April is a Mother
Fucker*
"Ziemia wciąż traci grunt pod nogami".
Urszula Zybura
odetchnij wiosną,
wpuść ją głęboko w serce;
tak trudno
zregenerować zadrapane marzenia,
rozjaśnić uśmiech
zszarzały zimowym letargiem;
strzepnąć z ramion
resztki nieciekawych wspomnień.
odetchnij świeżością,
zapachem budzącego się życia.
otwórz szeroko
zaspane oczy i spójrz: Persefona
odpuszcza egocentrycznym narcyzom, pozwala im
słodko drzemać w promienistych, słonecznych kręgach.
odpuszcza egocentrycznym narcyzom, pozwala im
słodko drzemać w promienistych, słonecznych kręgach.
odetchnij sobą,
całością siebie. masz jeszcze czas,
dużo czasu na długi, niestrudzony maraton po Hadesie.
dużo czasu na długi, niestrudzony maraton po Hadesie.
nawet Demeter już nie
tęskni, oddycha pełnią matczynej miłości,
delektuje się wonią i
barwą kwitnących rajskich jabłonek.
i tylko Ona znowu
traci oddech, dusi się, zapada w czarną,
bezdenną otchłań,
perfumowana smogiem emitowanym
z
barbarzyńsko dzikich ogrodów (nie)ziemskich rozkoszy,
odcięta od drzew wszechwiedzy i życiodajnych źródeł.
odcięta od drzew wszechwiedzy i życiodajnych źródeł.
Ona - czująca
znacznie więcej niż wszystkie wyrodne
dzieci, które
wykarmiła - ciepła, mała kuleczka zagubiona
w zimnym,
bezwzględnym chaosie, co roku umiera w kwietniu,
najokrutniejszym
wśród pięknych miesięcy.
*Thomas S. Eliot
JoAnna Idzikowska -
Kęsik, 13 IV 18
***cytat w tytule posta, Alfred Tennynson
*gify z netu