Nie mam teraz czasu na blogowanie, ponieważ jestem w przecudownym Porto w pięknej Portugalii. W mieście, w którym mieszkała Joanne K. Rowling - autorka serii powieści fantasy o Harrym Potterze. 📚📖📔
Byłam też w pięknej Bradze i jej okolicach - wspaniałe doświadczenie, rewelacyjne widoki, uroczy Pan Przewodnik, który opowiadał po angielsku i francusku o historii miasta, zabytkach i z którym sobie porozmawiałam po francusku (dawno nie miałam okazji). 🥰
Jak wrócę, na pewno odwiedzę Wasze blogi. Póki co, autentycznie zakochałam się w Porto, cudne miasto nad Oceanem Atlantyckim i rzeką Duero. Niesamowite miejsce, fantastyczni, przyjaźni ludzie, z którymi spokojnie można się dogadać po angielsku, a wielu zna też francuski, pyszna kawa i dobre jedzenie. Dużo zieleni, piękna architektura i sztuka sakralna.
Będę ten post uzupełniać o zdjęcia 😘💜🥰
W winiarni w Vila Nova de Gaia - degustacja czerwonego i białego wina rocznik 1999. Mocne, bardzo aromatyczne, ale dla mnie za słodkie!
Chciałabym Wam także - bo obiecałam chłopakom (właścicielom i pracownikom) polecić wegańską restaurację w centrum Porto - Verde Hut, w której za jakieś 14 euro możecie jeść do woli i pić pyszną lemoniadę. A jedzenie naprawdę prima sort i świetnie przyprawione. Szczerze polecam. 🩷
🩷Piękna jest Portugalia, cudowne jest Porto, Braga i inne miasta - ale ja i tak zawsze tęsknię za Gdynią i naszym szarym, zimnym Bałtykiem... 🩷