewaj i tańcz w deszczu, chodź boso, uśmiechaj się do
nieznajomych.
Zawsze pamiętaj, że jedyną pewną rzeczą w życiu jest zmiana, a ty jesteś na tyle silna, żeby stawić jej czoła, wyjść naprzeciw.
Żyj i chwytaj chwile, dostrzegaj oryginalność i piękno swoje i innych kobiet. Wspieraj kobiety.
Odpuść niskie energie typu obgadywanie, wyśmiewanie, rywalizacja,
zrozum, że nie ma lepszych ani gorszych, że wszystkie jesteśmy tutaj
potrzebne.
Pamiętaj, że spokój, czułość i miłość to wielka siła, więc wykrzesaj ją z siebie i trwaj.
Pamiętaj o okazywaniu czułości i wsparcia innym kobietom.
Jesteś
silna, mądra, wspaniała, empatyczna, doskonała w swojej
niedoskonałości. Dasz radę! Wierzę w ciebie, wierzę w siebie, wierzę w
nas!
Pozdrawiam mocą serca i światła!
jik
Clarissa Pinkola Estés
*
Roztrzaskaj me serce, by zrobić miejsce dla bezgranicznej miłości.
*
Kobieta udomowiona to taka, która zagubiła gdzieś swój talent, pasję, tkwiący w niej ogień; zostawiła za sobą, zaniedbała to, co kochała, co pragnęła robić, to, kim chciała być. (...) Zrezygnowała z dziecięcych marzeń, ponieważ na jej drodze pojawiła się złota kareta, obietnica łatwego życia, bogaty kochanek, dobrze płatna, choć nudna praca.
*
Z a c z n i j. Tak się czyści zatrutą rzekę. Jeśli się boisz niepowodzenia, zacznij mimo to, a jeśli nie można inaczej, to ponieś klęskę, pozbieraj się i zacznij od nowa. Jeśli znów się nie uda, to co z tego? Zacznij jeszcze raz. To nie porażka powstrzymuje- to niechęć do zaczynania od początku powoduje stagnację. Co z tego, że się boisz? Jeśli się obawiasz, że coś wyskoczy i cię ugryzie, to niech się to wreszcie stanie. Niech twój strach wyjrzy z ciemności i cię ukąsi, żebyś miała to już za sobą i mogła się posuwać dalej. Przezwyciężysz to. Strach minie. Lepiej, żebyś wyszła mu naprzeciw, poczuła go i pokonała, zamiast mieć w nim wieczną wymówkę do czyszczenia rzeki.
*
Każde niepowodzenie to wielki nauczyciel, lepszy niż sukces. Słuchać, uczyć się, iść dalej.
*
Nie możemy pozwolić by skonfiskowano nam życie.
Fragmenty książki pt. "Biegnąca z wilkami. Archetyp dzikiej kobiety w mitach i legendach", 1992
Przełożyła Agnieszka Cioch
*
Clarissa Pinkola Estés (1945) – amerykańska pisarka, wielokrotnie nagradzana poetka, dyplomowana psychoanalityczka szkoły Junga. Urodziła się w małej amerykańskiej wiosce w pobliżu Wielkich Jezior Północnoamerykańskich, w rodzinie imigrantów i uchodźców, w większości niepiśmiennych, uzyskała doktorat z badań międzykulturowych oraz psychologii klinicznej.
Uwielbiam jej opowieści i szczerze polecam wszystkim, nie tylko Kobietom!
***cytat w tytule: Magdalena Kordel