Moje życiowe refleksje bywają różne, zależą od chwili pisania, od nastroju, samopoczucia. A chwile staram się łapać zachłannie i z pasją...
❤
niewysłany
nie wiem czy wyślę ten smutny list
nie chcę się żalić snuć myśli złych
nie wiem czy dojdzie czy będzie żyć
w twojej pamięci w twej o mnie trosce
nie jestem sama w bólu i znoju
niejedna chodzę zasmucona
a ty masz tego chyba zbyt dużo
na obarczanych smutkiem ramionach
może gdzieś kiedyś ktoś ci napisze
że jest mu dobrze na tym padole
a może kiedyś ktoś przerwie ciszę
szeptanych żali w niemocy kole
chciałabym czasem czuć wsparcie twoje
dla mego smutku dla mego żalu
chciałabym nigdy nie pisać listów
do ciebie boże na życia balu
bo choć to życie balem nazwano
chociaż je opiewali poeci
sam wiesz najlepiej ile dostałeś
podobnych listów z życia zamieci
nie wiem czy wyślę ten smutny list
nie chcę się żalić snuć myśli złych
nie wiem czy dojdzie czy będzie żyć
w twojej pamięci w twej o mnie trosce
nie jestem sama w bólu i znoju
niejedna chodzę zasmucona
a ty masz tego chyba zbyt dużo
na obarczanych smutkiem ramionach
może gdzieś kiedyś ktoś ci napisze
że jest mu dobrze na tym padole
a może kiedyś ktoś przerwie ciszę
szeptanych żali w niemocy kole
chciałabym czasem czuć wsparcie twoje
dla mego smutku dla mego żalu
chciałabym nigdy nie pisać listów
do ciebie boże na życia balu
bo choć to życie balem nazwano
chociaż je opiewali poeci
sam wiesz najlepiej ile dostałeś
podobnych listów z życia zamieci
/B-c, 18 XII 2011, p.n.k./
❤
z życiem na bakier
-z dedykacją dla Wioli, w podziękowaniu za inspirację, dziękuję, że jesteś:)
-z dedykacją dla Wioli, w podziękowaniu za inspirację, dziękuję, że jesteś:)
po zakrętach życia błądzimy
szalejemy jak burza w piaskach suchej pustyni
i nie wiemy co czeka nas jeszcze
jednak chcemy odczuwać te dreszcze
zaplątani w emocje skłębione
dostrzegamy jedynie namiastki
i choć tli się w nas dobro zranione
dla nas ważne są tanie poklaski
jednak czasem stajemy w tym pędzie
w serca spływa nam gorzka refleksja
że gdy życia w tym życiu nie będzie
to zbyt smutna okaże się lekcja
szalejemy jak burza w piaskach suchej pustyni
i nie wiemy co czeka nas jeszcze
jednak chcemy odczuwać te dreszcze
zaplątani w emocje skłębione
dostrzegamy jedynie namiastki
i choć tli się w nas dobro zranione
dla nas ważne są tanie poklaski
jednak czasem stajemy w tym pędzie
w serca spływa nam gorzka refleksja
że gdy życia w tym życiu nie będzie
to zbyt smutna okaże się lekcja
/B-c, 07 IV 2012, p.p.r./
❤
zjadanie
przestałam liczyć kalorie
moich puszystych wspomnień
hoduję je w sobie
żeby rozmnażały się
przez pączkowanie
gotuję na ogniu
rozgrzanej wyobraźni
po to by karmić się nimi
w okresach głodu wrażeń
suszy niedozwolonych pragnień
bulimii i anoreksji
wywołanej brakiem lub przesytem
uczuciowych słodyczy
chudnę
i tyję
życiem
przestałam liczyć kalorie
moich puszystych wspomnień
hoduję je w sobie
żeby rozmnażały się
przez pączkowanie
gotuję na ogniu
rozgrzanej wyobraźni
po to by karmić się nimi
w okresach głodu wrażeń
suszy niedozwolonych pragnień
bulimii i anoreksji
wywołanej brakiem lub przesytem
uczuciowych słodyczy
chudnę
i tyję
życiem
/B-c, 06 V 2012 r., p.n.k./
❤
płomienie myśli
w zamyśleniu
odnajduję przestrzeń
swobodnego przepływu
moich tęsknych westchnień
w zamyśleniu
głaszczę czakrę serca
która płonie
miłości natchnieniem
i wspominam
najpiękniejsze wiersze
i wiruję tanga
z własnym cieniem
w zamyśleniu stęsknionym
zasypiam
oślepiona snów scenariuszami
zachwycona
blaskiem wyobrażeń
cudownymi wspomnień
teatrami
w zamyśleniu
lubię się pogrążyć
spacerując w przestrzeni
błękicie
tylko po to
aby potem zdążyć
wrócić tutaj
i śnić
własne życie
w zamyśleniu
odnajduję przestrzeń
swobodnego przepływu
moich tęsknych westchnień
w zamyśleniu
głaszczę czakrę serca
która płonie
miłości natchnieniem
i wspominam
najpiękniejsze wiersze
i wiruję tanga
z własnym cieniem
w zamyśleniu stęsknionym
zasypiam
oślepiona snów scenariuszami
zachwycona
blaskiem wyobrażeń
cudownymi wspomnień
teatrami
w zamyśleniu
lubię się pogrążyć
spacerując w przestrzeni
błękicie
tylko po to
aby potem zdążyć
wrócić tutaj
i śnić
własne życie
/Bolesławiec, 09 VII 2012, p.l.r., JoAnna Idzikowska-Kęsik/
❤
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze odpiszę i zajrzę do Ciebie w miarę czasowych możliwości: czasem szybko, niekiedy później, ale zajrzę na Twój blog. Pozdrawiam. :)