Translate

30 sierpnia 2015

Boles艂awieckie 艢wi臋to Ceramiki czyli Ojczyzna Moja Glinoludowa. ;-)



Gr贸d nad Bobrem, w kt贸rym si臋 urodzi艂am, bo tak si臋 spodoba艂 mojemu ojcu, 偶e postanowi艂 si臋 w nim osiedli膰, z kt贸rego po maturze wyjecha艂am i do kt贸rego dekad臋 p贸藕niej wr贸ci艂am na sta艂e, to miasto, kt贸re ju偶 od wiek贸w s艂ynie z ceramiki.
Jak m贸wi anegdotka, nasz narodowy wieszcz, Adam Mickiewicz, mia艂 zwyczaj picia kawy z mlekiem z fili偶anki ozdobionej w niebieskie wzory, kt贸r膮 nazywa艂 bunzl贸wk膮.  Mia艂 fili偶ank臋 wykonan膮 w mie艣cie, kt贸re nazywa艂o si臋 Bunzlau, st膮d nazwa jego ulubionej fili偶anki.
Na Dolnym 艢l膮sku, z przyczyn historycznych, wiele miast ma dwie nazwy: polsk膮 i niemieck膮.
Moje rodzinne miasto bez wzgl臋du na to, czy by艂o polskie czy niemieckie, czy nazywa艂o si臋 Boles艂awiec czy Bunzlau, s艂yn臋艂o i nadal s艂ynie na 艣wiecie z pi臋knej ceramiki.
Uwielbiam wszelkie bunzl贸wki, zw艂aszcza unikaty i superunikaty, ale z wiekiem coraz gorzej czuj臋 si臋 w t艂umie, dlatego wol臋 swoje fili偶anki kupowa膰 w sklepach, kt贸rych w Boles艂awcu jest kilka, podobnie jak manufaktur, kt贸re je produkuj膮.
Co roku pod koniec sierpnia w moim mie艣cie, celebrujemy 艣wi臋to tej uroczej sztuki u偶ytecznej.
Jest co ogl膮da膰, jest co kupowa膰... Przechodz臋 przez Rynek pe艂en kramik贸w rano, jak nie ma jeszcze t艂umu, potem ju偶 nie id臋 w tamtym kierunku. Dlatego autorem zdj臋膰 do tego posta jest m贸j m膮偶, kt贸remu nie przeszkadza, jak ludzie si臋 o niego obijaj膮. ;-)

Tegoroczne, dwudzieste pierwsze 艣wi臋to, trwa艂o od 19 do 23 sierpnia.

Zaczn臋 jednak od mojej kuchni i jednej z p贸艂ek z bunzl贸wkami (pierwsze zdj臋cie w tej notce) oraz nowych nabytk贸w  moich i m臋偶a, kt贸ry te偶 lubi ceramik臋 i robi mi prezenty, bo to 艣wi臋to cz臋sto zbiega si臋 z nasz膮 rocznic膮 艣lubu.

Oto wi臋c unikaty na nasz膮 rocznic臋 (i tu moje uk艂ony w stron臋 niezwykle pi臋knych i utalentowanych Kobiet, kt贸re pracuj膮 w boles艂awieckich zak艂adach ceramicznych i tak pi臋knie maluj膮 te wszystkie naczynka!):


Ta 艣rodkowa jest bardzo ciekawa, bo asymetryczna, pasuje mi do r臋ki:


T臋 fili偶ank臋 kupi艂am w pierwszy dzie艅 艣wi臋ta, gdy jeszcze nie by艂o zbyt t艂oczno (przy okazji jedna z moich wakacyjnych lektur, o kt贸rych jeszcze napisz臋):


A te kupi艂am, bo bardzo lubi臋 pi膰 cz臋sto, ale ma艂o, cho膰 nie zapomnia艂am o m臋偶u i ta najwi臋ksza z niebieskimi kwiatkami, jest dla niego:



A oto kilka migawek z mojego miasta w obiektywie Radka (dzi臋kuj臋 Ci, gdyby nie Ty, nie by艂oby tego wpisu!):































Imprezie towarzyszy gie艂da staroci, parady, wyst臋py znanych artyst贸w, a ka偶de 艣wi臋to ko艅czy si臋 pokazem fajerwerk贸w (tutaj na fotografiach Pana Krzysztofa 艁ukasiewicza):



Wypada mi zaprosi膰 Was za rok do Boles艂awca na kolejne 艢wi臋to Ceramiki! Bo przecie偶, jak 艣piewa Boles艂awianin Tomasz Wachnowski: "Wszyscy jeste艣my z tej samej gliny!"
Mam wielk膮 nadziej臋, 偶e za rok, po tegorocznej smutnej przerwie, powr贸c膮 moje ulubione glinoludy - to dla nich by艂am w stanie wchodzi膰 w t艂um, robi膰 zdj臋cia, cieszy膰 oko(tu na moich zdj臋ciach z Parady Gliniady ' 2013):




A TUTAJ jeszcze taka jedna moja prywatna rudow艂osa pi臋kno艣膰 jako glinoludowa ksi臋偶niczka w radiowej Tr贸jce. :)

26 sierpnia 2015

"Staro艣膰 to d膮偶enie w stron臋 cienia". ***



XxX


jeszcze si臋 zatrzymuj膮, gdy chce przej艣膰
na drug膮 stron臋. jeszcze przepuszczaj膮
 w drzwiach, zerkaj膮. u艣miechaj膮 si臋 do niej
albo zagaduj膮 kobiety, z kt贸rymi id膮 i spogl膮daj膮
 ukradkiem. wci膮偶  jeszcze jest widoczna.


jednak od paru lat jest jej zupe艂nie oboj臋tne, czy staje si臋
 obiektem westchnie艅 kulturalnego romantyka czy
 przedmiotem po偶膮dania prymitywnego troglodyty. grunt, 
偶e w og贸le patrz膮. tak ma艂o czasu zosta艂o na bycie
 atrakcyjn膮 i pi臋kn膮, 偶e przesta艂a by膰 wybredna.

kiedy wyblaknie jak zdj臋cia dumnej prababki
 w kolorze sepii, przynajmniej b臋dzie mia艂a co
wspomina膰. albo z powodu niekontrolowanej
biodegradacji, zacznie pisa膰 naprawd臋 dobre
wiersze. stworzy je na Lawendowym Wzg贸rzu

z zamiarem wygrania karty sta艂ego pobytu
w Hotelu Marigold. Niebia艅skie polany mog膮

poczeka膰.


JoAnna Idzikowska - K臋sik, 25 VIII 15




* obraz pod wierszem: Marc Chagall
The Window,1924
** obrazki z netu
*** cytat w tytule notki, Maria Nurowska

16 sierpnia 2015

"A gdy nadejdzie taki dzie艅, 偶e czas odmieni nasze twarze..." ***


inna kobieta


tamta kobieta odesz艂a ode mnie trzaskaj膮c drzwiami.
nie chcia艂a ju偶 patrze膰 w 偶adne lustra. wola艂a nie widzie膰,
nie dostrzega膰 zmian. chcia艂a si臋 skupi膰 na w艂asnym 

wn臋trzu. rozumiem j膮 i jej wyb贸r. wolna wola lubi niekiedy
zahacza膰 o egoizm. nic co ludzkie i boskie nie jest a偶 tak
 odleg艂e, aby nie sta艂o si臋 naszym w艂asnym udzia艂em.

tamta kobieta by艂a weso艂a, pe艂na pasji i enigmatycznego
pi臋kna. ludzie m贸wili, 偶e ma kolorow膮, pozytywn膮 aur臋.
t臋skni臋 za ni膮, gdy z trwog膮 patrz臋 na swoje starzej膮ce si臋

zdj臋cia. w贸wczas bardzo chcia艂abym wierzy膰 w odkrycia
dokonywane po drugiej stronie zwierciade艂 i urojone 艣wiaty
 r贸wnoleg艂e. w nich nadal by艂abym m艂odszym hologramem

siebie.


JoAnna Idzikowska - K臋sik, 16 VIII 15,
wiersz inspirowany moim portretem, namalowanym przez boles艂awieck膮 artystk臋, Pani膮 Jolant臋 Ko藕min, za kt贸ry z serca dzi臋kuj臋, bo widzi mnie Pani znacznie 艂adniejsz膮, ni偶 jestem, ale fakt, 偶e te mandale emocji to moja specjalno艣膰 (portret poni偶ej)!:



***Andrzej Sikorowski, Stowarzyszenie Rannej Rosy
*obrazki z netu